Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

daysy75

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez daysy75

  1. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    Art...stawik wygląda tak naturalnie..jest przepiekny:) Ja uwielbiam robić zdjęcia a tematem najczęściej jest przyroda. Ten fotosik juz widze,że mnie wciągnie:)
  2. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    chyba źle na oczy dziś widzę:D bo byki walę:)........dokończe poprzednią wypowiedz..mi nastrój poprawia jazda samochodem i drogeria ROSSMAN:)...............ALE NAMIESZALAM HEHE.
  3. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie Agrypina...odnośnie tego,że dziecko może nieść nieporozumienia w domu, mogą nawet bywać zródłem konfliktów to się z Tobą zgadzam choć istnieje pewien sereotyp,że dziecko potrafi zalatać sypiące sie małżeństwo,ale nie ruszam tego bo moge zostać zaatakowana - to dość kontrowersyjny temat. IWEnawet jesli czerwien Twoich wlosów nie jest z tych intensywnych to zapewne wygląda dobrze. She..masz świetne poczucie humoru,potrafisz rozbawić:) Art...zrobiłeś super casting,świetnie się zareklamowaleś i daleś noge:( Buber...wyłoń sie za dnia:)chyba,że czekasz aż domownicy zasną by dopchać sie do kopa-to inna sprawa:D dużo ciepla dla wszystkich
  4. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    she..ja chyba stanę na taksowke:D może to i malo ambitne,ale chyba zdrowsze:)
  5. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    shelekarz mi mówil,że te toksyny są wchlaniane przez skórę i oczywiście są wdychane.To wątroba musi oczyścić organizm z tych świństw a ja mialam kiedyś uszkodzoną wątrobe i lekarz sie boi żeby mi to nie zjadlo wątroby.Dodatkowo jeszcze karmię wątrobę hormonami a to tez nie są kwiatki.Sama sie zastanwiam nad zmianą pracy choć to nie jest takie łatwe jak sie wydaje.
  6. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    she...pracuje w lakierni w dziale reklamacji.Moim obowiązkiem jest ich przyjęcie lub ewentualne odrzucenie i dopilnowanie by reklamowany towar był na czas u klienta.Czasem musze byc obecna w kabinie lakierniczej i tu jest problem bo te opary poprostu mi szkodzą a o maskach mozna zapomnieć:o...
  7. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hanka...Twoje prawo wypowiedzieć się tutaj,ale na przyszlośc radze robić to odrobinkę deliktniej.
  8. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    ...wróciłam do wcześniejszych stronek trochę poczytać i trafiłam na Nosowską...ona już zapewne urodziła i jest szczęśliwa i tak jakoś naszło mnie na maleństwo.Gdyby moj mąz był inny to poddałabym sie uziemieniu na 9 miesięcy by przytulić do piersi takie słodziutkie dzieciątko,ale wolę jednak wygasić swoje instynkty bo i tak sie obawiam o przyszlość:o
  9. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    Hanka F.....nie to nie od gruzu:(
  10. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    Milego dzionka wszystkim
  11. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    ...od paru dni namawiam męża by chodzil ze mna na basen i widze,że nawet ma ochote tylko mobilizacji jakoś mu brak,ale wszystko jest na dobrej drodze:)licże,że mi się uda :)
  12. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie Wszyscy dont worry..co jak co,ale nawet najgorszemu wrogowi nie zycze źle.Ja tuszę męża,milośc do mięska tłumacze złymi nawykami zywieniowymi wyniesionymi z domu na które ja nie mam wpływu.Do tego wszystkiego jeszcze brak ruchu i nadwaga murowana,ale skoro jemu jest tak wygodnie. Co do długości życia to zyczę męzowi 100 lat i wiecej..a ja u jego boku bedę infantylnie liczyć na jego metamorfoze..jesli coś peknie i nie dam rady czekać to sie rozwiodę,ale nigdy nie będe czekac na jego......brrrr
  13. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    nie jest IWE tak pusto jak myslisz..ja bylam wrzucać drzewo do piwnicy i po pracy tez troszkę pognilam w łóżeczku:)...przecież jakaś nagroda musi być za ciezka pracę;)
  14. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    lonleycieszę sie ,że Twoje zwątpienie bylo wynikiem tylko handry:),ale jeśli kiedyś coś Cię bedzie gniotlo-wpadaj...resztą nie tylko jak masz problem:)
  15. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    IWE...miły weekend miłym weekendem,ale Ty tu IWE zagladaj czasem:)
  16. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    lonlej...nie będę Ci radzic bo jak już wcześniej wspomnialam sama nie potrafie rozwiązywać wlasnych problemów więc tym bardziej nie czuję się na silach by doradzić komuś.Chcę Ci tylko wyjaśnic,ze często początek małżeństwa w naszych oczach wygląda jak porażka.Każde z partnerów w posagu z rodzinnego domu dostało pewne stereotypy,standardy,przyzwyczajenia i zaczynając życie we dwoje trzeba sie nacczyć je akceptować, współgrać.Malżeństwo to sztuka kompromisu.Z autopsji wiem jak moze wygladac i jak sie można czuć znosząc przyzwyczajenia partnera,które nie zawsze nam odpowiadają,ale trzeba zdać sobie sprawę z faktu,że my też takowe mamy choc mogą nam sie one zdawać dlade w porównaniu z nawykami ślubnego.Nie bądz negatywnych mysli,po jakimś czasie sie dotrzecie. {kwiat]dla wszystkich na weekend
  17. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    fajnie wam dziewczyny...jedyne co mogę powiedzieć to to,że nalepiej jest porozmawiać z partnerem.Fakt tak sporadycznych stosunków jest dość niepokojący,ale to jeszcze też nie powód by popadać w flustracje.Napisalaś bardzo oglądnie.Dlaczego sądzisz,że Tpartneż Cie wykorzystuje..z tego co piszesz to sexualnie napewno nie:P..nie piszesz nic o dzieciech..macie??
  18. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    napisz proszę co Cię niepokoi w Twoim związku...a porady ja Ci nie dam bo sama nie wiem jak sobie poradzić a co dopiero dawać rady komuś..moge jedynie pocieszyć...pisz.....
  19. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    nie mozna brać wszystkich jedną miarką..są szlachetni mężczyźni i kto wie bo może i większość taka jest.Życze byś trafila na mężczyznę w pełnym znaczeniu tego sl;owa.
  20. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    możesz brać tylko musisz naszykować sobie wiadra do noszenia gruzu,nie licz,że wyniesie Ci śmieci,dodam,ze często zapomina a odresie zamieszkania i cholera wie gdzie sie podziewa,jak wypije to nie odzywaj sie bo możesz czasem tego żałowac(ale jak bedziesz wlazić po palcu do pupy to bedzie oki)Zaznaczam ,że na czasie będzie snieg a odrzucanie go to już moja fucha która przejdzie na Ciebie,mogę jeszcze pisać i pisać...przygotować sie musisz na pewną musztrę,ale to już inna bajka..powodzenia.
  21. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    jak wam fajnie dziewczyny-moge Ci odstapić swojego M,jest po sporym przebiegu,ale jeszcze nie jest zatarty,części zamiennych na szrocie do niego nie znajdziesz bo to jedyny model w swoim rodzaju,ale moge Ci go poleciś żebyś zrezygnowała z chęci na faceta:oi zrozumiała tym samym naszą samotność:)
  22. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    jak wam fajnie dziewczyny-czy Ty nas pytasz czy chcialabyś męża??
  23. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    aalexia szukam Twojego topiku..wcześniej gdzieś go nakryłam i poczytałam...widzialam w Twoim życiu dużo podobych spraw które dotyczą tez mnie...ale teraz nie mogę go odszukać...
  24. daysy75

    małżeństwo i samotność cz.2

    IWE..wlasnie robię ją w piwie:)
×