iw_78

miałam napisać o ząbkach u maluszkach a rozpisałam się o swoim uzębieniu ;) :P wiec tak to miało być: 1) 6-10 m-cy dolne 1 2) 8-12 gorne 1 3) 9-13 gorne 2 4) 10-16 dolne 2 5) 13-19 górna 4 6) 14-18 dolne 4 7) 17-23 dolne 3 8)18-22 gorne 3 9) 23-31 dolne 5 10) 25-33 gorne 5 to z ulotki o ząbkach u dzieci ;) zatytulowanej \"naturalny schemat wyrzynania sie zebów" no i oczywiscie dla tych, które się pospieszyły z ząbkami warto poprzesówac czas ich wyrzynania :)

tak własnie- Agatko co z Malwinozą? Dużo zdrówka dla niej Pamiętać moje przeboje u dentysty? Znalazłam nowego i jestem pod ogromnym wrażeniem :) Oczywiście szukałam gabinetu nowoczesnego bo do takiego już się przyzwyczaiłam. Jak sobie pomyśle o tym sprzęcie z gabinetów z ośrodkach to, aż mnie trzepie. Więc troszkę musiałam poszukac, ale znalazłam. I to stosunkowo bliziutko domku :) Bez kolejek i zbednego wyczekiwania na lekarza. Do tego bardzo miła, młoda i bardzo delikatna (jak dla mnie nawet za delikatna) dentystka! Umówiliśmy się na kolejne spotkanie bo jak się okazało to nie takie ąłtwe i chyba bedzie mnie czekało płatne leczenie kanałowe. Mało ważne, że dopiero co mi się ząbek ułamał, że bylam pod kontrolą i grzecznie chodziłam do dentysty. Ząbek psuł się od przestrzeni między zębowej i nie było tego widać. Dopiero jak zapadła się górna ścianka ukazał się ogrom zniszczenia :( Mimo wszystko jestem zadowolona tylko dlaczego trzeba tyle płacić za leczenie na koszty kasy chorych??? Mamcia moze Twój psiak boi się burzy? Mam nadzieję, że jednak wróci.

Witam z ranka Agnes kicha z tym etatem :( Trzymam mocno kciukasy za powodzenie w poszukiwaniach! Monika witajcie Mamcia bratowa do ..... piiiii Niech \"se\" te mądrości wsadzi!!!! Twoje dziecko? Twoje! Więc jej nic do tego, że czytasz mu bajki. Ona zapewne włączy telewizor na jakiś durny kanał z bajkami dla dzieci i tyle z jej matkowania będzie! Anna jestem za! Czekam tylko teraz na bliższe info :)

Maju nie mów głośno :D bo jak zrobi CI nalot 30-40 grudniowek z pociechami to będziesz gorzko żałowała swych słów Byłam blisko :) nie bratowa a kuzynka ;) u Hani Aniu Luboń foteczka dotarła i już zmieniona. Dziewczyny nie opylać się i przysyłać dane!! Kodzi! Esencja!! A tak z innej beczki to dla Esencji z okazji papierowej rocznicy wytrwałości, miłości i zrozumienia {kwiat] Oraz mega kopniaki na zakończenie egzaminów

ups i tu KAsia i tu Wiec wypowiedz nr 1 była do Kasi - Kasiuli_ha a wypowiedz nr 2 do Kasi - KPZDM i Majeczki

Kasiu chyba wiem o którą foteczkę ci chodzi :) Jak sądzę to tam jest teściowa (bardzo młodo wygląda) ew yyy bratowa? Haniu jak to jest? Kasiu popieram Cię! Majeczka wybrała sliczne kafelki. Te maleństwa to są chyba na takich specjalnych większych już płytkach. A te w kwiaty.... pięknie wygladają. Widac, że AMjeczka będzie miała w nowoczesnym stylu urządzone mieszkanko :) I coś mi się wydaje, że bedzie za czas niedługi latać po dmieszkanku i robić fotki dla kafeterianek :D a jak nie to zrobimy jej nalot w Bydgoszczy :P

Z tego co mi wiadomo ( z doświadczenia i zasłyszanych bądz przeczytanych info) przetwory mleczne powodują u dzieci -kolki, bóle brzuszka, uczulenie, rozwolnienie. U nas kupsztale po nabiale były rzadkie, ze śluzem, zielone, a nie strawione mleczko pokazywało się w formie grudek. Tak jak pisałam pierwszy raz słysze by po \"krowie\" nastąpiło zatwardzenie. jednak lekarzem nie jestem, więc najlepiej bedzie jak wypowie się lekarz.

Aniu zatem moja poczta czeka na foteczke ;)

Czesc dziewczynki Wchodzę... czytam.... i wszystko mi się wydaje takie błache... smutne.... szczęsliwa mamao z wózeczkami Wam nie pomogę :P I zdradzę Wam małą tajemnicę. Poznaąłm buziunie naszej grudniowej mamy i Anusi. Tyle, że Anusie to mogłyście widziec w albumie a grudniowej mamy nie widziałyście :P

Witam wszystkie marcóweczki Gingera przepraszem, że nie odpowiedziałam e-mail. Na nasz topic zagościł smutek (koleżanka dowiedziala się, że jej płód w 7 tygodniu obumarł). Nie miałam głowy. Postaram się to zaraz nadrobić - jak tylko Kasiek mi pozwoli. Piszecie o płaczących dzieciatkach - latwo rozpznacie, czy to kolka. Przy kolce dziecko odczuwa chwilowa ulgę po prutulcu (puszczeniu bączka). Ale tak jak piszecie dziecko potrafi płaczem reagować na dzień pełen wwrażeń. U mnie Ksiek dodatkowo urządza takie 10 -15 min scenki gdy nie zaśnie w odpowiednim czasie. Czyli jest zmęczona, ale nie potrafi zasnąć sama. w tedy przytulenie nas tylko ratuje i po chwilce młoda jest w objęciach morfeusza. Sikorka piszesz o problemach kupkowych. Błędnym kołem jest pomaganie w tych czynnościach :( Mleko z penośćia nie prowadzi do zaparć. Mleko raczej powoduje rozluźnienie stolca. Jesli macie takie problemy do musisz poszukać dobrego lekarza bo możliwe, że jelitka nie pracują tak jak powinny - są leniwe. U nas jedna z koleżanek na zaparcia u córci stosuje zupkę z buraczków. Tyle, że mała ma już 6 miesięcy i sama ją zjada, a z tego co doczytałam to Ty chyba karmisz piersią? Może uda Ci się droga eliminacji z diety pewnych produktów dojść do małego sukcesu, jednak wydaje mi się, że łatwiej dla Ciebie i dziecka będzie dobry lekarz, który Ci w tym pomoże. pozdrawiam iw

Aguś właśnie ze względu na Ciebie i Twój stan mialam wiele wątpliwości. Ale życie jest bardzo brutalne i prędzej, czy później i tak byś się dowiedziała. Pozostaje mi wierzyć,że Ciebie to nie spotka. Musisz dbać o siebie i nie pozwolić by złe myśli zdominowały radość z faktu, że Twoja mała fasoleczka powolutku dojrzewa w Tobie. Trzymaj się i co ważniejsze dbaj o siebie!!!

Dziewczyny zawsze chętnie przekazywalam wiadomości od Każdej z nas. Jednak te ostatnie mnie przerastają :( Kropcia jest w szpitalu. Dziś założyli jej jakąś tabletkę na wywołanie poronienia, gdyż płód jest obumarły - mial 7 tygodni. Po tym czeka ją jeszcze czyszczenie. Pisze także, że jesteśmy kochane i wie, że zawsze może na nas liczyć.

Cześć Haniu właśnie wysłała Ci e-mail Dziewczyny chcące zmienić jakieś dane w naszej bazie proszone są o zgłoszenie się do mnie! Wkrótce roześlę aktualną bazę danych zatem proszę o streszczanie się! Anusia do Ciebie napisze na gg

Dziewczyna dodam jeszcze, że jutro nasz Kropek będzie miał strasznie ciężki dzień. Otóż właśnie jutro ma mieć zabieg. Więc połączmy się duchowo i przekażmy jej jak najwięcej energii by miała siłe podnieść się po tych strasznych chwilach.

Dziewczyny nie chcę, ale.... poproszono mnie .... Nasza Kropcia poroniła :( dla aniołka nic więcej nie jestem Wam w stanie napisać

Skoro ma Ci to pomóc Aldonko :D kop, kop, kop, kkkoooppp, Kopppppppppp :D

Nie no... kurcze z ta moją skleroza jest coraz gorzej!!!! i to dobijające uczucie, że coś jeszcze!!!! Maja24 ja też wybrałabym autko. Kiedy chcesz robisz przerwę, kiedy chcesz śpisz i nie martwisz się, że Cię ktoś okradnie. Brzuszka jeszcze nie masz, więc siedzenie nie powinno być dla Ciebie uciążliwe.

Widzę , że moje pojawienie się na waszym forum rozpoczęło erę blogów :D Zatem dziewczynki powodzenia! Ja nie umiem układać słów pisanych w piękne formy, i bardzo tego żałuję. Z pewnością za kilka lat będzie to super sprawa dla dziecka, poczytac o swoich wyczynach. A i pewniaczkiem wiele miłości zawartej między wierszami pokaże dziecku jak bardzo było jest i będzie kochane. Same pewnie nie raz i nie dwa z łzą w oku poczytacie co napisałyście!

Agu obym miala rację ;) :) Maja 24 ale my tak łatwo nie oddamy Ci Agi :P Mój małzonek był ze mną kilka razy na usg. Na jednym nawet powiedział do lekarza, który stwierdził, ze dziecko macha do taty rączką, że nie macha tylko mu grozi :D ;)

Agnieszko my używamy tych z postaciami z Kubuśa Puchatka. Choc i na klasyczne nie mogłam narzekać. Za to zakupiłam ostatnio małą paczkę happy i jakoś mam wrażenie, że mniej chłoną :( A i uczulenia tez nie było.

Agnieszko (piranio) czy te pieluszki to pampersy firmy pampers??? Mój Kasiek źle zareagował na pampersy z zieloną wkładką. Za to huggies spisują się rewelacyjnie :) A maści nie wywalaj tylko schowaj głęboko do szuflady i oby nie była potrzebna nigdy więcej :) Czego Wam z całego serducha życzę

Witam nowe koleżanki :) Ja ponownie o tych kolczykach ;) U mnie to troszke inaczej wygląda :) Od małego (nie pamiętam od kiedy bo od zawsze) miałam kolczyki. Zawsze i wszędzie. Nie noszę dużych to fakt, ale ich w ogóle nie czuje. Nie przeszkadzają mi w czasie snu, przebieraniu się. Za to starszy syn zawsze lubił się nimi bawić (czasem i teraz to robi). Zgadzam się ze zdaniem, że to raczej dla uciechy mamy. Ale dla mnie dziewczynki wyglądają uroczo z malusimi kolczyczkami w uszkach. Przesadą jest gdy 5-cio latka nosi kółka o średnicy ok 10 - 12 cm. To jest dopiero niebezpieczne i przesadne.

Doberek :) Agu z tego co piszesz mnie też się wydaje, że to dziewczynka Asiula jak Ty to wytrzymujesz:O:O:O Jestem okropna i nie siedziałabym cichutko. Powiedziałbym głośno i dosadnie co o tym myśle i z całą pewnością unikałabym wizyt. Nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą i już. Pytałaś kiedyś przesyłajac zdjęcie która to tesciowa a która mama. Odpowiedziałam dobrze, po czym zapytałaś skąd wiedziałam, bo jak mniemam sądziłaś, że podobieństwo fizyczne utrudni to zadanie. Teraz mogę Ci powiedzieć - zgadałam po oczach ;) Teściowa ma \"wredne\" oczyska - nie ublizając nikomu. Tak jest moja ocena :) Kodzik już Cię mam ;) Agnes widzę, że stawiasz się na rozkazy :D:D:D :P Jeszcze wyjdzie, że ze mnie jakiś dyktator jest :O:O:O yyy.... no tak... skleroza.... wczoraj przerobiłam ok 35l wiśni :O:O:O mam dość, a to nie koniec

Gingera :) U nas musze powiedziec jest już bardzo ładnie. Może zacznę od początku. Kasiek urodził się z strasznie przesuszona skórą (ciąża przenoszona - zielone wody płodowe). Skóra schodziła jej z każdego miejsca na malusim ciałku wielkimi płatami. W szpitalu miała już problemy z brzuszkiem - kolki. W domku doszła wysypka. Najpierw, że niby proszek, później jedzonko czyli wszelkiego rodzaju przetwory mleczne. Był cza, że jadłam chlebek z maselkiem a i to było dla niej za dużo. Do tego doszły problemy z piersiami, z laktacją. Zapalenie- zastoje do tego mala nie chciała ciągnąć jak powinna. po przeszło dwóch miesiacach walki doszłam do wniosku, że nie mam siły by nadal walczyć. W końcu starszy syn też mnie potrzebuje i nie mogę całymi dniami siedzieć z cyckami na wierzchu. Poddałam się i podalam butle. Pierwsze mleczko jakie piła było to Humana po której bardzo często zwracała. Przeszlismy na bebiko omneo i tu też zdazało nam się ulac ale już o niebo lepiej i wymioty były sporadyczne. Uczulenie przerodziło sie w między czasie na trądzik niemowlęcy. Córcia wyglądała okropnie! Zaczeła się walka z maściami. Dostałysmy między innymi specjalną robiony płyn ale i on nie pomogł. Załagodził odrobinke jadnak nie zwalczył. W koncu padła decyzja o zastosowaniu citivate jednoczesnie zalecona kontrol u dermatologa.Cutivate stosowałam dosłownie 3 dni i buziunia \"śliczna\" choć nie wygojona do końca. Resztę zwalczyłam pudrem i Lipobazą. Dermatolog zadecydowała o przejsciu na bebilon pepti. Od tego czasu zakończyły się problemy z kolkami. Buziunia zagojona, na brzuszku mało co się pokazuje. Na rączkach mi dwa miejsca, gdzie widać ognisko choroby. Jest to miejsce lekko wypukłe i troszeczkę innym odcieniu. Obecnie dokucza nam najbardziej ulewanie :( i czasem drobne krosteczki na uszkach. Nadal córcia potrafi nawet po 2 godzinkach po jedzonku chlusnąć konkretnie. Nasza pediatra była przeciwna podawaniu pepti, ale po przepisaniu go przez dermatologa i wporwadzeniu nie chciał już tego zmieniać. Teraz patrząc z perspektywy czasu wiem, że to mleczko jej pasuje, dobrze się po nim czuje. Ciężko idzie nam wprowadzanie nowych produktów bo jak nie wysypka to paskudne kupki, a i mała nie bardzo chce. Teraz mamy lato a AZS jak mi wiadomo (z doświadczenia i lektury) atakuje w zimę. Bardzo dużo przebywamy na słonku, więc i moze dlatego tak ładnie wszystko poschodziło. kurczaczek strasznie chaotycznie to napisalam, ale mam nadzieję, ze odnajdziesz w tym jakiś sens. A odpowiedziec konkretnie odnosnie karmienia Ci nie mogę. Nie znam sytuacji, nie wiem jak to wygląda u Was. Wiem, ze lekarze bardzo często zalecają utrzymanie mimo wszystko karmienia piersią, ale czy to takie dobre do końca??? Napisz jak to wygląda u Ciebie. Jeśli nie chcesz to na forum to możemy w innym miejscu pogadać. Zresztą sama chętnie dowiem się jak to wyglada u innych dzieci. Podaję Ci adres iw_78@wp.pl pozdrawiam :)

Maja szkoły sa różne tak samo jak różni są ludzie. Partner/mążż wcale nie musi uczestniczyć do końca w porodzie. Może być z Toba dokąd będzie miał siły. Z doświadczenia wiem, że nie każdy jest w stanie przyjać taki widok, bol bliskiej osoby. Zatem nie naciskaj, tłumacz i rozmawiaj. Przed Wami jeszcze dużo czasu zatem może i on na to spojrzy inaczej :) Pozdrawiam Surfinia chyba Cie ściągnęłam myślami - dosłownie :D Szykuje się z \"atakiem\" na nie meldujace się mamuśki, ale jakoś nie mogę się zebrać. A co młody marudzi za czymś słodkim Ty mi się przypominasz :D Kodzik dawaj biegiem na naszą @ nr gg. Podzieliłaś się nim wcześniej tylko z Anią a ja nie mogłam jej dziś pomóc. I tu Aniu przepraszam z mojej strony bo już sobie przypomniałam co chciałam napisać w poprzednim poscie. Na pocztę spróbuj wejść bezposrednio ze stronki gdzie masz założoną pocztę. A nr gg Kodzika nie mam :( Może się to teraz zmieni! Kodzik zmieni się? no i co? coś to jeszcze chcialam