Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iw_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iw_78

  1. Doberek :) Najlepsze życzonka dla MAMUŚ
  2. W końcu mam swój komputerek :D I w sumie nie wiem od czego mam zacząć ..... Lista rzeczy do zrobienia długa..... bardzo długa.... Agu i TY się wkrótce doczekasz takich chwil ;) Zdrówka dla maluszka i oby jak najprędzej pozbył się tego paskudztwa ;) Pazurki były rewelacją dnia w przedszkolu :) hihihi Opiekunka stwierdziła, że dawno nie miały tak pomysłowej mamy ;) A teraz czas popracować odrobinkę ;) ZAtem dziewczęta do juterka
  3. No to nam się Monia zeźliła ;) Monioś złość piękności szkodzi ;) A zapewne szkoda słów na takie wypowiedzi. My wiemy, rozumiemy i chcemy by tak zostało jak jest. Więc olać to ;) Kasiu gratuluję osiągnięć Michasia :D To Ci się chłopina rozbujała ;) U mnie KAsiek maniakalnie zalicza boczki, ale nic a nic nie myśli by odwracać się z brzusia na plecki, czy też odwrotnie.
  4. Kasiu zdecydowanie taka pogoda nie dla mnie :( Ale Tobie niech będzie na zdrówko Zupki jak gotowałam dla miska robiłam tak jak wspominałaś. Gotowałam więcej, wrzącą wlewałam do słoiczka a po ostygnięciu do lodóweczki. A jak się ma sprawa lalki i butelki? To z pewnością będzie się kojarzyć z mamą. O pępkach, brzusiach sie wypowiadać nie będę :( TYm bardziej o stylach, czy też bezguściach ;) Jolu styl Madziuchny był \"niepowtarzalny\" Ale to chyba jednak nie ja wyprowadzałam Cię z błędu, choć może coś tam napomknęłam - nie pamiętam. Foteczki poszły. Kasiek wietrzy dupcie na podkładzie :P a co, niech się troszkę ochłodzi :D
  5. Agu.o jak miło, że ktoś w końcu doszedł do takich jak ja wniosków. W sumie to chyba jednak nie jest mi miło :( Wróciliśmy już z występów. Misiek zrobił furorę, Kasia była rozchwytywana. Fotki oczywiście prześlę tylko muszę je najpierw zgrać. Dałyście mi do myślenia z tą tarczycą. Kardiolog wspominał o badaniu tarczycy po rozwiązaniu, ale ja jakoś jeszcze do niego nie dotarłam na kontrolę :(
  6. Wanka określenie \"jajecznicy\" idealnie pasuje i u nas ;) ZAtem Asiula u nas są \"jajecznice\" raz ścięte mocno, a bywają i takie lejące ;)
  7. Babet ależ z Ciebie okropna mama ;) Tak męczyć Krzysia. Nie wystarczy Ci, że męczy go sam fakt, iż ma katarek??? Ty musisz jednak dołożyć swoje :P:P:P
  8. Arletko przykre rzeczy Cię spotykają ostatnimi czasy :( Wiem na którym topicku dziewczyny się tak starały i prawde powiedziawszy kilbicowałam im. Fakt, że nie jedna tam zasługuje na dieciatko. ALe niestety my na to wpływu już nie mamy. Możemy jedynie być z nimi całym sercem i wspierać ile się da duchowo.
  9. AniuLuboń a masz może wieści od Sylwi - Hope??? Odkąd nie mam swojego kompa nie mam jak jej meila napisac. Napisałam smska i teraz czekam na odp.
  10. Aniu Luboń hihihi dostaniesz nagane za niedokładne czytanie ;) :D:D:D Tak jak Babet pisała Brzoszkwinka się uczy, a grudniowa mama nie ma necika. Co jakis czas staram się przekazać Wam od niej wiadomości. O kotce też wiecie. Więć tutaj wiadomo co w trawie piszczy. Nie mam wiadomości od Moni24, Esencja się dawno nie meldowała, Wańka pewniaczkiem też nad książkami. No i Filipka gdzieś nam zgineła w Polsce
  11. KAsiu mama owszem \"bywa\" ładnie ubrana, ale zazwyczaj to się łączy z obowiązkami i dziećmi (przecież to nasza codzienność). Czyli może jakiś fartuszek kuchenny, lalka przy boku z butelką? ZAcznij może od tego jaką kwestie ma do wypowiedzenia? Odnieś się do tego co córcia mówi, a później działaj. Miśka prześlę w roli kota z pewnością. Małą próbkę przesłałam już wcześniej. Musiałam sprawdzić farbki do ciała i zobaczyć jak się maluje kota na buzi :D
  12. Aniu ja nie trzymam mleka po zrobieniu. Kasiek, albo wypije, albo leci w świat. Wszędzie dudnią, że takiego mleczka się już nie odgrzewa.
  13. Ale zaraz zaraz Coś mi się obiło o uszy, że jeśli mimo tego, iż chorowało się już raz na np ospę ktoś zachoruje po raz kolejny to dość łagodny ma przebieg choroba. Jasna ciasna, czasem na prawdę lepiej nic nie wiedzieć. Człowiek się nie zastanawia tyle i przyjmuje życie takim jakie jest :( A może ja coś pokręciłam :( Już sama nie wiem
  14. Aniiu Luboń toć jeden wielki szpital u Was będzie.... już jest. Z tego, że młoda lekko przechodzi to tylko się cieszyć. Ale jak WY to przetrwacie :O:O:O Zazwyczaj dorośli przechodzą okropnie takie choroby :( O mamcio!!! Zdrowiejcie szybciutko i oby jak najlżej to się odbyło
  15. Anna zdaje się, że ma pokaźną kolekcję łatwych przepisów. A, że ze mnie żadna kucharka to coś jak znalazł dla mnie. Miałam dziś się zabawić i sprawdzić przepis, ale wczoraj wystąpiły pewne komplikacje i nie mogłam udać się na zakupki. Z czego misiek też nie był zadowolony, bo nie zrobiłam mu pazurków. hihihi chłopak i pazury :D:D:D W piątek mają przedstawienie, w którym gra kotka, a jak wiemy koty mają pazury więc i on bedzie miał ;) ZAtem chciał, czy nie dziś muszę kupić tipsy ;)
  16. Benka dziś szczepienie???? A jak tam strajki u Was? Kasiu gratuluję rozpoczęcia strony po raz kolejny ;)
  17. KAsiu ja też o tym zupełnie zapomniałam :D Aniu Luboń jak tam ciasto??? Może kawusia z ciasteczkiem od Ani????
  18. Witam :) ASiula zatem dziś życzę CI wytrwałości i siły. Przyjmij od nas ten bukiecik kwiotków :) Monia (Benka) urlop macierzyński wcale nie musisz i zazwyczaj nie jest liczony od dnia porodu. Możesz mieć liczony nawet dwa tygodnie przed planowanym porodem. Wszystko zależy od tego dokąd miałaś L4. Ja miałam do 01.01 a od 02.01 zostałam przyjęta do szpitala i od tego dnia mam liczony urlop macierzyński mimo, iż Kasiek urodził się dopiero 05.01. Benka, Aleksandria niech zatem zostanie Waszą słodką tajemnicą skąd się znają ;) Babet narobiłaś mi smaka na młodą kapustke :D Agatko masz TY trzy światy :( Pozostaje Ci teraz tylko otwarta walka o przeżycie :( Twoja \"Malwinoza\" wiele przeszła, przez co też wiele się nauczyła. A nauczyła się przede wszystkim ustawiać Ciebie do pionu. Tak jak KAsia radziła musisz powolusiu ją przyzwyczajać do Twojej nieobecności. Ciężka i bardzo trudna droga przed Tobą, ale pamiętaj, że nie możesz się poddać. Wpadaj częściej się wygadać, może to Ci troszkę pozwoli odreagować. Adda uf... ciężkie jest życie z teściową :O no i co??? Skleroza :P
  19. Agu.o dobrze kombinujesz :) Zapewne to była jedna z licznych imprez studenckich ;) Adda jak udała się komunia? Wymęczyli cię? Zmykam troszke popracować :( do juterka
  20. Adda ja mam liczony od 2.01 do 21.05 :) Olu proszę bardzo :) Przyznaj się, skąd to Monia zna Twojego mężusia :) No chyba, że to zakazane ;) to nie mów :D:D:D coś jeszcze miałam i jak zwykle zapomniałam :(
  21. Olu przejrzałam Cię! Chcesz sobie przypomnieć twarz Benki :D Ja Ci nie prześlę :(, ale może znajdzie sie zaraz dobra duszyczka
  22. Czy ja jestem ostatnią konczącą macierzyński? Od wczoraj jestem na urlopie który kończy mi się dopiero 13 lipca :)
  23. Agu tekst \"co on na to - zasrał się \" powala :D:D:D GRatulujemy ząbali teraz masz już zebatego oligatorka ;) Aga mi przypomniała ;) Kasiu powinnaś się cieszyć, że masz takiego synka. Normalnie zazdroszczę takiego zrozumienia jakim się wykazał Michaś :) JAk widzisz on doskonale wie, że mamusia nie chce pokazywać piersi byle komu ;) One są zarezerwowane obecnie tylko dal dwóch mężczyzn Twego życia :)
  24. Wiecie dziewczynki :) każdy powinien znać swoje miejsce w szeregu ;) Miejsce męża jest przy żonie, pod pantoflem ;) Oj gdyby to mój mąż przeczytał :D:D:D Olu zatem co coś zupełnie innego :( A duże to wgłębienie? Pytałaś lekarki?
  25. No proszę, to nam się dziewczyny umawiają :) Beńka a skąd TY znasz męża Oli??? No przyznaj się :) :D Olu napisz coś więcej o tej dziurce w główce. Ni cholerci nie umiem jej umiejscowić po Twoim opisie :) Choć przyznam się, że misiek ma takie wgłębienie na karku, a u Kaśka czegoś takiego nie dostrzegam. No cieszy mnie fakt polepszenia się stópek u maluszka.
×