iw_78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iw_78
-
ahhh zapomniałam wiec predziutko napisze ;) a mnie się udało obejrzeć Erice Filipki :P Niby stary komp, niby pobierał 28 min a nastepnie ładował do programu 7 a ogladania jakies 5 min i tak warto bylo i do tego ja widziałam a inne nie ;) :D :P wiec chyba nie taki zły ten komp :O
-
Brzoskwinko, czy to może yyy Renika ;) Mamo Majki, kasiulu dzielne bądzcie i nie dajcie się zwariowac. Najwązniejsze, ze nic nikomu się nie stało. A mojej Kasi znów odnawia się AZS :(
-
Witam ;) W końcu udało mi się załadować stronkę ehhh Tak jak za doniosła spaliłam płytę główną w moim kompiku . Jestem zmuszona do działań na starym kompie, który ładuje stronki czasem w tempie żólwim Kasiu (KPZDM) dziękuje za troskę . Wczoraj dokonaliśmy zakupu \"jakiejś\" płyty. Teraz tylko czekać, aż dotrze i działać. Oczywiście mam nadzieję, ze to to. Może to być jeszcze wejście od karty graficznej :o Nic to, pożyjemy zobaczymy. Śledzić Was i tak będę, jedynie mogę mieć problemy z aktywnym braniem udziału w rozmowach ;) - ku uciesze pomarańczek :P Widzę, żę wkradają się tu jakieś błędy. Na jednej ze stronek podanych przez Majeczke pisze, iz emulsja z Ziajki jest od roku. A ja ją mam i na niej wyraźnie pisze od urodzenia. Ja swoją zkupiłam w Auchanie. KAsiu jak nie dostaniesz to nie ma problemu, mogę kupic ;) i przesłać. Tylko jedno Twoje słówko :D Filipka poruszyła temat ochraniaczy i odkrywania się dzieci. ZAtem tak: ochraniaczy nie używam ;) - Kasiek widzi więcej i nie odwraca mi sie do tyłu by pogadać z miśkami, które miała za głową ;) Na odkrywanie mam patent, który nie zawsze działa, ale .... Jeden róg kołderki wkładam między materac a szczebelki. Jak usilnie będzie kopać to i tak się odkryje, a jak tylko od niechcenia to ma troszkę pod górkę ;) Co do rozmiarów to ja się wypowiadać nie będę bo wpadnę w depresję przy Was :( Określenie orki to pasuje tylko i wyłącznie do mnie. A Wy dziewczęta nie macie sobie nic do zarzucenia, bądź do zrzucenia ;) To na tyle ;) KAsiek aktywnie dopomina się o swoje karmionko :)
-
Wpadlam do domku luknąć co się dzieje. Kasiek spi na dworku, misiek po czytance szaleje, a ja hmmm moze czas na kawusie??? Dziewczyny ja własnie jakoś nie martwię sie zbytnio tym. Daje do myslenia, ze u Was tzn np u Babet gonia zarad do neurologa. Ale jak widać u KAsiu (KPZDM) już nie. Ogólnie u Kaska nie widac, by sie coś złego działo. Dokladnie jak z karminiem i przybieraniem na wadze. Myslę, ze na spokojnie trzeba obserwowac dziecko i już. Misiek wcale nie raczkowal, za to dreptac sam zaczął majac 13 miesiecy :) Do pracy sie nie wybieram z dwoch jakze waznych powodów: 1 misiek idzie do szkoly i ktos musi go dopilnowac (nie mamy na miejscu nikogo) 2 nie mam za bardzo do czego wracac :( Produkujemy czapki zimowe, a jaka zima tego roku była wszystkie wiemy. Z tego tez powodu brak nowych kontraktów :( Az sie boję pomyślec co bedzie, jak nie znajda nowego rynku zbytu :O AniuLubon ja na Twoim miejscu jednak przyjełabym propozycje pracy na miejscu. Taka okazja moze sie nie trafic prędko. Zawsze bedziesz na miejscu, dzieckiem ma Ci się kto zająć a i fundusze sie z pewnością przydadza. Bedziecie mogli sobie pozwolic np na wspaniałe wczasy.
-
Witam w ten piekny dzionek :) Na początek wiele zdrówka dla wszystkich chorusianych pociech Kasiu (KPZDM) podobnie ja TY rozczulaja mnie brzuszki ;) Za miesiąc zostanę cicią , więc znów bede miała okazje na tulenie takiego maluszka. Bo nasze to juz nie maluszki, to kloki! Szkoda, ze Cie wczoraj nie było z nami :( Moj mamusia jak dopadła Kaska to pierwsze co, zaraz ją do słonca, a ja \"se\" mogłam pogadać :O Dobrze, ze jadnak po chwili dziobka schowała do cienia. Ale i tak się nasłuchałam ;) Co do samolocika to nie wiem dokładnie. Obiło mi sie o uszy, ze ma to związek z napięciem mięśniowym. Dzieciątka powinny juz podnosić się na rączkach. Ale ja sobie tak mysle, że skoro wszystko inne jest ok, to może ona potrzebuje więcej czasu na to. Mało lezy na brzusiu, to i nie ma jak ćwiczyć. Ogolnie jestem dobrej myśli ;) i czekam na wieści od Babet. Olu duzo siły i wiary w zwycięstwo życzę. Męż nie oszczęsdzaj. Ty mimo tego, ze siedzisz z JAsiem w domciu też wykonujesz kawał dobrej roboty. Jak mężus zastąpi Cię choć na godzinkę, dwie to mu nic się nie stanie ;) Przechodziłam chwile zwątpienia na początku, gdy Kasiek był placzliwy, całymi dniami nie spal. Teraz musze przyznać, ze jest o niebo lepiej. Zmiana mleczka poslużyła. Kasiek jest duzo spokojniejszy. Sam potrafi zasnąć w łóżeczku tylko co mnie martwi potrzebuje do tego spokoju :( Radyjko jest ok, ale obecnosc miska.... cięzko to znosi (chodzi o to, ze nie może sie wyspać). Olu a jak jest ze spaniem w dzien? Moze zaczniesz nauke spania w łózeczku w dzien, a później zaczniesz wprowadzać noce. Co do innych osób to jednak warto by dziecko miało kontakt. Zycię bedzie wtedy łatwiejsze ;) Kasiek zbytnio do innych sie nie buntuje, ale w sumie to tylko na nasz widok (tzn moj, meza i oczywiscie miska) jej buziunie rozswietla usmiech od uszka do uszka. Inni musze popracoac nad tym i zasłuzzyc ;) Miska nie posłałam jeszcze do przedszkola. Wprawdzie jest juz niebo lepiej, na dworek wychodzi, ale wolę go jeszcze zostawic. W domku przypilnuje, by nie ganiał i zgrzał sie a zaraz pozniej nie wyszedł na wiatr. Jeszcze brzydko kaszle, wiec niech sie wykuruje do konca. Jakies dziwne głosy dochodza do mnie z pokoiku dzieciaków. Kasiek piszczy, smieje sie w głos, Patryk na zmiane udaje motocykliste i robi KAsi sroczke :) Oj jak dobrze mieec tak zaangazowanego synka :) popisła, nagadałam sie, czas teraz zrobic Kasi butle, ubrac i na \"slonko\". Hustaweczka ogrodowa czeka :D nawet powiem, ze słysze jak nas wzywa ;) :D ups... chyba mam psa w domu, jakies szczekanie słysze ;)
-
Agnes pocieszyłas mnie ;) nie wiedząc nawet o tym. Po przeczytaniu Twojego posta poszłam sprawdzic jaką mam emulsje dla dzieciaczków. I oto mam własnie wspomniany przez Ciebie produkt: Ziajka SPF30 i co ważniejsze ochrona już od 1 dnia zycia. Dosłownie tak na niej pisze. Więc podświadomie wybrałam całkiem dobre mazidło dla moich skarbów. Kropcia gratuluje mądra głowa z Ciebie
-
Witam wieczorową porą ;) Ależ pustki dnia dzisiejszego :) My wczoraj, dzis cały dzioneg na dworku. Hustaweczka wyniesiona, ogródek wyplewiony (przez tausia). Olu dziwne dawki witaminki D3 masz podawac. Z tego co pisałaś to karmisz małego butlą, ale nie doczytałam jakim mleczkiem. My pijemy bebilon pepti obecnie, wcześniej bebiko omneo i witaminke d miałśmy odstawić. Ponoć w mieszankach zawarta jest wystarczające ilość tej witaminki. Znów co kraj to obyczaj :O:O:O Babet, Kasiek nie znosi leżec na brzuszku. Musze używać podstępów by choć odrobinke poleżała (zazwyczaj jest to telewizor ;) ) Pediatra zwróciła na to uwagę po moim komentarzu, ze mała nie lubi leżeć na brzuszku. Nie pokazała żadnych ćwiczeń, nie zleciła wizyty u neurologa. Nie wiem, czy mam się martwic, czy też nie, ale same przyznacie, ze to dziwne :O Jak poznasz ćwiczenia prosze opisz je. Może i ja postaram sie z Kaśkiem ćwiczyc choć odrobinkę w domu. Już odrobinkę póżno, więc zmykusiam pod prysznic i do tatusia pod kołderkę ;) zatem kochane spokojnej nocy zycze
-
Witam wszystkich słonecznie i pogodnie :) Tyle się wczoraj napisala i ... d...a Anna małą woże z przodu tyłem do kierunku jazdy. Z tyłu jezdzi tylko gdy jedziemy cała rodzinką. Z przodu mam ją na oku i wiem co urwisek wyprawia ;) cos to jeszcze miałam... Aniu Lubon ja nie liczyłam ile mi idzie na miesiąc. Wiem tylko, ze wiecej niz zarobię :( ooo mezus zrobil zonce kawusie :D Kasiek na hustawce, misiek odziwo jeszcze spi :D życ nie umierac ;) zmyksiam z mezusiem kawcie wypic, pozniej zakupki, wizyta u kolezanki i plewienie ogródka :O milej soboty zycze wszystkim
-
Wy już po, a my w trakcie ;) Kasiek wygrzewa sie na słoneczku, a mama w domku konczy prasowanie ;) Kasiu (KPZDM) spodziewaj sie nastepnym razem mega paczki z sosnowca :)
-
Ciągle gdzies jakieś układy i układziki. Ale by decydować za kogoś?? to juz chyba przesada :( Surfinia masz racje. Tyle, ze moj Kasiek tak wolno przybiera na wadze, ze te 9 kg bedzie miała dopiero w wieku 2 lat ;) Sam bujaczek tez jest super, a poźniej... fotel bujany dla starszego dziecka ;)
-
Aniu Kasiek w niej nie do konca siedzi. Siedzonko jest w formie lezaczka. Twoja hustawka oparcie ma chyba na sztywno i jest proste. W takiej trudno chyba posadzic maluszka, który jeszcze nie siedzi samodzielnie. Asiula wiec to zwyczajna walka o wnuka ;) moze jednak znajda kursik, który Ci sie przyda :) Majeczko prasowania powiadasz... hmm u mnie cała sterta, a ja takl nie lubie prasowac A jak Twój kregosłup? Byłaś juz na przeswietleniu i u ortopedy?
-
Aniu wczoraj cały wieczór tam spędziła :) Gdy ja posadziłam za pierwszym razem to mi za chwilke zasneła, co widac na zdjeciu :) Jednak nie chce by sypiałam w niej. To raczej nie jest dobre dla kregosłupa. Wprowadzam zasade: Spimy w łożeczku, bawimy sie, oglądamy swiat w hustaweczce ;)
-
Przesłałam na naszą @ fotki Kaska w nowym nabytku :) Majeczko MamoMajki biedne jesteście. Facet chory jest gorszy od dzieci :) Dzieciom trudno zrozumieć chorobę, ale dorosły facet... :O:O:O tragedia! AniuLubon pewnie predzej, czy poźniej zrobimy taki zlot czarownic ;) Asiula co to za kurs??? Moze jednak bedzie jakis ciekawy i wart zachodu.
-
Doberek :) Na miły początek dnia coś wam pokaże ;) http://marekk.republika.pl/ciekawe/zabawa_psychotest.htm.html Ja zrobiłam i jakze wiele prawdy w tym jest ;) Kropcia nasze dzieciaczki wcale nie są tempe :P wypraszam sobie :P Ani Laura jest po prostu wybitnie uzdolniona ;) Bedzie szybciutko chodzic i juz. U mnie misiek zaczal drepptac dopiero w 13 mz wiec i po Kasku nie spodziewam sie rewelacji. Aniu hustawke mamy nowa i tania ona raczej nie jest :O co do wagi dopuszczalnej to masz racje. Szukałam własnie takiej z duza wagą, by mogła dłuzej posłuzyc. Babet bedzie dobrze Agnes ważne, ze mąż widzi wady swego brata. Tylko wychodzi na to, ze z niego tez jest straszny zazdrosnik :( no.. to ja zmykam miskowi jakies sniadanko zrobic a sobie pewniaczkiem kawusie ;)
-
Aniu jak tak dalej pojdzie to Twoja Laura lada moment bedzie chodzic. Normalnie jestem w szoku ONA JUZ SAMA STOI!!! Mamy takie same hustaweczki :D Jak sie spisuje? My dopiero dzis dostałysmy :)
-
Bylam na poczcie :) Dzieciaczki sliczne. Brzoskwinka córcie udane. Oczywiscie pozwole sobie na.... Ty tam wiesz na co ;) Benka smieszek z Twojej córci. ale jaki uroczy :)
-
Kasiu troszke szkoda :( Ale z drugiej strony to go rozumię. Sama wiele bym dała rodzince. Tylko mnie na to nie stać :( Musicie porozmawiac, choć faktycznie zle to wygląda. Hustaweczka skręcona, Kasiek sie buja a mama usmiecha sie. Brakuje nam tylko baterii by sprawdzic elektronike. Ale ogolnie hustaweczka super :) Babet jednka nie udało Ci sie utrzymac laktacji po zapaleniu :( Ważne by dziecinka była zdrowa i pogodna ;)
-
Własnie dotarła do mnie hustawka dla Kaska. Korci mnie by sie do niej dobrac, ale bede dzielna i poczekam na tatusia ;)
-
Wreszcie pokazały sie nasze dziewczeta :) Reniczko to masz \"pod górke\". Zabierz kompa do ... np kuchni :D badz do Waszego pokoju. Bedziesz mogla z nami byc czesciej, a chłocy beda mogli sie skupic spokojnie :) Brzoskwinko cóz... są ludzie i ludziska :( Przykre, ale jakiez prawdziwe :( Kasiu (KPZDM} co jak co, ale tego po Twoim Piotrusiu sie chyba nie spodziewałaś? Nie da sie tego jakoś odkręcić? Porozmawiajcie, moze uda sie. Powiedz jasno, ze chcesz zwrotu bo masz w planie podarowanie, czy tez pozyczenie tego jeszcze siostrze. W koncu to nie jest rzecz, która kosztuje 50zł
-
Kropciu jak miło :) Zdaje sie, ze za chwil kilka bedziemy wspierac nasze mamuski z nowymi brzuszkami :D Ale fajnie :D:D:D Arla witaj. U nas zawsze ktos odpowie ;) Zycze duzo zdrowka dla Ciebie i malenstwa
-
no i w koncu zrobiłam sobie kawusie :) Robiłam ja juz od godziny :O W tym czasie karmilam Kaska, odebrałam 3 telefony i ratowałam miska. Złapał pieknego zajaca ;) Ma prege na buziuni od nosa po brode. Kasiu (KPZDM) z własnego doswiadczenia wiem, ze jak tylko posiedze w domciu zaraz mnie cosik łapie. Duzo lepiej sie czuje, gdy choc na chwilke wyjde z domciu. Miska potrzymam w dociu jeszcze do piatku, a pozniej fru na dworek ;) Teraz musi mu wystarczyc wywietrzony pokoik Anipoznan jednak chodzicie na basenik :) Kiedys pytałam, ale nie napisałas. O tym, ze mala chora tez chyba nie pisalas. A moze ja cos przegapiłam??? :O tak zle ze mną?
-
Agu jesli nic wiezej sie nie dzieje, to ubieraj malego i won na dworek. Maly sie uodporni. Siedzac w domku mozesz pogorszyc tylko sprawe. Takie przewietrzenie mu nie zaszkodzi. Krocej niz zawsze, ale na powietrze. Katarek to nie koniec swiata ;)
-
Aniu u mnie też pięknie świeci słonko :D Ale ze spaceru nici. Misiek na antybiotyku, tempka w koncu spadła, za to szczeka tak piknie ;) Kaśka wystawie na dworek w wozie i tyle będzie z tego słonka.
-
Doberek :) O tej godzince pierwsza bede :O Cosik nam sie towarzystwo wykrusza. Chyba zarządze obowiazkową obecnosc o godzince 8-9 na kawie ;) Majeczko dziekuje w imieniu Kaśka ;) Agnes prosze Cie bardzo powodzenia w negocjacjach Offka co z Tobą? Jak zdrówko?
-
Na dobranoc witam Agnes :) Wiec moje propozycjia brzmi tak: porozmawiaj na początek z mężem. Zapytaj go wprast jak wybrnąć z tej sytuacji, gdyż Ty nie chcesz oddawac jej ciuszkow. Moze wspolnie cos wymyslicie. Ja tez bym nie wydawala ciuszkow na Twoim miejscu. Mozesz kolezance wskazac kilka miejsc gdzie robiłas zakupki i zaproponowac jej taki zakup. A teraz juz zmykusiam lulu