Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iw_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iw_78

  1. Reniczko wiem co masz na mysli. sama sie tak czuje i nzwet mezus się spytał przed, czy aby mogę z tym moim spojeniem. Ale co sie nie robi ;) Jest tyle pozycji ułatwiających. Wprawdzie nie jest to dziki seks, ale spokojny, delikatny i jakze przyjemny ;)
  2. Brzoskwinka niezły pomysł ;) Kasiu zapamietaj.. tak na przyszłosc... Moze zrobisz sobie z męża zarcik i powiesz mu, ze następnym razem chciałabys blizniaki o takich imieniach ;)
  3. Kasiu jakies figielki Ci w głowie???? ;) Wcale, a wcale się nie dziwie... pewnie sama bym takie miała ;) chwilowo pozostaje mi figlowanie w łózeczku ;) moze być nawt o 3 nad ranek jak ostatnio :D Ale gdyby cosik, ja nic nie mówiłam ;)
  4. byłam taka, ze juz popatrzyłam jak to autko wygląda :P:P:P:P http://www.skoda-auto.pl/roomster/galeria/ a to dla takich ciekawskich jak ja ;) siara mówicie... hmmm a co to takiego?? :P:P:P Mnie już ciece od ok 20tc, wiec normalka :D Kasiu jesli o mnie chodzi, to ja tam wolę gdy moje cisnionko tak ok 120/80 wynosi, i bardzo pragne by takie bywało. Jakos nie mam ochoty na zawody w tej dyscyplinie :P:P:P Szanta co z Tobą?? Już wieki się nie odzywałaś :( Daj nam znac co u Ciebie.
  5. My tu gadau gadu a robota to się u mnie sama zrobi :O:O:O chwilowo zmykam, ale na biezaca bede czytac :P:P:P Jestem od Was uzalezniona i dlatego tez nie moge isc do szpitala, bo co ja tam bez Was zrobię???
  6. od dzis bede sie do ciebie zwracać WIELKOSOTPA KICIU :P:P:P Mam porównanie z synkiem kolezanki, który jest młodszy od mojego miska o miesiac, wzrostem ida łeb w łeb, ale mój mial zawsze o jakies 2 nr mniejsza stópke.
  7. U mnie rano 145/80 i jakos sie turlamy. Ale Ty kiciu bierzesz o wiele wiecej leków niz ja :P W poniedzialek mam wizytę o kardiologa, wiec zobaczymy co on na to.
  8. Oboje jestesmy wzrostu sredniego choc uparcie nam wpisują w dowód wzrost WYSOKI Ja mam 164 mężus 168 Tyle, ze nasz misiek to chyba ma wzrost po dziadku, który mierzył prawie 2 m
  9. Kiciu wiem... Sama z tego powodu nie pojechałam. Nie chciałam panikowac, ale.... teraz nie ma co szalec, tym bardziej, ze z naszym cisnieniem to nigdy do konca nie wiadomo.
  10. Kicia jesli tylko sie niepokoisz to biegusiem do doktorka.Ja jak swojemu powiedziałam o tej ciszy ostatniej to powiedział, ze na tym etapie ciazy nie ma co ryzykowac tyko biegusiem do szpitala sprawdzic co sie dzieje.
  11. Natka łącza internetowe do naszego forum szeroko otwarte ;) Napisz cos wiecej o sobie, zrób stopke i takie tam. Zyczę Ci by jednak dzieciatko dotrwało do konca w swoim gniazdku.
  12. Kicia a Ty gdzie się spieszysz??? Ja ci zaraz wystaruje :P:P:P:P Kasiu moje gratki. Chwal sie co to za autko i oczywiscie licze na fotki ;) mówicie nie kapusiać maleństwa.... Owsze słyszałam o tym, ale.... miska kąpusiałam codziennie (prawie, bywały sporadyczne dni brudaska ;) ) A to tylko dlatego, ze uwilbiał wodę .. poprawka nadal uwielbia. Wiec był to doskonały czas radosci i zabawy dla niego. Czasem stosowałam tylko tzm przetarcie, ale to tylko w wyjątkowych sytuacjach. A teraz.... sama nie wiem. Miska rodziłam w lipcu wiec było ciepło co tez przyczyniło się do czestych kapieli. Teraz moze bedziemy co 2 dzionek się kapusiać... Zycie nam podpowie ;)
  13. Witaski ;) Dziewczyny cosicie tak ucichły??? Normalnie nie ma co czytać. Tylko nie mówcie, ze sie wszystkie szykujecue :P:P:P:P Mamatwins ciesze się bardzo, ze do nas wracasz :D Trzymaj się i nie daj się swojemu profesorkowi ;) Buziaczki dla córeczek A Wszystkim zycze spokojnego dzionka ;)
  14. Znów ja ;) Wrócilam od doktorka. Przyznam się, ze dzis było o wiele lepiej. Troszkę porozmawiałam i w ogóle. Muszę powiedzieć, ze chce mnie wysłać do szpitala :( Wprawdzie wywinełam sie na 2 tygodnie, ale musiałam podpisac, ze odmawiam wystawienia skierowania i ze zostałam pouczona. Nie podoba mu się cisnionko i moja waga :O A co do niej to przez 2 tygodnie 4 kg na plusie :O:O:O:O:O Wprawdzie liczę na to, ze ten skok wagi to wiecej wina obrzeków, ale.... to tez wcale nie jest dobre. Zmykusiam do pracy i czas w koncu na obiadek ;)
  15. Kasiu wiesz dobrye to nazwalas... parasol ochronny. Po tym moim ostatnim wyskoku, co mnie corcia tak zmartwia to moj mezus powiedzia krociutko \" i tak dzis jest dobrze.. gorzej bylo jakis miesiac temu\" A ja zdziwiona... choc doskonale wiem, ze czesto woli przemilczes niz cos powiedziec. Zupełnie było inaczej podczas pierwszej ciąży. Też usłysząłam wile raniących mnie słów... a jednak przetrwalismy i jestesmy z sobą nadal. Facet po prostu nie zawsze do konca rozumie co się z nami dzieje, i czasem potrzebuje czasu by to zrozumiec. A jak już zrozumie to wtedy kocha prawdziwa miłościa. A ja musiałam zapłacić za zaswiadczenie o ciązy :( Wprawdzie tylko bądz aż 20 zł. Dzis tez ide na tą nieszczesną wizytę i mam nadzieje, ze tym razem dojdzie do skutku
  16. No tak agu.o w koncu chodzisz prywatnie :O A jest cena za użycie m3 tlenu??? Jasna cholerka Myśłałam, moze o konsultacji u innego doktorka??? Nie musisz sie przenosic zaraz, tylko isc na 1 wiyzte i zobaczyc co Ci powie. Pytanie do dziewczyn, które chodza na kasę chorych, czy któras z Was płaciła za wystawienie zaswiadczenia o ciąży???
  17. Agu.o Masz Ci los dziewczyno. Widzę, ze i ty nie masz szczęscia do doktorków. Wystrzelać wszystkich takich ... Uwazaja się za bogów... im zawsze wszystko wolno... Teraz jak już karty pacjenta sa ich własnosciami to w ogóle mogą robić co chca. wpiszą, co uwazaja za słuszne, problemy robią gdy się chcę wglądu do karty, jedna wielka banda :( Teraz tak sobie przypomniałam... Dziewczyny, czy Wy płaciłyście moze za zaswiadczenie o ciąży dla pracodawcy???
  18. Doberek ;) Oj filipcia procowity on był, pracowity. W duzym pokoju mam róz majykowy na scianie :O:O:O:O Miał być czerwony, badz nawet bordo ale męzus stwierdził, ze bedzie za ciemno więc wzieliśmy Łososia. Tylko jak go zobaczyłam na scianie to mi szczenka opadła. Teraz jak już przeschło to tak źle nie wygląda i powolutku się do niego przekonuję. Pooik syna pomalowalismy jak zawze na dwa kolorki (niebieski i złóty). Zostały do pomoalowanie szlaczki, tylko jakoś nie mam siły, by się zabrac za nie. Musze i tak najpierw przywieźć łóżeczko. Brat na moja prośbę odnowił je, a ja już nie pamiętam wymiarów i musze najpierw zmierzyć by wybrac na jakiej wyzokosci zrobić te nieszczęsne szlaczki ;) Książkę tez przeczytałam. Na koncu ryczałam jak bóbr :( Aż dziwne, ze facet moze napisać taką książkę. Tak wiele uczuć nazwać, opisać , przez co uswiadamia wiele rzeczy. Teraz bede polowac na film choć czuję, ze mnie strasznie rozczaruje ;) dobra nie smęce... zmykamy zaraz do przedszkola a ubrac się trzeb ajeszcze po drodze ;) Ale wpadnę tu za czas jakiś :P:P:P:P
  19. Dziewczyny, czy Was wywiało???? Cóż to za cisza??? Ja dzis cięzko pracowałam. Drugi pokoik pomalowany (męzusia dzieło), troszkę posprzątane, reszta na jutro. Dzis trzeba jeszcze popracowac nad materiałam z pracki. Mam nadzieję, ze Wy odpoczywccie ;)
  20. aaaa i jeszcze za wszystkie zyczonka Dziewczyny nie rozdwajajcie się jeszcze. Poczekajcie chwilunie ;)
  21. Doberek No proszę... Mamatwins gdzie się spieszysz??? Wprawdzie to było do przewodzenia. Jakoś nie słyszałam by mamy z bliźniakami donosiły ciążę do konca. Ale to nie znaczy, ze nie jest to możliwe ;) Jeszcze nam Brzoskwinka została ;) A moja wizyta wczorajsza u gin nie doszła do skutku. w ogóle wczorajszy dzionk był strasznie meczący dla mnie. Ale od początku... Pojechalismy cała rodzinką gdzyz w planach mielismy jeszcze zakupki. W przychodni okazało się, ze doktorka nie ma, jest na jakims wyjezdzie. A ja do czwartku miałam L4, wiec już jedną bumelke mam. Wiec nie mysląc wiele stwierdziłam, ze lekarz rodzinny powinien mi w tej sytuacji pomóc. Po drodzie mielismy zrobić zakupki w Auchanie, ale jak zobaczyłam cały parking zajety zwątpiłam i pojechalismy do doktorka. Dobrze, ze mam takiego wyrozumiałego ;) Wysłuchał, pocieszył i bez najmienijszych oporów wystawił L4. Młody doktorek, kierownik przychodni, sympatyczny, wieczny optymista. Szkoda, ze nie trafiłam na takiego gin :( Później pojechałam do Auchana na te nieszczesne zakupki. Jak wyjechałam z domku o 14:30 wróciłam dopiero po 19. Byłam tak zmęczona, ze już nie dałam rady jechać do castoramy, co musiałam zrobić dzis. Jak już wspominałam malujemy, wiec mam taki sajgon w domku :O:O:O:O A jak sobie pomyslę o sprzątanku ... zgroza :O:O:O Nie marudze juz i zmykam do praki ale i tak Was bede podczytywać :P
  22. Dziewczynki z racji by nie szczelić gafi i którejs z Was ominąć, więc dziekuję wszystkim razem i każdej z osobna ;) Agatko sliczna z Was para. Ma po kim byc Malwina duzą kobietką ;) Prawdziwy misio z Twojego męzusia, a Ty taka drobinka przy nim :) A ja w koncu uporałam się z pracką ustaloną na dzien dzisiejszy, wiec teraz pora się przygotowac do przeglądu podwozia ;) Dzis ja zaliczam gina. Ciekawe co mi powie :O Kicia Kasia ma rację, na L4 jest numer pod którym kryje się przyczyna wysłania przez lekarza na odpoczynek ;)
  23. Doberek dziewczynki :) Mamcia, Kpzdm, Maja, Groszek, Kasiula_ha, Anialuboń dziekuje Wam Dieta... jaka dieta??? Wszysciutko powolutku. Najostrozniej podchodzimy do warzyw wydymajacych :P i co najwazniejsze obserwujemy dziecko. Kicia, a moze tak byś raz nie odsypiała przez pół dnia nockę, to może i nockę przespisz spiochu jeden :P:P:P Aleksandra dziś daję Ci wolne byś troszkę odpoczeła, ale jutro moja droga Ci nie daruję. Kazda z nas przezywa takie dni (nawet ja). Wiec kto Ci zrozumie jak nie my???? Mam nadziej, że się wyraziłam jasno ;)
  24. No to gratki Kiciu :D] Wielkoludek z Twojego malenstwa ;) Kurcze jeszcze mala chwilka i zaczniemy się sypać dziewczynki ;) Zmykusiam do juterka kolorowych snów :D
  25. Kasiu własnie miałam takie wrazenie, ze to nie dokładnie to samo. Ale mnie dzis wzieło na muzyke powazną. Własnie wrócił męzusz pracki i jego pierwsze pytanko brzmiało: \"ale zmienimy zaraz tą muzykę i posluchamy czegos normalnego??? :D:D:D:D
×