iw_78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iw_78
-
Ania26 myslisz, ze taki antytalent kuchenny moze zrbić cosik pysznego??? Czasem cosik się uda, ale by to było mniammniam... zobaczymy ;)
-
Kropeczku to i dla Twoje meżusia też sie cosik znajdzie u nas Tylko nie mówcie mojemu mezusiowi ;) bo bedzie na mnie krzyczał, ze obcych facetów całuję ;)
-
Dziewczyny... trzymajcie za mnie kciuki..... piekę ciasto... :D \"murzynka- mazurkowego\" powinnyscie wiedziec o co loto ;) Pierwszy etap mam za sobą ufffff alez to trudne hihihihihi :P:P:P:P:P:P:P
-
Witaśki dziewczyny :D Malduję się w dwupaku ;) hahah Elektroniczny kod 100 lat 100 lat 100 lat, lekkiego porodu, grzecznego dzieciątka i faceta który bedzie Cię nosił na rękach przez całe życie. Ślubu się nie obawiaj, z pewnośćią dasz radę ;) wierzymy w Ciebie. Pytasz o stawianie się brzusia... wiec to jest takie uczucie... yyy... czujesz jak miesnie Ci się spinają na brzuszku (takie dziwne uczucie), robi się twardy. Macica cwiczy w ten sposób do porodu. Trwa to chwilunię. Jesli to jest kilka razy dziennne to jest wszystko w normie. Lecz gdy bedzie się tak działo za często to niestety prowadzi to do skracania się szyjki, a co za tym idzeie możliwości wczesniejszego porodu. Kicia trzymam za Ciebie kciuki. Oby doktorek dobrał leki odpowiednie dla Ciebie. Co do wyjazdu do niemiec to..... SIEDZ DZIEWCZYNO NA TYłECZKU JAK CI DOBRZE!!!!!!!!! Rozumiem, ze Cię ten wyjzd kręci, ale.... musisz Sobie odpowiedzieć co wazniejsze. Twoja radosc z wyjazdu, czy zdrowie dziecka??? Chhyyba, że doktorek nie bedzie miał nic przeciw.... nagadałam się z samego ranka, wiec juz może zamilknę ...
-
Dziewczęta... a ja Wam powiem już dobranoc. Pewniaczkiem luknę na \"M\" i do wyrcia. Zatem kolorowych snów i spokojnej nocki Do juterka
-
Hejcia dziewczynki ;) Cosik zmeczona bywa ostatnimi czasy... Rozmyślacie o płci dzieciątka ;) i o tym, czy macie prawo czuć się rozczarowane. Powiem Wam jak to było u mnie za pierwszym razem. Otóż ok. 20 tc odwiózł mnie mężuś do doktorka, gdzie porzucił i pojechał naprawiać autko. Napomknę, ze chciałam dziewczynki, mąż też, choć podświadomie czułam i zwracała się do brzusia jak do chłopaka. Nie raz, nie dwa sama siebie ganiłam za to, mówiąc sobie, ze „Se” pewnie wykrakam tego faceta. Podczas badania usg doktorek mówi mi, że będzie chłopak. A ja twardo - świetnie, a gdzie pan widzi interes??? Wracając do domku ryczałam całą drogę i sama do siebie: Czego ryczysz głupia, ważne, że zdrowe i dorodne. Gdy już dotarłam do domku byłam cała we łzach, do tego czerwona i nie potrafiłam z siebie wydobyć głosu. Mąż się wystraszył, ze cos złego się stało. Ja próbowałam mu przez łzy powiedzieć, o co chodzi, ale jakoś mi to nie wychodziło. Później śmiałam się i płakałam na zmianę. Zanim wydusiłam z siebie, o co ryczę minęło jakieś 30 minut. Pomyślcie teraz, w jakim stresie był mój mąż… myślał, ze coś złego się dzieje z dzieckiem. Mimo tego, ze urodziłam faceta jest to mój syn, którego kocham i nikt mi tego nie odbierze. Czasem chętnie bym go trzepła, zlała, bo jak każdy chłopak potrafi pokazać różki, a do tego jest rozpuszczoną przez nianię. Ale jest mój i nikogo więcej. Kocham go i tak już zostanie. Dziś to wspominam z uśmiechem na twarzy i wierzę, że i Wy kiedyś będziecie się śmiać z uczuć, jakie wywołała u Was wiadomość o płci dziecka.
-
Groszku dla Ciebie i dla wszystkich, którym brakuje
-
Witam wszystkich z ranka :D Mam złośliwego męża :o Dziś uznał, ze skoro on wstaje do pracy to, dlaczego ja mam spać. Wychodząc otworzył drzwi od garażu przy uzbrojonym alarmie, a ze mamy dodatkową syrenkę w sypialni urządził mi skuteczną pobudkę :O Tak, więc jestem już na posterunku ;) Miłego dnia życzę wszystkim ;) i dużo uśmiechu :D
-
Ja dziewczynki się już odmelduje ;) Mały prysznic, później moze luknę z mężusiem na jakiś filmek i lulu. Zatem do juterka spokojnej nocki zycze Wam i brzuszkom
-
matko !!!!!!!! jak ja piszę :O:O:O:O:O przepraszam najmocniej miało być pożytek
-
Brzoskwinka ja juz dawno myslałam o zakupie jonizatora powietrza, ale to nie ze względu na miska. Te męczoce go katary..... w sumie to porzytek dla całej rodzinki, wiec i dla malenstwa też ;)
-
Jeszcze pytałas o kremy do piersi. Był tu polecany taki krem z firmy chicco. Sama go szukałam, ale jest z nim problem. Kupiłam w aptece masc MALTAN, który sstosuje się 2 miesiace przed porodem i po równiez. O skutecznosci nic Ci nie powiem, dla mnie to tez nowosc ;) Wiec czas pokaze
-
Bezimienna ja jestem przeciwniczka zabawek typu sterylizator, podgrzewacz. Nie dosc, ze to drogie zabawki to jeszcze zajmują miejsce w kuchni. Do tej pory kobiety radzily sobie wrzatkiem i garnkiem z woda i było ok. Jak dla mnie szkoda kasy. Chyba, ze ktos po prostu na to ma. Co do promotora.... ja się nie wypowiadam. Sama musisz podjąc decyzję.
-
Witam ! U mnie dzis znów pięknie słoneczko swieci. Jeśli komuś braknie to proszę bardzo... Przesyłam :D a co mi tam... podziele się ;) Życzę spokojnej niedzieli, bezbolesnych kopniaczków i wspaniałego samopoczucia ;)
-
Mamatwins ja Ci nie pomogę w zakupkach na allegro. wiem tylko jedno, ze z cała pewnoscią biustonosz trzeba kupic z wiekszą miseczką. Nie wiadomo jednak ile bedziemy - bedziesz karmić piersią wiec nie ma co szaleć z iloscią. A teraz juz dobranoc wszystkim
-
To znów ja ;) Popatrzyłam sobie na filmek \"efekt motyla 2\" i powiem, ze daleko mu do 1 Ale zazwyczaj tak jest :( Teraz czas na lulu ;) Kolorowych snów
-
znalzłam cisik ciekawego. Mam ochotę...... ;) http://www.allegro.pl/item130832904_poduszka_uniwersalna_max_monogram.html moze dla mamus blizniaczków się przyda ;)
-
Pieknie piszę :O miało być żadne - sorki za byki
-
Hejcia z wieczorka ;) Kasiu chyba masz rację. Sama zaczełam tak myśleć. Odstawiłam mu prawie wszystkie leki. Zostawiłam tylko od alergologa jeden lek. Moze się gryzły ze sobą, choć doktorek mówił, ze nic nie powinno zlego się dziać. Po masci z antybiotykiem wszystko slicznie łagodnieje i nowe już nie wyłazą. A z ciekawszych wiesci .... to kupiłam dziś wózek :D Nic cikawego, ale wizualnie nawet mi się podoba. Niby uzywany, choć nie widac tego po nim, ale za malusienkie pieniązki. Zapłaciłam całe 260 zł :D Oczywiscie zdjecia zaraz przesle na pocztę ;) Bezimienna co do termometrów to ja się zlekko zraziłam. Ale to pewnie dlatego, ze trafilam chyba na felerny model. Wiec wolę tradycyjne - rtęciowe. Flanelowe pieluszki są swietne do kąpieli (ja wkładałam na spód wanienki) i po kąpieli do wycierania. Bardzo dobrze chłoną wode. Rzadne reczniki tylko pieluszka flanelowa i dpoiero recznik. Podkładałam też pod główkę by nie prac co chwila poduszki. Tak na wszelki wpadek wypadek gdy się np uleje malenstwu z dziobka. Monitor oddechu.... droga zabawka. Przy pierwszym nie miałam, wiec i teraz kupowac nie bede. Chyba, ze zostanę zmuszona przez życie. Koszulka.... trudno powiedzieć.... Ja kupiłam z nacięćiami na bokach, ale jak już mówiłam tu kiedyś wylatają cycusie z nich, więc przyszyłam sobie zatrzaski ;) Chyba odpowiedziałam na wszystkie pytanka.... Dużo ich zadałaś... Ale poczekaj na odp innych dziewczyn ;) Mogą się ze mną nie zgadzać ;) To chyba na tyle... wpadne później ...
-
Witam :D Dzis mam pełno energii tylko sprawnosci brak ;) Musze jak zwykle rozruszac bioderko. Ale zaciskam zeby i walczę ;) U mnie zapowiada się piękny dzionek, wiec jakies zakupki i porządki na ogródku...??? Zobaczymy :D Spokojnej sobotki życzę wszyskim :)
-
Dzieki dziewczyny za słowa otuchy i o to, ze tak się martwiłyscie. Znów byłam w trasie. Ledwo do Was napisałam, a już mnie gonione, ze trzeba jechac po autko męża (zakładany był alarm i centralka). Fakt faktem musze znów szukać doktorka ;( A teraz idę do wyrcia. Cosik mnie brzusio ciagnie i ogólnie jestem zmęczona. Mam cos dla Mamatwins ;) http://www.taniewozki.net/index.php?cPath=39 Zawsze mozesz liknąć. Mnie się nie podoba ten \"Twój\" wózeczek, a raczej typ tylko ze wzgledu na koła. Jakoś nie moze się przekonać do 3-kołwców. Niby ma 4, a wygląda na 3 :O Jakos nie mój styl. Anna a Ty nie sciemniaj nam tu o naturce :P Ładna mi naturka za kierownicą. Powiedz wprost, ze chcesz poszaleć na 4 kółeczkach ;) Ja to rozumię, choć ostatnio mi się nie chce prowadzić. Wolę męża pogonić za kierownicę. Zatem nie pozostaje mi nic innego jak zyczyć Ci wspaniałej zabawy ;) szerokiej drogi i gumowych słupków. Wpadne jeszcze wieczorkiem
-
Witam :) Dopiero dotarłam do domku, a wyszłam o 9:30 :( Jestem troszkę zmęczona i ... już sama nie wiem... A teraz melduje co u lekarzy. Więc tak: z młodym nie wiadomo. Nie wyglada to dokładnie jak rózżyczka, ale też nie ospa. Pani doktor sama stwierdziła, ze dziwne to jest choc ona skłania się bardziej do ospy. Tylko z tego co ja pamietam ospa dosc szybko obsypuje i strasznie swędzi. A u miska powoli od srody kilka kropek się pojawiło i pojaiają się nowe, które bledną. Mamy masc z antybiotykiem i do poniedziałku obserwacja oraz kontrola. U gin nic nie załatwiłam. Pierwszy raz byłam u takiego doktorka :( Jestem w szoku. Oczywiscie mialam pecha bo od poniedziałku idzie na urlop, wiec wypisał mi tylko na tydzien L4, kazał isc póżniej do doktora, który bedzie miał za niego zastepsto i nastepnie do niego 23 :( zgroza... się nalatam... Nawet nie zapytał o samopoczucie, czy cos się dzieje. Kazała wskoczyć na fotelik, wsadził 2 paluszki i \"wygonił\" z gabinetu :( Nie zdązyłam mu nic powiedzieć. Byłam tam chyba 5 min. Po czym czekałam na L4 i tylko drzwi fruwały od jego gabinetu. Chyba robi na akard. Cosik mam wrazenie, ze musze poszukac innego doktorka :( :( :( :( :( Ale ja mam już dosc :( Pomarudziałam, wiec teraz ide poczytac coście naskrobaly to mi się humorek poprawi. Jak człowiek myśli o innych to zapomina o swoich troskach.
-
Babet sama nie wiem. Chyba bylam szczepiona, ale .... Dzwoniłam do mamuśki , ale nic nie pamięta. Dopadałm wszystkie ksiązeczki, karty szczepien i takie tam... i szukałam.... i szukłam.... I NIC NIE ZNALAZłAM. Z tego co wiem, to jest niebezpieczne do 12 tc, po 20tc jest juz dobrze. Ale ja i tak się martwię. Ciekawe co mi jutro gin powie. Dobra.... znów marudzę... Ide ... nie bede Wam psuć humorków... Dobranoc wszystkim
-
No to dziewczęta mam bal:( Misiek chyba załapał różyczkę. Jutro pójde z nim do doktorka i się zobaczy, czy mam rację. Sama też jutro mam wizyte u gin, wiec i tu się zobaczy co on na to. Wprawdzie różyczka jest niebezpieczna niby do 12 tc, ale..... Ja psia kostka nie chorowałam w młodosci na to paskudztwo :( I jak tu się cieszyć??? :( :( :( :( :(
-
Anna mów gdzie, a już pędze na kęsa ;)