iw_78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iw_78
-
Marlenko ja Ci nie pomogę. U mnie pieniązki z Zusu są przesyłane do zakładu i tam odbieram (zakaład zatrudnia powyż 20 osób)
-
Groszek kto to wie... Moze reszte dziewczyn tez sciagne myslemi ;) Jestem tak zła..... zrobiłam sobie herbatkę i chyba zaraz pójde do kuchni potłuc się garami, moze mi troszke przejdzie :o
-
Mamcia wszystko zalezy od tego jak się czujesz. Ja czasem mam problem by przejechac na drugi koniec miasta, a co dopiero mówić o 6 godzinach jazdy autokarem. Sama wiesz najlepiej, czego się spodziewac po takim wyjezdzie i na ile on bedzie bezpieczny dla Ciebie i dzieciątka. Tą decyzje musisz podjąc sama.
-
Wałsnie kropek co u Ciebie??? Odezwij się!!!! I reszta dziewczyn też: bezimienna, sznata, elektonicznykod, hope, ania11, groszek... Dziewczyny co z Wami????? MARTWIMY SIE!!!!!!!!!!
-
Zreszta dziewczyny, czy te 2000 to dużo jak wózek potrafi kosztować wiecej?????
-
Babet dokładnie o tym becikowym pisałam, zaleznym od dochodu. Tylko popatrzcie na to z innej strony. w ilu innych miejscach są wyłudzane pieniądze i to przez osoby zyjace na duzo wyzszym poziemie i jest ok. Nie, nawet nie chce mi się gadać na ten temat. Tylko się wk.... Po co mi to? Jeszcze mi cisnienie skoczy :( o ile już to nie miało miejsca :o
-
Więc tak dziewczyny. Zadzwoniłam do mojej mamy (bawi się w politykę) i zapytałam o co loto z tym becikowym. Mów, że są plany by zlikwiodac becikowe. Ma do być ujete w budzecie na 2007, ale... Zanim to przejdzie, zanim uchwalą...a w ogóle nie widomo czy przejdziee. Pocisza mnie, ze marne szanse no to. Zbyt duze zamieszanie jest by teraz cokolwiek o tym mówć. A nawet jesli to przeforsuje, to nie widomo kiedy wejdzie w zycie. Czy z początkiem roku, czy też troszkę poźniej. Słabe pocieszenia, ale zawsze jakieś pocieszenie :(
-
Dziewczyny o czym Wy mówicie??? Likwidacja becikowego zaleznego od zarobków??? Nawet nie chcę o tym słyszeć :( Co za banda... szkoda słów Nic nie słyszałam. Napiszcie coś wiecej
-
aaa Co do PZU to wysokosc swiadczenia z tytulu urodzenia dziecka jest zalezne od kwoty na którą jest się ubezpieczonym. A jest to chyba ok 10%
-
Czesc dziewczęta :) Kurcze, ale u mnie się pogoda zepsuła :( Mgliście, szaro, buro i ponuro :( choć dosć ciepło. Widze, że wczoraj spokojnie tu było. Tylko nie mówcie, że wszystkie łapiemy doła!!!! Tylko nie to. :( Jeszcze 3 miesiace, czesc z nas tylko 2 ;) Ide do wyrcia, moze się troszkę przespię jeszcze, moze książkę poczytam, a co mi tam...
-
A to dla niezdecydowanych ;) IMIĘ DLA PIERWORODNEGO Gdy nadszedł czas wyboru imienia dla pierworodnego, mąż i żona zaczęli się kłócić. Ona chciała nazwać go po swoim ojcu; mąż chciał dać mu imię swojego ojca. W końcu poszli do rabina, aby rozwiązać problem. „Jak miał na imię twój ojciec?” - zapytał rabin męża. „Abijah.” „A jakie było imię twojego ojca?” - zwrócił się do żony. „Abijah.” „Więc w czym problem?” - zapytał zdezorientowany rabin. „Widzisz, rabbi - powiedziała kobieta - mój ojciec był uczonym, a jego ojciec koniokradem. Jak mogę pozwolić, by mój syn został nazwany na cześć ojca mego męża?” Rabin zastanowił się głęboko, ponieważ sprawa była delikatna. Nie chciał, by któraś ze stron poczuła się gorsza od drugiej. Wreszcie rzekł: „Oto, co proponuję. Nazwijcie chłopca Abijah. Potem poczekajcie i zobaczycie, czy zostanie uczonym, czy też koniokradem. Wtedy będziecie wiedzieć, po kim otrzymał imię.”
-
Kasiu z tymi cycuszkami to nie przesadzaj, Jeszcze po porodzie zostanisz miss mokrego podkoszulka ;)
-
Kpzdma ja tam odradzam szybkie przejscie na zwykłe, badz niezwykłe podpaski. Japo nacięciu krocza wsadziłam dupsko w takowe i .... zakonczyło się to szybkim rozpuszczeniem szwów i co za tym idzie rozejsciem nacięcia. ale jak wiadomo wszystko zlezy od kazdej z nas. Jednej z bedzie się goilo wszysciutko szybciutko, a druga się pomęczy troszkę. Więc.... sprawa indywidualna kazdej z nas ;)
-
Niki78 podam Ci adres : grudnioweczki-2006@wp.pl Tam umieszczamy nasze fotki i nie tylko ;)
-
kupię kręgosłup w dobrym stanie :o
-
Verand my ciagle o tych zspawach gadamy :D Zakupy to nasz zywioł :P Agu.o ka zakupilam na początek 2 opakowania. Jak bedzie potrzeba dokupię. Myslę, że nawet w szpitalach się kupi ;)
-
oj Veranda zmien stopkę, bo cosik do tyłu z nią jesteś ;) Micia jeszcze troszkę, a bedziesz płakała na widok swojego maleństw. Gratki dla kuzynaczki Agu.o dokładnie o tych pieluszkach mówiłam :) Dzielna dziewczynka z Ciebie jest :D
-
To pewniaczkiem o to jej chodziło. Pytaj o pieluchy z belli. Napewno gdy zapytasz o podkłady to tez zaskoacza o co Ci chodzi tylko ew się dopytają, czy te na łożko, czy do tyleczka ;)
-
AAA moim zdaniem najgorszy jest pierwszy tydzień. Krwawienie bywa bardzo obfite. Później mozna przjsc już na wkałdki, ale to już sprawa indywidualna.
-
Babet co masz dokłądnie na myśli??? Pieluszki bella zamiast podpasek. Wszystko zalezy od obfitosci i długosci krwawienia. Ja przy pierwszym dzieciatki krwawiłam jakieś 2 tygodnie, ale czytając wrzesniówki wiem, że sa takie które krwawią i 6 tygodni. Wiec moim zdaniem nie ma co kupować i robić zapasów. Zawsze mozesz dokupic. Ja narazie zakupiłam 2 paczuszki. Gdy mi braknie to pogonię męza i dokupi. Są jeszcze podkłady na łóżko. Wprawdzie jeszcze ich nie kupiłam, ale myślę, że zakupię przynjmniej paczkę. Przyda się i w szpitali i w domku ;)
-
Melduję sie w dwupaku :) Jak mi się to hasełko podoba :D W koncu dotarłam do domciu. Młody odstawiony do przedszkola, zakupki zrobione, alergolog zaliczony. Wlazłam dziś bez kolejki hihihihi, ale myslałam, że mnie zjedzą żywcem. Czekałam grzecznie,, ale bez przesaady. Przychodzi jedna osoba, druga, trzecia i wszyscy na szczepionę (bez kolejki), a ja do cholerki to co???? A do tego serducho mi zaczeło walić jak oszalałe (arytmia) duszno bo to piwnicach szpitala, nie ma czym oddychać. Poszłam do pielęgniarki i pytam grzecznie jak ma się ciąża do szczepien, czy powinnam wszystkich przepuszczać??? A ona, że nie. Wyszła na korytarz i oznajmiła, ze mają mnie przepuscić. I w ten o to sposób wyszło, że weszłam tak jak przyszłam i zajełam kolejkę. Agu.o ja zabieram 3 koszulki, 2 biustonosze a mejteczki są w rozmiarach jak już tu któras z dziewczyn pisala 36-38, 38-40, 40-42, 42-44 i przydają się. Nie musisz myśleć o praniu itd. wywalasz do kosza i z głowy, a też nie są drogie wiec moim zdaniem warto zakupić ;)
-
Melduję się na posterunku :) Dopiero godzineke temu skonczyłam pracować :0, a w miedzyczasie gotowałam obiadek (barszczyk czerwony). Od dziesiatej siedziałam i zlekka mnie brzusio pobolewa, ale oczywiscie nie mogałm odmówic sobie wejscia na nasze forum ;) Kpzdm, Agu.o dzieki za pamięć :) [ kwiatek] Co do słynnej lini na brzusiu to ja mam.... ale z włosków :D Wlasny na nogach wolniej mi rosną, za to na brzusi nie wiem ska się wziely, ale wyglądam jak małpiszon hahah O znieczulenie przy porodznie nawet nie mysle. Jedno dzieciatko urodziłąm bez to i drugie dam radę. Chyb, że mnie wezma na stół. Wprawdzie znieczulenie w kręgosłup jest mi znane, ale.....i tak wolę rodzić siłami natury o bez znieczulenia. Widze, ze znów wrócił temat \"mazurka murzynkowego\" ;) może i ja się skupię i zrobię. Choć muszę przyznać, że częsciej mój małżonek robi ciasta niż ja :) Z tym snem w nocy to chyba wszystkie cosik mamy. Nie dosć, że nie mogą spać to jeszcze te uczucia gorąca i duszności :( :0 O wygodnej pozycji to już nie wspomnę, bo chyba takowa nie istnieje :0 Wspominałyście cosik o ruszaniu się .... a to chyba pobijam już Was wszystkie. Czuję się jak słonica i zółwica :0 Nie dosć, że zaraz łapię zadyszę, to ruchy mam jak mucha w smole. Dwa skłony i już dosc, 10 min przerwy. A tu jeszcze 3 miesiące :0 Boziuuuuuuuuuuuuuu ja chcę już styczen !!!!!!!!!! Mlaszka witaj w naszym gronie Nagadałm się, a teraz czas w koncu odpocząć. Cosik maleńswo moje dzisiaj jakoś słaiej się rusza, brzusio twardy jak i cięzki jak połka lekarska :0 Czas odpocząc. Zatem spokojnej nocki dzoewczynki i do juterka papap
-
Już jestem ;) Więc wracając do wczorajszego dnia to .... :( na wadze + 4 kg Przeraziłam się, ale obrzęki z niczego się nie biorą :( Muszę stopkę poprawić :( I czekolady już nie tknę :P:P:P:P:P:P:P::P:P:P:P Bezpiecznik mi wybiło wczoraj w czasie dobranocki :o i jakoś do dziś nie moge się pozbierać. Chyba zaraz wróce do wyrcia, choć mam tyle roboty... Wczoraj byłam też w zakładzie pracy i przywiozłam soie robotkę :O A, że nie lubię jak mi lezy, wiec pewniaczkiem się za nią wezmę czym prędzej. Ale najpierw jeszzcze godzinka w objęciach Morfeusza. Zatem dziewczynki do następnego razu ;) papap
-
Wprawdzie to nie moja wyprawka, ale.... Ale to kropelki to chyba sól fizjologiczna, a saszetki to pewnie gaziki nasączone spirytusem, badz jałowe gaziki do przemywania pepuszka czy tez buzki dzieciątka jak ma plesniawki.
-
Ania26 u mnie też nie koniec n a1 daniu. Dlatego też bedzie kurczaczek :P I powiem Wam, że byłam na poczcie :d Ależ ta Asiula szaleje z zakupkami :)