Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iw_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iw_78

  1. Aguś kochana kto jak kto, ale Ty to masz takieeee plecyyyyy (czytaj usprawiedliwienie ;) ) Ciesze się, że z \"córcią (? :D )wszystko oki :) i tak trzymać proszę!
  2. Doberek Agu trzymaj się kochana! Faktycznie dużo na CIebie spadło ostatnimi czasy. Ale jak widać radzisz sobie mimo wszystko - jesteś twardą kobietką! Ciesze się, że Wojtuś wraca do zdrówka. Po wizycie u gina proszę nam tu prędziuchno pisac jak maleństwo ;) Mamcia bardzo niemiła ta sytuacja z koleżanką :( Współczuję.... Wiolu aerobik sobie chwale. Dobrze jest tak tyłek ruszyć i coś zrobić. Może i jakiś super efektów nie ma, ale mimo to lepiej się czuję. A wiecie co ja Wam powiem... jestem na Was zła!!! Zwłaszcza na wszystkie podczytujące. Jeśli będziemy tylko podczytywać to w najbliższym czasie nie będzie już co czytać! Przez Was już mnie się nie chce czasem nawet pisać :P
  3. Wiolu tak mi przykro :( Za jego duszę
  4. Melduje się ;) Tatko już wrócił do pracy, misiek nadal w domku, a KAsi jednak podała w końcu antybiotyk w sobotę. Dziś już lepiej i bez obaw mogłam pojechac na aerobik :D Kurna gdzie z kim nie rozmawiam ciągle ktoś chory :O Zdrowieć proszę bo wiosna idzie!!! U mnie już wschodzą tulipanki! :D
  5. CZeść Melduje się pokonana! Kasiek nadal ma wysoką gorączkę... wczoraj nawet przebiło powyżej 40 stopni :O W końcu i jej podałam antybiotyk. Niestety i mnie bierze, choć nadal zawzięcie walczę! Anusia i otóż to. Dlatego tak się zdziwiłam, że już w domciu jesteście. Bidulek pewnie strasznie cierpi i dlatego płacze :( Jeszcze troszke i zapomnicie co to ból! Dla dzielnego Wojtusia i jego dzielnych rodziców
  6. Kasiu dziękujemy za troskę. PAtryk już lepiej - w końcu gorączka zeszła, ale to raczej za sprawą antybiotyku. Maż z grypskiem w domku, Kasia od Wtorku też gorączkuje a do tego od wczoraj silniej mimo stropów przeciwgorączkowych. No i chyba dla niej będę zmuszona wykupić antybiotyk. Ja do tej pory się trzymałam, ale przy tym zmasowanym ataku chyba się poddam. Już mnie gardełko boli i coś czuje, że znów mnie zatoki dopadną :( Wiolu wracajcie prędziuchno do zdrówka
  7. Dobry... Anusia niezmiernie się cieszę, że operacja się udała!!! Usciskaj proszę od nas Wojtusia !!! Dzielny facet z niego!!!
  8. Wojtuś po operacji!!!!!!!!!!!!! Wszystko poszło dobrze, teraz czekają, aż go przywiozą z bloku operacyjnego!
  9. Wojtuś na bloku operacyjnym, Ania ma czekać 3 godzinki.
  10. Kasiu nie powiem Ci nic. Szacują różnie i jeszcze różniej to bywa. Ale sądzę, że ok 3 godzin.
  11. Tak, operacja dziś. Wojtuś przygotowany czeka na "wezwanie".
  12. Dobry... U nas... czy to ważne? Nie!!! Właśnie zaczyna się operacja Wojtusia!!! Dziewczyny proszę Was.... Ja wierzę, że wszystko będzie dobrze...
  13. Witam No i stało się to co miało się stać :( Wczoraj tatko odmeldował się z gorączką, dziś młoda :O Tylko ja zostałam na placu boju :O
  14. Doberek U nas nadal gorące klimaty :( Misiek nawet 5 godzin nie potrafi wyrobić bez przeciwgorączkowych leków :( po tych 5 godzinkach z 39 znów ma 39 na termometrze :O
  15. Doberek! Aguś witaj w domciu! Ciezkie chwile przed Wami. Najważniejsze byś się nie poddała, byś otwarcie wszystkim mówiła czego wolno a czego nie! Wiem, że będzie to bardzo trudne... ja mam kłopoty gdy mówię, że nie wolno KAsi jakiegoś zwykłego ciastka, albo czego z \"dorosłych\" talerza.... ciągle słyszę, że przesadzam, że ją głodze i takie tam.... a to tylko alergia :( Ale nie pozwalam i już! Wierzę, że Wojtuś upora się z tym. Początki będą zapewne dla Was ciężkie. Musicie się wszyscy nauczyć z tym żyć i panowac nad tym. Myślami jestem cały czas z Wami Aniusia i przy Was jestem. Ciagle myślę i wierzę, że Wojtuś nader dzielnie zniesie operację i pozwoli ona mu powrócić do zdrówka. U nas męczący wieczór i paskudna nocka. Nie wiedzieć czymu Kasie wczoraj zrobił akcję \"wracamy\" - od czego? nie mam pojęcia :( A w nocy misiek szalał. Gorączka 40 stopni i duszności.... :O
  16. Doberek! Aguś witaj w domciu! Ciezkie chwile przed Wami. Najważniejsze byś się nie poddała, byś otwarcie wszystkim mówiła czego wolno a czego nie! Wiem, że będzie to bardzo trudne... ja mam kłopoty gdy mówię, że nie wolno KAsi jakiegoś zwykłego ciastka, albo czego z \"dorosłych\" talerza.... ciągle słyszę, że przesadzam, że ją głodze i takie tam.... a to tylko alergia :( Ale nie pozwalam i już! Wierzę, że Wojtuś upora się z tym. Początki będą zapewne dla Was ciężkie. Musicie się wszyscy nauczyć z tym żyć i panowac nad tym. Myślami jestem cały czas z Wami Aniusia i przy Was jestem. Ciagle myślę i wierzę, że Wojtuś nader dzielnie zniesie operację i pozwoli ona mu powrócić do zdrówka. U nas męczący wieczór i paskudna nocka. Nie wiedzieć czymu Kasie wczoraj zrobił akcję \"wracamy\" - od czego? nie mam pojęcia :( A w nocy misiek szalał. Gorączka 40 stopni i duszności.... :O
  17. Doberek! Aguś witaj w domciu! Ciezkie chwile przed Wami. Najważniejsze byś się nie poddała, byś otwarcie wszystkim mówiła czego wolno a czego nie! Wiem, że będzie to bardzo trudne... ja mam kłopoty gdy mówię, że nie wolno KAsi jakiegoś zwykłego ciastka, albo czego z \"dorosłych\" talerza.... ciągle słyszę, że przesadzam, że ją głodze i takie tam.... a to tylko alergia :( Ale nie pozwalam i już! Wierzę, że Wojtuś upora się z tym. Początki będą zapewne dla Was ciężkie. Musicie się wszyscy nauczyć z tym żyć i panowac nad tym. Myślami jestem cały czas z Wami Aniusia i przy Was jestem. Ciagle myślę i wierzę, że Wojtuś nader dzielnie zniesie operację i pozwoli ona mu powrócić do zdrówka. U nas męczący wieczór i paskudna nocka. Nie wiedzieć czymu Kasie wczoraj zrobił akcję \"wracamy\" - od czego? nie mam pojęcia :( A w nocy misiek szalał. Gorączka 40 stopni i duszności.... :O
  18. Czesc~! Melsuje się wypompowana :O Dzis juz po balu w szkole. Kasiek oczywiscie na parkiecie bo inaczej być nie mogło. A o Patryku nie wspomne, choć..... W szkole pogrom. Z naszej 9 dziś była tylko 5 a w poniedziałek chyba jeszcze nie dotrze moj Patryk (coś go rozbiera - już ma 38 na termometrze) i jeszcze jedna dziewczynka. A mój humorek... cóż.... życie.... (usta) dziękuje za troskę!
  19. Doberek... Ja już od dobrej godziny na nogach.. :(
  20. tak mi źle, taaaakkkkk miiiiiiiiiiiiiiiiiiii źźźźźźźźźźźźźźźźźlllllllllllllllllllleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee życie mnie przerasta
  21. Cześć :) Wanka nie martw się ;) Nie pierwwszy i nie ostatni taki \"wypadek\" :D Kasiek też się wszędzie wspina. Na nasze łóżko w sypialni włazi bez problemu, za to na kanapę w gościnnym i na Patryka łóżko nie wyjdzie bo są dużo wyższe i na całe szczęście. Choć na kanape ma już swoje sposoby :O Ale uczymy ją złazić tylko gorzej z jej wygłupami :O Aniu Luboń pomarańcza ma rację. Bardzo ciężko się czyta Twoje wypowiedzi. Więc i ja się przychylam do jej prośby. Odnośnie remontu niewiele Ci moge podpowiedzieć. Musisz się pytać w swojej okolicy bo ceny mogą być bardzo rozbieżne. Nasza Agu, wymęczona, załamana.... ehhh :( Wiolu ja wiem, że Ty czytasz ;) :D Co to jeszcze chcialamm.... Kasiu kiedy spotkanie??? Zlot rozumiem proponujesz? :D Alez wczoraj Kasiek miał zły dzień. Taka marudna to jeszcze nie była :O
  22. Aniu nie wiem co czujesz, moge się jedynie domyślać. Sama drżałam na myśl o narkozie u miska a mial robione tylko badania. Anuś całym serduchem jestem z Wami!!! Wszystko musi być dobrze! Wiolek czytaj uważnie :P Przeca pisałam, że Zuzanka ma sie lepiej :P
  23. Doberek :) Hania jest odcięta od świata! Jak tylko ją podłączą zaraz się odezwie. Zuzanka już lepiej (nocka z piątku na sobotę najgorsza), wczoraj nawet zjadła zupkę. 100 lat w szczęściu pomyślności i miłości oraz wzajemnym szacunku dla Cesi i Adasia - pochwal się jak świętowaliście rocznice ;) U nas ferie się skończyły i znów co dzień maszerować będziemy rano do szkółki! Oby i ten semestr nam tak prędko minął ;)
  24. Doberek :) Jak dziś humorki? Wstał kolejny dzień... trzeba się cieszyć tym co mamy, a nie tym co stracone. A mamy wiele... wspaniałe dzieci, wymarzonych mężów....
×