iw_78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iw_78
-
Manonka jestem zupełnie za. U nas nic tak nie zbijało gorączki u miśka jak własnie chłodny prysznic z temp zblizoną do tych magicznych 36-37. A gdzie byłam? Ano tuliłam córcie. Jak w końcu udało się jej po trudach zasnać oczywiscie odłóżyłam ją do łóżeczka, ale po kolejnych 10min już kwekała. Więc myk na rączki i tak wtulona dospała i teraz już inne dziecko ;) Tylko coś znów jesc nie chce :( Zanim zdążyłam napisać o Antosi toście już tyle naprodukowały i między innymi zdążyły wytłumaczyć :D:D:D
-
Manonka jestem zupełnie za. U nas nic tak nie zbijało gorączki u miśka jak własnie chłodny prysznic z temp zblizoną do tych magicznych 36-37. A gdzie byłam? Ano tuliłam córcie. Jak w końcu udało się jej po trudach zasnać oczywiscie odłóżyłam ją do łóżeczka, ale po kolejnych 10min już kwekała. Więc myk na rączki i tak wtulona dospała i teraz już inne dziecko ;) Tylko coś znów jesc nie chce :( Zanim zdążyłam napisać o Antosi toście już tyle naprodukowały i między innymi zdążyły wytłumaczyć :D:D:D
-
Manonka jestem zupełnie za. U nas nic tak nie zbijało gorączki u miśka jak własnie chłodny prysznic z temp zblizoną do tych magicznych 36-37. A gdzie byłam? Ano tuliłam córcie. Jak w końcu udało się jej po trudach zasnać oczywiscie odłóżyłam ją do łóżeczka, ale po kolejnych 10min już kwekała. Więc myk na rączki i tak wtulona dospała i teraz już inne dziecko ;) Tylko coś znów jesc nie chce :( Zanim zdążyłam napisać o Antosi toście już tyle naprodukowały i między innymi zdążyły wytłumaczyć :D:D:D
-
Manonka jestem zupełnie za. U nas nic tak nie zbijało gorączki u miśka jak własnie chłodny prysznic z temp zblizoną do tych magicznych 36-37. A gdzie byłam? Ano tuliłam córcie. Jak w końcu udało się jej po trudach zasnać oczywiscie odłóżyłam ją do łóżeczka, ale po kolejnych 10min już kwekała. Więc myk na rączki i tak wtulona dospała i teraz już inne dziecko ;) Tylko coś znów jesc nie chce :( Zanim zdążyłam napisać o Antosi toście już tyle naprodukowały i między innymi zdążyły wytłumaczyć :D:D:D
-
Antosia = Ant...yyy = antykoncepcja ;) A ja tam miśka schładzałam chłodnym prysznicem a nie okładami. A dlaczego pakowane byłyśmy pod kołderki? Sama po sobie wiem, że przy wyższej temp ciala niższa wydaje się temp otoczenia. Przy 40 stopniach gorączki dostaję takch dreszczy i nie pomagają stosy pierzy, kołder i koców :P
-
Kasiu właśnie dlatego hmmmm oni są nam potrzebni ;) :D Kropeczu tyle to ja się domyślam. Szkoda, że ni buduję sobie domku bo byście mieli u mnie kooopppeee roboty ;) Chyba musze isc potulić się z młodą . Coś ma dziś zły dzień :(
-
I z tego wszystkiego zapomniałam Wam napisać, że MAjeczce (Arletce) wszystko się pomyślnie układa. Własnie sprzedali mieszkanko, młody w szkole dobrze sie sprawuje, na dziewczyny tez nie narzeka i do tego bardzo się odprężyła w dniu święta nauczycieli ;) Same plusy :) I oby tak dalej ;)
-
Mamcia toś Ty dopiero teraz zauważyła, że chłopy nie myślą??? :D Im jasno kawa na ławe bo inaczej nic nie zrozumią :P Ostatnio mówię wieczorek do męża, by pomógł spakować się miśkowi do szkoły. Pierwsze pytanie --> a co ma wziąć? To mu mówię to i to a tam masz plan. Rano mnie cknęło cosik i sprawdziłam. Oczywiście bardzo się rozczarowałam bo dziecko połowy książek nie miało :O
-
Kropeczku więc by zmienić temat i nie rozmyślac o smutkach opowiedz nam w końcu coś o tej swojej firmie :)
-
To moje dziecie mnie doprowadzi do szału!!! Już się wyspała przez 10 min No jak tak można matkę traktować? No jak??? ja się \"zapytowywuje\" :(
-
no i po spaniu!!!
-
:) Renatko wstawaj śpioszku!!!
-
Koniec stronki to i Wiolek się zanlazł ;)
-
Więc przyznaję sie bez bicia, że dziś robię już drugą :( kawusie
-
Gryzelko ja czekam na streszczenie snu ;) Mam nadzieję, że nie straszyłam w nim ;) Kasiu juz od dłuższego czasu piję jedną, czasem dwie :P Ale tęsknie to moich pięciu!!!!
-
KAsiu na jednym kalendarzu nie mam w ogóle Malgosi teraz. Na drugim faktycznie były wczoraj. A w bazie mam wpisane 17 :O Już sama nie wiem :( Zresztą nie ważne. WAŻNE, ŻE ŚWIĘTUJEMY ;)
-
Kasiu a Mój Kasiek chyba zazdrościł Michasiowi i też cosik tempke podkręcił :( Dziś rano było 37,1 . Mam nadzieje, że to żabki bo niemiłosiernie się ślini, pluje i z zawziętością wyżywa sie na wszystkim co uda jej się wepchnać do dzioba. Tyle, że ja tam cholerka nic nie widzą :(
-
Mamcia z malej chmury wielki deszcz :O Znam to z autopsji :O Gryzelko no właśnie... dlaczego ja nie spię? :O Może dlatego, że Kasiek mi dziś nie dał ;) Jedyny plus tego, to fakt, że teraz padła :D:D:D Tylko ciekawe na jak długo :) Wprawdzie jestem już po kawusi, ale dziś zaszaleję i zrobię sobie drugą :P Bo ja Wam się nie przyznałam, że walczę z nałogiem czyli piciem kawy ;)
-
A dzis nasza Kicia obchodzi swe imieniny :) ZAtem Gosi przyjmij najlepszye życzonka i ten skromny bukiet Mamy jeszcze jakąś Gosię? Gryzelko, czy Ty dziś świętujesz? A czy to ważne? I Tobie ślę najlepsze życzenia ;)
-
Kropcia a coś Ty taka zmierzła z wieczorka była? Kasiu (KPZDM) garaż rozgrzany? :D W ogóle spisałyście się dziewczęta?
-
Doberek!!!! Renatko jak wieczorek??? :D A mnie sie dziecko zepsuło :( Tym razem ja mialam nocne wstawanie :( W koncu wzielam ja do naszego wyrcia i tak dokimalysmy do ranka. Ale juz od 30min jestesmy na nogach
-
Spokojnej nocy i udanych igraszek A to i ja będę miała okazję poznać sławnego pana Igora :D
-
Renatko dziękuję i zarazem gratuluję ja już powolusiu oddalam się ;) Renatko czy mam pogonić Twojego męża? Jesteś zwarta i gotowa?
-
Co ja tutaj jeszcze robię... hmmm sama się zastanawiam, ale chyba czekam na męża Renatki :D:D:D Zartuje :P Czekam na swojego ;) Po malusim masazu uciekl się wypluskac :)
-
Renatko chyba się skusze nie mówiąc nic mężowi ;) Powiedz mi jak wygląda przesyłka - ile? I kiedy płatne- przelewem, czy pobranie?