LightBlue

Kiwiusia ty z nami troszke posiedz na forum, popisz sobie. Przynajmniej dla mnie kontakt przez net to taka odskocznia. I mozesz byc pewna,że nie tylko ty masz obawy i duzo myslisz. My tu wszystkie się boimy :) zuzanka to super,że miałaś kontakta z rudamaxi i,że ona w komplecie ;) Siedze w domu i dostaje głupawki, dzisiaj już chyba poraz setny rozpakowywałam i pakowałam od nowa torbe do szpitala. Jutro zrobie to pewnie kolejny raz. Dzisiaj dokupiłam sobie nową koszulke do karmienia i coś mi się wydaje,że jak wyschnie po praniu, to ją wymienia z inną.

Moj mąż też chce abym się wybrała z nim na zakupy, ale ja to jestem straszna boiid*pa i obawiam się,że wody moga mi odejsc gdzies w jakims sklepie. No tak my tu gadu gadu, a nasze mamuśki coś nas troszke olewają ;) Ale mają usprawiedliwienie :D I ja zmykam

margolcia gratulacje :) i naprawde ślicznie wygladasz ze swoim brzusiem... Co do wyprożnien, to moj organizm jest rozregulowany ilością rożnych leków, ktore ostatnio przyjmuje. Ale pochwale się wam,że nie biore antybiotyku, ktory lekarka przepisała mi na przeziębienie. Zygałam(upss wymiotowałam) po nim jak kot :o

Czy ktoras wie co u rudejmaxi?????????

Czesc. Ja tez jeszcze w komplecie, chociaz moja data jest odległa :o Własnie wybieram się po gazety do kiosku i widziałam z okna,że w naszym wioskowym rynku ustawili się sprzedawcy lumpeksowi :D Moze bedą mieli cos ciekaego dla mnie ;) Dzisiejsza noc to koszmar, budziłam się co poł godziny. Podczas takich bezsennych nocy jak się za duzo mysli, to mozna świat zwojowac. :D Bardzo mnie dzisiaj boli brzuch, tak pod pępkiem i strasznie mnie ciągnie w dół. Echhh pewnie tylko straszenie :( Doroteczka wszystkiego naj zuzanka ja juz dzisiaj trzymam kciuki za pomyslne i szybkie i lekkie i bezbolesne rozwiązanie u ciebie

Paulka az tak śmierdzą zaparzone liscie malin????? Echhh no to moze skusze sie na tego seksa :P

Hmmmmm nowa stronka :D

Paulka i ja ci dorzuciałam moją zaciązoną fotke do zamieszczenia na blogu. Jak ludzie bedą ogladac, to ubaw beda mieli po pachy. :D Aprilka powinnaś juz dawno znaleźć się u lekarza, ja z takimi objawami jak ty w zeszłym tygodniu wylądowałam w szpitalu. mika82 wozeczek super :)

Witam :) Dzisiaj jestem sama w domu i właśnie robie obiad. Wszyscy sie gdzieś rozjechali a mnie taaką grubą i przed porodem zostawili samą. No cóż kiedys to ja z Karolcią bedziemy się wozić :D Przyszłam zobaczyc, czy moze jest coś ciekawego, jakaś nowa mamusia z dzieciaczkiem a tu cisza ;) Jestem baaaardzo ciekawa, ktora z nas zostanie pierwszą kwietniową mamusią. Ja mam termin na 17 i tak sobie myslę,że byc moze najprawdopodobniej to bedzie ten termin lub nawet poźniejszy. Chociaż już u mnie bedzie 38 tc, wiec moze zaczene pic herbate z malin??? :P Na seksa nie mam ochoty, a i bałabym się dotknąć mojego meza , co by biedak poźniej nie mogł spac, jakby zobaczył mnie taka grubasną wszedzie i z rozstępami. Nic to wytrzymaliśmy tyle to wytrzymamy jeszcze troche :D ;) Uciekam Miłgo dnia

ruda_lala jeszcze raz gratuluje ze szczerego serca A ja dalej w komplecie, nic a nic nie dało wczorajsze sprzątanie. Ale co ma wisiec nie utonie.:D Urodze i ja (chyba)

Dobry wieczór. muszka11 najserdeczniejsze gratulacje, ale nas zaskoczyłaś :D Ja tylko weszłam na chwilke zobaczyc, czy ktoras nie urodziła, a tu taka miła niespodzianka . Kurcze ja tez chce. Jeszcze mam troszke czasu. No, ale dzisiaj wysprzątałam na glanc dom po remoncie i jak mi nic po tym nie bedzie, to chyba już zostane z takim wielgachnym brzuchem. Uciekam spac, dzisiaj poszłam do lekarki, a ta dała mi antybiotyk na to moje przeziębienie. Już jest znacznie lepiej. Nie jestem cała zasmarkana, tylko tak do połowy :D Echhhh, dobranoc.

Kurde prowadze monolog :D Ide sobie, coś zjeść i w końcu umyc się jak cywilizowany człowiek. He remont się w końcu skonczył :P

No i w końcu wiem , co musze zabrac dla sibie i dla dziecka do szpitala. Az byłam w szoku,ze tak mało :D Dla maluszka: husteczki nawilzające do pupci i paczke pieluch, ew mydłolub płyn do mycia, ale nie koniecznie. Ciuszki, rożki itp wypożycza szpital. Jeśli jednak ktoras mama uprze się,że chce miec swoje wszystko, to tylko pogratulowac, bo przy dziecku bedzie musiała radzić sobie sama. A tak jak są rzeczy ze szpitala, to położne umyją, przewiną, nawet podadzą do cyca i jeszcze wytłumaczą co i jak. To takie troche złośliwe, ale tak podobno jest od lat. Dla mamy zyletki do golenia cipaska, podpaski i wata. Oraz koszule , majtki poporodowe i kosmetyki do hig. osobistej jakich się uzywa. Jak jest mało pacjetek, to nawet i podpasek nie trzeba, bo szpital daje swoje wyjałowione. Majtki poprodowe przydają się tylko wtedy jak się wstaje na spacer czy coś, bo tak rana poporodowa ma się dotleniac i wietrzyc. I to chyba wszystko co sie wypytałam, trafiłam na naprawde super położne. Kiedys podczas moich poprzednich wizyt w szpitalu myslałam,że one sa strasznie wredne, ale teraz okazało się ze lepiej niech są takie rzeczowe niż takie milusie.

Na sali obok leżała \"gościowa\" w ciązy. Nie wiem, ktory to był miesiąc, bo brzucha nie było zbytnio widac. Ta baba mieszka w tej samej miejscowowsci co ja. Nie miałam pojecia,ze ona znowu jest w ciązy. W kazdym bądz razie cały personel oddziału miał z nią Krzyz pański. Wiecie,zeby to była normalna osoba. A to najgorszy margines społeczny, poprostu patologia Nie dość,że się franca nie myla ponad tydzień, po mimo nalegań położnych. To chrapała na tyle donośle, czy to w dzien czy w nocy,że po mimo zamknietych drzwi do mnie na sale i tak było słychac. Mało tego nawet do salowej wyskoczyła z tekstem,zeby ta umyła jej kubek, bo jej się chce pic.Najgorsze jednak,że była na tyle złośliwa,ze zapaskudziła w nocy całą toalete w wiadomy sposób. I nie było gdzie robić siku :o Wiecie normalny człowiek, z przeciętnej Polskiej rodziny bedzie się zachwywał jak należy. A taka wieśniara, co się urwała niewiadomo skąd nie ma w sobie za grosz zachamowania. No i przychodziło do niej dwóch facetów, każdy z nich to potencjalny ojciec dziecka i oni opieprzali połozne za to,że sie źle zajmują ich kobietą. Dobrze,że jednak zrobili jej cc, bo kto wie, czy nie doszło by do morderstwa ;) :D

No dobra, bedzie cos o mnie. Na patologie ciazy przyjmował mnie super lekarz. Pierwszy raz na niego trafiłam , odkąd mam karte stałego klienta w szpitalu. Zaczął mnie badać a ja stękac, bo troszke jednak bolało. Lekarz do mnie w pewnej chwili: czy widziała Pani nowowrodka zaraz po urodzeniu??Ja w panice, ale takiej,ze zaczełam się cała trzesc, bo myslałam,ze rodze,ze jeszcze nie miałam okazji. A on do mnie to pani zobaczym tylko niech tak nie stęka przy badaniu, bo jak przez otwór wielkosci śliwki ma przejść bochenek chleba??? Wariatke taką z siebie zrobiłam,ze wstyd mi jak chole*a

zuzanka mam jeszcze jedno opowiadanie szpitalne, ale musze sobie to przemyslec, czy chce napisac :D

Witam. Dziewczyny dziękuję za zdjęcia. Dzieciątka naprawde śliczne, tak bardzo wam zazdroszcze,że macie już je przy sobie :) A u mnie cisza. Pojawia się cały czas brązowy śluz, od czasu do czasu bóle brzucha i nic wiecej. Zero skurczy, zero twardniejącego brzucha. Echhhh cos mi się wydaje,że ja urodze na świeta. Ale byłby psikus :P Jak lezałam w szpitalu, to trafiłam na laski, ktore non stop color ogladały seriale brazylijskie. Chole*a ile mozna??? :D Jedna miała termin na 13 kwietnia, ale zaczeły się jej sączyc wody płodowe, to lekarze zadecydowali o podaniu kroplówek.No, ale jej macica na oksytocyne nie zareagowała i najprawdopodobniej bedzie miała cc. Druga laska, to wogóle ewenement. Jak ja rodzice robili, to chyba zabrakło im żetonów do automatu..... Trafiła na oddział z rozp. zagrozenie poronieniem.Dostała tylko leki rozkurczowe i zrobili jej lewatywe, bo sie oprostu nie wyprózniała. Jak lekarze przychodzili na wizyte to domagala się ciągle badań i usg. Az lekarze i pielegniarki mieli jej dosyc. Jak w wieku 27 lat mozna byc takim niedoinformowanym????? Marudziła,że jak ona ma zagrozenie poronieniem, to powinni podac jej Duphaston. Wogóle była mądrzejsza niz ustawa przewiduje. Jak ja miałam temperature prawie 39 st, to ona stwierdziła do pielegniarki,ze pewnie mi sie termometr popsuł. Jak ona miała 36,7 to stwierdziła,ze ma stan podgoraczkowy i ,ze powinni dac jej jakis lek przeciwgoraczkowy. Mają jednak baby sczescie,ze nie chrapały. Bo nie reczyła bym za siebie.

Dzień dobry :) Zdobyłam się na taki ogromniasty wysiłek :D i przeczytalam wasze wszystkie posty. Dziewczyny bardzo wam dziękuje za wszystkie ciepłe słowa i przepraszam,że do wszystkich nie pisałam sms-ow ze szpitala, ale ja jestem strasznie lewniwa, i do jedej osoby było mi łatwiej coś naskrobac :P Jesooo matka leniwa, dziecko leniwe i do tego jeszcze macica leniwa. Mozecie się śmiało chichrac z moich wypowiedzi. Odkąd biore Dopegyt mam strasznie spowolniony tok myślowy, i czasem musi minąc kilka minut zanim jakaś informacja do mnie dotrze. Z resztą ruchy mam jak leniwiec. Cały czas śpie. Nie no, chociaż dzisiaj pomogłam tesciowej przy obiedzie :D Tak wiec cos z siebie daje . Mało tego,że jestem przytłumiona przez leki, to jeszcze w szpitalu załapałam angine. Ja się wieczorem poszłam myć, a jakiś babiszon z pokoju otworzył okno, bo było za gorąco. Efekt taki, prawie 40 st gorączki, zasmarkana jestem od stóp do głów i kaszle. Mam nadzeje,ze przy okazji nie wykaszle sobie Karolki :D Jak czytam relacje dziewczyn z ich porodu, to jakoś mniej się boje. Jesli one przezyły to i my damy rade......

Jak widac wrociłam, jeszcze sama :( Jestem załamana. Z jednej strony chciałabym miec dziecko przy sobie a z drugiej wiem,że Karolka ma jeszcze czas. Nie miałam w końcu robionego testu na oksytocyne. Jak to lekarka określiła??Ze dobrze ze tak jest, poród zbliża sie swoim naturalnym rytmem , wiec nie ma potrzeby męczyc organizmu. Wiem tyle: rozwarcie na palec, szyjka macicy znikneła ;), czop śluzowy łuszczy się po malutku.... Gestoza znikneła. Mam lekką diete. Mnostwo leków, min Dopegyt, ktory uratował mnie przed cesarką. Boże jaka ze mnie idiotka. Chciałam być mądrzejsza od lekarzy i ulotki w tabletkach. Zrobiłabym krzywde sobie i dziecku. Teraz ciśnienie mam w normie(jak osiemnastka bez ciązy), musze leżec. Jakby się nic nie działo ze mną, to za 10 dni mam zgłosić się do mojego gina, aby zadecydowal co dalej ze mną robic. Ja do niego ide juz jutro, bo tak się z nim dogadałam w piątek. Mało tego śluz, ktory do tej pory był bialy jest brązowo-biały. I jak ja mam wytrzymac te kilka dni??? ;) Przyznam się szczerze,że was jeszcze nie czytałam. Postaram się to nadrobic w ciągu najbliższych kilku dni. Buziaki dla Was i dla zuzanki, ktora przekazywała wam co i jak słychac u mnie .

NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01........34......+11......Warszawa... córcia..Karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? mika82.........03...........38....+20..........Łódź..... ..........S..............Tomuś nikolla80 ......04...........38.....+11 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? Ania75..........08...........38.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........37.....+14,5.........Chełmno.........C .. . ...Antonina Paulka123.....11............37......+11..........Kraków..... .. ...C .....Marysia flowerska......11............37.....+20........Londyn... ...niespodzianka kar79...........11............37.....+13,5........Węgry. .. .....córeczka Maja Moli.............12............37.....+16.............. ... .. córcia ruda_lala.......12...........37......+10.....Mikołów. .....Córeczka - Milena zuzanka14......13...........37......+6.........Cieszyn.. . ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia sofijka........13............38.......+15........Irlandi a.....?....Zosia, Szymon rudamaxi.....14.......38......+14......Trzebnica k/Wrocławia....C....Wiktoria,Gloria Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17...........38......+14............ By dgoszcz.......C......Kasia justaaaa........17...........36......+17...........zach- po m.......S ....juz sama nie wiem LightBlue......17.........37......+16..Oława/k.Wrocławia .......C. ....Karolinka koala79.........18...........37......+10..........Węgrów . ........C Aprilka ........17.....36.....+17.....wielkopolska...S.. . Oskar margolcia1......20..........37.....+20...........Białyst ok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........36......+10,5..........Siedl ce. ..... ....C...Weronika evanikaa.........23..........35.....+9...........Stargar d... ..... C...Kamilka Kiwiusia ..........24.........34......+12...........W-wa.........? Madziunka26....24..........35.....+15...........Płock. ... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........32......+16...........Łódź.. . .... C....Wiktoria Janika78..........28.........33...+15...........W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......32..+14 ......okolice B-stoku...syn. Piotruś KO-hannah ....20 .......... 34 ..+ 11 ..... London ..... synus - Anthony Tabelka II nick...........data porodu.......waga dziecka....dł. dziecka....... imię mx3............14.02.2007.......1910 i 1710.......46 i 45 cm........Jaś i Marysia 21...............01.03.2007.......2700 i 2300........? i ?..........Mateusz i Kacper Izawik...........20.03.2007.......3260..............56c m........Gabrysia Mama bączka..20.03.2007.......2900...............?.............Ig a Aga25...........20.03.2007........3500...............55c m.......Bartuś

Achaaaaaaaa Doroteczka, super wozeczek, sliczne kolorki :) Teraz to już naprawde uciekam.

Ja na chwilke :) Ide się robić na bóstwo, bo jutro wizyta u wiadomego lekarza. Boje się jak chole*a, ale co ma być to bedzie. zuzanka, mam zdjęcia, ale już nie takie aktualne. Przeglądne album i jak coś bedzie, to ci wyśle,i tym ktore zechcą. Ciekawe ile się spasłam od ostatniej wizyty, no i co z moim maleństwem? Jutro jak wroce do domu to się zamelduje :) Dobranoc

Ja też musze sprzątac, bo nie chce , aby w razie jakbym poszła do szpitala moj mąż mial w pokoju pier***lnik. Ale czy jest sens. W domu istny sajgon. Wszędzie kręcą się jacyś robotnicy. Co prawda jest szansa,ze kiedys bedziemy miec wc i łazienke......Wszędzie pełno kurzu :(

evanikaa zaproś na jednego kotleta :D Ja też czasem robie troszke inne kotlety mielone. Do środka daje 1,5 cm kosteczki sera zółtego i poźniej smaże jak zwykłe kotlety.

Dzień dobry :) Dopiero co zwlokłam się z łóżka. Od rana bardzo bolał mnie kręgosłup, i biegam siku co kilkanaście minut. Jutro wizyta u gina. Już poprosiłam szwagra, aby mnie zawiozł, bo sama boje się jeździć samochodem. Jestem strasznie rozkojarzona i nie mam takich wprawnych ruchów jak jeszcze miesiąc temu. A po za tym co zrobie z autem jak okaże się,że bede musiała iść do szpitala?! mama bączka i do mnie napisała. Ma baba krzepe!! Ale to lepiej być takim niż użalac się i miec pretensje do całego świata. mx3 ciebie też podziwiam za nadzwyczajny spokój, oby wiecej z nas miało tyle siły co ty. Coż ja do tej pory też nie miałam nigdy robionego ktg..... Dzisiaj mam zdrętwiały brzuch, dosłownie. Jak się po nim drapie czy dotykam, to mam tego świadomość a czucie praktycznie zerowe. I jeszcze w jednej mądrej gazecie naczytałam się ,że jak swędzą stopy i kostki to moze dojść do zakrzepicy żyłowej, a mnie jak na złość swędzi chole*nie. Wogóle cale ciało mnie swędzi :o