mona26

Hej Ola śpi, domek wysprzątany a ja siedzę przed kompem. Nawet umyłam dzisiaj ostatnie okno i zmieniłam firankę. :) Aga P ja strasznie boję się węży nawet bym nie podeszła. Ja nie dostałam zdjęć Klaudii :( Jak tam przygotowania do szkoły policyjnej, mnie czasami bierze ochota żeby spróbować ale nie chcę zostawić Oli na czas szkolenia gdybym się dostała.Często nad tym się zastanawiam. Ola ostatnio też chodziła z siniakiem na policzku, bo schylała się po zabawkę i uderzyła o róg szafki od telewizora. KasiaHel witaj, może pokazałabyś się z brzuszkiem Ania ja dzisiaj robię rybkę smażoną i frytki.

hej Ruda przeczytałam i mało z krzesła nie spadłam, dobre. Teraz wrócił mąż i mówię czytaj też się prawie posikał ze śmiechu. Sylwunia Ola śpi też pod kocykiem i zawsze się odkopuje. Ubieram ją w pajacyk. U mnie z humorem trochę lepiej, choć hormony znowu mi buzują. Emdźi smakowite te ciasta, ja jestem antytalencie do pieczenia ciast. Dzisiaj np robiłam naleśniki, myślałam że wyjdę z siebie, kilka wylądowało w koszu.Później już było lepiej i wszystkim smakowały :D:D Koksa witaj i opowiadaj jak było :) Chcąca Ola śpi w łóżeczku, jeszcze się mieści.

heloł My z mężem już po wycieczce rowerowej, Ola się pobawiła, wyjeździła i teraz śpi.:) Mańka, Emdźi ja też mam niestety stare okna i jak mam je myć to mnie szlak trafia z odkręcaniem i zakręcaniem tych śrubek.Ostatnio umyłam w sobotę 3 okna i zostało mi jeszcze jedno największe bo z balkonem. Za to w niedzielę padał deszcz. Copa super, że wakacje się udały, pokaż zdjęcia Fluidki dla chorowitków Lecę zaraz do optyka odebrać okulary i z Olą na spacer.

Właśnie dziewczyny jak to jest u Was z przedszkolem, u nas już trzeba szukać i dziecko wcześniej zapisywać bo nie ma miejsc. Ania a może taka sałatka : 1 serek wiejski ( ten z kawałkami sera np krasnystaw), ogórek, pomidor, kukurydza z puszki. Wszystko wymieszać i doprawić solą i pieprzem, można dodać też paprykę czerwoną.Bardzo dobra jest ta sałatka polecam.

Hej U nas piękna pogoda, mąż na placu zabaw z Olą. Agnes my mamy nocnik zwykły za 9 zł, Ola lubi na nim siedzieć, siku czasami uda jej się zrobić. Najczęściej siku ląduje obok, lub zupełnie w innym miejscu. Dzisiaj np zrobiła kupę na balkonie, bardzo się przestraszyła, prawie rozpłakała. U mnie nic nowego, chodzę jakaś nieprzytomna i zdołowana. Chyba siedzenie w domu mnie dobija, jestem jakaś zrozdarta, szukam pracy. W moim życiu nic się nie dzieje eh :(:(

Sylwunia trzymaj się , bardzo mi przykro :(:(

hej u mnie brak weny do pisania. Odkąd mąż siedzi w domu,mam wszystkiego dość. Jak najszybciej chcę iść do pracy.Nie będę Was zanudzać. Agaif babonie będzie dobrze, trzymaj się kochana, jestem z Tobą Agnes w końcu się odezwałaś.

lecę szykować obiad :D

hej u nas cieplutko, Ola śpi wybawiła się z tatą na placu zabaw :) Ja sobie już posprzątałam , tylko jeszcze zostały mi podłogi i prasowanie :) Stosunki z mężem trochę lepsze, wczoraj byliśmy razem na wycieczce rowerowej i było spokojnie bez awantur. Koksa zrób test i się chwal :) Olooo mama nie jest pod opieką psychologa, zaraz po wypadku jeszcze w szpitalu przyszedł psycholog.Trochę z nim porozmawiała, ale sama wiesz jak leczą szpitalni lekarze. Pani psycholog powiedziała mojej mamie, że ma rodzinę, córki i że nie może się załamywać i że będzie lepiej. Takie słowa to sama mogę powiedzieć mojej mamie.Tak więc zostwię to bez komentarza. Ola nauczyła się nowych słów kapka (kanapka), bajany ( banany)i cytynka (cytrynka) :D:D:D

nawet myślałam żeby zażywać deprim lub inne leki :(

Hej Mała śpi od 11.40 i mam chwilkę dla siebie. Mąż mnie wpuścił na komputer, napisałam sobie CV i listy motywacyjne, porozsyłałam do pracodawców i teraz czekam na telefony :) Do jednego muszę wysłać pocztą :D:D Ania86 ja też Cię pamiętam Shirin wszystkiego najlepszego na nowej drodze, współczuję śmierci teścia. Pokażesz zdjęcia ze ślubu :) Emdźi my ciemieniuchy już nie mamy, ale ciemiączko jeszcze jest. Koksa ja nerwicę mam przed okresem jak hormony mi szaleją i dodatkowo jak mąż mnie denerwuje.Wczoraj przez męża przepłakałam pół dnia, on dalej nie rozumie co robi źle i jak to na mnie działa. Mogę godzinami nad nim wisieć, gadać, tłumaczyć i NIC to nie daje. Czasami mam już dość i myślę, że to chyba ja jestem chora i powinnam się leczyć. On wszystko robi na ostatnią chwilę, ja jak mówię zrób to teraz to ma być już natychmiast , a nie za dwie godziny lub dwa dni. Mogłabym tak podawać przykłady godzinami i tu monolog prowadzić :( Za to spotkałam się z depresją ( moja mama przechodziła) jak straciła pracę, było ciężko i jeszcze po tym nieszczęsnym wypadku z okiem. Do tej pory ta depresja jest odczuwalna, zwłaszcza jak lekarze zamiast pomóc to kombinują jak tu zarobić więcej kasy na nieszczęściu kobiety :(

hej solunda ja jestem i podczytuję

Hej Witam po przerwie u nas problemy z internetem, zalało skrzynkę po ostatnich ulewach :O Dzisiaj wieczorkiem naprawili, więc nadrabiam zaległości. Dziękuję wszystkim za zdjęcia, wszystkie dzieciaczki piękne i urocze :) Munka wyglądasz ślicznie w ciąży Presti Ola też uwielbia borówki, ostatnio zrobiłam deser z tych borówek dodałam bitą śmietanę i czekoladę pycha :) W końcu dostałam okres i moje hormony trochę się uspokoiły, chociaż relacje z mężem są nadal w kiepskim stanie. Sama już nie wiem czy to moja wina, czy może męża :( U nas też były gwałtowne burze, lało, grzmiało. Ola bardzo się bała, nie mogłam jej uspokoić. Akurat w te burze byłam sama w domu, bo mąż w pracy. Sylwunia dziękuję za kartkę GRATULACJE Menku faktycznie rewelacyjnie wyglądasz, Igorek śliczny chłopiec :)

Hej U nas dzisiaj pochmurno i chłodno się zrobiło. siedzimy w domku, Ola teraz rysuje obrazki razem z tatą, a ja podczytuję. Koksa no super są wycieczki rowerowe, a co do kamizelki to mąż wczoraj zakupił taką samą dla mnie. Stwierdził, że też muszę być widoczna na drodze :):) Inezhh Olek super widać, że od rana ma zajęcie :) Pochwalę się Ola od kilku dni sama umieć pić soczek lub herbatkę ze szklanki. Nic się jej nie wylewa ;) Ruda udanego wypoczynku w Międzyzdrojach i słoneczka.

hej Witam wszystkie mamusie, u mnie też brak weny do pisania. Mąż siedzi w domu i mnie denerwuje, chyba mam PMS bo jestem przed okresem i wybucham co chwilę. Mąż twierdzi, że mnie nie poznaje. Z szukaniem domu na razie dałam sobie spokój, przeglądam oferty i szukam coś ciekawego. Codziennie jeździmy na wycieczki rowerowe, a wieczorem jestem padnięta i o 22 już wszyscy śpimy.Wczoraj niestety przebiłam oponę w tylnym kole i pół drogi musieliśmy wracać na nogach, Ola była bardzo grzeczna i siedziała w nosidełku. Ostatnio mamy kiepskie noce, Ola budzi się w nocy, raz mąż dał jej do picia herbatkę i teraz codziennie mamy pobudki. Ola wstaje i od razu woła mama pić :O Pokażę Wam kilka fotek modelka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7a654ed8138f5bdc.html rowerowe przygody http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3989d632c30a5e84.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f36f3688ca9fd433.html z mamą http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71288553fcedad3b.html koza http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/61e02759c242e13f.html rowerzystka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c98b26c4fb163db.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/22348b67a56c1a60.html z tatą http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3f13a0e0620f5eec.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8eb77c55371af070.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7ac3aa2222cc696e.html czytam Was na bieżąco pozdrawiam

Olooo co za przeżycia, dzielna kobieta z Ciebie, ja wpadłabym w panikę, przesyłam mnóstwo fluidów

Hej my dzisiaj od 7 na nogach :) nawet się wyspałam. Byliśmy z mężem i Olą na szczepieniu, Ola była bardzo dzielna i nie płakała a dostała aż 3 szczepionki :( Kolejne szczepienie, jak Ola skończy 5 lat :) Teraz odsypia, ja już obiadek gotuję i czeka na mnie góra prasowania:( Wczoraj znowu byliśmy na rowerkach, cały tyłek mnie boli i nie mogę się ruszać, stara już jestem :D:D Co do domku, to jeszcze szukamy..... Widzę, że nasze dzieci jedzą w miarę podobnie :) Shirin fluidki ogromniaste Koobi Alek śliczny, mały model Ci rośnie wszystkim

hej Przez trzy dni próbowaliśmy z mężem wybrać się na wycieczkę rowerową z Olą i wczoraj w końcu ruszyliśmy. Jeździliśmy przez 3 godzinki, Ola zadowolona, grzecznie siedziała w foteliku i się rozglądała. Jak mąż trochę szybciej pojechał i wiatr jej wiał w oczy to zasłaniała buzię. Komicznie to wyglądało, a najlepsze zostawiła na koniec, przejeżdżaliśmy obok baru gdzie grała kapela i Ola od razu wyciągnęła ręce do góry i zaczęła machać :D:D:D Wstawię zdjęcia to sobie pooglądacie. Ola od kilku dni jest mega marudna :O:O już nie mam do niej siły, tylko cały czas ze mną i na moich rękach. Wstaje znowu po 6, dzisiaj cały dzień nie spała, padła po 20 :) U nas też się chmurzyło i mocno wiało, ale za to nie padało. Sylwunia gratulacje dla brata i bratowej, dzielna dziewczyna Olooo mam to samo z miskami tylko dla psa.Woda jest codziennie rozmazywana na podłodze:( Co do jadłospisu to u nas wygląda to mniej więcej tak : 6:00-7:00 mleko 180 ml 8:00-9:00 kanapka z serem, szynką, dżemem lub parówka gotowana 11:00-12:00 150ml soku lub herbatki 14:00-15:00 obiad miseczka zupy lub drugie danie 17:00-18:00 monte, jogurt lub chrupki, owoce 20:00 250 ml mleka wcześniej przed butlą kanapka czasami Koksa my z mężem po dwóch dniach spędzonych z Olą i siostrzeńcem męża (1 rok) mamy dość dzieci :)

Hej My dzisiaj też na nogach od 6 :O. Ola nie dała nam pospać, a z mężem położyłam się spać o 1 w nocy. Kawa już jedna wypita, teraz czas na drugą. U nas też gorąco, na razie siedzimy w domku, popołudniu jedziemy rowerkami do mojej mamy. Ola sobie już pospała, zasnęła o 9 i wstała o 11 :) Obiadek też już mam z głowy, wczoraj wieczorem zrobiłam fasolkę po bretońsku ;), mieszkanie prawie posprzątałam jeszcze tylko muszę umyć podłogi :( czego nie lubię robić. Emdźi ja wczoraj robiłam pranie, a niektóre rzeczy dzisiaj jeszcze prałam ręcznie. Inezhh trzymam kciukasy, będzie ok . Napisz ja wrócisz z kontroli. Radatka witaj po długiej przerwie

właśnie te przyczepki też oglądałam z mężem i nam się nie podobają. Ola pojeździ z nami przez rok, a później to chyba będzie sama miała swój rowerek na krótkie wycieczki. Oloo, Katinka My z mężem kindziuk też lubimy, salami z pieprzem i chorizo też pycha :D:D

Koksa a jeździcie z Antkiem ulicami czy tylko chodnikiem, bo mąż gdzieś usłyszał, że z dzieckiem w foteliku nie można jeździć po ulicach gdzie jeżdżą samochody :( Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Ja bym ubierała kask na rowerek, zwłaszcza jak nie wyraża sprzeciwu i lubi go nosić. :) Emdźi nie załamuj się, na pewno niedługo będziesz w ciąży

Hej Ola śpi, mąż w garażu montuje fotelik na rower.W tygodniu udało nam się kupić rowerki i jutro pierwszy raz z Olą wybieramy się na dłuższą wycieczkę. Ola w sklepie chętnie przymierzała foteliki i nawet po domu nosi kask rowerowy. Kupiliśmy trzy dla każdego, żeby Ola miała przykład z rodziców :) Dziękuję za kciukasy za domek, bardzo nam się marzy ale jeszcze nie znaleźliśmy odpowiedniego. Selma witaj super zdjęcia. Tworzycie super rodzinkę KasiaHel ogromne Gratulacje odzywaj się częściej. Co do mleka to ja też podaję Oli zwykłe mleko z kaszą manną nie często np 1 lub 2 razy w tygodniu a i tak nie zawsze chce wypić. Poza tym dostaje ser żółty, jogurty i danio. Sikorka co to skoku to byliśmy pierwsi z mężem w kolejce :D:D ja trochę się obawiałam tego skoku. Ola jak zobaczył, że jadę do góry zaczęła płakać,wysoko było (45 metrów), przeżycia niesamowite. Teraz mąż namawia mnie na skok ze spadochronem :D:D

hej pamiętacie mnie jeszcze ;) U nas mnóstwo zawirowań życiowych. Przyjechała teściowa z Anglii było małe zamieszanie. Teraz szukamy i oglądamy domy ( teściowa chce kupić i mieszkać razem z nami) taki dwurodzinny.Więc umawiamy się z agentami i jeździmy i oglądamy. Z Olą nie zawsze wszystko da się załatwić.Mąż miał wyjechać do Szwecji na dwa tygodnie, ale zawróciłam go z portu i promu. Chodziło o kupno domu, który bardzo się mu podobała, jak już wszystko mieliśmy pozałatwiane to agent nas poinformował, że jednak dom jest sprzedany :O Paweł się wkurzył. Wczoraj wróciliśmy z Mikołowa siedzieliśmy dwa dni z mężem pilnując dwójki dzieci ( Oli i Krzysia ) w domu schody główna atrakcja dzieci, do tego upały. Jednym słowem masakra. Przeczytałam wszystko ale już sama nie wiem co komu miałam odpisać.

hej Pamiętacie mnie jeszcze. U nas małe zamieszanie. Przyjechała teściowa z Anglii i jest co robić, wczoraj byliśmy na roczku u szwagierki. Było miło i przyjemnie, Ola grzeczna bawiła się zabawkami Krzysia. Dzisiaj wstałam o 4.30, mąż wyjechał do pracy, tym razem do Szwecji.Pojechał na dwa tygodnie, dostał na drogę reprymendę, że ma dzwonić i mnie informować. Położyłam się o 7 i razem z Olą pospałam jeszcze do 9. U nas pochmurno i leje deszcz, teraz się przejaśnia.

hej melduję się jesteśmy jeszcze w świdnicy, jak młoda wstanie jedziemy do wrocławia do zoo. chciałam spotkac się z presti ale nie odpowiada na smsy szkoda.dzisiaj wieczorek wyjezdzamy do domku wczoraj była impreza i mąż namówił mnie na skok z bunggi było super , zdjęcia pokażę jak wrócimy do domku bo nie mam kabla. Spotkanie w mikołowie super postaram się przyjechać, ale chyba z mężem kończę bo tu net chodzi ślamazarnie wrrr....