mona26

Hej Dziecie śpi, a ja szybko zrobiłam obiadek i właśnie wcinam spagetti z sosem i posypane serkiem pycha. Komu bo jeszcze mi zostało. Na TVP 2 leci teraz program o dzieciach, ciekawe rzeczy pokazują jak dzieci sie rozwijają. Sikorka to fluidy pomogły super Caroline ja też chcę nauczyc Olę najpierw jednej rzeczy, a dopiero kolejnej.

Munka ja w ciąży robiłam badania na toxo trzy razy, ale dlatego że pracowałam w zakładach mięsnych. Poza tym wyniki wychodziły mi różne na ogół wyższe co badanie, lekarka kazała mieć to na uwadze. Z tego powodu też robiłam usg takie bardziej szczegółowe w 30tyg.

Oloo dzięki, znajdę inną pracę jak odchowam córę :) U nas jagnięcina z kaszą jaglaną sprawdza się w 100%, Oli bardzo smakuje. Kurcze zjadłam obfity obiad o 18, do tego popiłam wodę gazowaną a teraz mnie rzuca i mdli. Okropność.:( Na dodatek się poryczałam bo oglądałam poprostu tańcz i odpadła moja ulubiona tancerka za wrażliwa ostatnio jestem. Croline poczytałam twój blog i też się poryczałam, musim mieć dużo odwagi i cierpliwości. Na pocieszenie powiem Ci że mnie też to czeka ale ja jestem d**** i się boję.Musi ze mną być mąż(pracuje akurat teraz na nocki), bo jak Ola zacznie płakać to napewno polecę. Będzie dobrze dla WAS.

zmiana stopki

Hej My od dwóch dni w rozjazdach, nie przedłuzyli mi umowę w pracy więc teraz jestem na bezrobotym. Wczoraj pojechałam zarejestrować się do urzędu, dali kilka świstków i trzeba załatwiać zaświadczenia a to z zus-u, lub z byłego zakładu pracy. Jak to bywa z urzędnikami nikt dobrze nie wytłumaczy tylko trzeba jeżdzić kilka razy w różne miejsca i tracić czas w kolejkach. Dziewczynki dzięki za rady w sprawie mycia głowy, jakoś musimy sobie poradzić. Czytam tak o zasypianiu i stwierdziłam,że jestem jeszcze nie gotowa na stosowanie tych metod. Dzisiaj Ola w nocy obudziła się tylko dwa razy( to już nie cztery) i jak ją nakarmiłam o 2 to połozłam ją znowu do jej łóżeczka i chyba dalej tak będę robic żeby się przyzwyczaiła że nieśpi ze mną.Rozmawiałam z mężem i do końca roku jeszcze będę ją usypiała przy cycku, a potem zastosuję tą samą metodę jak Kasiahel, Sikorka i Caroline :)Już się boję co to będzie. Teraz chcę Oli pomału wyeliminować cycka w ciągu dnia, zastępować innymi pokarmami, oraz nauczyc pić mleko modyfikowane z kubka niekapka. Bo jak narazie to za nic nie chce spróbować , tylko się wykręca. Jak tak się chwalicie zdjęciami to ja też poproszę na meila (dostępny po nickiem) :)

Caroline77, sikorka trzymam za was kciuki.Jak czytam te wszystkie artykuły na temat odstawiania od piersi i samodzielnego spania, to nie na moje nerwy i chyba słabą psychikę. Dzisiaj przez cały dzień próbowałam podać Oli mleko modyfikowane, żadne jej nie smakowało. Nawet zmieszałam wieczorem mleko z kaszą malinową i też nie zjadła. Oloo sanki drewniane z oparciem znajdziesz w decathlonie (megasklep sportowy) Moja Ola nie lubi myc głowy od pewnego czasu, wcześniej lubiła. Też myje jej głowę w pozycji siedzącej, ale jak zaczynam polewać wodą to jest płacz i panika.

Dziewczyny mam pytanie jak myjecie głowę waszym maluszkom. Moja za nic nie chce się połozyc w wanience.

Sikorka pisz jak ci idzie. U nas nic nowego, mała była spiąca dałam jej mleko w kubku niekapku oczywiscie nie chciała pić i cały czas płakała. W końcu dałam jej cycka i zasneła. Ja nie wiem jak pójdzie odstawianie jej od piersi.

Sikorka ja podaję małej sinlac wieczorem taki bardziej gęsty, podaję łyżeczką.Ola też wypluwa wszystkie smoczki, z buteli też niechce pić nawet herbatki czy soczku. Soczki podaję jej z kubka niekapka. To mleko też mam jej podawać z kubka?? Już sama nie wiem.

Oloo nie masz co się martwić też bym chciał żeby Ola sama pomału zrezygnowała z cycka. Mniej bolesne by to było niż słuchać w nocy płaczu przez godzinę.

Hej Dziewczynki U nas zima na całego, zasypane ulice. Byłam z Olą na spacerze, po drodze zrobiłam zakupy. Teraz mala śpi. Sikorka pisz jak idzie ci odstawianie Jaska od cycka, ja też jestem już zmęczona nocnym karmieniem. Dzisiaj w nocy próbowałam podać Oli mleko modyfikowane, ale za nic nie chciała. Poddałam sie i dalam jej cycka.Jak zasnęła o 21.30 to pobudki miałam o 23,1,3,5,8 masakra:O:O Dzisiaj rano nawet siedziałam na necie i czytałam o odstawianiu od piersi. U nas jest taki problem, że Ola zasypia przy cycku, jak widzę że jest zmęczona kładę się z niż na łóżku ona memla cycka i zasypia. Potem przenoszę ją do łóżeczka.Bardzo boję sie jak poradzę sobie z odstawianiem małej,a na męża nie wiem czy mogę liczyć bo jest niecierpliwy.

Hej Dziewczynki Ale wczoraj zrobił sie ruch na forum, super oby tak dalej. Wreszcie jest co czytać. Moja Olunia sobie śpi, mąż lata po mieszkaniu z odkurzaczem, a ja siedzę na kompie i słucham muzyczki.Zaraz lecę robić obiadek dzisiaj kopytka. Piszecie o kolejnych ciążach, ja też bym chciała aby Olunia miała jeszcze rodzeństwo, ale nie wiem co na to mój mąż. Narazie się wzbrania i mówi, że nie chce. Myślę ,że jak Ola będzie miała tak 3 latka to może pomyślimy nad drugim dzieciem( czytaj ja pomyślę). Tak samo było z Olą mąż jeszcze chciał poczekać , a ja stwierdziłam że jestem gotowa aby zostać mamą. Teraz Paweł świata nie widzi poza córką, cieszy się z każdego uśmiechu, pisku, słowa.:):) Dzisiaj popołudniu idziemy do znajomych na kawkę, więc piszcie żebym miała co czytać wieczorkiem. Postaram sie jeszcze odezwać jak Ola pozwoli. Oloo dobrze że nic się nie stało, nasza też tak szybko raczkuje jakby motorek miała. Jak zobaczy psa to poprosy sprint uprawia.Mamy z niz ubaw po pachy :D:D:D:D

Hej wszystkim Najlepsze życzenia dla dzisiejszych solenizantów. Wszystkie zdjęcia superowe. Gratuluję ząbków. U nas pochmurno, ciemno i na dodatek pada deszcz. Mała rano pospała 2 godziny i o 17 poszła zmęczona spać. Ciekawe jak długo pośpi. Teraz gotuję zupkę dla mojej niuni, przyznam się że pierwszy raz. Ciekawe czy będzie jej smakowało. Dzisiaj zjadła sporą michę sinlaca bardzo jej smakowało. Serków danio i innych jogurtów jej jeszcze nie daję. Parę razy mąż dał jej spróbować jak sam je.Ale zawsze mu mówię że na serki przyjdzie jeszcze czas. Słodyczy też nie chę jej dawać za wcześnie, teraz dostaje starte jabłuszko, lub banana.Ostatnio dałam jej spróbować ananasa. Oloo ja karmię Olę i jeszcze @ nie pojawiła się u mnie z czego bardzo się cieszę. Ola śpi na poduszcze, ale takiej bardzo płaskiej. Wogóle to zasypia przy cycku i jak ja później przenosiłam do łóżeczka to zawsze się budziła. Więc teraz usypiam ją na jej kołderce i tak razem z mężem ją przenosimy do łóżeczka, a przykrywam ją grubym kocykiem.

Hej nocą Czekam na męża aż wróci z pracy, ale chyba się nie doczekam.Teraz zrobiłam rewolucję z karniszem w pokoju. Nikunia witaj i pisz Widzę, że wszystkie pomału narzekamy na naszych mężczyzn.Faktem jest że większośc z nich się przyzwyczaiła do tego, że mają posprzątane, ugotwane i wszystko podane na czas.U mnie jest to samo.Czasami ręce mi opadają jak patrzę na mojego i widzę wielkie lenistwo z jego strony. I wieczne teksty typu to po co sprzątasz, gotujesz czy pierzesz. Odkąd mamy Olę jest jeszcze jeden tekst, który powala mnie z nóg to ty chciałać dziecko.Wczoraj np pokłóciłam się z moim o zakupy. W sobotę nigdzie nie jechaliśmy, bo mąż oznajmił mi że pojedziemy w niedzielę, w czoraj oczywiście niechciało mu się , więc mówię do niego zostań z Olą a ja szybko polecę po parę rzeczy. Nie było mnie 20 minut. A on oczywiście wsadził Olę do łóżeczka, ona cały czas płakała a ten byk leżał i patrzył jak się dziecko męczy. Jak wróciłam do domu, dziecko ryczy a ten łazi i robi sobie kawę. Myślałam że go zabiję, potem była awantura bo byłam Później mnie i Olę przepraszał za swoje zachowanie, nigdy mu tego nie zapomnę :( Ja mojej Oli soczki na początku podawałam przez butelkę, ale nie chciała pić tylko się bawiła. Teraz picie podaję jej w kubku niekapku z awentu taki dla niemowląt i zawsze troszkę sie napije.Czasami jest tak że soczek podaję z szklanki, nawet sprawnie jej idzie to picie. Oloo ja podaję Oli kaszkę z bobovity ale robioną na wodzie. Nad mlekiem sie zastanawiam, bo cały czas karmię piersią i nie wiem jakie mam jej dać to mleko.A chcę ją pomału uczyć bo w styczniu chcę Olę pomału odstawiać od piersi. Ola w ciągu dnia 5-6 razy ssie pierś.

Garniera nie ma tu twojej winy. Przecież to normalne, że mogłaś nie zauważyć że mleko ci się skończyło. Wszystkie jesteśmy zajętę i pochłoniętę opieką nad dzieckiem i innymi domowymi obowiązkami.A on co ma do roboty, czasami faceci mogliby mieć przebłyski inteligencji i taktu. Zapytać się czy czegoś potrzebujemy, czy sobie radzimy. Ale nie oni wieczni muszą narzekać, marudzić i mieć o wszystko pretensje. Dziwczyno nie martw się olej go i niech się wypcha. dla Ciebie i Kubusia. Ja też zaraz lecę do wanny i lulu. Czekam na męża aż wróci z pracy. Mała niedawno zasnęła w końcu mam chwilkę od 16 z nią walczyłam.Ale dziecko się wybawiło, podręczyło psa i terz smacznie śpi. Sikorka mebelki superowe, mnie najbardziej podobają się safari.Piękne te żyrafy. Koksinel, Agaif zdjęcia cudowne, a dzieciaczki słodziutkie. To ja wam też w końcu pokażę moją córę bo dawno obiecałam wkleić nowe zdjęcia. Dzisiaj w końcu przysiadłam i zrobiłam. Szykuję się na spacer http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f894ed6d64953d10.html Nowa zabawa http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab38d08f14df272c.html Z babcią i młodszym kuzynem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13f04d9e16e30081.html Z tatą http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eaafb91268321779.html Supermenka :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1c27293d321da8f9.html Uwielbiam kąpiele http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e823750a8240870.html W szpitalu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95ea3fd53393e7a4.html Ładnie pozuję ?? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e0981cb40ab3c698.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/72ccfacf1c815e9a.html

Hej Witam wszystkie mamusie. Wszystkiego naj dla naszych dzisiejszych solenizantów. Nam dzisiaj dzien upłynął leniwie. Wczoraj pojechaliśmy na grób mojego taty, zapaliliśmy znicze, położyliśmy kwiaty. Chcieliśmy wcześniej bo dzisiaj pełno ludzi, a my pojechaliśmy z Olą.Ola też nie poznała swojego dziadka, tata zmarł 7 lat temu na raka płuc. Zawsze z mężem chodziliśmy w nocy na cmentarz i zapalaliśmy znicze przy wielkim krzyżu. Nawet w tamtym roku pojechaliśmy o 23 i pamiętam, że wtedy padał pierwszy śnieg. Ja też z powodzeniem mogę dołączyć do klubu mam śpiących inaczej, a także ciuf, ciuf. Z moim popędem jest tak samo, zero zainteresowania z mojej strony. A jak już mi się zachce to mojemu się niechce i tak w kółko.Najczęściej jak jestem w łóżku to myślę o tym aby w końcu się wyspać bo Ola budzi się na karmienie co 2h :O:O Wczoraj w końcu kupilismy krzesełko do karmienia, jestem bardzo zadowolona, Ola również. Siedzi dzielnie i wcina małe co nie co. Wczoraj byliśmy też u fotografa, zrobić zdjęcia do paszpotru dla Oli,dzielnie siedziała na krzesełku i patrzyła w obiektyw :):) Jak się tak chwalicie to ja też: - kiedy śpiewamy kosi-kosi łapki, składa rączki i klaszcze -kiedy mówimy gdzie jest cyk (światło) podnosi główkę i patrzy na sufit -szuka pieska -czasami robi papa -jak dostanie chrupka do rączki częstuje pieska Super to wszystko wygląda i zarazem bardzo cieszy jak nasze pociechy uczą się nowych rzeczy. Dobra zmykam i lecę spać, bo ledwo na oczy widzę. Pozdrawiamy.:):)

Hej Witam wszystkie mamusie. Wszystkiego naj dla naszych dzisiejszych solenizantów. Nam dzisiaj dzien upłynął leniwie. Wczoraj pojechaliśmy na grób mojego taty, zapaliliśmy znicze, położyliśmy kwiaty. Chcieliśmy wcześniej bo dzisiaj pełno ludzi, a my pojechaliśmy z Olą.Ola też nie poznała swojego dziadka, tata zmarł 7 lat temu na raka płuc. Zawsze z mężem chodziliśmy w nocy na cmentarz i zapalaliśmy znicze przy wielkim krzyżu. Nawet w tamtym roku pojechaliśmy o 23 i pamiętam, że wtedy padał pierwszy śnieg. Ja też z powodzeniem mogę dołączyć do klubu mam śpiących inaczej, a także ciuf, ciuf. Z moim popędem jest tak samo, zero zainteresowania z mojej strony. A jak już mi się zachce to mojemu się niechce i tak w kółko.Najczęściej jak jestem w łóżku to myślę o tym aby w końcu się wyspać bo Ola budzi się na karmienie co 2h :O:O Wczoraj w końcu kupilismy krzesełko do karmienia, jestem bardzo zadowolona, Ola również. Siedzi dzielnie i wcina małe co nie co. Wczoraj byliśmy też u fotografa, zrobić zdjęcia do paszpotru dla Oli,dzielnie siedziała na krzesełku i patrzyła w obiektyw :):) Jak się tak chwalicie to ja też: - kiedy śpiewamy kosi-kosi łapki, składa rączki i klaszcze -kiedy mówimy gdzie jest cyk (światło) podnosi główkę i patrzy na sufit -szuka pieska -czasami robi papa -jak dostanie chrupka do rączki częstuje pieska Super to wszystko wygląda i zarazem bardzo cieszy jak nasze pociechy uczą się nowych rzeczy. Dobra zmykam i lecę spać, bo ledwo na oczy widzę. Pozdrawiamy.:):)

Hej Witam wszystkie mamusie. Wszystkiego naj dla naszych dzisiejszych solenizantów. Nam dzisiaj dzien upłynął leniwie. Wczoraj pojechaliśmy na grób mojego taty, zapaliliśmy znicze, położyliśmy kwiaty. Chcieliśmy wcześniej bo dzisiaj pełno ludzi, a my pojechaliśmy z Olą.Ola też nie poznała swojego dziadka, tata zmarł 7 lat temu na raka płuc. Zawsze z mężem chodziliśmy w nocy na cmentarz i zapalaliśmy znicze przy wielkim krzyżu. Nawet w tamtym roku pojechaliśmy o 23 i pamiętam, że wtedy padał pierwszy śnieg. Ja też z powodzeniem mogę dołączyć do klubu mam śpiących inaczej, a także ciuf, ciuf. Z moim popędem jest tak samo, zero zainteresowania z mojej strony. A jak już mi się zachce to mojemu się niechce i tak w kółko.Najczęściej jak jestem w łóżku to myślę o tym aby w końcu się wyspać bo Ola budzi się na karmienie co 2h :O:O Wczoraj w końcu kupilismy krzesełko do karmienia, jestem bardzo zadowolona, Ola również. Siedzi dzielnie i wcina małe co nie co. Wczoraj byliśmy też u fotografa, zrobić zdjęcia do paszpotru dla Oli,dzielnie siedziała na krzesełku i patrzyła w obiektyw :):) Jak się tak chwalicie to ja też: - kiedy śpiewamy kosi-kosi łapki, składa rączki i klaszcze -kiedy mówimy gdzie jest cyk (światło) podnosi główkę i patrzy na sufit -szuka pieska -czasami robi papa -jak dostanie chrupka do rączki częstuje pieska Super to wszystko wygląda i zarazem bardzo cieszy jak nasze pociechy uczą się nowych rzeczy. Dobra zmykam i lecę spać, bo ledwo na oczy widzę. Pozdrawiamy.:):)

Hej Witam wszystkie mamusie. Wszystkiego naj dla naszych dzisiejszych solenizantów. Nam dzisiaj dzien upłynął leniwie. Wczoraj pojechaliśmy na grób mojego taty, zapaliliśmy znicze, położyliśmy kwiaty. Chcieliśmy wcześniej bo dzisiaj pełno ludzi, a my pojechaliśmy z Olą.Ola też nie poznała swojego dziadka, tata zmarł 7 lat temu na raka płuc. Zawsze z mężem chodziliśmy w nocy na cmentarz i zapalaliśmy znicze przy wielkim krzyżu. Nawet w tamtym roku pojechaliśmy o 23 i pamiętam, że wtedy padał pierwszy śnieg. Ja też z powodzeniem mogę dołączyć do klubu mam śpiących inaczej, a także ciuf, ciuf. Z moim popędem jest tak samo, zero zainteresowania z mojej strony. A jak już mi się zachce to mojemu się niechce i tak w kółko.Najczęściej jak jestem w łóżku to myślę o tym aby w końcu się wyspać bo Ola budzi się na karmienie co 2h :O:O Wczoraj w końcu kupilismy krzesełko do karmienia, jestem bardzo zadowolona, Ola również. Siedzi dzielnie i wcina małe co nie co. Wczoraj byliśmy też u fotografa, zrobić zdjęcia do paszpotru dla Oli,dzielnie siedziała na krzesełku i patrzyła w obiektyw :):) Jak się tak chwalicie to ja też: - kiedy śpiewamy kosi-kosi łapki, składa rączki i klaszcze -kiedy mówimy gdzie jest cyk (światło) podnosi główkę i patrzy na sufit -szuka pieska -czasami robi papa -jak dostanie chrupka do rączki częstuje pieska Super to wszystko wygląda i zarazem bardzo cieszy jak nasze pociechy uczą się nowych rzeczy. Dobra zmykam i lecę spać, bo ledwo na oczy widzę. Pozdrawiamy.:):)

Hej Witam wszystkie mamusie. Wszystkiego naj dla naszych dzisiejszych solenizantów. Nam dzisiaj dzien upłynął leniwie. Wczoraj pojechaliśmy na grób mojego taty, zapaliliśmy znicze, położyliśmy kwiaty. Chcieliśmy wcześniej bo dzisiaj pełno ludzi, a my pojechaliśmy z Olą.Ola też nie poznała swojego dziadka, tata zmarł 7 lat temu na raka płuc. Zawsze z mężem chodziliśmy w nocy na cmentarz i zapalaliśmy znicze przy wielkim krzyżu. Nawet w tamtym roku pojechaliśmy o 23 i pamiętam, że wtedy padał pierwszy śnieg. Ja też z powodzeniem mogę dołączyć do klubu mam śpiących inaczej, a także ciuf, ciuf. Z moim popędem jest tak samo, zero zainteresowania z mojej strony. A jak już mi się zachce to mojemu się niechce i tak w kółko.Najczęściej jak jestem w łóżku to myślę o tym aby w końcu się wyspać bo Ola budzi się na karmienie co 2h :O:O Wczoraj w końcu kupilismy krzesełko do karmienia, jestem bardzo zadowolona, Ola również. Siedzi dzielnie i wcina małe co nie co. Wczoraj byliśmy też u fotografa, zrobić zdjęcia do paszpotru dla Oli,dzielnie siedziała na krzesełku i patrzyła w obiektyw :):) Jak się tak chwalicie to ja też: - kiedy śpiewamy kosi-kosi łapki, składa rączki i klaszcze -kiedy mówimy gdzie jest cyk (światło) podnosi główkę i patrzy na sufit -szuka pieska -czasami robi papa -jak dostanie chrupka do rączki częstuje pieska Super to wszystko wygląda i zarazem bardzo cieszy jak nasze pociechy uczą się nowych rzeczy. Dobra zmykam i lecę spać, bo ledwo na oczy widzę. Pozdrawiamy.:):)

Mama Alka witaj

Hej witam Sikorka jestem jestem czasami podczytuję ;) Ola zasnęła godzine temu pewnie zaraz się obudzi.Pogoda nawet fajna, rano bylismy na spacerku.Jak mała wstanie to jedziemy do znajomych. A jutro na groby i późnij chcę jechać kupić w końcu krzesełko do karmienia, pewnie tylko ja nie mam.W końcu Ola musi się nauczyć jeść w jednym miejscu nie. Caroline nie poddawaj się z karmieniem, chociaż ja też się przyznam bez bicia, że czasami mam dość leżenia i wyciągania cycka. Zamierzam karmić Olę tak do stycznia (ok 10 m-cy), później będzie jadła inne rzeczy. Zjadłabym coś słodkiego a w domu nic nie mam:(

Hej Laseczki Koksinel, Sikorka, Copa u nas z nocnym wstawaniem to samo. Ostatnio spałam z Olą w jednym łóżku bo wstawała co 2h na karmienie.Podaję jej od kilku dni na przemian kaszkę i sinlac, ale dalej budzi się często na karmienie.Zęby jej narazie nie idą jest pogodna, bawi się a w nocy jakaś taka niespokojna. My z mężem tez próbujemy ją przetrzymać i nie kładziemy Oli po godzinie 18 bo ostatnio szła spać po 23 :O:O:O Dzisiaj zasnęła mi o 20 a pobudke zrobiła sobie już przed 21, ale dałam jej cyca i spi dalej. Oglądałyście dzisiaj Supernianię był tam 2,5 letni chłopiec, którego matka karmiła jeszcze piesią. Dla mnie to lekka przesada.A tak na marginesie do kiedy chcecie karmić??Jak jest u Was z posiłkami, Ola zawsze chętnie jadła a od kilku dni nie che żadnych zupek, zaciska usta i muszę ją zabawiać podczas karmienia.Owoce nawet zje, chrupki kukurydziane też, tylko te nieszczęsne zupy :(

Hej Obejrzyjcie program o ciąży na TVP 2

Hej Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów. Emdźi gratulacje Jest godzina 22 a ja juz jestem po kolacji, kąpieli i mała w końcu tez śpi. Od dwóch dni nocne zasypianie Oli to był jakiś koszmar. Wczoraj np zasnęła mi dopiero o 22.30 cały czas chciała się bawić i latać po pokoju. Dzisiaj z mężem postanowiliśmy ją przetrzymać i nie kłaś na drzemkę o godzinie 18. Chyba poskutkowało bo śpi od 20.30 jak aniołek.Rano też szlała od 9 a spać poszła dopiero o 13 a wstała razem z mężem o 15. W sumie to Ola nie ma regularnych godzin drzemek śpi wtedy jak się zmęczy. U nas przy ząbkowaniu była tylko temperatura bez katarku, wogóle to ja i Ola mamy dobrą odporność bo ani razu jeszcze nie chorowałyśmy. Pieluch tetrowych używamy tylko podczas karmienia, a tak w ruch idą papmersy, huggisy lub happy. Ostatnio jestem bardzo zadowolona z pieluch happy. Agawu ja kupiłam małej kombinezon, ale okazał się za duzy na nią będzie miała na następny rok. Mam też kurteczkę taką cieplejszą z kożuszkiem i chciałam w ciucholandzie kupić jej tylko spodnie ocieplane.Wczoraj poszłam z moją mamą i za 19 zł kupiłam jej śliczny jednoczęściowy kombinezon :):) Sulonda z tymi ząbkami to myślę, że mozliwe moja też ma 3 troszkę spuchniętę a 1 brak. Caroline, Agnes współczuję choroby maluszków fluidki dla Was. KasiaHel moja potrząsa głową jak chce coś powiedzieć przy tym czasami sobie mruczy (zabawnie to wygląda bo coś mówi nie otwierają ust). Doti Fluidki dla Miłoszka Menku jak masz chwilkę to możesz mi wysłać tabelkę, coś mi się stało z kompem i niechce otwierać załączników :) Sikorka my też nie codziennie chodzimy na spacer ale jak nie pada to wychodzimy. Próbowałam dzisiaj wgrać zdjęcia na fotosik i oczywiście znowu mi się nie udało może spróbuje jutro. Pozdrawiam, dobranoc pa.