Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

natalka.okruszek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Anetka gdzie jesteś :)jestem w ciąży :D :D :D wierzę że twoje trzymanie kciuków przyspieszyło wyścig naszych plemniczków :P chodz do nas bo chciałam cię o wszystko wypytać :)
  2. Kinia - ale ci zazdroszcze wyjazdu :) dobre i kilka dni :) jak mój tylko znajdzie prackę to jesteśmy umówieni że jedziemy gdzieś na weekend, już się nie mogę doczekać :)
  3. Kinia - a w jakiej branży pracujesz, znaczy jaką specjalizację sobie wybrałaś, jeśli mogę tak wścibsko spytać :)
  4. Niki :) cześć :) ale się naprodukowałaś, dzięki że ci się chciało :D miałam tam jedną koleżankę też studiowała z mężem, jakie oni jaja robili to az dziw bierze że sie nikt nie połapał :) ale ja też jestem na prywatnej, nie stać mnie na państwową, nie rozkładają na raty, niestety. Kończyłaś zarządzanie na Gallusie? Chyba masz trochę racji, jak byłam zaraz po maturze to chodziłam na Studium Policealne, i wierz mi, nic mi w głowie nie zostało, nawet 1 rzeczy nie pamiętam :P ale wiesz o co mi chodzi z tym ich pędem do wiedzy, oni są tacy nadgorliwi, zawsze się uczą :P (może na studiach będzie inaczej, ale na Studium właśnie tak było) na dodatek ciężko znaleźć osobę powyżej 84 rocznika która nie umie chociaż 1 języka obcego (chyba się muszę wziąć za naukę :) ) oni je chyba wyssali z mlekiem matki :) Dlatego mi się tacy pilni wydają :P a jak u was jest z j. obcymi??
  5. Sweetkatie - w ogóle to życze ci szybkiego wyzdrowienia (zaraź tym kogoś, kogo nie lubisz :P ) :) :) :) Wiecie co, nie wiem czy ja dobrze wybrałam swoją ścieżkę kariery, stara dupa jestem, lat23, a zapisałam się na studia, pomijam milczeniem fakt, że u nas najwięcej pracy to jest dla fryzjerów :D ale trochę się boję, że zginę marnie wśród tych wszytskich 19 latków, wiecie jaki oni mają zapał do nauki? Pęd do wiedzy szybszy niż struś pędziwiatr. Aż im zazdroszczę, czuję się przy nich jak stary piernik :P chyba się starzeję, skoro to zauważam :P :P :P pozdrownia dla wszystkich :) :) :)
  6. Przed nami piękny weekendzik :D pewnie tu nikt nie zajrzy więc życzę wam kochane dziewczynki słonecznego i ciepłego weekendziku, koniecznie w miłej atmosferze i z mężusiami u boku :) A ja jutro tak dla spokoju polecę z rana do apteki po teścik, o ile w nocy mnie nie nawiedzi @ wrrrrrrrrrrrrrrr nawet niech nie próbuje i się podziele z wami co i jak :) Pozdrawiam was wszyskie Dobranoc lub dzień dobry, w zależności kiedy to przeczytacie :)
  7. Dziewczyny a wy byście przyjęły taką pracę gdzie by wam kazano podpisać papiery że zgadzacie się wziąć i pokryć koszty na nieograniczoną sumę (nawet do kilkunastu tysięcy) w razie jakiejkolwiek kradzieży lub zaginięcia? Bo mam dylemat, ale to chyba nie na moje nerwy, ciągle bym się bała że ktoś coś weżmie, nawet któryś z pracowników, nie wiadomo co by tam komuś do głowy przylazło :P
  8. Cześć dziewczyny :) :) :) Jaka załamka, no po prostu szok :( :( :( :( :( moj chłopak miał rozmowe, pierwszą od 3 miesięcy, wreszcie ktoś mu odpowiedział, poszedł, byliśmy dobrej myśli, wygladał świetnie ;) no i on taki troche czaruś jest, z babkami sobie dobrze radzi, a tam byla babka, wszystko szło ekstra, szybki teścik ze sprzedaży i potem pytanie o pensje. I wiecie co ?????? On sobie pomylił stawki netto z brutto :( :( :( i powiedział stawkę netto taką jak miał powiedzieć brutto, nie była to oczywiście mała suma, jak się domyślacie, i nie zadzwonili już :( :( :( w ogóle jak babka usłyszała sume to zbladła, bo oni tyle nie płacą pracownikom na początku, tylko dopiero po 2 miesiącach jak sie sprawdzą ;) oczywiście zamiast przeprosić i powiedzieć że się z nerwów pomylił, to już potem szedł w zaparte :P :P :P FACECI . Szkoda gadać. Ale jestem zła. A ja miałam ropzmowę w skelpie z wyposażeniem wnętrz, pomyślałam, że fajnie może być zeby nabyć doświadczenia i zapłacić za studia ;) jak podali mi adres zle ich zrozumiałam i pojechalam do złego sklepu. A prawidłowy sklep okazał się bardzo daleko, nie zatrzymuje się tam żaden autobus, doajzd tylko autem :P :P :P no i mnie szlag trafil dokumentnie :( na dodatek jak wychodziłam z domu to chłopak tak mi chciał pomóc, że powiedział, że mogę iść sie wyszykować a on mi pochowa te różne pierodly w tym dyskietke z CV, i oczywiście jej nie schował, bo GRAŁ NA KOMPIE!!!!!!!Wyszliśmy z domu a na mieście sie okazało ze dyskietki nie ma, i musiałam pisać CV w kafejce, wyszło BLEEEE, no ale zawsze; jakies typy sie zaczely krecic pod innym pretekstem kolo nas i mi zerkac na dane wiec sie zdenerwowałam, oczywiscie moj chlopak tez i afera, wszytsko przez mnie :P :P :P matulo, teraz bede miała schizy za mna lażą jakieś bandziory :( :( :( :( a na koniec facet wyłaćżyl mi kompa \"bo czas minął\" i moje dane zostały w koszu wiec trzeba bylo to odkrecać żeby te dane do konca usunąć. Naprawdę, jak prawdziwe ofiary losu !!!!! :P :P :P za 1 wypłate kupie skaner i tusz do drukarki ;) No ale nic to, po prostu nauczka na następną rozmowę ;)
  9. Przez pewnien okres czasu miałam tak że dużo gadałam swojemu facetowi o dziecku, ciąży i w ogóle o tym wszystkim, że w końcu nie dość, że miał mnie dosyć to jeszcze powiedział że zamiast tak gadać bezsensownie w kółko powinnam w końcu to zdecydować i doprowadzić sprawę do końca :P :P a ja i tak się nie umiałam nadal podjąć decyzji :P muszę się wam pożalić że cycki mi spuchły jak balony, aż mnie boli pod pachami :( wstrętna @ wrrrrr
  10. oooo widzę że mam duuże zaległości, wytłumaczycie mi co to jest ta \"tempka\" i o jakich wykresikach tu mówicie, też bym sobie takie coś zrobiła :P aha i jeszcze mam pytanko związane z tym 25% szans na zajście w czasie dni płodnych, dlaczego tego tak mało i kiedy są największe szanse w takim razie ? wracam na stronke 35, żeby sobie doczytać wszystko :)
  11. Cześć dziewczynki :) dawno mnie tu nie było, zwykłe lenistwo i tyle ;P kurcze tak się cieszę że muszę wam się aż pochwalić: staramy się o dzidziusia już tak na poważnie :D tak się cieszę że szok :) modlę się cały czas w duchu żeby tylko @ nie przyszła :( bo już tyle razy się staraliśmy, jeden dzień spóźnienia, wielka radość a następngo dnia ból brzucha, @ i znowu wracamy do punktu wyjścia :( ale może tym razem się uda :D właśnie nie wiem jak to jest, jeśli dojdzie do zapłodnienia to dostanę jeszcze tą miesiączkę, przed którą do niego doszło, czy już nie ??? Ale namieszałam, mam nadzieję że mnie zrozumiecie i uświadomicie :P
×