Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cicho_borowska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cicho_borowska

  1. cicho_borowska

    Klub Milosnikow Kotkow

    Witam wszystkich miłośników kotków. Sz_elko Mój kotek jest bardzo podobny do Twojego. Może trochę bardziej szary. Miał się nazywać Tygrysek. Nazywa się jednak Haker. Reaguje też na Hakerek, Hakuś, Haśka. Imię zawdzięcza upodobaniu do wygrzewania się na skrzyneczce od urządzenia internetowego i spacerom po klawiaturze komputera. Kiedy był malutki mieścił się cały na routerze. Póżniej układał się najpierw połową ciała z łepkiem, a jak się ugrzał to układał się połwą ciała z pupką. Teraz już jest dorosłym kotkiem i nie mieści się wogóle. Upodobanie do spacerów po klawiaturze pozostało mu do dziś.
  2. cicho_borowska

    Marze o domu w starym stylu

    Cześć dziewczyny Przyznam się Wam do czegoś. Kiedyś byłam młoda i głupia /jakieś 20 lat temu/. Zamieszkałam w mieszkaniu urządzonym przez moich dziadków. Nie było w nim cennych antyków, ale solidne fornirowane meble- szafa, stół, toaletka, różne szafki, kredens w kuchni. Wszystkiego się pozbyłam, bo uważałam, że to stare graty. Nie umiałam odnowić tych mebli. Wtedy lubiłam wnętrza nowoczosne. Nasycone kolorami, minimum mebli. Jakieś 6 lat temu, tak się złożyło, że miałam okazję popracować nad odrestaurowaniem ponad 100-letnich sztukaterii i ławki do przedpokoju. Konsrewator zabytków ocenił moją pracę jako fachowe dzieło. Złapałam bakcyla. Pokochałam wszystko, co stare. A wracając do babcinych sentymetalnych przedmiotów. Udało się mi zachować kilka serwetek zrobionych na szydełku. Kocham je i jestem z nich dumna. Swoją drogą, może ten sentyment nie bierze się z wiekiem, bo wymieniłam te serwetki z babcią na stylonowe obrusiki. Babcia ma teraz 92 lata i mówi, że te koronkowe są zbyt pracochłonne w praniu. :-), dlatego ich nie lubi.
  3. cicho_borowska

    Marze o domu w starym stylu

    Witajcie dziewczyny Przeczytałam Wasze posty i stwierdziłam, że jestem z tej samej bajki. Mój przyszły dom ma być calkiem nowiutki, ale moim marzeniem jest, aby wyglądał jakby stał na swoim miejscu od wielu lat. Prawdopodobnie zbudowany będzie z piaskowca i drewna. Widziałam już doskonały materiał. Kilka domów, które nadają się do rozbiórki, zbudowanych z cegieł ciosanych z piaskowca. Chcę odzyskać te cegły, bo one są już \"utwardzone przez czas\". Rozmawiałam z murarzem, który potrafi z nich budować. Mam zaufanego architekta, który podjął się zaprojektowania takiego domu. Belvo to piękne co robisz z meblami. Ja zbieram szablony wzorów ludowych z czasopisma \"Weranda\" i kiedyś być może pomaluję swoje skrzynie, których puki co nie mam. Mam za to zdolnego męża, który potrafi z nowych desek i belek robić takie, że wyglądają jakby miały 100 lat. Na razie Pa pa
×