Doroteczka

a co moze sie dziac z potylica?

Izawik moja corcia tylko tak bardzo sie poci jak pije cieple mleczko.....a w nocy nie...

nie mowilam.....nie wiedzialam szczerze mowiac ze to wazne bo to tylko jak pije cieple mleczko.....a powinnam?

izawik moja Weronisia sie bardzo poci przy piciu mleka.....cala glowke ma nieraz mokra....

dzien dobry.....kurcze jak tak dalej pojdzie to topik nam upadnie........... u mnie nic nowego......ciesze sie ze juz weekend ...to moze moj Pskonczy wczesniej prace....bo w tygodniu to od 7 do pozna pracuje................. kamila dobrze ze Tobie nic sie nie stalo.... ale u nas wiatr wieje.....

hej hej tak sobie wpadlam do Was bo Weroniczka spi a ja jem sniadanie.... chyba dzisiaj daruje sobie spacerek.....kurcze taka brzydka pogoda....jak pomysle ze teraz coraz czesciej bedzie tak szaro na dworze.....to ciarki mam na plecach.... kurcze moja Niunia domaga sie noszenia na rekach....chwile polezy czy w lezaczku czy na koldrze na podlodze...i zaraz krzyczy i wrzeszczy .... czy wy \"walczycie\" o to zeby dziecko lezalo i odzwyczailo sie noszenia ponad norme ? mi juz rece opadaja...Weronika nie daje za wygrana.....a nie moge pozwolic jej wrzeszczec dlugo bo przeciez miala podejrzenie przepukliny i od placzu moga byc nawroty......i badz tu madra!!!!

nie uwazam zebym byla badziewiara!!!!! olac olac........zostaly super babki......wszystkie byly i sa super......a pomarancz precz!!!!!!!

aaaaaa izawik sliczniusia ta Twoja corunia!!!!! jak fajnie juz siedzi...moja Werka to jeszcze na boki leci..... nie wiem czy pisalam ale kupilam wreszcie kombinezon corci...tzn tesciowa kupila....hihih

21 i izawik dzieki za odpowiedzi na moje pytanka buziaki dla Was....i kwiatki hihih

kohannah dzieki za zdjecia otworzyly sie!!! a i flowerska Tobie tez dziekuje.....

witam nadal nie mam zdjec.....no ale trudno... ja tez musze wymienic fotelik....bo juz nozki niuni w samochodzie dostaja do opacia fotela a tak nie moze byc.....ale ona jeszcze nie siedzi i czy te foteliki nastepne sa takie pollezace? chyba nie....nie orientuje sie bo nie ogladalam jeszcze..... ponawiam pytanie: chyba zaczne wystawiac rzeczy na allegro....ale jeszcze nigdy tego nie robilam....mam pytanie ale pewnie durne....jak to jest z kosztami przesylki...? cos sprzedaje i skad mam wiedziec ile beda wynosic koszty przesylki? przeciez nie bede na poczte z ta rzecza latac i sie pytac? jak to robicie.....tylko nie smiejcie sie.....pewnie sa jakies cenniki... dajecie juz dzieciom biszkopty? podobno jeszcze nie mozna bo gluten zawieraja......ale ja kupilam kaszje hippa o smaku owocow po 5 miesiacu i nie zauwazylam ze zawiera gluten....wiec jak to jest? mozna czy nie? co powoduje ten gluten?

Flowerska dziekuje za zdjecia Tomusia, Twoj synek tak cudnie sie smieje.......... mozecie jeszcze podeslac mi zdjecia od kohannah? ja lece spac...... a co do zabkow to tez czytalam ze moge roznie wychodzic.....ja jak sprawdzam u Weroniki to i na gorze i na dole heheheh bo nigdy nic nie wiadomo...

ja tez poprosze o zdjecia..... dtka82@interia.pl

a ja nie otrzymalam zdjec od kohannah.......

hej ja tylko na momencik wpadlam do Was....bo niunia spi a ja lece cos zjesc i posprzatac...mam nadzieje ze troche pospi bo w nocy nie bardzo spala.....wiercila sie tak jakby sie nie mogla ulozyc...nie wiem co sie dzieje.... caluski dla solenizantow.... zmykam... do potem..

Wpadlam na moment powiedziec dobranoc a tu normalnie widze ze WRESZCIE Sylwia sie odezwalas......ja sie ciesze.....caluski dla Antosia.......... dobranoc mamuski.....chyba ciezka noc sie zapowiada bo Weronisia czesto sie budzi.....

pisalam niewdawno o tym co sie dzieje jak wchodze na nasz blog....nie wiecie moze dlaczego?

hejka.... izawik koalka nie gniewam sie...no cos ty....od nas juz choroby sie wynosza i pewnie do was poszly hihih.....duzo zdrowka i do szybkiego zobaczenia.... korzystajac z tego ze Weronisia lezy chwilowo na macie to jem sniadanie...... nie pisalam nic bo nie mam humoru......czasami mam wszystkiego dosc tylko usmiech mojej Kluseczki mnie rozwesela..... chyba zbyt wczesnie pochwalilam sie ze niedlugo zobacze sie z najblizszymi....niby cos sie ruszylo ale pewnie do lutego nie przyleca....a czy w lutym czy kiedys tam tez nie wiem....... tak sobie mysle ze nie powinnam narzekac bo mam kochajacych rodzicow i brata a tutaj Weronisie i mojego P (ktory ostatnio mnie wkurza) hihii.....ale ile mozna!!!!!!!!! teraz to juz w grudniu bedzie 3 lata jak ich na zywo nie widze, ostatnio na swieta 3 lata temu bylam u rodzicow....a potem obrona, ciaza i tak jakos zlecialy te lata.....a teraz kazdy dzien rozlaki pali w sercu jak cholera...juz nie pisze o tym bo sie rozwylam a Niunia sie patrzy na mnie....wiec musze wymusic banana na twarzy... zdecydowalismy ze kupimy dzialke i bedziemy starali sie postawic domek...z uzytkowym poddaszem....ale juz mielismy podpisywac z babka umowe przedwstepna..dzwonie do niej zeby sie umowic na spotkanie w tym celu a ona mi mowi ze juz nie aktualne bo sprzedaja jednak w rodzinie!!!! no k...a mac!!!!!! sobie pomyslalam.....to tak sie nie robi...tyle sie oglaszala a tu raptem nie sprzedaje....wiec co? szukamy dalej.... aga 25 wracaj do nas szybko..... evanika moj P to by non stop pewnie do mnie wydzwanial bo on prawie sie nia nie zajmuje bo wraca pozno z pracy a twierdzi ze uspac Weronisi nie umie....ale mi trudnosc....posiedziec przy niej i podac jej smoczek jak wypadnie!!! ulozyc na boczek...ona wieczorkiem nie chce gdzies indziej lezec jak tylko w lozeczku ...... wysmieje sie, powyglupia i zaspypia....juz nie chce lulania..... madziunka a ty chyba tez kiedys mialas mnie odwiedzic ale chyba nie mialas auta tak? mam nadzieje ze nic mi sie nie pomieszalo...hihi chyba zaczne wystawiac rzeczy na allegro....ale jeszcze nigdy tego nie robilam....mam pytanie ale pewnie durne....jak to jest z kosztami przesylki...? cos sprzedaje i skad mam wiedziec ile beda wynosic koszty przesylki? przeciez nie bede na poczte z ta rzecza latac i sie pytac? jak to robicie.....tylko nie smiejcie sie.....pewnie sa jakies cenniki... lece bo Weronisia wzywa........ i sorki za smutasy..... aaaaaai RUDAMAXI spoznione zyczonka: wytrwalosci, milosci i zdrowia.......

gdzie wy sie podzialyscie?????

ja tez z checia bym cos skrobnela na naszym uroczym blogu ale ja nawet nic przeczytac nie moge......strona sie normalnie otwiera.......ale potem nie moge nigdzie kliknac i ten suwak po prawo mi znika :( nie wiem co jest!!!!!!!!!!

mialobyc \'opuszczamy sie w pisaniu\' hihi

uuuuuuuuuuuuuu no nie dziewczynki ale opuszczamy w pisaniu !!!!!!!!!!!!!!!! u mnie ostatnio nocki nawet fajne.......biore niunie do siebie....tylko czasami sie przebudzi bo smok wypadnie......i raz na mleko ale to juz po 4......tak jak pisalam nie postawilam jej baniek a nie wiem czy te syropki cos pomogly....bo nadal troche kaszle....pojde z nia jutro na kontrole do pediatry to ja obejrzy.... mi na strasznie uciazliwy katar pomogl sudafed...... cos w sprawie moich rodzicow sie ruszylo...nadal nie wiem dokladnie kiedy przyleca ale juz blizej niz dalej........ :) lece bo Weronisia mnie wzywa...... ;)

kupilyscie juz pociechom kombinezony?

koalka no z moim katarem nic nie lepiej........a u Werki w miare dobrze.....odpukac....

no nie wiem...... jak uwazasz.......dopoki nie siada twoja corcia to moglaby spac tak wyzej......a jak juz zacznie sie lapac kojca to bys musiala obnizyc materac.......ale nasze pociechy juz nidlugo zaczna siadac pewnie wiec moglabys juz kupic kojec bez podwieszanego materacyka bo tylko przez krotki czas by go mala uzywala....a spac moze i nizej przeciez......trosze namieszalam ale mam nadzieje ze zrozumialas o co mi chodzilo....... ja ide spac bo nie wiem jak dlugo Werka mi pospi.......cenna kazda minutka snu hihihi