Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dotiii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dotiii

  1. czesc dziewczyny. Pamietacie mnie? moze tak moze nie ale.. wczoraj po raz pierwszy złapałam chyba mojego faceta na kłamstwie. Okropne uczucie szczegolnie ze dotyczyło naszego spotkania. Nie mogl mnie odwiedzic bo nie mial czasu a pozniej sie okazało ze w nocy bawil sie w pubie;/ hmm niecierpie facetow!
  2. czesc fajnie ze sie troszke ruszyło na topicu bo ja sie kolo poludnia poddałam - nie było nikogo chyba. Ale z tym wiekiem to moim zdaniem wcale nie zobowiazuje - jesli ktos chce biała suknie to niech ma w koncu musimy wtedy wygladac tak jak ze swoich marzen a zreszta 20-kilka lat to przecierz nie wcale tak pozno prawda?:) Ja to bede młoda panna 22 letnia i troche sie przestraszyłam bo widze ze wszyscy starsi ode mnie. A sukienke chce miec ecru:)
  3. hello jest tu ktos? czy sama zostałam:(
  4. aa juz sie mniej wiecej zorjetowałam ile macie latek z poprzednich stron.. hmm kurcze czyli co ja jestem najmłodsza? bo mam 21 lat a w dniu slubu bede miec 22. Moj kochny przyszły maz jest 5 lat starszy ode mnie.
  5. myslimy nad 15 sierpnia bo to swieto i wtedy zawsze mieli bysmy rocznice w dzien wolny od pracy itd wydaje mi sie ze dobra data:) A ile macie latek dziewczyny?
  6. czesc Mam na imie Dorota czy moge sie przyłaczyc? bo ja tez wychodze za maz w przyszłym roku w sierpniu ale jeszcze zadnych przygotowan nie rozpoczełam bo z tego co wiem to restauracje itd u mnie wystarczy rezerwoowac jakies pol roku przed a za sukienka slubna chce sie rozejrzec w styczniu bo mowiła mi pani w salonie ze wtedy bedzie nowa kolekcja i wtedy najlepiej szukac. wiec jak?> przyjmiecie mnie do swego grona?
  7. ok dobra przekonałyscie mnie ale mi tu dzis faceta brakowac bedzie! moj kochany nie przyjedzie a moj przyjaciel? tez sie chyba z nim nie zobacze... i znow sama w domku przed kapem i ksiazkami. Ale ok jest super!
  8. Ale wiecie co?? moge troche ponazekac? baaardzoo mi sie nie podoba dzisiejszy dzien.. najchetniej bym sie zakopała w jakiejs norce jak jest taka przygnebiajaca aura:(
  9. dzien dobry:) ładnie ładnie wy znów w pracy a ja od 8:30 przed kapem;p
  10. Dobrze dziewczyny miło jest i jeszcze sie tu pojawie napewno ale teraz to juz obowiazki wzywaja! Do usłyszenia!
  11. Aaaa no to widze nie marnujecie czasu a ja siedze w domu bo po pierwsze mam wakacje.. a po drugie tez powinnam pracowac ale chora jestem i niestety musze siedziec w domku przez 3 tyg, a dokladnie nie moge chodzic do pracy..Ale za to powinnam sie uczyc.. i zaraz sie zmywam.
  12. ojj tak..... ten zapach.... kurcze musiały bysie to poczuc.... na mnie dziala rozpływajaco i... pobudzająco;)
  13. Sluchajcie.. a co wy wlasciwie robicie? jestescie na urlopach, w pracu, siedzicie w domku?
  14. A ja sie ostatnio zastanawiałam czy wogole wiem co to sczescie. moze jest tak ze marze i darze do czegos co tak nap-rawde z rzeczywistoscia ma niewiele wspolnego? moze tak byc prawda?
  15. driada czy tylko my juz tu zostałysmy? bo tak to wyglada. Ale ja tez sie za niedlugo musze zmyc i pouczyc troszke tylko ostatniuo mam problemy z koncentracja:(
  16. a ja wirze ze jeszcez mi sie ułozy i ze bede szczesliwa. Nie wiem z kim ale wiem ze badzo nie chciala bym spieprzyc zycia mojemu facetowi.Wiem ze gdybym zakonczyła tez zwiazek to rozwalila bym mu zycie. Wczoraj powiedzial mi ze chcial by miec dziecko itd.. on ma naprawde powazne plany, jest przekonany o tym ze bede z nim.A ja? tylko czy ja bede umiala byc szczesliwa? chyba czas wszytsko pokarze a ja sie musze uzbroc w cierpliwosc
  17. driada.. dzieki za pociesznie heh nawet nie wiesz jak bardzo bym chciala zeby sie to wszytsko wkoncu wyjasniło i zebym byla pewna. Ja mam wyjsc za maz w sierpniu za rok- i ciagle nie wiem czy to wyjdzie;/A co do NIEGO hmm ten facet mi siedziw glowce bardzo wiesz.. bardzo! Jego usmiech, jego zarty no i ten zapach! hmmm...:)
  18. Musztarda! a nie masz obaw ze stracisz ta sielanke..ze cos sie przez to spierzy?! bo ja ciagle mam watpliwosci czy oby za duzo nie ryzykuje. Ten facet jest cudony ale dojrzaly -bo tez sporo starszy ode mnie- i powiedzial mi otwarcie ze nie wie narazie czy cokiolwiek do mnie czuje, nie chce spieprzyc mi zycia i zwiazku. I ja tez sie tego boje ze okaze sie to wszytsk0o zauroczeniem nic z tego konkretnego nie wyjdzie a ja strace to co naprwede jest wazne.
  19. aha i co jeszcze.. zazdroszcze tym ktorzy sa w 100% pewni, wiedza czego chca.. ja tego chyba nigdy nie bede wiedziec.. ciagle te watpliwosci. Mam kochajacego faceta... zalerzu mu na mnie, wiem o tym ale coi z tego jak ja ciagle czegos szukam, nie jestem pewna bo zmienia mi sie zdanie co kilka dni!? wiecoie co chyba ze mna jest cos poprostunie tak.:(
  20. nie nie to nie jest tak ze ja czuje cos do tegoi drugiego.. poprostu spedzam z nim sporo czasu jest mi znim bardzo dobrze.. moze faktycznie to jest objaw opiekunczoosci.. ale to chyeb nie do konca tak. On jest taka moja bratnia dusza chyba.. fajnie sie dogadujemy no a do tego.. przyznaje.. jest niesamowiie przystojny!
  21. hmm a tak wlasciwie.. co sprawiło ze znalezliscie sie akurat na tym forum w takim temacie- dokładnie mowiac? czy mam tu do czynienia z samymi kochankami? hehe nie no kurcze, serio tyle ludzi jedzie na 2 fronty?? ja tak nigdy nie chcialam a teraz.. wpadłam jak sliwka w kompot i jie wiem jak sie z niego wydostac;/
  22. naja28! No wlasnie tu jest problem bo ja chyba sama nie wiem jak sie mam;/ Jestem bardzo przywioazana do mojego faceta ale wlasnie.. zastanawiam sie czy to tylko przywiazanie juz czasem nie jest.. A on, ten drugi.. nic mnie wlansiwie z nim nie laczy bo on nie jest gotowy.. jest po dlugoletnim zwiazku, zraniony i boi sie czegolkolwiek, to taki moj przyjaciel jak narazie ale.. tak mi z nim miło.. tak fajnie.. czuje ze zyje.
×