_Natali_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Oj puściutko tutaj dzisiaj... Dziewczyny a z jakich jesteście regionów Polski?? ja jestem z małopolskiego niedaleko BB :)
-
ja złapałam welon rok temu na ślubie siostry mojego M. ;) a mojemu Tygryskowi nie udało się złapać krawatu :( .... szkoda ;)
-
a mi się następne wesele szykuje dopiero za rok :( a tak chciałabym iść się pobawić :P
-
Oj już dawno mnie tutaj nie było. Ale od ostatniego trochę się pozmieniało. Porozmawiałam z moim M. delikatnie i chyba udało mi się go troszkę oswoić :). Teraz zostawiam wszystko w \"jego rękach\" :P, poczekam. Zresztą wczoraj byliśmy na ognisku u jego koleżanki która wychodzi za 2 tygodnie za mąż i tak ją trochę podpytywał sam z siebie jak to było między nią i jej przyszłym mężem ;). Dowiedział się że znają się 2 lata i już chcą wziąć ślub. Mi wtedy troszkę zrobiło się smutnawo bo my już ponad 3, ale może przez takie sytuacje będzie częściej się nadtym zastanawiał i tez będzie chciał sobie już układać życie :).
-
na szczęście mam wsparcie w mamie :) a mówieniem babci staram się nie przejmować ;)
-
wiecie co.. przyjechałam dzisiaj z Krakowa do swojego rodzinnego domu, posiedziec tak na dłużej z rodzicami i dziadkami, spędzić miło czas :). Miło się nam gawędziło aż babcia wypaliła że podobno moja sąsiadka (2 lata młodsza) będzie prawdopodobnie wychodzić za mąż na następny rok... oczywiście to była aluzja że też bym już mogła :|. Ja chciałabym już jak wiecie ale nie widze w tym niczłego złego jak by to było za 2-3 lata. I tak jest zawsze jak przyjade do domu. Babcia zawsze robi aluzje pod tym kontem... Ja jej na to odpowiadam żeby skończyć temat że jeszcze mam czas. To jest trochę uciążliwe :/ nie wiem czy wam też tak ktoś o to tak delikatnie \"głowę truje\"?? :/
-
nie wiem czy przesadzam.. mi po prostu marzy się już ślub :) ale chyba na razie jeszcze odłożę jego realizację. Nie można przesadzać z namawianiem drugiej osoby do tego bo czasem może przynieść to odwrotny skutek. Muszę poczekać, dać nam (mojemu Tygryskowi ;) ) widocznie jeszcze trochę czasu. Może za niedługo sam zacznie się nad tym bardziej poważnie zastanawiać ;). Ale rękę na pulsie i tak trzeba trzymać :P
-
_mona_ no i porozmawiałm z moim Tygryskiem :) smutna minka i te sprawy:P. Powiedział mi że to nie jest tak jak myśle. On też myśli o ślubie ale nie mówi o tym bo chce mi zrobić niespodziankę. Ja wyjaśniłam mu, że mi nie chodzi o ustalenie konkretnej daty, tylko żebym wiedziała na czym stoje (oczywiście innymi słowami) :P. Może trochę jestem już spokojniejsza, ale i tak musze go uświadamiać co do rezerwowania terminów, bo on myśli że to wszystko tak łatwo :) a tu się przecież tak nie da
-
i tak z nim dzisiaj porozmawiam, może wieczorem w łóżeczku :), o własnei przed chwilą dowiedział się że jego kolezanka tez wychodzi za mąż... rany co za zbieg okoliczność z tym tematem dzisiaj :P
-
właśnie wrócił mój M. i dziwnym zbiegiem okoliczności oświadczył mi ze jego kolega z pracy żeni się i powiedział mu że \" Nie będzie już chłopaka\", a mój M to oczywiście wziął na serio i mówi że dziewczyna na pewno go zmusiła bo już chodzili ze sobą 7 lat. Jego kolega tez ma 23 lata :|. Ja zapytałam się go czy rzeczywiście jest taki niezadowolony z tego, bo przeciez nie da się zmusic do tego kogoś na siłę :| i na pewno jego koleg tylko tak mówi bo przeciez wcześneij sam musiał się zaręczyć i to co mówi teraz to wg mnie sa tylko takie puste rozmowy na żarty miedzy facetami. Ale on w to wierzy. po prostu mnie zniewala :|. A tak poza tym to własnei chciałam z nim jakoś dzisiaj tak delikatnie porozmawiać a tu jak :|:(
-
marzenia sa piękne i potrzebne :) w końcu to one nadają jakiś cel
-
no to pewnie zostają mi narazie marznia i delikatne wspominanie :P ale niezbyt długo bo w moim regionie trochę trzeba poczekać zanim wszystko uda się zgrać razem na ślub
-
a jestem od niego prawie o 1,5 roku młodsza
-
_mona_ masz rację że wiek nie jest najważniejszy, ale z wiekiem przychodzi mądrość, rozsądek... tak przynajmniej jest w większości przypadków. Mój może rzeczywiście jest jeszcze za młody na to :/... szkoda że ja wczesniej do tego dojrzałam :(