Przeczytałam to forum i o urynoterapii też.Większość ludzi ma piasek oczywiście ludzi którzy nie oczyszczają organizmu i źle się odżywiają(np. do niedawna ja),ci którzy zaczynają się oczyszczać sami zauważają osad w moczu po odstawieniu go w szklanym naczyniu.Ja zaczęłam się oczyszczać haotycznie,wprowadziłam dietę i \"z marszu\" wzięłam się za oczyszczanie wątroby.Skutek marny.Wtedy natrafiłam na Twoje wypowiedzi odnośnie oczyszczania,nazbierałam wrotyczu i zmieliłam z innymi ziołami i stosuję.No i wtedy to się zaczęło.Pierwsza dawka była mała(próbowałam jak na mnie działa piołun),następne większe i już widzę,że to działa:przez pierwsze 2 dni okropne bóle głowy,mięśni jakbym była chora,na twarzy krosty straszne,wieczne burczenie w brzuchu.Dziś jest 6 dzień na ziołach i czuję się dobrze,nic mnie nie boli,krosty goją się.Debelizynę biorę aby pomóc nerkom wydalać toksyny(biorę 1 raz dziennie).Dzięki Walter,że jesteś!!!!!