Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia_pl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia_pl

  1. dziewczyny - dzięki za gratulacje:) płeć okazała się taka jak przeczucie i wróżba z obrączki:) A i chyba słodkie mi bardziej niz kwaśne smakuje:)))))) A co do imienia, to jeszcze nie mamy wspólnej wersji:) Ale w moich propozycjach pojawia się Alicja przede wszystkim, a nawet HANIA:))) Mam nadzieję, że Alicja przejdzie bo od zawsze tak chciałam:) No to teraz czekamy na dobre partie dla córek, bo z tego co pamiętam to Szyt przeczuwa chłopca:)
  2. Szyt - zapomniałam napisać o płci??? No to gapa ze mnie:)))) Jest dziewczynka:) Widać było na zbliżeniu dokładnie..Ponoć częstsze są pomyłki w drugą stronę, tzn, że chłopiec jednak okazuje sie dziewczynką:))Chociaż moja znajoma miała mieć na milion procent dziewczynkę, a jak urodziła przez CC to obudzeniu usłyszała: Ma pani pięknego synka - i się zastanawiała czy to na pewno jej, ale mąż potwierdził, że się wszystko zgadza:)))
  3. Amelka - właśnie szukałam, kto pytał o ten żołądek Gin, u której byłam powiedziała w sumie to samo co Twój lekarz:, że rzeczywiście czasami nie widac wszystkich narządów i trzeba na to zwrócic większą uwagę następnym razem i jesli znowu nie będzie widać to może to być niepokojące...Myślę więc, że jak pójdziesz następnym razem to się wyjaśni. No i powiedziała też, że jak się \"koleżanka\" bardzo denerwuje, to niech idzie po 2 tygodniach od poprzedniego badania i powinno się coś wyjasnić. Powiem Ci też moją historię z usg z wczoraj - na samym początku badania gin pokazała mi pęcherz moczowy dzidzi, bo się jako pierwszy uwidocznił, no ale potem przeszła do oglkądania innych części ludzika. Jak doszło do oglądania okolic ponownie okołopęcherzowych, to juz go nie było widac, bo się dzidzia \"wysiusiała\"....Może u Ciebie też jest jakaś historia w tym stylu? Ale ide z wynikami z usg po niedzieli do mojej gin prowadzącej ciążę i też będę jeszcze o to pytać:) Nie martw się na zapas, bo podstawa to myśleć, że będzie dobrze - psychika jest w tym wszystkim naprawde baaaaaaardzo ważna!!!!!!
  4. Hej Drogie Panie, ja tu też zaglądam, tylko wczoraj miałam niezły zapieprz i nie zdążyłam nic skrobnąć:) Zaliczyłam wizytę u gina wraz z usg połówkowym i wszystko ok!!!!!!! Poszłam do tego gabinetu lekko zestresowana, bo w necie czasem trafiam na różne straszne historie, ale cały czas powtarzam sobie, że jest i będzie dobrze:) Gin pokazała mi tez buźkę dzidzi na 3D, ale stwierdziła, że lepiej trochę poźniej je zrobić to będą fajniejsze, zresztą dzidzia była wstydliwa i rączką cały czas zakrywała buźkę:) Poza tym siedziałam w poczekalni z moim niewielkim brzuszkiem i zerkałam na inne zaciążone pacjentki, których brzuszki były naprawde spore i tak sięzastanawiałam, który to tydzień, no ale panie były mało kontaktowe i ostatecznie nie zapytałam...W ogóle w tej poczekalni było jakoś tak smętnie, przydałaby się jakaś muzyczka allbo gazetki do przejrzenia inne niż ciążowe.... No a co tam u was? Maluszki wypychają brzuszki??? Kamilla - piszesz tą pracę czy ściemniasz? :)))))))))
  5. No to Kamilla, męcz tą swoja pracę:) Wiem jak jest - im bliżej końca tym się bardziej nie chce..A potem nagle praca oprawiona, obroniona i wreszcie luz........
  6. Wiecie co, dziwne to z tym liczeniem tygodnia ciąży. Ale przypomniało mi się, że jak byłam u gin swego czasu i wychodził 9 tydzień i chyba 3 dzień, to ona to wpisała jako 10 tydzień. Sama zastanawiałam się czy to jest ok. To może najlepiej mówić, który tydzień się skończyło i będzie po kłopocie?:) Aha, a jak się zapisywałam na usg w zeszłym tygodniu, to lekarka jako tydzień ciąży zapisała ten który leci, a nie ile jest ukończonych. A zobaczcie sobie tę stronkę:) http://bacon.umcs.lublin.pl/~marekh/Dziecko/
  7. Szyt - ja się zastanawiam czy te 3 kg to trochę nie za mało...Generalnie zawsze tak miałam, że raczej nie tyłam i ważyłam poniżej 50 kg, ale w ciąży może powinno to przebiegać trochę inaczej? Idę w tym tygodniu do gin, to się okaże...natrafiłam już na tyle różnych wersji ile powinno się przytyć w czasie ciąży, że chyba jednak nie ma reguły...Najczęściej powtarzała się opcja 10-12 kg.. A co do ćwiczeń, to ja u siebie znalazłam takie zajęcia dla przyszłych mam i sprawdziłam, że za osiem godzinnych zajęć płaci się w sumie 130 zł. A co do basenu, to chciałabym się zapisać ale mam takie same obawy jak Ty. Słyszałam, że dobre są baseny z wodą ozonowaną (mniejsze ryzyko zakażenia) i mam też zamiar mojej gin o to zapytać.
  8. aha, zaczęłam dziś 22 tydzień!!!!!!!!! Jak ten czas leci......
  9. Szyt - my już też wspólnie czujemy ludzika:) A dzisiaj to nawet w nocy obudziłam się i czułam jak maluch walczy:) W tym tygodniu wybieram się na usg połówkowe - juz nie mogę się doczekać, wierzę, że wszystko jest ok!!!!! A jak tam waga? U mnie nadal +3:)))
  10. No dziewczynki - z tymi ruchami to teraz tak będziemy mieć do końca ciąży...Jak będzie za mało, to się będziemy martwić, jak za dużo - to też...Myślę, że chyba nie ma żadnych norm ile ruchów na tym etapie powinno być, bo ponoć później to się liczy na godzinę czy jakoś... Wiecie co, zapisałam się na takie prenatalne usg : http://www.centrumzdrowiakobiety.pl/badania-usg.htm między 18-24 tygodniem ciąży. Tylko się zastanawiam czy cena za to badanie (250 zl) jest adekwatna do niego? Czy któraś z was robi takie badania? Bo nie wiem czy to standardowa cena czy jakaś zawyżona......
  11. a co do imion, to rzeczywiście niezłe:) Ciekawe kto w USC wydaje zgodę na wpisanie takiego imienia:) Ciekawe, czy Owal i Sześcian by przeszły:)
  12. Amelka - dobrze, że poprawił Ci się choć trochę humorek!!! Ponoć bardzo dużo zależy od nastawienia więc trzeba myślec, że będzie dobrze i wtedy na pewno będzie!!! Może masz psotną dzidzię i chowa co nieco przed Tobą:) Ja wybieram się do gin w przyszłym tygodniu w piątek i zapytam ją co ona o tym mysli i dam Ci znać:) A jak już nie będziesz mogła przestać się denerwować, to maszeruj na usg za jakieś dwa tygodnie...
  13. Zaciążona - ja też nad tym pracuję i mam nadzieję, że na połówkowym usg będziemy juz mogli poznać płeć...
  14. Fajna jestem - no to rzeczywiście Ci się narobiło....Mam nadzieję, że do soboty bedzie ok!!! A co do antybiotyku, to niestety nic Ci nie poradzę...Ja chyba bałabym się wziąć antybiotyk, może spróbuj tak jak Szyt radzi...
  15. Amelka - mi niestety nic nie wiadomo na ten temat... Szczerze mówiąc nie pamiętam czy na poprzednim usg lekarz mi cos mówił na temat żołądka u ludzika. teraz wybieram się na usg chyba w przyszłym tygodniu więc podejrzewam, że wtedy lekarz będzie wszystko sprawdzał bo to połowa ciąży. Ale nie martw się - podstawa to optymizm!!! Nie zwykła dziewczyna - w natłoku wszystkich newsów czasami łatwo przeoczyc jakis więc sie nie martw, że nie było odzewu na Twój. Życzę miłego pobytu w PL i samych dobrych wiadomości na usg!
  16. Kasiu C - cały czas miałam taką nadzieję, że ten podskakujący brzuszek to właśnie ludzik:) Ale wydawało mi się, że to jeszcze za wcześnie i takie atrakcje przychodza później:) Szyt - będę sie starać aby przyszły tatuś chciał poznać płeć dzidzi - zobaczymy co z tego wyjdzie:)Ale jakos nam się tak wydaje, że będzie dziewczynka...Póki co to na zakupach można się w coś neutralnego kolorystycznie zaopatrzeć, no nie?
  17. Brednie - ja do tej pory sama chodziłam na usg, ale na połówkowe chcemy iść razem więc podejrzewam, że moja gin też może od razu usłyszeć takie oświadczenie:) Ciekawe dlaczego panowie nie chcą tego wiedzieć, muszę się o to dziś zapytać:)
  18. ZACIĄŻONA - ja mam identyczną sytuację:) Ale chyba jednak zapytam...Trudna decyzja....Daj znać jaką podjęliście decyzję:)
  19. cześć Dziewczynki:) Inga - moje odczucia co do ruchów są właściwie takie jak Twoje:) Bulgotanie i jakby kopniaczki...motylek to raczej nie jest:) Szyt - no to gratuluję synka!!! Ja mam nadzieję, że na najbliższym usg też się dowiem co ma dzidzia między nóżkami....A z tym Twoim choróbskiem to trochę bida, ale powiem Ci, że ja już tylko czekam, aż ktoś z mojego otoczenia zacznei psikać, kaszleć itp,bo ja to potem od razu łapię. Zastanawiam się - póki jeszcze jestem zdrowa - czy się nie zaszczepic przeciw grypie....... Miłego dnia......
  20. Dziewczyny - chyba szykujemy się powoli na usg połówkowe - może przyda Wam się to co znalazłam w necie, bo do tej pory nie wiedziałam jaka jest różnica miedzy usg połówkowym a genetycznym: \"zalecamy pacjentkom badanie w 20-tym tygodniu ciąży ±2 tygodnie jak wskazują Towarzystwa Naukowe. W tym czasie bardzo dokładnie można ocenić budowę narządów dziecka i czynność układu krążenia. Jest to tzw. badanie \"połówkowe\". Ważne jest podkreślenie faktu, że badanie \"połówkowe\" nie jest badaniem \"genetycznym\", ponieważ jest nastawione tylko na ocenę pod kątem wad rozwojowych i nieprawidłowości, a nie dyskretnych cech nie będących wadami, czyli tzw. markerów, które ocenia się w badaniu genetycznym i wylicza się na ich podstawie ryzyko zaburzeń chromosomowych. Przeprowadzając USG w okresie badania \"połókowego\" można dodatkowo przeprowadzić ocenę pod kątem zespołów genetycznych czyli wykluczyć wady z nimi związane, a także niewielkie cechy typowe dla nich (tzw. markery)\"
  21. O, widzę, że dzisiaj pierwsza zaatakowałam nasz topic:) Chyba ostatnio temat dyzurny to u każdej mamusi ruchy dziecka:) Mi się tez wydaje, że juz coś tam czuję, ale sama nie wiem...Jakoś ze skrzydełkami motyla to mi sie nie kojarzy więc może jednak nie. Tak sobie ostatnio kombinowałam, że skoro to moja pierwsza ciąża to będą ruchy trochę później, mam łożysko na przedniej ścianie więc odczucia mam ponoć znacznie osłabione, ale jestem szczupła więc może jednak nie będę aż tak długo czekać:) A poza tym dziewczyny jak czujecie te ruchy to trzymacie rękę na brzuszku czy tak bez tego jest to wyczuwalne? Życzę miłego dzionka!
  22. kasiu C - GRATULACJE!!!!! Mam nadzieję, że każda z nas wyjdzie taka zadowolona z usg połówkowego:) A mam jeszcze pytanie - chcę się za jakiś tydzień lub dwa do dr Polaszewskiego i czy możesz zdradzić ile taka wizyta z usg u niego kosztuje?Muszę się przygotować finansowo:) Bo rozumiem, że usg jest tam u niego w gabinecie w Smochowicach?No i w jakich dniach i godzinach przyjmuje:) A co do pytania Amelki, to ja żadnych leków jeszcze nie brałam więc jestem zielona w tym temacie, na zaparcia ponoc najlepsze owocki, a co do witamin w tabletkach, to jeszcze nie biorę. Ktoś tu ostatnio chyba pisał, że jak się bierze te witaminowe tabletki i je owoce i warzywa, to te naturalne witaminki się nie wchłaniają. A mi się przypomniało jak jakieś dwa lata temu zostały opublikowane wyniki badań na temat przyswajania witamin syntetycznych, z których wynikało,że tylko jakieś kilka % z tych sztucznych jest w ogóle przyswajane...I bądź tu mądry,ale wiadomo - jak przyjdzie jesień to sama po nie sięgnę:)
  23. Amelka - to usg połówkowe, to z tego co sie orientowałam polega na tym, że jest wykonywane w połowie ciąży i lekarz powinien dokładnie wszystko obejrzeć. A ta toxoplazmoza to sama nie wiem-ja bede robic, bo wczesniej moja gin na to jakos nie wpadła:)
  24. Amelka - witaj:) Co do badań to ja podobnie jak Mazowszanka - morfologia i mocz, glukoze mam zapowiedziana na 26 tydzien (teraz wybieram sie w 22 tygodniu).z jakiejs tabelki z badaniami przeczytalam,ze powinno sie zrobic jeszcze przeciwciala toksoplazmozy, nawet jak sie je robilo na poczatku ciazy,ale poczekam na skierowanie od lekarza, bo prywatnie to badanie troche kosztuje,a wiadomo,ze trzeba oszczedzac:) No i ponoć najważniejsze usg - połówkowe! Co do ilości usg to moja gin ostatnio stwierdzila,ze robiono juz rozne badania na temat usg i do tej pory zadne na ludziach nie wykazaly szkodliwego wplywu wiec nie ma co panikowac:)
  25. Cześć Mamuski:) Ale dzisiaj u mnie beznadziejna pogoda - szaro, co jakiś czas pada, aż się z domku wyjść nie chce... Szyt - sprawdziłam moją glukozę - badanie robiłam zaraz na początku ciąży jak ją lekarz potwierdził - i mi wyszło 4,4 mmol/l przy normie 3,33 - 5,55.Ty masz pewnie inne jednostki. A z tymi ruchami dzidzi to ja już sama nie wiem - wszytskie dotychczasowe bulgotania w brzuchu raczej kojarzyły mi się z aktywnością jelit:)Ale czasami wieczorkiem czuję jakby ktoś mi się tam od środka próbował wybić przez brzuch, no ale to raczej nie kojarzy się z motylem więc nie wiem czy to to na co czekam:)
×