Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwia_pl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwia_pl

  1. Dzień dobry:) Ja dopiero wstałam, a widzę, że Wy tu nie próżnujecie:) Witaminek mi gin nie kazała brać, na moje pytanie co po odstawieniu foliowego powiedziała, że na razie nic, że trzeba wykorzystać warzywa i owocki, a witaminy w pastylkach później, na jesień prawdopodobnie... A co do imion to jeszcze nie mam sprecyzowane, podoba mi się kilka, no ale trzeba wybrać takie, żeby tatusiowi też się podobało:) Anetka - nie pomogę Ci, bo mnie to ominęło.Trzymaj się, bierz to co lekarz zapisał, a jak masz obawy, to idz jeszcze raz do niego...
  2. Ja dzisiaj też wcinam jak szalona...W ogóle ostatnio zauważyłam, że jem więcej. Zjem kanapkę, to za chwilę pomidorka, a za chwilę banana itp...W końcu mi się tam wszystko wymiesza:)No i słodyczy jakoś też nie mogę sobie odmówić, coś tam codziennie małego ląduje w moim brzuszku:)A jak byłam na pierwszej wizycie u gin, to ona od razu mi powiedziała: żadnych słodyczy, tłustego mleka, owocowych jogurtów - wszystko chudziutkie i niekaloryczne.....Oczywiście nie wywiązuję się z tego:) A z tą glukozą to ja miałam na samym początku ciąży zrobione oznaczenie glukozy w pobranej krwi i tak jak dziewczyny piszą, za jakieś 2 miesiące jakiś drugi test glukozowy - ponoć nieprzyjemny, ale nie wiem co i jak - z pewnością się wszytskie niedługo przekonamy:)
  3. Co do tego, czego nie można jeść w ciąży to słyszałam już tysiące opcji.....Grzybki - jako ogólnie ciężko strawne nie są polecane. ponoć nie powinno się jeść serów pleśniowych, fety bo można się jakimiś baketriami zarazić, surowych jajek (salmonella), też ponoc pasztetów, wątróbki, mocnej kawy i herbaty, coli - no nie wiem co tam jeszcze...pewnie chipsów:))))))
  4. U mnie te badania to jest kwestia ok 18 zł ( 11 zł za morfologię i 7 zł mocz), ale słyszałam też, że można taniej:) A ja na wadze mam takie plus 1 kg, które od kilku dni jest na stałe i poniżej tego nie spada:) W ogóle na temat ile trzeba przytyc to słyszałam juz milion wersji...A to chyba zależy od konkretnego ciałka:) W necie można znaleźć jakieś wagowe kalkulatory, gdzie mi waga wychodzi dużo za niska, moja gin mówi natomiast, że całkowite przytycie to jest 20 % wagi wyjściowej, a do połowy ciąży koło 2 kg. Porównamy na końcu nasze wagi i jak się mają do wagi sprzed ciąży, to może wyjdzie jakaś prawidłowość...Ale po grudniowych świętach to chyba mi waga zdecydowanie podskoczy...Uwielbiam to jedzonko, tylko koleżanka mnie straszy, że będę musiała unikać grzybków:)
  5. Szyt - ale się rozpisałaś:) Wiesz co, jak możesz wysupłać kasę na badania w laboratorium to lepiej tak zrób. Jak ja miałabym stac w takiej kolejce to po pół godzinie juz by mnie tam nie było. Za bardzo nie lubie tego kłucia więc wolę przyjść, zapłacić i uciekać:) Inny aspekt to rzeczywiście współkolejkowicze...Chyba bym nie wytrzymała z takim kolesiem za plecami...Jak mi się ktos tak w tramwaju przykleja to cała cierpnę..Poza tym jak byłam ostatnio w kościele, to zostałam otoczona przez jakąś kaszlącą drużynę i się denerwowałam, że coś podłapię - w końcu często się mówi, że kościół to wylęgarnia chorób:) zmieniając temat - ja też wybieram się do fryzjera, tyko jeszcze nie wybrałam fryzurki...Teraz mam takie półdługie włosy, dosyć proste, a marzyłaby mi się taka fikuśna fryzura, porządnie wycieniowana,np. w stylu Meg Ryan...Chciałabym też pofarbować sobie włosy na jakąś fajna śliwkę, ale to chyba dość ryzykowne w ciąży zabierać się za farbowanie? Może tylko jakieś pasemka dołożę, ale to pewnie też nie za zdrowe.... Szyt - im młodziej się wygląd tym lepiej:) Pomyśl - Twoje dziecko będzie później przez kolegów pytane: a to Twoja siostra?:) ja mam podobnie i pomimo 27 lat to mi się zdarza, że muszę pokazać dowód...dawno juz żadnego alkoholu nie kupowałam (a uwielbiam Bacardi Breezer o smaku watermelon - taki czerwoniutki..., chłopacy się smieją, że smakuje jak oranżadka:) a jak tak czytam o tych grzybkowych problemach, to mi sie skojarzyło, że w końcu sezon na grzybobranie:))) a, i jeszcze te upośledzenia...mam wrażenie, że zaczęłam zwracac większą uwagę na ludzi z jakimiś wadami...a to w kolejce w sklepie, a to w tv jakis program, no i potem się zaczynam bać, że to jakiś znak.........Ale będzie ok!!!!!!!!!Musimy wierzyć, że nasze maluszki będą zdrwoiusieńkie:))) Pozdrawiam
  6. Będę Mamą - chyba gin wiedział co Ci zapisuje...A jak masz wątpliwości i numer telefonu do lekarza to dzwoń i pytaj - zawsze lepiej się upewnić....
  7. Zaciążona - mnie też czasami boli i kłuje, mysle, że to standard w ciąży - na pewno jest ok! A powiedz mi proszę czy zapisując się na na to usg to trzeba powiedzieć, że ma być genetyczne czy po prostu w połowie ciąży każde usg takie jest. Pytam bo ja wcześniej takiego nie miałam i nie wiem jak to w rejestracji powiedzieć....
  8. Kamilla7 - dzięki za info, zaraz pszperam w necie i może coś znjadę na ten temat:) A co do robienia usg - to pewnie to w połowie ciąży jest najważniejsze więc jeśli byłaś do tej pory zadowolona z tej prywatnej kliniki to może lepiej tam? chyba, że twoja gin ma też dobry sprzęcik i dzidzię obejrzy dokładnie, wszystko Ci opowie i dostaniesz jakiśporządny wydruk z informacjami na ten temat. ja dotychczas robiłam usg w gabinecie mojej gin, ale na to połówkowe mam zamiar wybrać się do innego gabineciku, gdzie sprzęt jest super, lekarze porządnie przeszkoleni pod kątem analizowania tego co na usg zobaczą.chcę dostać porządne informacje co i jak.
  9. Szyt - napisałaś dokładnie to o czym sobie dzisiaj myślałam, a mianowicie: co z Kasią C?:) a co do ruchów dzidzi, to ja już też mam powoli obsesję i zastanawiam się czemu nic jeszcze nie czuję:) Gin mi mówił, że szczupłe dziewczyny odczuwają takie ruchy wcześniej, a jak się ma nieco więcej kilo to trochę później. No i jeszcze kwestia tego łożyska - tzn. gdzie jest zlokalizowane - ja mam np. z przodu i to ponoć osłabia odczucia tych ruchów więc może u Ciebie Szyt też tak jest? Moja gin ostatnio stwierdziła, że jej zdaniem jeszcze z dwa tygodnie muszę poczekać na kopniaczki i zapamiętać datę pierwszych ruchów i potem mam jej to podać. Nie wiem do czego to potrzebne, może tak orientacyjnie... A co do wielkości brzucha, to u mnie też praktycznie nie widać, ja dopatruję się jakiegoś leciutkiego zaokraglenia bo normalnie to mój brzuszek jest raczej płaski... co do usg, to ja chcę się wybrać gdzieś koło 20 - 22 tygodnia do jakiegoś gabineciku z lepszym sprzętem, coby badanie było porządnie zrobione i wszystkie narządy dzidzi obejrzane dokładniutko..poza tym chciałabym też wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka chociaż tatus woli nie wiedzieć i poczekać...ale chyba jednak poproszę gina o sprawdzenie:))
  10. Marta - ja też mało piłam, ale postanowiłam sobie, że litr niegazowanej mineralki na dzień plus herbatki i woda w owocach i się polepszyło:)Wiem, że nie jest łatwo ale spróbuj - przez cały dzień małymi łyczkami i się uda:) Mazowszanka - gratuluję tych kopniaczków - ja cały czas jeszcze czekam, ginka mówi, że jeszcze trochę i będę miała tego dosyć, bo spać nie będzie można:)
  11. Marta - u mnie jak gin zobaczyła podwyższone leukocyty w moczu to powiedziała, że niedobrze i że za mało piję w ciągu dnia. Zaczęłam więc pić tak jak przykazała i wszystko wróciło do normy. Może u Ciebie jest tak samo?
  12. hej, co do kreski to ja jakąś tam mam, biegnącą od pępka w dół, ale wydaje mi się, żę zawsze ją tam miałam, tylko teraz może jest teraz ciut ciemniejsza, ale może mi się wydawać:) a co do wpisywania tych danych na dole to przyłączam się do pytania Zaciążonej - próbowałam to dopisać w stopce, ale wyskakuje jakiś błąd...
  13. a moja dzidzia jakoś nie chce dać znaku o sobie....niby lekarz mówił, że to przez to łożysko na przedniej ścianie ale ja już się nie mogę doczekać....kładę się grzecznie wieczorkiem i trzymam rękę na brzuchu, ale wciąż tam się śpi:)a jak jestem na usg to maluch tak się rusza, ze pomierzyć go nie można...ale jeszcze trochę i wszytskie zaczniemy pisać, że dzidzie kopią i spać nie dają:)))
  14. Dzięki Mazowszanko - muszę się z tym przespać:)jak już coś postanowię to dam znać:) a teraz zmykam na herbatkę z soczkiem malinowym - pychotka:)
  15. Hej dziewczyny to ja też się dopisuję:)) Widzę, że się nieźle rozgadałyście:) Ja żyję już wizytą u gina w najbliższy piątek, tylko mam dylemat co do usg....Tyle się teraz zaczęło mówić, że to może szkodzić więc może teraz odpuszczę a za 4 tygodnie porządne połówkowe na 3D??? Może wystarczy badanie gina i posłuchanie serduszka? Moja gin mówi,że gdyby były jakieś wyniki, że szkodzi, to już dawno byłoby wiadomo, a wszystkie prowadzone do tej pory badania wskazywały, że można robić usg spokojnie co miesiąc...ale sama nie wiem...doradźcie... NICK.............MIĘ.................MIASTO.......WIEK......DATA PORODU.....t.c 1.Sylwicja..........Sylwia.........Sułkowice.......30..........25.02.2007 2.Mazowszanka...Ania........Warszawa..........29.....styczeń/luty\'07 3. szyt..............Aśka...........Lublin............25...........21.02.2007...15 4. Mimi29...........Marzena......Tychy............29...........20.02.2007 5.żordelka.........Justyna.......Szczecin.........23...........26.02.2007 6.zaciążona.........Aneta.........Ruda Śląska....28.........21.02.2007....15 7. Mama24..........Ewelina......ok. Krakowa.....25.........02. luty\'07.....18 8.Efka25............Ewa.........Piekary Śląskie....25.........20.02.2007.....16 9.sylwia_pl.........Sylwia...........Poznań..........27.........12.02.2007.....17 10. fajna jestem...Gosia........Skierniewice......31....stycz/luty 2007 11.Kamilla7........Dominika........Kraków..........24.........16.02.2007 12. Inga 78........Agnieszka......Słupsk...........28.......21.02.2007 .15 13.mamusia_muminka....Kasia....Czestochowa....28....08.02.2007
  16. Witam Drogie Panie:) Szyt - to teraz będziesz grzecznie co miesiąc łapkę nakłuwać i siusiać do pojemniczka:) fajnie, ze nie będziesz musiała płacić - zawsze jakaś oszczędność przy lawinie wydatków, które nas czekają:) A usg robiłaś czy nie?
  17. hej, buszując po necie znalazłam ciekawą stronkę o usg - wprawdzie po angielsku, ale można tam sobie wymiarki naszych maluchów posprawdzać..... http://hostingprod.com/@fetalanomalies.org/
  18. hej dziewczynki:) Witaj Mamo Muminka:) Rzeczywiście w weekend było cichutko... Wiecie co, wybrałam się w sobotę do Plazy (to takie centrum handlowe w Poznaniu), gdzie przeprowadzali bezpłatne badania USG, 2i 3D oraz do tego można było zbadać ciśnienie, poziom cukru we krwi i pooglądać sobie jak się przewija dzidzię:) Niby nie chciałam iść, ale zdecydowałam się w ostatniej chwili. Akcja zaczynała się o 10, a już przed tą godziną kolejka do zapisania była super długa...niestety nie załalpałam się na 3D, bo sprzęt nie chciał na początku działać, a nie maiałam za dużo czasu wiec poszłam na 2D, no i lekarz mówił, że wszystko ok, ale stwierdził, że termin wychodzi na 12 a nie 4 lutego (tak wyszło z OM).......Poza tym spytał mi się czy już czuję dziecko, no to mu odpowiedziałam, że jeszcze nie,a on na to, że to na skutek łożyska, które jest zlokalizowane na przedniej ścianie. No i ja głupia zamiast się zapytać co to znaczy tego gina, to pierwsze co zrobiłam po powrocie do domu, to włączyłam net i szukałam co to znaczy.okazało się, że to po prostu jedna z możliwych lokalizacji i tyle.....A się strachu najadłam.... W ogóle jak mi gin mówi, ze jakiś parametr odbiega ale mieści się w normie, to ja juz zaczynam panikować....No, to już nie zanudzam, idę w tym tygodniu do gina więc się później Wam wyspowiadam:) aha, co do badań w laboratorium - to ja mam co miesiąc, ale nie wiem czy to konieczne - widziałam w jakiejś gazecie harmonogram badań i tam chyba w ciągu całej ciąży zalecali z 4 razy...no ale jak coś jest nie tak, to szybciej można zareagować - chyba przede wszytskim chodzi o to żelazo...
  19. Hey lutówki:) U mnie już też widać zaokrąglony brzuszek i też zaczynam się zastanawiać nad jakimś kremikiem...Koleżanka mi mówiła, że ona używała kremu z firmy Ziaja przeciw rozstępom - ponoć rewelacyjny i cena do przeżycia:) Widziałam też w sklepie oliwkę chyba penatena przeciw rozstępom więc wybór na pewno jest, wszytsko kwestia kasy jaka się wyda. Druga z kolei eks-ciężarna kumpelka dzielnie smarowała brzuszek i było ok, a w 9 miesiącu i tak się pojawiły rozstępy, których już nie zwalczyła więc chyba nie ma reguły - jak mają wyjść to wyjdą a trochę oliwki na skórę nie zaszkodzi... Szyt - co do badań laboratoryjnych, to się nie martw - zrób je sobie teraz i będziesz wszystko wiedziała. ja sama się zastanawiam czy muszę tak co miesiąc kłuć te moje żyły bo bardzo tego nie lubię....
  20. a odpowiadając na pytanie Szyt odnośnie badań laboratoryjnych: moja gin każe mi je robić co miesiąc - morfologię i ogólne moczu. Chodzę prywatnie i płacę za każde badania, a ceny wahają się za całość (zależnie od laboratorium) od 10 do 20 zł więc to nie aż taki majątek. Moja koleżanka chodziła do państwowego gina i robiła w sumie może z 4 razy przez całą ciążę, bo lekarz mówił coś o limitach i że przecież za często nie trzeba więc nie zlecał.
  21. ja już też powoli myślę o zakupach ciuchowych, bo niby nie przytyłam, ale brzuszek się zaokrągla i nie chcę dzidzi przyduszać:)))) a w ogóle co to za zjawisko, które chciałoby mieć takiego tatę jak Szyt? wara od naszej lutówki - każda z nas atakuje 2x!
  22. hej odebralam swoje wyniki z laboratorium i poza hematokrytem (którego jest trochę za mało) i białymi krwinkami (których z kolei za dużo) jest chyba ok - decyzja należy do gina:))) co do swędzącej skóry na brzuchu - to gdzieś czytałam, że to efekt rozciągającej się skóry i najlepiej smarować delikatną oliwką i powinno być lepiej...czego Wam i sobie przy okazji życzę:) a jeśli chodzi o te jednostronne bóle brzucha to też mi się pojawiają, ale staram się nie panikować, bo dziennie dzwoniłabym kilka razy do lekarza:) ja wybieram się na kolejną wizytę do gina koło 1 września, ale nie wiem czy się nie przejść na taką akcję organizowaną w jednym z poznańskich centrów handlowych - \'Twoje dziecko w centrum uwagi\' - będą między innymi bezpłatne badania USG 3D więc może warto.... Zobaczymy czy będzie mi się chciało wstać w sobotę rankiem i postać w kolejce do zapisania się... a wiecie, ze już jest topic: Kwiecień 2007:))) pozdr
×