babet
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez babet
-
O ludziska, co sie dzieje, normalnie jestem w szoku. Haniu , jeśli ktos tak pisze to pewnie Ci zazdrości. mam nadzieję, że moderatorzy zdecyduja się ujawnić kto tak tutaj mąci. Nie wiem o jakie wpisy chodzi, ale pewnie byly nie na miejscu. Kropciu twoj przepis anty cellulitowy skopiowałam i zamierzam wprowadzić w zycie. Asiu wszystkiego naj z okazji imienin. Iw przepraszam,że dopiero teraz , wszystkiego naj z okazji Urodzinek, przede wszystkim duzo zdrowia i milości, bo to w życiu najważniejsze. Brzoskwinko jak możesz pisac, z ejesteś zlą mama, dla swoich córeczek jesteś najwspanialszą mamą na świecie. U nas Krzysio staje przy czym sie da, czepia sie wszystkiego, a potem babach na dupcię :-) Zęboli nadal brak, smiejemy sie z męzusiem, ż eKrzysio zacznie szybciej chodzić niż mu żęby wyjdą. Byliśmy na kontroli u pani dr od rehabilitacji i powiedzial, że wsystko OK i spotykamy się jak Krzysio zacznie chodzić. Moje dziecko nie dalo przespać ani jednej nocki, a teraz to już wogole jest masakra, budzi się w nocy i placze, myslę że to przez ząbki, musimy go lulac, odkladamy do łożeczka a on dalej w ryk, no to bierzemy go do siebie i śpi z nami. Nie powiem, zebym się wysypiała, tym bardziej że codziennie o 6 muszę sie zwlec z łózka. J acierpię na chroniczny brak czasu, albo brak chęci, bo jak już mam chwilkę to na nic nie mam siły. Mam trzy prania do poprasowania, mala część poprasowal dziś męzuś, trzeba posprzątać w domu, zrobić zakupy, a odpocząć też by sie chcialo. zapomniałam nawet co to jest ksiązka, nawet przy mojej ulubionej agacie Christi zasypiam. doba jest dla mnie za krotka. coś jeszcze chcialam napisac, ale oczywiście już nie pamiętam.
-
To byłam ja, z tego zmeczenia wyszla mi jakąs badalaga, nie wiem jakim cudem. jeszcze raz dobrej i spokojnej nocki.
-
Moj Krzysiunio strasznie marudny, non stop by na rekach siedzial. chyba w koncu mu te zęby idą, bo jak dotknie mocniej czegoś dziąselkami to od razu placze. Męczy sie tak moje maleństwo.
-
a co do pieprzyków, to ja mam włókniaki (jeden z boku na kolanie i na biodrze), ale dermatolog powiedziała mi żeby tego nie ruszać, chyba że coś się zacznie dziac. mam nadzieję, z ejednak nic się z nimi nie będzie dziac.
-
przeczytalam tylko ostatnią strone, mam nadzieję, że będe miala czas na doczytanie reszty. Brzoskwinko mój Krzysio te zje zupki firmy \"Mamusia\" i zazwyczaj w skład zupek wchodzi: ziemniaczek (zamiennie ryż), marcheweczka, cukinia, pietruszka, czasami odrobina cebulki, czasami połowa żółtka i oczywiście indyczek. mięsko gotuję oddzielnie, a warzywka oddzielnie. nie miksuje ich już na papkę, tylko rozdrabniam widelcem. Robię tak, zeby byla tak pólpłynna konsystencja, choć i gestsze Krzysio też zje :-). Nie przeszkadza mu, ze przez kilka dni je to samo, bo ja gotuje zupki na 4 dni, a wszystkie produkty, oprocz indyka ma od babci ze wsi, z przydomowego ogrodka. Deserki Krzysio je ze sloiczka, albo daję mu skrobane jabłuszko (też od babci), ktore bardzo lubi :-) Banana Krzysio niestety nie może jeśc, bo ma ogromne uczulenie od razu mu się liszaj na buźce robi.
-
Mamcia, Kubuś to prawdziwy facet, lubi sprzęt ciężki:-)
-
Iw to nasze dzieciaczki musialy się jakoś dogadać ;-), bo moj Krzysiunio tez nie rozpoznaje dni tygodnia i wstaje tak jak codziennie, czyli przed 6. A z Krzysia, to faktycznie kawal chlopa ;-), jak byliśmy na szczepieniu 01.08 to wazył 9,400, także jest co nosic :-) Benka śliczna jest Twoja Wikunia :-) Asiu Twoj Bartuś to niezły przystojniaczek :-)
-
Agatko nie wiem co Ci poradzic, tak jak pisze Mamcia najlepsza jest rozmowa. Przytulam Cie bardzo mocno i dla Ciebie.
-
Zapomnialam Wam wcześniej napisac, ze mieliśmy wczoraj w ciagu dnia noc, wiem, ze to brzmi dziwnie, ale tak było, byla taka ulewa, ze się zrobilo czarno na podworku i to okolo godziny 10 rano.
-
Gosiu, rozumiem Cię doskonale :-) Wysłałam najnowsze zdjęcia Krzysia na @.
-
Maju dużo, dużo zdrówka i przede wszystkim musisz sie oszczędzac. Trzymam kciuki, żeby wszystko było jak najlepiej. Renatko ja tez dostaję Maluszka. Nie mogę przeslac na @ dluzszego filmiku z Krzysiem, bo już kiedys probowalam i nic nie wychodzi. Moje precjoza są caly czas w szkatulce :D, nie mialam czasu, zeby porobić zdjęcia, ale obiecuje na pewno w koncu je zrobię. Asiulka ja też ma balkon od poludniowej strony i tez posadzilam pelargonie i jak na moje oko to calkiem nieźle rosną (tfu, tfu, odpukac w niemalowane). Prześlę zdjęcia na @.
-
A teraz postaram się nadrobić zaległości, bo wujek bawi Krzysia :-)
-
Wyslalam filmik z Krzysiem w roli głownej :-), tylko prosze o cierpliwość, bo coś długo się otwiera.
-
WITAJ ASIU :-)
-
Kamiśka, park diznozaurów supr a gdzie się znajduje???
-
Agatko dzięki za przypomnienie. A co do wychodzenia na plaże, to chyba na zasadach ogólnych, tzn. musisz posmarowac Malwinkę filtrem i nie wystawiac bezposrednio na słońce. wydaje mi sie, ze tak się robi.
-
Renatko, ja tez lubię jazdę samochodem. a już szczególnie na autostradzie jedzie się super, szkoda że nie ma ich więcej w naszym kraju.
-
tez chciałam wysłać jak Krzysio raczkuje, ale coś mi nie wychodzi :-(
-
Iza, dokładnie Cię rozumiem, brak czasu przez pracę. Ja już nawet nie zwracam uwagi jak jest mały bałagan. A zupki gotuje na 2- 3 dni i wszystko jest ok, tylko nie dodaje cebuki, bo jak raz dodalam, to drugiego dnia już kasna była.
-
Jolla, a ile zaplaciłas za krzeselko do karmienia, bo tez chcę kupic.
-
Iza, Krzysio tez nie cierpi kaszki, jak chcę zeby zjadl to musze kaszę pomieszac z deserkiem, to może wtedy zje. Krzysio dobrze przybiera na wadze, więc się tym nie martwię.
-
ja sama gotuje zupki, więc teraz zjada tak na oko 150 - 180 ml, czasami deserek, a czasami skrobane jabłuszko
-
Jollu, u mnie też Krzysio codziennie wcina zupkę z mięskiem.
-
Hej Iza, moj Krzysunio tez poki co jest w klubie bezzebnych :-) ale za to ja dostanie speeda, to tak zasuwa po podlodze, ze nie nadążamy za nim :-) A ostatnio pani dr na wizycie pytała po kim to Krzysio taki temperamentny, oczywiście, ze po mamusi :D Moja żaba nie umie spokojnie posiedziec w miejscu, wszędzie go pelno :-) A o spaniu to nie wspominam, nie mialam ani jednej przespanej nocki :-(
-
Renatko bylismy w dokładnie w tym Głogowie na weselu (ladne miasto, a rondo maja ogromne), a jeszcze zwiedzilismy Zieloną Górę, bo tam mieszkają znajomi u których się zatrzymaliśmy. Szkoda, ze nie wybieracie się do Bialegostoku, bo bylaby okazja do spotkania.