Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

babet

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez babet

  1. Dzień dobry U mnie nadal bez zmian, czyli jestem w dwupaku. Skurczy - 0. Dziś wielki dzień dla Asiulki , ciekawa jestem na która godzine ma zaplanowane cc. Niki trzymaj się. Iw nie tylko Wy ciągniecie na debecie. Ale tak jak Ty wierzę, że wyjdziemy na prostą. Rzeczy materialne są, albo ich nie ma, a bez niektórych zdecydowanie można sie obejść. A życie uczy pokory wobec niektórych spraw i zmienia hierarchie wartości. Wiem o tym doskonale, bo jak nam przez 1,5 roku nie wychodziło z dzidzią, to inne rzeczy sie nie liczyły, ja chciałam tylko byc w ciązy i jak juz nam sie udało to nie ma nic ważniejszego niz nasz maluszek.
  2. faktycznie, dziś mamy poważne tematy. Powiem wam, że mamy znajomych, którzy zarabiają około 10 tys. wspólnie, fakt maja 3 dzieci, a babka tak gospodauje pieniędzmi, że musi jeszcze pożyczać. Moja koleżanka jest nie lepsza, kupuje dżiny za około 300 zł, bo muszą byc oryginały. Ja mam kupowane za 50 zł na rynku i mogę się założyc, że \"dupcia\" nie czuje róznicy. Szok 300 zł wywalic na dżiny, gdzie u mnie to prawie czynsz za mieszkanie.
  3. Słodziutka jest Laura, aż sie schrupać chce :-) takie śliczne maleństwo. Asiu to faktycznie nie macie lekko. Aleksandria, moja mama tez nie jest jeszcze babcią, a biorąc pod uwage nasz staz malżeński niecierpliwi sie już jakiś czas :-) A na lekarzy na których trafia Kicia to słów brak, no ale zgodnie z powiedzeniem: zmienność decyzji zapewnia ciągłośc dowodzenia, tyle, że niekoniecznie dobrego.
  4. Kasiu, dokładnie. maja wypróbowane teksty i skutek jest taki, że zadna z moich koleżanek z pracy nie była na wychowawczym.
  5. to u mnie jest troszke inaczej, tekst jest taki: \"oczywiście może pani wziąc wychowawczy, tylko nie gwarantujemy powrotu na to samo stanowisko\", co jest równoznaczne z tym, że mogą przenieść mnie w teren, a dziekuje dojeżdżac do pracy 60 km, także wychowawczy raczej nie wchodzi w rachubę.
  6. Na szczęscie, tez jestem w tej komfortowej sytuacji, że umowe mam na czas nieokreślony. i jak wszystko bedzie OK, to do pracy wrócę około połowy kwietnia. A na wychowawczy to tak jak KPZDM raczej szans nie mam.
  7. Maja, wyszłam z takiego samego założenia jakl Ty i też zrobiłam sobie kaweczkę, tylko zamiast delicji (nie lubie tych ciastek) mam owsiane z kokosem. PYCHOTA :-)
  8. Ja już po spacerku, w powietrzu czuć wiosnę :-), a na termometrze +10. Idę robić sernik, później zajrze.
  9. u mnie piękne słoneczko za oknem, więc ide na spacerek, a przy okazji zakupy, bo obiecałam wczoraj mężusiowi, ze zrobię sernik na zimno z brzoskwiniami.
  10. Anna, masz rację, chyba należy do tego podejśc, że taki typ tak ma.
  11. Aniapoznań GRATULACJE !!! Ewka GRATULACJE !!! Asiulka trzymaj sie jutro. Oj ma się Kicia z tymi lekarzami. Kasiu, to wychodzi na to, że co kraj to obyczaj, bo u mnie, tak jak pisałam wcześniej zwolnienia są do terminu porodu. U mnie bez zmian, czyli maluszek nigdzie się nie pcha. I na dodatek jeszcze wczoraj wieczorem zdenerwowała nie teściowa, zadzwoniła i pyta jak się czuję, ja, że OK, a ona do mnie, że jej się teść snił i to nie dobrze, więc ..... Oczywiście jak skończyłam rozmawiac to się rozpłakałam, męzus sie wkurzył. I tak się denerwuję, czy wszystko Ok, to jeszcze taki telefon.
  12. Renika [ kwiatek] super, że już jesteś. Twoja córcia, nie dość, że wygląda jak Aniołeczek to jeszcze się tak zachowuje, super.
  13. Kurczaczki, Kasiu, ja nie rozumiem Twojej gin., przecież może dac Ci L4 do terminu porodu, tak jak mi mój dał. A może internista da Ci jeszcze zwolnienie na ciąże, jak mu powiesz, że np. Twoja gin, jest poza miastem, albo cos podobnego. Ja juz niestety na ciążę to zwolnienia nie moge dostać i musze kombinowac coś innego, chyba, że maluszek do niedzieli się urodzi.
  14. Oj ma się nasza Kicia, pewnie szlag ja trafia. Filipka dobrze, że wszystko u Ciebie OK. Marlena teraz to rozumiem. Ja wg @ i USG mam na szczęście ten sam termin. Byłam dziś u lekarza, wszystko OK, tylko wychodzi na to, że maluszkowi sie nie śpieszy. Mam zrobic jeszcze jedno ktg i jak doczekam to w poniedziałek znowu do lekarza. Cholercia nie wiem dlaczego nie zbadał szyjki, powiedział, że w poniedziałek. I tak się zastanawiam co mam zrobić, czy od poniedziałku (11.12) ma wypisać mi urlop macierzyński, czy iśc do internisty i poprosic o zwolnienie lekarskie np. na przeziebienie, co o tym myślicie.
  15. Marlena, mam pytanko, tak z ciekawości :-) W stopce masz 37 tc i masz termin na 10.12, ja tez mam tak termin, ale ja jestem w trakcie 40 tc. to kiedy miałas ostatnią @. Bo wg twojej stopki to masz jeszcze 3 tyg do terminu, a nie 5 dni.
  16. Iw jeszcze pytasz :-). oczywiście, że tak. owoce w puszkach typu: brzoskwinie i ananasy do sałatki tez się znajdą. A i w zamrażarce mam kremogeny truskawkowe, własnej roboty. Jak ktos ma chęć, to zapraszam.
  17. Agatko dobrze, że już z Tobą wszystko OK. A maleńka na pewno znowu zacznie ssać bez problemów.
  18. Iw :D, z grubsza: serki staciatella jogurty jogobelli - rózne smaki ser zółty - 2 gatunki kabanosy krakowska sucha z indyka jakiś pasztet (ja nie lubię, ale mezus tak) pierś z kurczaka serki topione - rozne smaki serki twarogowe - rózne smaki jaja, świeżutkie od mojej babci warzywka, tez od babci to tak z grubsza :D, nie wspomnę o jabłkach, które uwielbiam, mam jeszcze pomarańcze i mandarynki. Jak któras nie jadła jeszcze śniadanka to zapraszam. A na obiad dziś u mnie pierś z kurczaka z ryżem i warzywami :-)
  19. Iw masz racje, NZDAG :D A ja mam tyle dobrego jedzonka w lodówce, o którym po porodzie, będę mogła zapomnieć :D:D:D
  20. Iw, nie nastawiam się , bo u dziewczyn czop wychodził przez około tydzień, a ja do tego żadnych skurczyków nie mam.
  21. Agnes trzymaj się, na pewno wszystko jest OK i mała leniuchuje.
  22. Anialuboń G R A T U L A C J E !!! Aniapoznań trzymaj się. Kodzikśliczny Twoj maluszek. Ale sie zaczęło dziac od samego rana :-). Zobaczymy co dalej dzień przyniesie. Ide dzisiaj do gina, ciekawa jestem co powie. A i chyba wypadł mi mały kawaleczek czopu, nie wiem czy to na pewno to, takie żelowate i przeźroczyste. Zobacze co się dalej będzie działo.
  23. Basiu wszystkiego najlepszego z okazji imienin. U mnie pochmurno za oknem i nastrój tez mam taki. Nic mi się nie chce, głowa ćmi i jeszcze zacząl mi sie kaszel. I niestety nie było wczoraj syropu w aptece, jeszcze dzis meżuś poszuka, a póki co zostały mi metody babcine na leczenie przeziębienia.
  24. Iw dzięki bardzo. wiesz jak to jest z pamięcią ... wyślę męża do apteki żeby mi kupił. jeszcze raz dzięki bardzo.
×