babet
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez babet
-
Dzięki bardzo dziewczyny za informacje :-). teraz już pędzę, bo się spóźnię na ćwiczenia. Miłego dzionka.
-
Dzień dobry :-) Weszłam tylko sie z Wami przywitać, bo jak co czwartek ide do szkoły rodzenia. Ciekawa jestem co tam u Kodzika? I jeszcze raz ponawiam swoje wczorajsze pytanie? Czy wiecie co to znaczy, że łożysko jest 3 stopnia?
-
Kicia trzymaj się jutro i dawj znać co u Ciebie. Spokojnej nocki i kolorowych snów.
-
Allla, a na drugiej stronie jest hasło :-)
-
Kodzik trzymam kciuki. czekamy na wiadomości od Ciebie
-
wreszczcie dobrnęłam do końca :-) byłam u koleżanki, ma slicznego synka, troche mi opowiedziala o porodzie i muszę sie przyznać, że coraz bardziej sie boję, boje sie to za mało powiedziane, normalnie trzęse się ze strachu. Dowiedzialam się, że w tym szpitalu w którym chce rodzic trzeba mieć swoją koszulkę do rodzenia. a teraz najważniejsze, wreszcze doczekałam się USG i też myślałam, że nici z tego, bo lekarz który je robi akurat miał cesarkę, ale cierpliwie (u mnie to rzadkość) czekałam godzine. w każdym razie warto było. Lekarz potwierdził, że na 100% chłopczyk, pokazał jajeczka, czyli do wstydliwych nie należy :D maluszek waży 3250 :-) (także całkiem ładnie) i własnie jak zapytałam o cm, to powiedział, że nie może mi powiedzieć, bo przecież mały jest zwinięty i dowiem się jak się urodzi (na te słowa lekarza mam świadka, mój mężuś to słyszał). termin porodu podał 08.12, ale z tym to nigdy nic nie wiadomo. a łożysko mam 3 stopnia i na ścianie przedniej, położenie dzidzi podłuzne główkowe. nastepną wizyte u gina mam 5.12 jak doczekam. dziewczyny proszę wytłumaczcie mi co to znaczy, że łozysko jest 3 stopnia. Iw malunek twego syna , bardzo wyrazisty :D, nie można nie zgadnąc gdzie jest jego Mamusia, no i twój synuś jest bardzo do Ciebie podobny. Ania masz bardzo ładnego brzusia, gdzie te 21 kg schowałaś. Alla ładniutki twój brzusio.
-
Kicia na pewno tam na górze nad Toba i dzidzią ktos czuwa i widocznie miałas nie rodzić w tym szpitalu. Iw, zawsze możemy zmienić hasło i będziwe po problemie.
-
Agatka śliczną masz córeczkę, taki mały aniołeczek. Kotka trzymaj sie i dawaj znac co u Ciebie, trzymam kciuki, żeby wszystko było tak jak chcesz. KPZDM kosz jest bajeczny. Aż się chce kołysać w nim dzidzie. Idę dzisiaj do koleżanki, która rodział w tym samym szpitalu w którym ja mam zamiar, także się dowiem jakie zwyczaje tam panują. Mam nadzieję, że nie wrócę załamana. A na 15.30 na USG, a potem do gina. Zobaczymy co powie. Miłego dzionka.
-
Faktycznie cichutko dziś wieczorem. Ja też juz zycze Wam dobrej nocki i ide na z góry upatrzoną pozycję, czyli na tapczanik przed telewizor, dziś mam wieczór filmowy: 2xM. Tylko jeszcze wieczorna toaleta. Dobrej nocki i kolorowych snów.
-
No to chyba nasze maleństwa szykują sie do porodu. Tylko w moim przypadku, jeszcze maluszek poczeka, bo ja żadnych skurczy nie mam. A jutro ide do gina i na USG, to zobaczymy co powie.
-
Aniu, jak wstawia sie w kanał to ogólnie nie boli, tylko jak juz jest w tym kanale, to jak chodzisz, albo lezysz to czujesz taki ucisk na pipkę i jakby ktos Ci tam cos wbijał (ból jest bardzo podobny jak boli spojenie łonowe) i jak badała mnie dzis położna, sprawdzała ułożenie maluszka i dotykała właśnie spojenie to bardzo boli. I mnie bolą pachwiny. I położna sprawdza tętno dzidzi z prawej strony. Mój maluszek juz od 2 tyg. jest tak nisko, tylko ja żadnych skurczy nie mam. troszke chaotycznie napisała, ale mam nadzieje, że zrozumiesz.
-
Oj Asiulka, trafiłaś na chama. Współczuje Ci, kurczaczki jakby bez tego mało było nerwów. Nie pomoge Ci, bo nie mam pojęcia ile się daje takiemu gościowi i co trzeba zrobić. Wiem tylko, że u mnie w prywatnej klinice cesarka na życzenie kosztuje około 1500, a w szpitalu około 1000.
-
Muszę już uciekac, bo się spóźnię do szkoły. Kicia, na pewno wszystko będzie dobrze i już niedługo bedziesz tuliła Miśka. Miłego dzionka. Pa.
-
Wanka, to może zapytaj lekarza, czy możesz zwiększyć dawkę. Dzieki za zaproszenie, zastanawiam sie jak duże torby mam brać, żeby nałapać Słoneczka na kilka dni :-)
-
Anialuboń dzięki bardzo. Wanka, to prześlij do mnie troche słoneczka, bo u mnie jest od niedzieli mgła i jeszcze raz mgła, prawie zapomniałam jak wygląda niebo. Może bierzesz za mała dawke magnezu i dlatego nie działa.
-
Faktycznie, pustki z rana :-). U mnie bez zmian, maluszek się wypina, cierpliwie czekam do 10.12. Brzoskwinka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. U mnie dzis jak zwykle szkoła rodzenia, a potem ide na pedicure, bo niestety sama sie tak nie zegnę :D, żeby sobie zrobić.
-
O ludziska, ale sie rozpisałyście :-) Cały dzionek mnie dziś kregosłup bolał :-( i nie mogłam siedzieć przy komputerze, a na dodoatek mieliśmy niezapowiedzianych gości, jak ja \"uwielbiam\" takie niespodzianki. Kicia jeszcze chwilka i bedziesz mogła tulić swego Miśka. Wcale Ci sie nie dziwie, że się denerwujesz.
-
Mój maluszek tylko sie rozpycha i mam nadzieje grzecznie czeka do terminu :-). Asiulka Współczuje Ci takiej \"nadopiekuńczości\" ze strony rodziny męża. Kicia i Renika, jak tylko wrócicie od lekarzy to dawajcie zanć co i jak. Ide na śniadanko. Buźka.
-
Kicia, oglądam i jestem w szoku!
-
Iw i co My byśmy bez Ciebie zrobiły :-) Kasiu - wszystkiego najlepszego z okazji imienin. Bukiecik dla Ciebie.
-
Agatka moment w którym opisujesz jak Ci podali Malwinkę, jest piekny, aż mój mężus pytał dlaczego sie mażę.
-
Dzień doberek :-) Ja właśnie jestem już po obiadku i spacerku, jak na koniec listopada to mamy bardzo ładną pogodę, idealna na spacerki. Teraz czas na kawusie. I mam pytanko, dziewczyny, czy Wam tez jest tak gorąco? Bo ja normalnie moge za piec robić :D
-
Iw, dobre to tłumaczenie z włoskiego :D Aleksandria, mój męzus tez dzisiaj odczuł humorki ciezarnej, musze powiedzieć że zniosl to cierpliwie, tylko mi w żartach proponował melisę na uspokojenie.
-
Hejka :-) melduje sie nadal w dwupaku i z czopem na swoim miejscu :-), czyli ogólnie mówiąc bez zmian. Cały dzionek spędziłam u babci na wsi, dotleniłam siebie i maluszka :-) wczoraj tak mnie natchneło, że mam wysprzątane calutkie mieszkanie, wszystkie szuflady i szafki powycierane z kurzu, zrobiłam wiosenne porządki późna jesienią :-).
-
bezimienna, sliczna wyprawka, a śliniaczkam to mogłabys nas obdzielić :D