rrenka037
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rrenka037
-
pipek wracajac do tego cisnienia ,masz dobre cisnienie z przewaga nizszego wiec skad te czeste mierzenie? moze powinnas stopniowo mniej mierzyc ,wiesz,tak jak z odstawianiem lekow......
-
ja nosze zawsze w kieszeni taka malutka fioleczke gdzie mam podziobane polowki atenololu i lorafenu....czuje sie bezpieczniej ...rzadko korzystam ale kiedys jak jechalismy na przyjecie i zapomnialam jej zabrac to musielismy zawrocic do domu ,poprostu meza zmusilam takim wrzaskiem ,ze nie mial wyjscia -zawrocil
-
jak milo sie zrobilo na koniec dnia.....ja teraz to moge zyc! Polazilam na wieczorowego po sklepach ,poniuchalam perfumky ,poszperalam w szmateksie ale nic nie bylo ,jeny zebym ja sie tak czula w dzien to by bylo super! kurcze moze powinnam wziasc jakies dopalacze?
-
Olusia a kto Ci stwierdzil te nerwice? bylas u psychologa albo psychiatry? to oni powinni sie zajac leczeniem nerwicy......
-
a co to za lek bo nie znam ....
-
Lidiuszka a Ty wogole bierzesz jakies leki nma N bo juz nie pamietam?
-
kasia36 dobre to bylo!!!hihihi!!!Jak bym siebie slyszala prZed @...hihihi no moze mniej kropek by bylo ale tylko tyci mniej!hihihi!
-
pipek to masz niskie cisnienie -swiadczy o tym ta dolna wartosc..gorna podnosi sie przy nawet niewielkim wysilku albo pod wplywem emocji ,najwazniejsze ,ze dolna nie rosnie wysoko wg mnie to faktycznie fobia bo nie masz podstaw aby tak czesto mierzyc...wystarczyloby co kila dni...ale lepsze to niz jezdzenie na pogotowie
-
ja mialam najwyzej 150/95 a zwykle mam 120/75-80 a kiedys na pogotowiu jak mi dali podczas ataku jakis lek to mi spadlo w domu do 85/58 i znow ladowalam na pogotowiu bo wogole czulam sie jakbym niezyla tak sie kolowalo w glowie i bylam jak walnieta w leb! od tamtego czasu juz nmie jezdzilam na pogotowie bo stwierdzilam ze sa nienormal\\ni dajac mi takie leki jak dla zawalowcow z mega nadcisnieniem!!!!!
-
pipek masz dobre cisnienie wiec nie mierz tak w kolko !
-
Zgredek zaraz dostaniesz gumowym mlotkiem! Nie damy Ci sie smucic od tego jestesmy!...a tak powaznie to nie siedzw domu ,idz do pracy tam przynajmniej jest z kim pogadac ,poklocic sie i zajac mysli ,najgorzej jest sie zaszyc w domu..... kaska pewnie masz na myslli betaserc -lek na szumy uszne ,zawroty na tle zaburzen blednika......otoz ja go bralam na samym poczatku N kiedy bylam na etapie lekarzy, badan..dotalam go od audiologa ,bralam rok nic a nic nie bylo lepiej bo zwyczajnie nie bylo powodow aby mi go dawac.....nerwicowych zaburzen rownowagi czy zawrotow nie leczy!!!!!!ja go dostalam na szumy uszne -u mnie sa rodzinne z niewiadomych przyczyn ale w tamtym okresie byly nie do zniesienia z tego co czytalam ludziom z zaburzeniami blednika itp.tez betaserc malo daje wiec nie wiem jak on dziala
-
pipek a jakie masz cisnienie ,miewasz za wysokie ,jakie mialas najwyzej? czesc Lidiuszka!
-
a teraz ide do kuchni bo gary ze zlewu wylaza ,pa,pa!
-
pipek no i to jest wystarczajacy powod aby przestac mierzyc... ja sie przekonalam ze majac ataki strachu i paniki miewam rozne cisnienie ,raz wyzsze a raz nizsze ale nie odbiega od normy a czuje sie wtedy jednakowo podle ,wiec po kiego mam wiedziec jakie to cisnienie jest!? Teraz mierze tylko okazjonalnie np. u lekarza -a chodze rzadko i zawsze jestem podminowana -tak mam u lekarzy wszelkiej masci a cisnienie jest w normie ,wiec wiem ,ze jest ok!i dlatego nie mierze
-
pipek walnij nim o podloge (jak ja) i po klopocie!hihihi!
-
Nasza Warszawa tez przepelniona na maksa! Powstaja wcziaz nowe bloki w miejscach gdzie az dziw bierze ,ze da sie takie blokowisko wcisnac wsrod juz istniejace ,moje osiedle powiekszylo sie i tak zaludnilo ,ze czuje sie jak kiedys w centrum miasta -juz nie mam po co tam jezdzic ,mam to dwa kroki od siebie
-
no i Efcia jak zawsze trafnie to podsumowala! Czesc Efcia!
-
netka ja tez codzxiennie mowie ze do d... to wszystko zwlaszcza jak patrze na chmurne niebo.....moglabym spac i spac....dopiero popoludniu jakby sie jasniej robi(jedynie nad moja glowa bo za oknem juz ciemno) i chce mi sie zyc ,a rano szkoda gadac
-
Netka pewnie odreagowujesz stersy ,bieganine i wyjazd meza....na dlugo wyjechal?
-
ada unikac sie nie da...trzeba tylko nabrac dystansu ,nie wdawac sie w szczegoly
-
ostatnio szukajac cos w szafie wpadly mi w rece sluchawki lekarskie i sobie posluchalam serducha ....bije i to najwazniejsze ....a sluchawki cisnelam z powrotem do pawlacza....
-
pipek ja nie czytam juz takich artykulow ale sie ich nie boje ,kiedys siedzialam po uszy w takich roznych pismach medycznych -to byla jazda!i cisnienie mierzone tysiac razy dziennie! prawdziwa schiza! Wyszlam z tego bo uswiadomilam sobie ze to do niczego nie prowadzi a serducho jest tak dziwnym organem ,ze nie sposob go tak do konca rozszyfrowac.....platalo i plata mi czasem niewielkie figle ale odkad biore atenolol to sie mojego serca nie boje ..... a lekture kiedys wyrzucilam do smieci a cisnieniomierz walnelam o podloge az sie popsul -lezy sobie gdzies w pawlaczu
-
O! Zgredek ma cicha wielbicielke?
-
OOOJJJOJJJOOJJJJ!!! ale tu dzis smutno! netka jak tam wczoraj bylo w urzedach ,chyba nieciekawie skoro dzis taki wisielcvzy humor?
-
pipek bardzo Ci dziekuje za te propozycje czyli Sobieskiego!Narazie na sama mysl robi mi sie nieswojo.....musze dojrzec, ale dzieki!