rrenka037

marijke jeszcze Ci tam cosik dopisalam....

a moja dostaje pol tabl.takiej niebieskiej nie wiem co to i po pol godz.oczy ma wielkie jak spodki ,lapy jej sie rozjezdzaja i lezy otumaniona i jej wsio dynda....poga walic armatami i tak 4 godziny sopokju ale juz teraz jest mnostwo huku dawalam jej hydroxyzine od weta ale nic jej nie pomaga to i chyba melisa nic nie da ,a moze sprobuje tych ziolek,bo ona wychodzi na dwor i sie nie zalatwia tylko czeka i sie rozglada czy cos huknie po czym dyla do domu i tak lazimy z nia wkolko aby sie raczyla wysikac a rok temu mocz jej sie zatrzymal-nie robila przez 20 godzin!!!!! teraz siedzi w lazience a moja corka sie kapie,normalnie to sunia nie wchodzi do lazienki a teraz woli tam siedziec...

iiyama powodzenia ,bedzie dobrze!Ja tez sie ciesze na spotkanie w kameralnym gronie i chetnie sie pokrzatamw kuchni ,na swieta nic nie robilam wiec teraz Jedynie sie martwie moja sunia ktora ma teraz meki panskie przez te strzaly juz teraz jest duzo huku a jutro i pojutrze bedzie jeszcze wiecej,ech,moja psinka kochana taka znerwixcowana jest!

witaj starababo!Fajnie ze mialas dzieciaki blisko siebie choc krotko...zazdroszcze Ci tego basenu ,ja za diabla sie nie daje przekonac ,boje sie ze by mi sie slabo zrobilo i do tego wstydze sie ,ze za gruba jestem.... Zrobilam 2 rundy do sklepu ,reszta dla moich panow zostala ,bede robic salatke i bigos na Sylwka

marijke wskocz na poczte!!!!!

fajnie Liduszka ze Ci sie zakupki powiodly ,takie male suksecy zachecaja nas do dalszych.....

prosze bardzo serniczka czy kokosanki?

czesc Liduszka!co porabiasz? ja wcinam ciacho i zbieram sie do sklepu ale mi sie nie chce,musze wieksze zakupy zrobic wiec sobie pokursuje i syna tez wysle

moja biedna sunia tak bardzo boi sie tych petard ...caly dzien sie trzesie ...az mi sie plakac chce jak na nia patrze ja wiem dobrze co to strach....a na noc Sylwestrowa dostanie taka tabl.usypiajaca bo inaczej by mogla zejsc z tego swiata a tak to spi 4 godz. jak zabita a oczy ma wielkie jak krazki!

hello? gdzie jestescie?

czesc pipek! w poludnie krecilo mi sie w glowie ,nie panikuje juz ale wstretne uczucie!Jdopiero tyeraz sie czuje najlepiej ,pojadlam obiadek ,posprzatalam i jeszcze na zakupy ide pozniej a samopoczucie lepsze bo jak pisalam plany Sylwkowe sie zmienily dla mnie na lepsze choc moj maz cierpiacy

Sorki ale ja juz sie nie pisze na porady skoro Marzena traktuje to jak wyzywanie,trzeba chciec sobie pomoc a jak ktos nie chce...... gosiak reprezentantka nerwuskow na balu nie bede ja -bo nie idziemy w koncu ale mamajulki -ona idzie na bal...tylko jaka ona nerwuska ,radzi sobie super!mamajulki wybawa sie i wytancz za nas wszystkie!!!!!

Kasia 36 witaj!Widzisz po nas ze jest ciezko z ta cholerna N ale mozna zyc....i fajnie jak mozna pogadac z ludzmi ktorzy to znaja .... Marysiu posluchaj ,my nerwicowcy boimy sie lekow (bo skutki uboczne)ale przeciez sa tu przyklady osob ktorym bardzo pomagaja a Ty ze wzgledu na swoje dosc ciezkie objawy powinnas sprobowac !sama poiszesz jak sie mordujesz,ze xanax Ci malo daje-bo one nie lecza,boisz sie ,ze leki - majac chore serce- Ci zaszkodza ,poradz sie kardiologa jkakie mozesz brac,duzo ludzi chorych na serce ,po zawale tez bierze antydepresanty bo zapadaja na depresje czy boja sie kolejnych zawalow ,kardiolodzy tez daja antydepr. albo wysylaja do psychiatry kardiologicznych pacjentow,bardziej szkodliwe dla serca jest zycie w stalym strachu,moim zdaniem powinnas sprobowac ten lek bo jest chwalony a objawy uboczne mozesz \"zaleczyc\" znanym juz dobrze xanaxem,sprobuj ,nie masz nic do stracenia ,moze Ci tylko pomoc!

Efcia Ty bestyjo !Idziesz ze mna na ten bal jakes taka cwana ,dwie nerwuski razem sobie poradza...hahaha! a tak powaznie to Bozia przyszla mi z pomoca(dosc drastyczna ta pomoc!) ,moj maz ledwo sie rusza bo go korzonki polamaly ,wiec nie jedziemy na imperzke ,bedziemy w domu albo u siebie z tesciami i para przyjaciol albo u tesciow -jeszcze sie zobaczy.....a ja juz sie zaczelam psychicznie nastrajac na bal.....kupilam sobie wczoraj nawet naszyjnik i kolczyki do bluzeczki sylwestrowej bo pojechalam wieczorkiem do M1 i obok niego MediaMarkt(nie dla idiotow a ja tam bylam)-kupilam wreszcie suszarke,ciezko mi bylo bo N czaila sie nonstop za mna ale sie nie dalam Marijke muza mile widziala,adresik pod moim nickiem jak by co ,dzieki!

Gucio pisz o co chodzi....ktos Ci moze pomoze? czy wy tez nie mogliscie sie ok.14tej dostac tu na strone? zmykam do kuchni!bede pozniej

wczoraj siedzialam w domu bo zakupow nie potrzebowalam dzis tez nioe bylam nigdzie i czuje sie walnieta w łeb ,teraz mam mokre wlosy(nadal nie kupilam suszarki) ale jak wyschne to ide w dupu na dwór sie orzezwic!

ada ja sie tak czuje na mysl o Sylwestrze..... neci trzymam kciuki za wytrwalosc w niepaleniu ,mi sie udalo bezbolesnie rzucic(choc ja tylko popalalam w ukryciu z kolezankami niczym malolatka)) pewnie dlatego ze sie zle czulam i myslalam ze to miedzy innymi od fajek,wmowilam sobie ,ze bedzie lepiej i bylo.....tez przytylam duzo i od tego wlasnie momentu walcze z nadwaga,ech!

ja tez wolalambym Sylwka na bialej sali!

jak mi obetna reke to kto bedzie gotowal? hihihi! Witaj Lidiuszka !

mysle ,ze takie bole biora sie od kregoslupa ,jakies uciski ,mnie jeszcze wybitnie to dopada na zmiane pogody ,czuje to w kosciach jak staruszka ,moze mam reumatyzm -nigdy nie badalam aniolku jaki RObal?

czesc ada i kasia! Nas nerwuskow zawsze niepokoi jak cos boli po lewej stronie bo to moze byc od serca.....ja natomiaqst mam z lewej strony bole bo lewa reka wszystko robie bo jestem leworeczna -ale pisze prawa

czesc dziewczynki! Pospalismy z dzieciakami do 11tej!szok,az mnie gnaty bola.... Marysia zycze powodzenia u lekarza! Neci fajnie ,ze wpadlas do nas ,olej ten ataczek ,wiesz ,ze sie moga zdarzac a ja mam juz stresa o Sylwester bo za diabla nie chce isc na balety ale chyba bede musiala...jak to brzmi-musiala...a przeciez na taka imprezke powinno sie leciec jak na skrzydlach a nie jak na sciecie!!!!

Łaaał!!Kasia jestem pod wrazeniem!!!

Witajcie! Ada przyjmij i ode mnie bukiet oraz niech Ci sie spelnia najskrytsze marzenia!!!!!

Czesc dziewczynki!Dwie wigilie za mna ,bylo super,milo ,rodzinnie ,bylismy na pasterce ,stalam z mezem w samym wejsciu do kosciola w kaciku w wietrznym miejscu ,czulam sie dobrze choc pelna po jedzonku...modlilam sie za wszystkie nerwuski i ludzi chorych,mysle ,ze moja modlitwa na cos sie zdala.Dwie nocki u mojej mamy ,dzien wypelniony jedzonkiem ,tv i spacerkiem,a dzis to samo u tesciow .....i wieczor juz u siebie w domciu.Swieta udane i spokojne,wyspalismy sie ,pobylam wiecej z mezem ,milo bylo lezec w jego ramionach po nocach gdy nie usypia przemeczony w moment -jak to ostatnio bywalo w goracym przedswiatecznym okresie....pogadalismy ,pozartowalismy,luz blus a jutro ja z dziecmi jeszcze dalej leniuchujemy a maz juz do pracy... DOBRANOC wszystkim!