rrenka037

Witam! NIe mam najlepszego nastroju po wczorajszym zebraniu mam \"zgage\" na mysl o tym wszystkim,eeeeeee najchet\\niej bym poszla spac i zapomniala o wszystkim ,nie moglam wczoraj usnac ,chyba ok.3ej- łeb nabity ..... starababa ja juz kiedys marysi tez pisalam ,ze powinna wyjechac na leczenie a ich wszystkich zostawic w dupu- dopiero zobaczyli by co jest warta a i wrocilaby jak nowo narodzona moze wtedy latwiej by jej bylo podjac radykalne decyzje///////

Ja tez sie zegnam dziewczynki ,jestem flak ,stresik mnie oslabil DOBRANOC!

no moj syn od lat ma podobne wyniki w nauce a nie tylko w tej szkole....tu jest w pierwszej klasie Liceum ,o przeniesieniu nie mysle poki co bo on nie ma na szczescie pociagu do tego elementu i nie ma nauczycuiel do niego zastrzezen jesli chodzi o zachowanie tylko te marne wyniki....a na element to teraz mozna trafic wszedzie

niestety tworza klasy integracyjne aby uczyc sie tolerancji ,idea swietna tylko w praktyce gorzej to wychodzi albo wogole.....ja osobiscie gdybym miala dzxiecko z tak powaznymi zaburzeniami jakie bywaja u nas w klasie i w zwiazku z tym przesladowania ze strony elementu ,nawet chwili dluzej bym dziecka tam nie trzymala...chodzi mi o dziecko z autyzmem -jest krolikiem doswiadczalnym jak widac od lat ma klopoty w tak zwanych klasach integracyjnych ,nie testowalabym jego wytrzymalosci na taki stres tylko wolalabym aby chodzil do szkoly specjalnej gdzie mialby spokoj ale widzxe ze rodzice i nauczyciele mysla inaczej,moim zdaniem robia mu krzywde!

no ja duzo nie wymagam ,tylko szczerosci ,podaswaniu wszystkich ocen , a nie odkrywania rzedu jedynek dopiero na zebraniu a taki element naprawde zle wplywa ,mam nadzieje ze ich pousuwaja ze szkoly (sa wielkie powody do tego ) albo sie cos poprawi po tym zebraniu

Efcia>>> ja juz dawno stwierdzilam ,ze moj syn alfa i omega nie jest i nie wymagam od niego rzeczy niemozliwych ,oczekuje niezbednego minimum czyli ocen dostatecznych(3)...niestety w tym wieku ucza sie dla ocen ,dla rodzicow, nie dlatego ze chca ,wiem ,to wszystko ale mi zal bo nieglupi chlopak z tego mojego syna,tylko ma chyba alergie na ksiazki...a najgorsze jest ,ze o zlych ocenach dowiaduje sie dopiero na zebraniu bo rznie greka najwyrazniej,pozniej jest w domu niemila atmosfera ,maz sie wscieka bo nie rozumie ....jeszcze dzis bedzie male piekielko.... Niestety bedzie sie musial douczac w zyciu doroslym skoro teraz mu nie idzie ,na wagary niue chodzi ,szkoly nie opuszcza ma niemal 100% frekwencje wiec chociaz to jest na plus....Dzis na zebraniu bylismy razem z dziecmi Jego klasa jest klasa integracyjna ,chodza dzieciaki z problemami zdrowotnymi typu -nerwica ,depresja , sa i powtarzajacy nawet 2 i 3 raz klase (czesto sa juz pelnoletni),jest i tzw.element....caly przekroj ....,oprocz nauczycieli na lekcjach jest i pedagog wspomagajacy ,wydawalo sie na poczatku roku ze jest to ko0mfortowa sytuacja , wzniosle hasla-celem jest tolerancja ,przychylnosc na wszelkie innosci -marzenie ,tylko ze to wszystko mrzonki,okazuje sie ze te wszystkie przywileje dotycza glownie osob chorych a cala reszta uczniow jest do niczego i niestety zauwazylam ,ze osoby z tymi nerwicami czy innymi podobnymi problemami bardzo chetnie wykorzystuja swoje przywileje kosztem innych ,jestem rozczarowana ,nie moge uwierzyc...prawda jest taka ,ze jest brak tej tolerancji dla zdrowych....ech ,haotycznie pisze ale ogarnelo mnie takie zmeczenie i zamu;lenie...jutro bedzie lepiej.....

netka ,no to gratulacje i oby sie udalo z tymi wszystkimi planami ,trzymam kciuki!

Ok Marijke to jedziemy!

no to i mnie zabierzcie na te wyprawe do ady ,tylko o wawe zachaczcie i mnie i pipek zabierzcie!!!!!Ulotnic sie choc na chwilke od tych trosk i klopotow..... bylam na zebraniu bylo ok jesli chodzi o moja kondycje choc szlam z NNN na plecach bo jednak postanowila sie wkrecic na to zebranie ze mna!ale wywalilam ja w krzaki pod szkola ,ja juz tak mam ide jak na sciecie ,spieta na maksa a jak juz dotrre to jest ok ,jeszcze sie upewnilam gdzie tasm w szkole jest wc ( na wszelki wypadek) i juz zaczal sie luzik ale same zebranie bylo burzliwe i niemile bo w klasie panuje chamstwo,przemoc psychiczna ,brak tolerancji....wlos sie na glowie jezy!

ide na 18ta mam blisko

czesc lidiuszka ,czesc Miloszka!

jest tu kto???? szykuje sie na zebranie do syna ,rety nie chce mi sie -nie boje sie ale wiem ze bedzie dlugo bo mamy przyjsc z synami na pogadanke bo zle sie zachowuja ,moj na szczescie nic nie zawinil ale solidarnie maja byc wszyscy wiec zanosi sie na dlugoooooooooooo!no i oceny tez nieciekawe wic mina mi zrzednie jak zwykle jak wezme w rece kartke z ocenami.......

to prawda ,tez o tym myslalam ,ze rodziny zmarlych przezywaja pieklo!

Witajcie! Faktycznie straszne wiesci z rana ,liczba zabitych gornikow wzrosla.... Ja jestem tak spiaca ,ze chyba sie bede nosem dzis podpierac ,rety jak ja tego nie znosze...7 godz.snu to chyba wystarczajaco? starababo to prawda z tym co Ci psychol powiedzial ,nie umiera sie w ataku i najwazniesze aby to dotarlo do naszych glowek a na 2TVP strasza chorobami watroby ,beeee ...przelaczylam!

zajrzalam jeszcze na troszke,8 osob zginelo w kopalni ...Boze! Dusia sprawdz z ta astma czy wszystko ok i przebadaj serducho-echo,czy wysilkowe-ono tez wiele wykrywa ewent.nieprawidlowosci... Marijke i ja takie stany miewam i netka pisala otym ,tak bywa a jeszce trzeba zwalic na pogode ,na szaruge jesienna ,zobaczysz na wiosne bedzie lepiej Pipek powodzenia u psychologa i napisz co i jak

Dusia a robilas wogole jakies badania na serce czy bierzesz leki? Teraz slucham o wypadku w kopalni...straszne!Lidiuszka ciezki los zony gornika

Lidiuszka ja i tak nocny marek jestem ,pozno chodzimy spac.....

Czesc pipek!

pospalam troche pod wieczor ,tak mnie zmulilo na spanie ,ze szok! Jutro i ja mam zebranie u syna -luzik....

a Ty anonimowo osobko powiesz o czym sie gada u psychoanalityka na kozetce?

zranionamaria to zagladaj tu czesciej ,jak na kozetke do psychoanalityka,hihih!

ja kiedys ze strachu przed tym domniemanym zawalem ,chosdzilam i naokraglo mierzylam cisnienie ,tetno itp. az do zwariowannia ! az sie wkurzylam i wywalilam cisnieniomierz gdzies do pawlacza i powiedzialam -stop ,co bededzie to bedzie! ....a skonczylo sie na lekach na to wtysokie tetno (atenolol 25 mg ) i pozbylam sie tej obsesji .....cisnienia nie mierzylam chyba 3 lata v,czasem puls mam szybki ale nie szaerpiacy..... a teraz lece do garow ,pa,pa!

Duska za to Ciebie ten lekarzyna nastraszyl takim stwierdzeniem...Ewka ma racje- co on Bogiem jest ze wiedzial ze mialas dostac tego zawalu akurat za 2 godz.? (jak widac nie byl Ci wtedy pisany...na szczescie)dziwny lekarz.... ,lepiej nie rozmyslaj o ty6m za bardzo boi sie nakrecisz...musisz poszukac dla siebie jakiej formy wyciszenia-psychoterapia ,leki....

moze mialaby stan przedzawalowy a to nie dokladnie to samo.....rownie dobrze od wysokiego cisnienia moze byc wylew ,od zawrotow glowy na ulicy moge wpasc pod samochod i te de i te pe.....jak bedzie sie w ten sposob myslec to ....kaput!zreszta podobnie mysla hipochondrycy...tyo tez sie leczy.....acha zawal moze nas dopasc rowniez kiedy zrelaksowani ,ogladamy przyjemny filmik ,czy we snie.... mojej kolezanki babcia wyjechala na wycieczke z podobnymi babciami byla odprezona ,wesola ,wysiadla z autokaru zdazyla powiedziec:\"Jak tu pieknie...! \" i upadla i byl koniec...sorki ,nie pisze aby nikogo straszyc ale nie znamy godziny.....

Dziewczyny spoko z tym zawalem ,na zawal pracuje sie latami oprocz sresu ,zle odzywianie,nadwaga.....jasne ze z nerw moze byc zawal ,czy inne paskudztwo ,jestesmy rownie narazeni jak kazdy inny czlowiek .... ale najczesciej trafia na ludzi zdrowych tzn.wolnych od N bo my z N jestesmy zaprzyjaznione od dawiem dawna ,wiec z nami nie tak latwo jak ze zwyklymi smiertelnikami, bo kto tak potrafi jak my przezywac \"mikropseudozawaly\" na okraglo tak jak my nerwicowcy?- to mi powiedziala kiedys psychoterapeutka