rrenka037

Efcia wiesz dlaczego nie pozostalam w domu/ano zwyczajnie moja mama ktora mieszkala blisko szybko wypieła sie na mnie ,bo pomagala mi na poczatku odbierajac dzieciaki ze szkoly i z przedszkola jak ja balam sie wychodzic ale jak polatalam po lekarzaqcvh i wyszlo ze to tylko nerwy to moja mama powiedziala krotko:\"musisz sie nauczyc z tym zyc i sobie radzic sama...\"twardo i rzeczowo....maz w pracy bo ty6lko on zarabial ,wiec umietralam codziennie ale szlam ,nie mialam wyjscia i to bylo chyba najlepsze ale ile razy nim doszlam do przedszkola corki to zachaczalam o przychodnie lekarska mierzyc cisnienie (bylo dobre) i modlilam sie p o drodze a ze docieralam cala to jakos bylo a w drodze powrotnej robuilo mi sie lepiej bo blizej domu,jedynie nie chcialam wychodzic \"rekreacyjnie\" z rodzina ale moj maz juz swiadomy co robi nerwica wyciagal mnie na sile i tak jakos udalo mi sie nie zamknac w domu...choc mialam na to ochote milon razy!

co do SM to na innym forum nerwusow poznalam facecika z SM i nerwica ,razem zaczelismy jako nowi na forum a ze forum bylko \"nieruchawe\" kilka wpisow na pare dni to zaczelismy korespondencje prywatnie i jego objawy jak mi pisal dalekie byly od typowo nerwicowych a ze trafil na konowalow to go na nerwice leczyli ,dzis juz wie ze to SM a nerwica pozostala

fajny maluszek Lola ,moj ma juz 16 lat a corka 12 ...wlasnie stala sie kobieta bo pierwsza miesiaczka wystapila a ja to bardzo przezylam ,jakos mi tak smutno bylo ,ze to juz...fajnie bylo miec dzieci mala ale wtedy byl ten strach jak ich wychowam...teraz jak starsi jest latwiej....

nerwuska nie waz sie czytac o SM w necie bo sa objawy drastyczne ! a napewno nie masz!nie nakrec sie !

Efcia moze masz racje ,jakby cvo to objawy beda chyba jednoznaczne i nie bedzie watpliwosci,ja powinnam kontrolowac cukier bo u nas cukrzyca po babci jest prawdopodobna ,moja mama ani jej siostry nie maja wiec na moje pokolenie padlo ,moze to nie bede ja sa inni w rodzinie ,ja mam juz N starczy mi....ale mam siostre cioteczna anorektyczke(skryta) ale ja wiem o niej kiedys i dalej mi na taka wyglada lolka dzieki mam zdjecia ,to Twoja dzidzias? dzis onet dziala jak ta lala....!

netka masz w 100% racje !-z tymi chorobami ,zawsze sobie w zlych chwilach mowie ze moglam miec gorzej i dziekuje Bogu zee to tylko nerwica bo napewno nie pomogloby mi majac jakas chorobe powazna bo jak znerwicowana baba by to zniosla? pewnie wtedy bym zamknela sie w domu!

ale sporo ludzi z poczatkujaca nerwica bada sie w kierunku SM ,zawalu ,tarczycy ,cukrzycy...i to trzeba wykluczyc Ewcia zapewniam Cie ze wychodzacv z domy nie jestem optymistycznie nastawiona ,raczej mowie sobie co bedzie to bedzie ,dojde albo padne!

Efcia ja te mysli o SM mialam na poczatku -10 lat temu bo ktos mi podpowiedzial ,ze takie objawy ale neurolog wykluczyl wiec zaczelam martwic sie o raka mozgu ,zawal itp.ale to wszystko odrzucilam po ok.roku bo juz zalapalam ze to przy nerwach tak jest a w miedzyczasuie czuje sie ok wiec to nie moze byc rzadna z chorob bo po tak juz dlugiom czasie dalaby jakies powazne ,nie majace watpliwosci objawy.W sumie to od lat nie badam sie ,nie wyszukuje ,postawilam na nerwice i nie nakrecam sie ale cxzasem lapie sie na tym ,ze przez to mozna przeoczyc jakies chorobsko bo latwo sie wszystko zwala na nerwice....

lolka ja chce!!!!!!!!!!!!!

cholercia mam nowa klawiature i tak lekko chodzi ze wciskaja mi sie dodatkowe litery i wychodza czasem takie glupoty!

no wlasnie Ewcia ,takie myslenie sie naw wszystykim zdarza i trzeba je odpedzac na rozne sposoby ,wogole jak mam takie mysli albo nosza mnie nerwy to sie nie klade tylko ruszam ,sprzatam albo cos w tym stylu ,najlepszy przyklad to ze co dzien niemal przed wyjsciem na zakupy czuje sie jak galareta i dochodza jakies telepki...i zamiast czekac az przrjdziee to ja czym predzej wychodze z domu aby sie nie rozkrecac bo wtedy moglabym stchorzyc i zwykle po drodze sie wyluzuje calkiem albo w duzym stopniu ,czyli trzeba odwracac uwager od zlych mysli aby sie nie zagalopowac..

do powiedzcie mi nerwuski>>>>>>>>> my chyba wszystkie mialysmy stracha o SM ale neurolog z latwoscia rozroznia te dwie choroby tzn. nerwice od sm ,

nerwusko ja tez sie w takich chwilach boje ze przestane sie kontrolowac i zle sie cos stanie wtedy dopada taki lapiacy mnie za zoladek strach....ale nie mysle o smierci ze umre czy ze sobie cos zrobie-mysle ze na tyle to mam nad soba wladze.....miewalam kiedys ze moze przyjsc taki stan ze bedzie mhnie trzeba oddac do wariatkowa ,,co wydawalo mi sie koncem swiata...ale juz tak nie miewam ,predzej smutek i takie chwilowe \"otepienie\" ,patrzenie na swiat jakby wszystko dzialo sie w zwolnionym tempie....jakbym siedziala w kuli? albo patrze za okno i mysle dzie Ci ludzie tak pedza i ze wogole moga tak sobie isc spokojnie(wg mnie bo co oni czuja to juz inny temat)zwlaszcza o 7 rano -jak to jest mozliwe bo ja tak rano to zaraz za progiem bym padla jak dluga....

Moj tez dlugo pracuje bo jezdzi po ludziach na obmiary i montaze albo w biurze siedzi nad projektami albo sklada meble ,wpada tez do domu posiedziec przy kompie jak musi cos klientom przeslac ,tak wiec wiekszosc dnia go nie ma ale wpada nieraz i ze 2 czy 3 razy do domu co mnie czasem wkurza jak takie naloty robi

tomografia wykarze ewent.guzy czy inne ale nerwicy nie stwierdzi sie a jeszcze lepiej do tego rezonans on tez wiele wykaze....ja nigdy nie mialam ani tego a ni drugiego.....nier domagalam sie bo rozumialam ze to nerwica i juz ale jak kogos gnebi to lepiej zrobic

ja tez z wiochy tyle ze wielkiej jak stodola

ok netka to zaopatrzymy sie akurat w znicze w tym markecie

netka to laduj sie w ten wozek! Ja zawsze z wozemj wchodze na sam a nie z koszykiem bo woza mozna sie przytrzymac i oprzec o niego calym cielskiem jak slabosc nachodzi .... Ja z Wa-wy jestem tak jak pipek

aniolek nie kokietuj! przecie Ty tez laska nebeska!

netka to jak masz wieczorem energie to moze razem do jakiegos marketu skoczymy!?

Witaj Marysiu!-cisnienie masz dobre! Efcia dzieki za zdjercie nerwuski! Ja tez czesto robie piers z kurczaka z warzywkami i makaronem duzo sera i przypraw,mniam, mniam ,robie tez chinszczyzne ,uwielbiam i wogole lubimy makarony z sosikiem z mieskiem Nerwusko jaka Ty laska jestes i kto by powiedzial ,ze takie g...o Cie trzyma!Tak to jest, lapie nas niezaleznie od tego kim jestesmy i jak wygladamy

No jesdtem i ja >>>moi goscie odwolali wizyte po kiego czorta zasuwalam w chalupie jak maly samochoodzik az mnie plecy bola i polecialam jeszcze do sklepu po ciacha....no nic trudno...moj slubny z tej okazji zostal w warsztacie i bedzie pozno...ale wybaczam mu bo on szykuje nasze noew meble do kuchni-po niedzieli bede je juz miala!bo moj maz zajmuje sie tym zawodowo tzn.meblami.... tak wiec ukroilam sobie ciacha ,kawusie i jestem z Wami!Syn poszedl do Kosciola(przygotowania do bierzmowania) a corka jest u babci na weekend,jak ja lubie takie samotne chwilki

dobra ada czekam na zdjecie jak juz bedziesz miala...

i nie wiem jak Ty nerwusko ale ja najlepiej czuje sie po 15-16 wrecz idealnie ,moglabym wtedy gory przenosic i wieczoranmi najchetniej laze po sklepach i jestem aktywna do poznych godzin za to rano powlocze oczami i nogami az do tej 15tej!Takie objawy sa wlasnie troche depresyjne

nerwusko>>>>>>>>ale teraz czuje sie o niebo lepiej bo to forum mnie uswiadomilo ,ze to nie rozum trace tylko nerwiczka sie chce nazrec moim kosztem....ale sie nie daje i mam sporo zajec wiec za duzo nie mysle ,dzien mi leci szybko ,rano sie troche obijam(nie pracuje) ,telewizja ZONE CLUB-babskie programy,necik przy kawie ,zakupki-z N na ramieniu,pozniej zajecia w domu i wieczor ,a jak mnie smutek lapie to do kompa siadam albo gadam przez telefon i sie rozkrecam i zawsze wlaczam muzyke