Monika29

madzia żartujesz sobie, ja do jezyków jestem etka typowa, zaczynałam uczyć się juz kilka razy i nic z tego nie wyszlo, jeszce przyswajać słówka to jakos szło ale mówić -KOSZMAR, nie potreafie sie przemóc. Ale znów bym chciala zaczac sie uczyć bo teraz to wstyd jak języka się nei zna, ale nie bardzo moge, bo mój mąż tak różnie pracuje a ja nie mialabym z kim malej zostawić:(

Madzia wspólczuję, ze nie możecie się dogadac, ja to bym pojechała do Włoszech nigdy nie byłam:P

Witajcie dziewczyny z rana. ja nadal nie mam @ ale cuję ze nadchodzi wielkimi krokami, tempka dziś trochę spadla i wszystko mnie tam w środku boli, więc zaraz poleci pewnie:( Milego dnia, mam nadzieje, ze dzis nas tu więcej będzie:)

ja juz znikam, papapa Anastazja a wiesz ja mam takei myśli, ale jestem wtedy taka przerażona trochę, chce tego dziecka ale planować liczyc itd to co innego niż być w ciązy i spodziewac sie dziecka, czasem dociera do mnei powaga tego. I jak pomyslę ze moge być w ciazy to....

jejku dziewczyny co z wami, gdzie jestescie??? nikogo tu dzis nie ma:(

fruskawko i jak barddziej jestes wyluzowana bez nas???:P A ja na razie mam sucho:)

Ale jutro Ci podam ten numer:) musze od męza wziac:)

no ja nie wiem co sie dzieje z tymi dziewczynami:) Powodzenai Kathreen, zawsze warto próbowac:)

fruskawko a jesli chodzi o psa to pewnie pozwola bo oni tez mają takiego kundelka bardzo przyjaznego:) jak chcesz to podam Ci jutro numer do nich, bo mój mąz ma, to zadzwonisz i wszystko si edowiesz.

no raczej nie fruskawko:)

Ach jeny ja juz nei dowidze, myslalam ze masz jeszcze październik wpisany:P

Kathreen a co z Twoją @????

a_guu jak bym swojego meża widziała, najperw kłotnia ze łzami(oczywiście moimi) nawet z traskaniem drzwiami (bo tak mnei wkurzył) a potem przy przytulankach nawet mnei nei powiadomił że zmienil zdnaie i tak juz kolejny cykl. Wykończe sie przez niego. Po ostatnie burzy i po kolejnym takim numerku, zapytałam go czemu nei zalożyl gumki skoro tak sie boi tej ciaży. A on do mnie z takimi maslanymi oczami: a co nei można dziś? Wrrrrrr ale to an mnei działa jak plachta na byka.

staram się :) dzis jakoś mnei wzięło :( Dzięki Kathreen

no tak wiem, tylko czasem mnei dopadają takie czarne mysli, tyle sie słyszy w koło o chorych dzieciach, nie potrafie myslec tak egoistycznie ze mi to sie zdarzyc nei moze

Anastazja a moze plamienia zanikną u Ciebie tak jak u mnie:)

kathreen tak sie nei da nie martwić, zwąłszcza jesli chodzi o dziecko, zobaczysz jak bedziesz miala swoje. Po prsotu stres jest ogromny, a do tego ze meni panikara i zaraz szukam jakichs informacji na necie i wchodze an strony o guzach i innych taqkich i jestem kłębkiem nerwów potem.

Anastazja a ty tu tez???? :D

Aga ja nie wiem jak je luzowac, jestem zestresowana mężem i nic moje dobre chęci nei daja. gdyby jego nastawienie było by inne to pewneiinaczej bym do tego podchodziła

jakoś sie nei martwie tym razem spokojnie do tego podchodzę. Za to mam nerwa z Paulą ostatnio bo czesto ja boli glowa i nei wiem czemu. Lekarka powiedziala zęby pilnować zeby nie chodziła głodna, ale nadal ja boli zwąłszcza w przedszkolu, i nei wiem czy to od haalsu, czy stres, czy ...cos gorszego. Muszę z nią iść do okulisty jeszcze, ale boję sie. Bosze jak dziecko choruje to jest straszne dla rodzica. To jest najgorsze w rodzicielstwie. Ja do dziś nei potrafie sobie radzić z tym stresem nawet jak jest pprzeziebiona to cala sie trzese.

Dzięki kathreen, no to drukuj:)))

kathreen witaj, to przykre, ze musisz sie jeszcze praca martwic:( i przez nią zawieszac staranka.

i sama tu zostanę

Co tu taka cisza dzis?? dziewczyny gdzie jesteście wszystkie???

no to trzeba się spieszyć:)) bo za 10 lat bedzie jedna szansa na pól roku:)))