Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monika29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monika29

  1. I to znalazłam \"To nie jest sposob na diagnozowania ciazy pozamacicznej ! Trzeba wykonac badanie hcg z krwi i na podstawie wyniku zadecydowac czy powinien byc widoczny pecherzyk ciazowy w macicy (przy stezeniu powyzej 1500 miu\\ml powinien), jesli trzeba sprawdza sie przyrost hcg powtarzajac badanie co dwa dni. Takie jest postepowanie w przypadku jakichkolwiek watpliwosci co do ciazy. Przyczyn negatywnego testu ciazowego moze byc bardzo duzo np ciaza mlodsza niz przypuszczamy lub poronienie, a takze najbardziej pospolita czyli felerny test. Pozdrawiam\" Więc z tego wynika ze dopiero teraz mozna zobaczyć maleńka fasolkę w brzuszku wtedy było za wczesnie
  2. Anet to znalazłam: normy HCG (podaję ze swoich wyników) 1-2 tydz 16-156 2-3 tydz 101-4870 3-4 tydz 1110-31500 4-5 tydz 2560-82300 5-6 tydz 23100-151000 Generalnie te normy są bardzo szerokie - u różnych kobiet różnie. Ale prawodłowy przyrost na samym początku ciąży to przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża starsza tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale 1200 mIU/ml-6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), Szczyt osiąga około 8-10 tygodnia i potem spada pozdr
  3. Witajcie z rana dziewczyny:)) Madalenko bardzo mi przykro, na pewno następnym razem sie uda:)) Anet no głowa do góry, poczekaj troszkę i idź jeszcze raz na usg, nie martw sie na pewno wszystko jest dobrze:))
  4. Anet trzymam kciuki zeby było dobrze, daj znać jak cos sie dowiesz.
  5. Anetko no widzisz, mówiłam od razu ze za wczesnie i ze to moze być co innego, a fasolki jeszcze nie widać, poczekaj albo idź do innego lekarza, czasem za szybkie latanie do gina moze tylko nerwy przynieść.
  6. Kurcze nie moge przejsc na ostatnia stronę, coś net szaleje.
  7. tylko na chwilke się rozgrzalam, i znów łapki kostnieją, moze trzeba sie poruszać:)) a moze ja cos przespałam i juz jest listopad?
  8. tylko na chwilke się rozgrzalam, i znów łapki kostnieją, moze trzeba sie poruszać:)) a moze ja cos przespałam i juz jest listopad?
  9. Gamna powodzenia w nowej pracy i czekamy na Ciebie aż znów się zdecydujesz.
  10. Konwalia u mnie tez zimno, walśnie piję gorąca herbatkę i śniadanie wczesniej zjadlam żeby się rozgrzać:))
  11. Anetko cały czas szukam wydaje mi sie ze dopiero od 6 tygodnia można zobaczyć na usg, a zalecają dopiero w 8 wtedy widać już dobrze, wie cten trzeci tydzień to może być jeszcze za wczesnie. Ale szukam nadal .
  12. no bo to jeszcze za wczesnie zeby było wodać, poczekaj poszukam gdzieś informacji, niedawno czytałam o tym, ale wydaje mi sie ze za wczesnie jeszcze.
  13. anetko a który to byl tydzień, moze jeszcze nie było widać na usg, a na jajniku może byc jakas cysta, naprawde radze sie nie martwić i iść do innego gina:))
  14. witaj peggy w naszym gronie, mam nadzieje, że szybko Ci sie poszczęści i już niedlugo pochwalisz sie dwoma kreseczkami. trzymam kciuki
  15. Hej dziewczyny ja juz w pracy, zaczynamy \"dyzur\" owu hehe, czekam na wieści od Madaleny:))) Ja chyba tez zacznę mierzyć tą tempke, przynajmniej raz spróbuję choć nie wiem czy to ma sens, mąż ma coraz wiecej watpliwości co do tego dziecka i nie wiem jak go przekonać. Do tej pory nie mierzyłam bo mialam inny sposób okreslania dni plodnych, po pierwsze duuuużo sluzu, po drugie ból albo z prawej albo z lewej strony , a po trzecie nie przepuściłam numerku męzowi nawet jak byl baaardzo zmęczony:))Wiec byłam pewna że to jest ten dzień, Ale może się mylilam więc sprawdzę to jeszcze na termometrze. Miłego dnia i czekam na Was:))
  16. no co Ty, ja tez wyrocznią nie jestem:)) nie miałam nigdy opryszczki, ale wiem, że jest niebezpieczna, może sie przenieść na drogi rodne, i jest choroba wirusową, coś mi sie obiło o uszy. Więc lepiej szybko zadziałać , no nie.
  17. Witaj Angie24, poradzilabym Ci abys czym prędzej zrobila ten test, a jesli wyjdzie na plus to leć do lekarza, z tego co wiem, to wirus opryszczki jest groźny dla dzidzi i trzeba go szybko leczyć.
  18. Co do upałów i dziecka to nie wiem, tydzień przed porodem pogoda sie zepsula i tak zostalo do końca wakacji, było zimno i mała złapała nawet katar w drugim tygodniu, tak wiec nie ma reguły kiedy lepiej. Ale na pewno upały nie pomagają:)) My nie obchodzimy imienin tylko urodzinki , taka juz u nas tradycja :))) Mam jeszcze jeden powód dla którego nie chciałabym urodzić latem, moja córcia pójdzie wtedy do pierwszej klasy i wolałabym ja przyzwyczaic do zmian w domu, poczatek szkoły to stres dla dziecka, a ona bardzo przezywała przedszkole, boje się że ze szkoła tez tak będzie, wiec jesli teraz sie nei uda to poczekamy jak już zaakceptuje szkołe i wtedy zafundujemy jej rodzeństwo:))
  19. Dla mnie była bardzo mecząca miałam termin na koniec lipca a od maja a potem cały czerwiec były straszne upały, miałam serdecznie dość, cięzko było mi odychać ruszac się, ciągle słabo, nogi puchły itd a do tego pracowałam do ostatniego miesiaca. Poza tym Córcai jest nieszcześliwa z powodu urodzin w lipcu, sa wtedy wakacje i niegdy dzieci tzn kolezanek i kolegów nie ma na jej urodzinkach. Poza tym lepiej w pierwsze miesiace nie chorowac a jak wiadomo jesień to grypy i przeziebienia, przezyłam w trzecim miesiacu taka chorobe i to było straszne, żadnych leków, wysoka goraczka i strach żeby dzidzi nic nie było.
  20. takie życie, właśnie sprawdzilam na kalkulatorze płodności zo moje dni zaczynają sie od 6, więc trzeba siły zebrac i do dzieła:)))jak sie teraz nei uda to poczekam chyba z pół roku, nie chcę chodzić w ciązy w lato, ostatnio tak było i miałam dosyć, upały mnie wykańczały.
  21. Hehehe widze że napięcie u Was, czekam więc z Wami:))) a nuz baba jedna nie przyjdzie i bedzie kolejna dzidzia:))
  22. Gratuluję Anetko, długo sie staraliście bo nie czytalam wszystkiego?? A wiecie mój mąż stwierdził że jeden raz nam wystarczy, był świecie o tym przekonany, więc teraz jest w totalnym szoku ze nie wyszło. Teraz mam przed sobą zadanie do kolejnej owu musze go przekonać ze trzeba spróbowac jeszcze raz:)))
×