CHciałabym zadać pytanie osobom które leczą się na PCOS. Dawno temu stwierdzono u mnie bardzo łagodną formę tej choroby (typowe pęcherzyki w jajnikach, ale nie przekształcają sie w torbiele), towarzyszą jej objawy hirsutyzmu.
Więc lekarz przepisał DIane 35 i biorę ją już... 5 rok. Próba odstawienia przyniosła tylko zanik okresu i nasilenie hirsutyzmu. Więc biorę dalej.
Lekarz powiedział mi, ze jak będę chciała mieć dzieci, to wystarczy, że odstawię tabletki i w ciągu trzech cykli \"powinno\" się udać. Jak nie, to dopiero będziemy myśleć co dalej. Moje szanse wycenił na 60% O.o
Zastanawiam się, czy to standardowa metoda postępowania w przypadku PCOS? I czy to normalne, że lekarz zapowiedział, iż Dianę brać będę do końca życia? Czy to nie są tabletki powszechni uznawane za bardzo mocne i szkodliwe w dłuższym okresie czasu? A mozę to tylko taka \"zła sława\" i więcej kobiet się tak leczy?
A jeśli nie, to co zazwyczaj podaje sie kobietom z PCOS?