JEWEL75

Hello, melduję sie na stanowisku kolejnego dzioneczku BP!! Też pozdrawiam wszyćkich z paczki nie palaczki!!! Jest dobrze oby tak dalej, hiumorek nawet mi dopisuje!!! Pozdrwiska dla Wiewióreczki--->>> widzisz za mną też chodziło, okropność!! Pozdrowiska dla zlosliwca--->> kurcze jesteś żywym przykładem że można, teraz zastanawiam się (jak będę oczywiście w tym postanowieniu trawła, czy uda mi się tatkę mego przekonać, jako 2 czlonków rodziny tylko mi paliliśmy, ale tatko ma gorzej bo za dlugi dystans lat pali i chyba nie widzi sensu rzucania) hidden wpadaj i coś napisz, pozdrowioneczki dla Jovika, Sloneczkaaaa ,no i Paatusi oczywiście ;-))- jak tam nad morzem teraz to pewnie tylko jod sie wdycha i sie czuje i się wie że sie żyje;-))), dla Igreka ;-))) pozdrowioneczki Kiniu ;-))) i dla wszyćkich co chcą iść dalej BP;-)))

Pozdrowionki;-)coś wywiało Was wszystkich!!! Ale się trzymamy BP!!! ;-)))

Jestem ;) od czasu do czasu tu patrzę !!!!Smutno tak mi sie zrobiło, może dlatego że byłam dziś sama cały dzień, bo mąż wyjechał! Wtedy fajki dają o sobie znać i zaczynają kusić...śledziły mój każdy ruch.., ale olałam je hihihi. Na szczęście mąż już wrócił.... NIe dałam się;D Wiewióreczko, zlosliwcu, fakt jakos nic tak sie nie dzieje, mało ludzisk, ale to może sobotka, ludzie sprzątają lub odpoczywają od codziennej pracki;-) dzis sobie też poćwiczę przy muzyczce, lubię to;-)))i potańczę sobie;))) EasyMagic , zlosliwiec ma racje, bedzie ich coraz więcej , jak się z nimi definitywnie nie skończy! Mychulec czemu uciekłaś !!! pomocy pomocy wracaj też!!! Pozdrowioneczki dla całej Paczki Nie-Palaczki!!! Wiewióreczki, Zlosliwca, Jovik, Sloneczkaaa, Kinii, Michaliny7, niśmiałej-śmiałej!!!!:D i dla wszystkich co nie wymieniłam i się dopisują tiu:D

Wytrzymałam wczoraj BP, ale jest mi jakoś smutno;(

Oj kurcza zaczyna coś chodzić za mną niedobrego... Oj oj oj;( ale czemu daje znać znowu???;(((

uff ale sie zmachałam, teraz prysznic gorący, i jeszcze troszkę sprzątanka, i cały dzień kolejn zapracowany BP, jeszcze bym sobie potańcowala;-)))Może za tydzien sie gdzieś wybiorę:D Pozdrowioneczki dla wszyćkich z Paczki Nie-Palaczki!!!!

Właśnie wróciłam z pracki i idę amciać pachącą sałatkę!!!! Trzymaj się;-)))) Może jakiś music i potańcować dla relaksu;-))) Dziś poćwiczę ostro, bo coś mi boczków przybyło;-))))

Super Wiewióreczko Jesteś Wielka!!! ;-))) Pozdrowinki dla Całej Paczki Nie-Palaczki!!! ;-)))

Wiewióreczko trzymaj się mocno, wierzę mocno w Ciebie że dasz radę, Ty tu byłaś mocna i wielka zarazem, dawałaś innym wsparcie!!!! Jeśli masz jakieś klopoty i problemy to spróbuj o tym nie myśłeć na jakiś czas, spróbuj pomyśłeć o czymś pozytywnym, jeśłi to dotyczy ludzi, to wyśłij im Anioła Stróża coby wziął to w swoje ręce i opieką otoczył. Wierzę w Aniołki, nie raz doświadczyłam Jego obecności. Najlepiej włącz jakieś dobrą swoją musiczkę (mam nadzieję, że lubisz coś jak gra) i zrelaksuj się, lampeczki, kadzidełka, kup sobie coś koniecznie i nagórdź się za wytrwanie, cokolwiek lubisz i co sprawi CI przyjemność, może perfumiki??? Pachnidełka;-)))) Za penwe wiele zaoszczędziłaś na niekupowaniu fajurek. Ja mam zamiar spożytkować w kursie tańca. Trzymam mocno i wierzę w Ciebie!!!I wszyscy są z Tobą!!! Pozdrowionki dla Całej Paczki-Niepalaczki!!!!;-))) Fajnie że Wam sie to podoba;-))) Na koniec fajne powiedzonko: Nie mam ognia*- świecę przykładem;-)))) (* były różne określenia: żarówki, światła, a czy w tym topiku pasuje ogień?)

Byłam na tej stronie i pisałam, ale tam rzadko ludzie zaglądają, a to jednak potrzeba codziennego wsparcia i odpowiedzi na wszelakie pytania i wahania. proponuję przejść na dobrą stronę wsparcia http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3126420&start=2790

Hello macie racje z tym wyglądem, koleżanka powiedziała mi kiedyś jak robiła ankiety dla ludzi palących, których werbowała na ulicy, nieznajomych przecież, że po twarzy widziała kto pali a kto nie i takich zaczepiała. To też był i dla mnie bodziec, że nie chciałabym by mnie do takiej tylko grupy zaliczali. Zobaczyłam u siebie juz oznaki szarości swej twarzy, no i zęby, to też jest widoczne. Dentystka powiedziała mi że mam bardzo ładne zęby i jeszcze nie są od tego palenia najgorsze, ale poradziła, że z czasem będzie coraz gorzej. A wł aśnie też tak jak Wy przekroczyłam 30 stkę, mam 31 lat, i poczułam, że czas na zmiany i odmaładzanie się ;-))) Trzeba sie trzymać ;-))))) Trzymajmy sie razem;-)))))) Pozdrowiskadla całej paczki niepalaczki!!!!

No to kupiłam ocet ale 5%, nie wiem czy może wystarczyć, i 4 złocisze dałam, tylko nie Kamisa, bo akurat nie było. Obaczę czy utrzymam się przy wadze. Poćwiczyłam i żyję BP, coś mi tam przebąkuje w głowie, ale sie nie daję, muszę być twarda, byle sie nie złamać na zbliżających się imprezkach. Jovik, Kinia, Sloneczkooo, Wiewióreczko, Michalinko7, Asterko, zlosliwcu, nieśmiała-śmiała, - no niezła paczka niepalaczka się robi ;-)))Tak trzymać!!! Mychulec--->u mnie właśnie też bywalo na początku dwa, potem jednak ciągnie do większej ilości, a potem w ogóle się nie liczy tych fajurek , tym bardziej na imprezie. I tak się wpada w nałóg. Dobrej nocki ;-)))

Dzięki Kinia, może spróbuję, bo nawet chyba nie powinnam mieć problemu ze smakiem, od 5 lat mam niechęć do słodkości (duzo ogórków kiszonych wcinałam , teraz ew. jakiś jogurcik owocowy). A piniążki za niekupione fajki chcę przeznaczyć na jakiś kurs tańca, ciągnie mnie znowu do tego i spełniać swoje marzenia. Jak nie palę to czuję sie silniejsza i mam większą ochotę i zapał coś robić użytecznego;-))) A jeszcze pytanko: na ile taka mała butelka octu starcza?? Pozdrowioneczki ;-)))

HEJKA chcę do Was wrócić, bo po mojej słabości, na topiku zrobiło sie nieprzyjemnie, ale teraz jak czytam, to coraz lepiej. Ja podjęłam kolejny atak na fajki i walczę zacięcie;-))) Choć wpsarcie Wasze też by mi się przydało;-)))) Pozdrawiam wszystkich wytrzymałych Jovika, Wiewiórkeczkę, Słoneczkooo, kobietę33, Zuzkę, Michalinę7 i innych dołaczających i trzymam kciuki!!! Kinia, Machulec --->Oczywiście obawiam sie też przytycia, nie piłam nigdy octu, patrzyłam co napisał Złośliwiec, bo jeszcze nie próbowałam czy to faktycznie pomaga i ile kosztuje ten ocet jabłkowy? Czy to nie powoduje jakiś skutków ubocznych dla organizmu jak sie codziennie pije? Ćwiczę co 2 dzień, ale jakoś tak się czuję ociężała. Moze powinnam spróbować?

Macy, nie powiem że jest łatwo, mi bynajmniej nie było przez 3 dni, wchodziłam na to forum , i czułam , że mam wspracie, ale wiele się tu działo przez ostatnie dwa tygodnie, sama tez miała kryzys, ale to może prywatnie mogę opowiedzieć, bo wiele ludzi zaczęlo sobie tu docinać i krytykować , i w ogóle stało się bardzo nieprzyjemnie! Teraz są milsi i wyrozumielsi!! Najdziwniejsze jest to że sama zauważyłam, że jak komuś człowiek się zwierza ze swoich postanowień, i jak ich np nie dotrzyma, to najbardzej cierpi osoba, która to postanowienie usłyszała!! To dziwne!!! MACY!!!Pół dzioneczka to wiele!!!! Trzymaj się!!! Ja też mam silne postanowienia... Dobrej nocki życzę!!!

Macy, jestem z Tobą!!! Wierzę, że nie wróci forum krytykantów, ale wsparicia!!! Właśnie takcich potrzbujemy!!!

POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!PLIZZZZZZZZZZZZZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja też stąd odchodzę, bo widzę, że wieczne kłótenie tu są , liczyłam naprawdę na coś innego!!! Aż przykro czytać!!!

Miłej nocki!!!Czy i ja moge tu zaglądać???Bo trochę zrobiło sie ostro po moim wyznaiu, a teraz zaczyna być normalnie, tym bardziej, że po tym co demonstrowalam, nie palę i nie chcę!!! Czy pomożecie i wesprzecie mnie???

POLEGŁAM....... wstyd się przyznać, ale nie wytrzymałam. Wyrzuty sumienia... dręczą mnie... a było tak dobrze. zabrakło mi wsparcia, ta najbliższa osoba, która miała być wsparciem, wyprowadziła mnie tym razem całkowicie z równowagi... Nie chcę na nią zganiać, (a pewnie to robię) ale innej możliwości, żeby zrozumiała swój błąd nie widziałam. To była pewnego rodzaju demonstracja \"jak bardzo mnie nie rozumiesz\"!!! Ale zrobiłam to... co nie powinnam. Nie pisałam parę dni, pewnie już mnie nie pamiętacie... Pozdrófki dla wszystkich mocnych! i wytrwałaych nawet w ekstremalnych sytuacjach! I trzymam za Was kciuki nie dajcie się!!! Trzymaj sie Słoneczkoooo i Nina Ryczy (Wy chyba wiecie jak to jest ciężko na serduchu..) PA

Dzięki Mordtka może faktycznie to ma skutek, bo jak sobie pomyślałam , że może poczekam z tym ewentualnym wypaleniem np po prysznicu, to jakoś rozchodziłam tego nerwa, ważne chyba też jest bym w zasięgu wzroku tych fajek nie wiedziała. Choć powiem szczerze, fajki caly czas nosiłam w torebce do pracy, i oswajałam się z ich widokiem, ale w innym wymiarze... Dzięki Mordtka, po prostu trzeba to przeczekać... może puścić swoja ulubioną muzę??? Uwielbiam to i przy tym tez można wyładować się tańcząc jak się chce... I to lubię też... :-))) Papatki i Milusich snów!!!