Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KINDZIA NL

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez KINDZIA NL

  1. U mnie bylo tak ze rodzice dali mi wolna reke.Ja decydowalam w co sie ubieraja,co jedza z kim sie bawia po szkole co wolno czego nie.Nawet jak rodzice pracowali w domu a dzieciom nie podobalo sie moje \"zazadzenie\" rodzice nigdy tego nie negowali.Mieli stala formulke.-Wiecie kto tu jest szefem ;) Na tym ucinali gadke.Rowniez nie bylo problemow z siniakami wywrotkami.Jak chlopczyk rozbil sobie glowe i zawiozlam go do szpitala to byli zdumieni ze zabralam ze soba ubezpieczenie i wiedzialam gdzie je znalesc,bo sami nie mieli pojecia :-o Nie musialam im wisiec nad glowana placu zabaw,moglam spokojnie ugotwac obiad i poczytac gazetke gdy dzieci sie bawily.Bylam dla nich jak mama.Nawet ich wlasna matka nazywala mnie ich druga mama.Czasem w weekendy zabieralam je(z wlasnej woli) razem z moim obecnym mezem do zoo lub basen.Czasem nocowaly w moim domu(gdy juz sie do nich wyprowadzilam) To ja przyklejalam im plastry na stluczone kolana,uczylam jesc nozem i widelcem,sprzatac po sobie ze stolu czy go nakrywac.Ja z nimi rysowlam,wysluchiwalam smutkow i smialam sie z glupich zartow.To ja uczylam ze nie wolno oszukiwac w grze.Wiec byl okres ze to ja bylam bardziej mama niz sama mama. Mnie tez sie wydaje ze 350 zl to troche malo.Przeciez to duza odpowiedzialnosc.
  2. BYlam au pair 3 lata.Moj dzien zaczynal sie robieniem dzicom sniadania a konczyl buziaczkiem na dobranoc.Spedzalam z tymi dziecmi po 12 godzin dziennie,wiec kto je wychowywal?? :-P Rodzice sa wdzieczni za to jak je wychowalam,tak wychowalam a nie pilnowalam i gdyby byla okazja chcieli by zebym znow zajmowala sie ich dziecmi. Obecnie sama mam dziecko,czy tez je tylko pilnuje?
  3. Netar zalatwione ! ale jutro bo dzis pozno.Wlasnie wrocilismy z trasy blehhh
  4. ewelina...... nie badz taka pewna co wiem a czego nie.Bylam au pair przez bardzo dlugi okres czasu.Wychowywalam,3 dzieci.Bliznieta mialy 2,5 roku jak przyjechalam,dziewczynka 5.Bylam z nimi w sumie 3 lata i rodzice zyczyli by sobie dluzej.Wiec kto tu wie gowno??? :-P
  5. .....albo wyjada z kraju. Ja na swoja emerytura pracuje od lat ....za granica. Ile sobie wypracuje,tyle dostane
  6. W twoim domu twoje dziecko moze stac na stole,pisac po scianach,moczyc rece w ubikacji.Gdy wychodzisz z nim w miejsca publiczne powinas uczyc dziecko jak sie zachowywac w danej sytuacji.A nie samopas,bydleta przodem.Ty juz udowodnilas ze kultury ci brak odpisujac na moj poprzedni list,wiec nie zawracaj sobie glowy konwenansami
  7. Ja za to poprosialm pania w kolejce do kasy zeby mnie puscila bo synek mial kupe w majciochach i stal na sztywnych nogach.Z usmiechem i prosba mozna wszystko ;)
  8. jopijoi jednak to fakt ze z dobrym wychowaniem u ciebie na bakier. Czyli twoje dziecko tez bedzie chamem ;) Ewelinka,czarny scenariusz,ale sie moze zdazyc.Kazdy mysli ze tragedie i wypadki sa pisane innym,nie jemu samemu :-P
  9. po czym widac ze nie mamy dzieci?? A skoro jestes od wychowywania,to zacznij to dzecko w koncu wychowywac.Wychowywac to dawac dobry przyklad,tlumaczyc jak sie zachowywac w daym miejscu i sytuacji a nie przeczekiwanie jego zachowac.Dobrze ci dziewczyny mowia.POwinnas wziasc dziecko na strone i mu starac sie wytlumaczyc ze tak nie powinno robic.A co zrobisz gdy na twoje dziecko lezace na podlodze ktos najedzie wozkiem i np zlamie mu reke?? To bedzie tylko twoja wina,bo nie dopilnowalas dziecka
  10. Skoro rodzic taki kulturalny,to niech kulturalnie uspokoi tego wrzaskuna.A jesli kulturalny rodzic nic sobie z tego nie robi,tzn ze kultury mu brak i jego dziecko tez tej kultury sie nie nauczy,bo niby od kogo?? Jak ktos powie rodzicowi zeby wyprowadzil bachora ze sklepu,to odrazu cham.Jak bym miala ochote posluchac wrzasku dzieci,to pojde do szkoly albo na plac zabaw :-P
  11. benque Co jak co ale wlasnie maz powinien byc dla Ciebie ostoja i podpora.Moj trzasl sie jak nad jajkiem.I tak powinno byc.Do meza powinno sie narzrekac,nawet symulowac :) w koncu on od tego jest ;) A reszta swiata? No coz.Zwykli ludzie ktorzy maja swoje sprawy,swoje zmartwienia,wcale nie musza troszczyc sie o jakas ciezarna na ulicy. ;) Powodzenia ps Nie mieszkam w Angli,ani w Irlandii ;)
  12. benque Zgodze sie z Toba ze sa sytuacje ze nie powinno sie pracowac w ciazy.Ale 99% ciezarnych to wykorzystuje ! W kraju w ktorym mieszkam wiekszosc pan pracuje,mimo ze tu nie musisz miec zwolnienia lekarsiego by nie przyjs do pracy.4 tyg przed porodem juz nie musza pracowac,jak wczesniej skoncza z praca,to nie ma problemu,tyle ze potem z dzidziusiem beda krocej w domu.W PL jest 16 tyg,tu 10.Wiec masz najlepszy dowod ze jednak ciezarne wykorzystuja swoja pozycje.Gdyby w Polsce bylo jak tu to by pracowaly do ostatniej minuty.Tu nikt nie przepuszcza ciezarnej w kolejce do lekarza,a ta wcale nie jest zdziwiona.Kolejka,to kolejka. Do ginekologa chodza TYLKO kobiety w ciazy zagrozonej.Ja bylam jedna z nich,ale nie wpadlam na pomysl zeby mi robiono jakies przywileje.Poprostu nawet o tym nie pomyslalam! A w Polsce od momentu zobaczenia 2 kresek na tescie one wszystkie sa tak strasznie w ciazy.Dwie godziny przed testem czuja sie super,po zrobieniu testu padaja jak muchy na ulicy.
  13. O_rany Czyli wychodzi na to ze one nie dbaja o nienarodzone dziecko,tylko o swoja wygode
  14. Oburzona..... Skoro bylas na L4 to gdzie ty tymi autobusami tak jezdzilas???? To co robia w waszych przychodniach,mam na mysli ciezarne poza kolejnoscia,jest niezgodne z prawem ! NIe wiem czyj to wymysl,ale nie legalny.A te ktore narzekaja na stare baby ze nie chca przepuszczac,tlumaczac tym ze kiedys tez byly w ciazy,maja calkowita racje.Jak chcecie wygod,to prosze bardzo.Sa prwyatne kliniki,tam was beda nosic na rekach. Na poprzedniej stronie dziewczyna napisala ze jak ciezarna poprosi,to zle,jak nie poprosi tez zle.Ale zauwaz ze glupia czy chamska oddzywka spotkalo sie tu tylko kilka kobiet,co moze zdarzyc sie karzdemu.Wiekszosc domaga sie jakichs praw z sufitu.Gdy nie siedze na mijescu dla matki z dzieckiem,to nie musze wstawac! I sila mnie nie sciagniecie jak nie bede miala ochoty :-P
  15. Do powyzej. Niestety do was trzeba specjalnym jezykiem,bo inaczej nie rozumiecie.Ubzduralyscie sobie jakies prawa i trzymacie sie tego jak komornik szafy
  16. taka sobie mama... Masz racje,popros a bedzie ci dane ;) A reszta niech spada albo sie przewraca w tych tramwajach.Moze po Twoim liscie zrozumieja pewne osobniki ze my to tez ludzie a nie cyborgi ,czasem zmeczeni,czasem w zlycm humorze a czasem poprostu nic nam sie nie chce :)
  17. mlodamamuska Nie zmuszaj mnie do tego zebym palcem wskazala kto ma pusty leb.To co zacytowalam to nie moje zdanie.To przepis! I kto tu jest kretynka????? :-P
  18. Tu cytuje kawalek artykulu z polskiej gazety dla histeryczek w ciazy; .........."NIE OBOWIAZUJE JUZ prawo do obslugiwania poza kolejnoscia.Nadal istenije taka mozliwosc,gdy ZGODZA SIE NA TO INNI KLIENCI.Personel urzedu lub sklepu moze jedynie zasugerowac te ewentualnosc. ....Jesli miejsce oznaczone nalepka jest zajete przez osobe nie uprawniona mozesz egzekwowac jego zwolnienie.Ale NIE CALY AUTOBUS !
  19. sajgon5 Jedni sa wychowani na egoistow a ty na histeryczke.Zgadnij kto ma lepiej :-P Jak sie zle czujesz to dlaczego robisz miejsce komus innemu Matko Tereso od siedmiu bolesci ?
  20. Moja babcia zawsze mowila do osoby ktora chciala jej ustapic miejsca;siedz,siedz,postoisz jak bedziesz miec tyle lat co ja ;)
×