KINDZIA NL

Kontakt z NETAR mi sie urwal,ale moge ja odszukac.Teraz mam malo czasu na komputer,zasiadm przed monitorem nieregularnie i ciezko mi sie z kimkolwiek umawiac bo nigdy nie znasz dnia ani godziny hi hi.Ale Dylan powoli lapie rytm dnia,wiec wyglada na to ze bedzie latwiej :) Odezwe sie do NETAR to moze ktoregos dnia zrobimy sobie konferencje na skype?

Witaj marriechenn ! Urodzialm slicznego syneczka w \"przepowiedziana\" date czyli 14 marca.Maluszek rosnie piekie,usmiecha sie bezzebna buzka i przyglada wielkimi oczami.Spi sobie teraz samacznie w naszym lozku a my nadrabiamy zaleglosci pocztowe.Zagladam na ten watek od czasu do czasu,ale jednak dochodze do wniosku ze 98% ciezarnych jest niereformowalna i szkoda czasu na dyskujse,wole go poswiecic Dylanowi. Pozdrawiam,odezwij sie jeszcze

KLUSKA a tobie co?? Co ja ci moge wmawiac,skoro nie mialam okazji z toba dyskutowac.? Jak ktos mi otworzy drzwi to podziekuje,ale nie bede przed nimi stala i czekala ze moze ktos sie nawinie i mi je otowrzy. ALe mi nie wmoisz ze stalas po stanik w dwudzisto metrowej kolejce po stanik.Poza tym to nie rzecz ktora musisz miec juz teraz i zaraz.Jak sie zle czujesz to odpusc zakupy.Podsumuje krotko.Baby w ciazy na tym watku to hipohondryczki.Taaaak,pozamykac was w domu,bo tylko krew umiecie psuc swoja postawa rozszczeniowa.Nie usmiechniecie sie, nie poprosicie,tylko DAJ I DAJ potraficie wrzeszczec.

Trudno miec okres w moim stanie :D

jakos dziwnie pominelas to,ze pogonilas goscia

Przesadzacie,przesadzacie.Obecnie jestem w 34 tyg ciazy,ten tydzien jest oststatnim tygodniem mojej pracy,czyli jednak sie da byc w ciazy i pracowac.Nadal chodze na zakupy,te duze robie z mezem,zebym nie dzwigala ciezarow,nadal wykonuje prace domowe,te drobne.Wielkie zadania zostawiam na glowie meza.Nikt mi nie ustepuje w kolejkach,czego nie wymagam,kazdy jest takim samym klientem jak ja.A pani w kasie tez sie nalezy przerwa,czyz nie? Jak tak dalej bedzie to na ciaze panie beda sie domagaly grupy inwalidzkiej.Jesli ktos sie wpycha w kolejke to mozna go latwo pogonic.Duzo do powiedzenia na forum.Dlaczego w realnym zyciu tego nie stosujesz??

ja nie nienawidze ludzi.Poprostu nie moge zrozumiec dlaczego kobiety w ciazy wysuwaja zadania,zamist prosic.Jka myslisz,kto wskora wiecej.Ten kotry prosi,czy ten ktory zada?

Zgadzam sie z" pomaranczami" powyzej. Jak moga latac cale dnie po markecie to swoje tez moga odstac przy kasie.Mezow o pomoc nie poprosza,bo nie wypada,to po cholere wam mezowie??? Obcych prosic nie beda,bo ponizajace. Jestem w 8 mies ciazy to nazywaja mnie tu wariatka bo nie zgadzam sie na jakies wydumane prawa ciezarnych. O co tu chodzi?? Maz mi pomaga,pewnie tez zle.To ze wymagam od niego to pewnie zaraz sie okarze ze znecam sie nad biedakiem ciezko pracujacym. Wiecie co wam powiem?? Chialam miec dziecko,wiec ja zanie odpwiadam a nie tlum w markecie.Maz chcial dzecko,wiec jego obowiazkem jest sprawic zeby wszystko bylo zalatwione jak nalezy,gdy ja np zle sie czuje i nie uruszam sie z domu. Pomagac innym to szlachetne,ale dawac sie wykozystywac to naiwnosc i glupota

nie wierzę że ten temat wciąż NIe musisz mnie zeganac,nie zasluzylas sobie na to ;)

juz nie ciezarna ........tylko ze wiekszosc nie chce sie usmiechac.Przeciez im sie nalezy.Wiec po co prosic czy usmiechac sie,ma byc zrobione tak jak chca. IZA jestes kolejna desperatka ktora jak zajdzie bedzie winic swiat ze sie kreci?? Czy ktos ci juz mowil ze jestes egoistka?

IKE zyczliwosc dziala w dwie strony.Jak do tej pory zyczliwosci wymga sie od ludzi dla ciezarnych ale w druga strone to juz nie laska.Maz wcale nie musi brac urlopu na 9 miesiecy.Z wlasnego doswiadczenia wiem ze jest to zbedne.Owsze czasem zwalnia sie z pracy zeby pojsc ze mna do lekarza czy zalatwic cos w urzedzie.Uwierz mi.Wszystko da sie pogodzic

SYLWIA zauwaz jak wiekszosc ciezarnych sie zachowuje.Nie umieja z sympatia i usmiechem poprosic.One wymagaja.Nie mowie ze wszystkie tak sie zachowuja,ale smialo moge powiedziec ze 80 % tak.Zauwaz jak topik zostal zapoczatkowany.Jaki jest jego tytul.

nie wierzę że ten temat wciąż zalosna jestes.W ciazy nie bylas a masz najwiecej do powiedzenia.Ja ci nie zabraniam ustepowac.Dla mojej przyjemnosci mozesz nawet pod tramwaj skoczyc.Pewnie jestes kolejna hipohondryczka,ktorej test pokarze dwie kreski zacznie sie slaniac na nogach i mdlec przed drzwiami autobusu. Powiedz o jaki wstyd ci chodzi?? Ze nie staram sie wykorzystywac mojego stanu?? Ze rozumiem innch, ze ciezko pracuja?? Ze nie jestem jedyna na swiecie? Z ciebie dopiero wychodzi buractwo,bo widzisz tylko jedna strone medalu,a nie wiesz jak mi nagadac,bo spodziewam sie dziecka a jednak stoje po stronie nie ciezarnych.

SYLWIA W naglych przypadkach mozna prosic o ustapienie miejsca czy przepuszczenie w kolejce,nie chodzi o to zeby robic z siebie bohaterke,ale nie mozna wymagac zeby wszyscy tanczyli kolo mas BO jestesmy w ciazy.

SYLWIA W naglych przypadkach mozna prosic o ustapienie miejsca czy przepuszczenie w kolejce,nie chodzi o to zeby robic z siebie bohaterke,ale nie mozna wymagac zeby wszyscy tanczyli kolo mas BO jestesmy w ciazy.

SYLWIA W naglych przypadkach mozna prosic o ustapienie miejsca czy przepuszczenie w kolejce,nie chodzi o to zeby robic z siebie bohaterke,ale nie mozna wymagac zeby wszyscy tanczyli kolo mas BO jestesmy w ciazy.

SYLWIA W naglych przypadkach mozna prosic o ustapienie miejsca czy przepuszczenie w kolejce,nie chodzi o to zeby robic z siebie bohaterke,ale nie mozna wymagac zeby wszyscy tanczyli kolo mas BO jestesmy w ciazy.

SYLWIA W naglych przypadkach mozna prosic o ustapienie miejsca czy przepuszczenie w kolejce,nie chodzi o to zeby robic z siebie bohaterke,ale nie mozna wymagac zeby wszyscy tanczyli kolo mas BO jestesmy w ciazy.

SYLWIA W naglych przypadkach mozna prosic o ustapienie miejsca czy przepuszczenie w kolejce,nie chodzi o to zeby robic z siebie bohaterke,ale nie mozna wymagac zeby wszyscy tanczyli kolo mas BO jestesmy w ciazy.

mariechennn witaj !!!! wieki Cie nie slyszalam ;) nie wierzę że ten temat wciąż przysslalas sie do mnie jak komornik do szafy,tylko podaj mi powod dlaczego?? Dlatego ze nie wymagam od obcych ludzi aby traktowali mnie jak inwalidke bo jestem w ciazy?? Rozplywac sie nad moja ciaza moze moj maz,rodzina przyjaciele,ale nie mam prawa wymagac tego od obcych.Tak trudno zrozumiec ze ciaza to stan przejsciowy,fizjologia i od tego sie nie umiera?? Mnozysz ty i twoje kolezanki miliony przykladow jak to ludzie potrafia byc wredni dla ciezanrnej.Ja sie z tym nigdy nie spotkalam,ani z pozytywna reakcja ani z negatywna. Nie dziwie sie ludziom ze warcza na was gdy domagacie sie \"przywilejow\" w kolejkach np w okrsie przedswiatecznym,bo sami maja miliony swoich spraw do zalatwienia.Bedac w sklepie w tym okresie powinnysice zdawac sobie sprawe ze beda dzikie tlumy.Ja swoje odstalam,nikt mi nie ustapil,i nie mam do nikogo pretensji.Wiekszosc z was nie pracuje cala ciaze wiec robcie zakupy rano,zebyscie potem nie jeczaly ze ludzie to swinie. Ktoras z dziewczyn zauwazyla ze moga wam pomagac mezowie,ale wy bohaterki nie pozwalacie im na to,bo ciezko pracowali caly dzien.Moj maz tez pracuje ale nie wyobrazam sobie ze w momencie kiedy zle sie czuje,ide bohatersko do sklepu czy na poczte a w tym czasie slubny pije piwo na kanapie. Kobiety jestescie jednym slowem nie powazne.Na zakupy mozecie gonic,slabo wam sie robi tylko w kolejkach i autobusach.Zle cie czujecie?? Poproscie o miejsce,ale ale go nie zadajcie.Moze jedna na sto ma beznadziejny przypadek ciazy,z reszta jest ok,ale zawsze mozna pokrzyczec zeby dostac cos za free,co nie??

Nie wiem o co tyle krzyku.Tyle biadolenia ciezarnych.Sprawa jest prosta,albo wozicie sie samochodami i nie narzekacie albo sie dostosowywujecie do reszty spoleczenstwa.Jestem w 30 tyg ciazy.Nadal pracuje,na pol etatu.Ostatnio przejechalam 3 tys km pospacerowalam po gorach.Nie mowie o wielkich wyprawach,i jakos nadal zyje mam sie dobrze,nie prosze o przywileje w kolejkach ani w przychodniach.dlaczego tak ciezko zrozumiec ze ciaza to nie choroba i nie uwazam zeby ciezarnym przyslugiwaly jakies specjalne przywileje. Z postow wynika ze najpierw dziewczyny powinnyscie sie dobrze zastanowic czy jestescie w stanie zniesc ciaze,nie obarczajac innych swoimi problemami,albo zapracujcie sobie na wygodne zycie potem postarajcie sie o ciaze

Pojechalam wczoraj na zakupy o 11 rano.Parking pusty,w sklepie pusto przy kasie nikogo.Zajelo mi to wszystko 15 min.Poza tym staram sie robic zakupy raz w tygodniu to tez kobity ulatwia zycie.Dlaczego same nie sprobojecie? i tak wiekszosc z was siedzi w domu

Uwazam ze ustapienie miejsca to nie jest dobre wychowanie,to jest dobra wola.starszej osobie ustapie zawsze,kobiecie w ciazy nie,bo na tym watku duzo ciekawych spraw sie dowiedzialam.Zauwaz jak dziewczyny pisza.Jak mnie nie wpuszca to sie wepchne,nam sie nalezy,to nasze prawo.To bardzo zniecheca.Mieszkam od kilku lat za granica i nie przyszlo mi do glowy zeby nie szanowc starszych czy zeby oddac rodzicow do domu opieki.Wydaje mi sie ze z tym szacunkiem nie jest zle,tylko ludzie nie zauwazaja ze swiat sie zmienia i niektore rzeczy robi sie inaczej niz kiedys. Zwroc uwage na tytul watku,to jest jawny atak na nieciezarnych,wiec jak tu oczekiwac ze spoleczenstwo bedzie przychylne takim kobietom? Przeciez jak ktos ci powie spadaj z tego miejsca,mnie sie nalezy,wstaniesz? Czy powiesz pocaluj mnie w tylek?

nie zgadzam sie z toba.Ja rowniez jestem w ciazy ale nie uwazam sie za pepek swiata i co najwyzej wymagac moge od meza a nie od obcych osob.A to ze masz brzuch to tylko i wylacznie twoja sprawa i nikt z tego powodu nie jest zobowiazany do udogadniania ci zycia.jak nie chcesz prosic i uwazasz ze twoj brzuch urpawnia cie do uwazania sie za lepsza to nie pros,tylko stoj grzecznie i nie przewracaj oczami nas siedzaca osoba.

masz racje,ustapic to nie przepis,tylko dobra wola.Kultura ma sie nijak do tego bo jak wytlumaczyc nie zrobienie miejsca ciezarnej ponieaz samemu sie ledwie trzyma na nogach?? Zmeczony to znaczy cham?? A dobra wola jest wtedy gdy nawet zmeczona osoba ustapi.Wole mamy przeciez wolna,czyz nie tak? ;)