Dunia83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Zaręczona-------> wysłałam Ci wiadomość na GG, mozesz sprawdzić??? Będę wdzięczna za odp. :-).
-
Gosiaczek----> no rok ja byk :-). Zaręczona-----> dzięki za info. Nazwiska nie słyszałam, skąd się o niej dowiedziałaś?? Czy ta krawcowa szyje tylko suknie, czy inne rzeczy też?? Ta z Krapkowic, o której Ci pisałam uszyła kuzynce mojej koleżanki suknię za 600 złotych, w tym były już materiały (200 zł), więc baaaardzo tanio. Osobiście nie widziałam tej sukni, ale ponoć ładna. Muszę powiedzieć, że cena bardzo zachęcająca. Twoja również, bo jednak w salonie to trzeba liczyć tak te 2500 zł.
-
Hej hej!!!!! Witam was. Chciałam powiedzieć, że w niedzielę naszemu topikowi stuknął roczek :-). No proszę- a tyle było niedowiarków, jak powstał, a my nadal trwamy ;-) hihi. Zaręczona------> bardzo tania ta TWoja krawcowa z Opola. Możesz dać na nią namiar?? Ja jeszcze slyszalam o bardzo taniej i dobrej z Krapkowic, która zajmuje się tylko i wyłącznie szyciem sukien ślubnych. Niestety nie mam jeszcze jej nazwiska i tel.
-
Co do nas to chcieliśmy 30 sierpnia, ale ta data nie wchodziła w grę w naszym kościele (uroczystosci pielgrzymkowe), no więc przesunęliśmy na tydzień wcześniej. Z tego co pamiętam, to od dzisiaj jest 392 dni :-). Na razie faktycznie nie ma nikogo na forum na tą datę (przynajmniej z tych, którzy się ujawnili ;-) ). Jeśli chcesz, to poszukaj tabelki ślubnej na tym topiku z datami naszych ślubów. Nie pamiętam na której stornie, ale na pewno w czerwcu albo maju była taka tabelka :-). Pozdr
-
Cześć Madi :-). W końcu jest ktoś, kto ma tą samą datę ślubu co my :-). Wiesz co, mi się ta data już coraz mniej odległa wydaje. Odległa to była po zaręczynach- było to prawie całe 2 lata. Teraz jest już praktycznie tylko rok, więc.... zleci szybko. Ktoś tu pisał o psujących się sukienkach- niestety muszę to potwierdzić. Kuzynka mojego mena zamówiła super suknię w salonie i w trakcie ślubu okazało się, że non stop spadała jej spódnica. Masakra. Mama od niej musiała jechać po agrafki i miała tą spódnicę potem spiętą agrafkami!!!! A przed ślubem mierzyła ją parę razy w domu i salonie- wszystko było ok. Ja dlatego (między innymi) będę chciała suknię jednoczęściową.
-
Upssss- jeszcze raz (Sorki Kasiatko) ;-). Dopisuję parę dziewczyn, które w ostatnim czasie podawały swoje daty, a nie zostały jeszcze dopisane: NASZE ŚLUBY 2008 kasiatko1983-11-14 ..................13.10.2007 leosity...................................29.12.2007 Bedzie mamusia!!! Anahita...................................02.02.2008 _mona_..................................29.03.2008 slubna....................................29.03.2008 Myszoreq.................................26.04.2008 Babitek....................................26.04.2008 Sabine..................................kwiecień 2008 Take1911.................................10.05.2008 to ja chyba też.........................10.05.2008 Agaelb774................................24.05.2008 Malutka_81 ..............................7.06.2008 spa_cja ...................................7.06.2008 cafka.......................................7.06.2008 Magdziapek ..............................7.06.2008 Lavera.....................................7.06.2008 zonqa.....................................14.06.2008 kati24.....................................21.06.2008 Głupolek...................................21.06.2008 Nektarynka87...........................28.06.2008 Ola26..................................czerwiec 2008 Gosiaczek 86.............................5.07.2008 ZABUSIA23...............................19.07.2008 izabela1982.............................19.07.2008 Sylka 82..................................19.07.2008 nusiaa....................................26.07.2008 Neeeaaa23...............................26.07.2008 amaalka...................................08.08.2008 kodiia 2507...............................9.08.2008 Belleteyn_...............................16.08.2008 Magnolia_81.............................16.08.2008 Zareczona...............................16.08.2008 zabulka123456 .........................16.08.2008 ines.ka...................................16.08.2008 Gabilisk...................................16.08.2008 Asiap65...................................16.08.2008 Dunia83..................................23.08.2008 mimi.......................................06.09.2008 anetka....................................13.09.2008 aaaaaaaaaaaaaagusia ................20.09.2008 Inka_19...................................23.09.2008 Doriks....................................18.10.2008 Oleczkaaa...............................18.10.2008 aniap_p...................................18.10.2008 Imili86..............................październik 2008 Jest nas już: 45 !!!!!!!!!!!!!!
-
To nie ta lista. Tu jest lista ślubów, ale nie ma najnowszych dziewczyn. Ostatnie dopisywały się na początku kwietnia, więc dopiszcie się tu :-). NASZE ŚLUBY 2008 leosity...................................29.12.2007 Bedzie mamusia!!! kasiatko1983-11-14 ..................19.01.2008 Anahita...................................02.02.2008 _mona_..................................29.03.2008 slubna....................................29.03.2008 Myszoreq.................................26.04.2008 Babitek....................................26.04.2008 Malutka_81 ..............................7.06.2008 spa_cja ...................................7.06.2008 zonqa.....................................14.06.2008 kati24.....................................21.06.2008 Głupolek...................................21.06.2008 Gosiaczek 86.............................5.07.2008 ZABUSIA23...............................19.07.2008 izabela1982.............................19.07.2008 Sylka 82..................................19.07.2008 nusiaa....................................26.07.2008 amaalka...................................08.08.2008 kodiia 2507...............................9.08.2008 Belleteyn_...............................16.08.2008 Magnolia_81.............................16.08.2008 Zareczona...............................16.08.2008 zabulka123456 .........................16.08.2008 ines.ka...................................16.08.2008 Gabilisk...................................16.08.2008 Asiap65...................................16.08.2008 Dunia83..................................23.08.2008 mimi.......................................06.09.2008 anetka....................................13.09.2008 aaaaaaaaaaaaaagusia ................20.09.2008 Doriks....................................18.10.2008 Oleczkaaa...............................18.10.2008 aniap_p...................................18.10.2008 Jest nas już 33!!!!
-
Apropo sukienek (moje i nie tylko przemyslenia ;-) ): 1. Wiele koleżanek mówiło mi, ze wybrały coś zupełnie innego, niż początkowo myslały, ze będzie im w tym fajnie. Ja osobiscie mam swój jeden ulubiony typ sukien ślubnych i jakoś nie wyobrażam sobie, żebym mogła wybrać coś innego ;-). 2. Podobno w kolekcjach na 2008 rok planuje się zupełne odejście od sukienek, ktore teraz są na topie, czyli dwuczęściowe z gorsetami. Osobiście się z tego bardzo cieszę, bo wiem, że mi suknia dwuczęściowa z gorsetem, bez żadnych ramiączek nie będzie pasować. Dlatego bardzo się cieszę, że ta moda w końcu się zmieni :-).
-
Witam ponownie. Wiecie co, ja też nie mogę doczekać się tej chwili i jak na razie czas mi się niesłychanie dłuzy, bo mam go teraz nieco więcej i po prostu nie mam co robic ;-). No ale to się wkrótce zmieni, bo chyba końcem czerwca albo początkiem lipca będę bronić magiesterke (której jeszcze nie napisałam- przynajmniej w całości), no a potem do pracy. Ale póki co to nasz ślub wydaje mi się jakąś niesamowicie odległą perspektywą i nawet mimo, ze mamy już coś tam pozałatwiane, to jakoś tak na razie wydaje mi się to nierealne. Poza tym u mnie w tym roku 2007 jest bardzo dużo ślubów- kuzynki, koleżanki i bliższe i dalsze i ze studiów i ja po prostu żyję ich sprawami, no bo każda opowiada, jak to u nich będzie, co już mają no i chcąc niechcąc też czuję się w te ich przygotowania wciągnięta. Nie, żebym miała coś przeciwko, ale przez to NASZ ślub schodzi na drugi plan - na razie. A jeszcze apropo ślubów- to wczoraj właśnie spotkałam się z kuzynką, któta ma ślub za dwa dni i powiem wam, że jest strasznie zakręcona i zdenerwowana- wiadomo stres- ciekawe, jak my będziemy wyglądać przed naszymi ślubami hehe ;-). A u nich w domu to dopiero nerwówka, ciągle trzeba coś jechać odebrać, ktoś z czymś przyjeżdża, albo przychodzi. Wczoraj pokazywała mi taką fajną rzecz- którą dostała od przyjaciółki. Nie wiem, moze się z czymś takim zetknęłyście, ale ja nie. Był to taki książka-album dla małżeństwa, w którym wpisuje się ich ważne daty- np. kiedy się poznali, od kiedy zaręczeni, są miejsca na wspólne zdjęcia- i dużo dużo innych. Super sprawa- bardzo mi się to podobało i sama bym chciała coś takiego za rok dostać. http://rodzinna.pl/drzwi-otwiera-milosc-album-dla-malzonkow-p-781.html Tu macie linka- mozecie sobie looknąć. A jeszcze ktoś pisał o byciu razem przez 24 h-----> to chyba w takim sensie przenośnym? Ja owszem też się nie mogę doczekać wspólnego mieszkania, bycia codziennie razem, ale nie 24h godziny na dobę! Nie wiem, moze inaczej myslę, ale należę do osób, które potrzebują trochę przestrzeni tylko dla siebie, intymnosci i takie bycie razem non stop by mnie męczyło. Dlatego nie umiem sobie wyobrazić, ze np. mieszkalibyśmy razem, studiowali razem i pracowali razem! Przecież potem wraca się do domu- i o czym tu rozmawiać? Także wspólne mieszkanie, jak dla mnie, jak najbardziej tak, ale nie non stop razem. :-) Pozdrawiam
-
Nie, to nie grzech. Ale już mieszkanie ze swoim facetem, to jest grzech wg kościoła. Tzn nie mieszkanie samo w sobie, ale współżycie. Jeśli ktos mimo wspólnego mieszkania nie współżyje, nie ma grzechu. Wiem, dla mnie też to jest (a nie powiem jakie ;-) ), ale tak myśli Kościół.
-
Hej hej! Ja w kwestii spowiedzi. Wydaje mi się wielką głupotą spowiadać się z seksu (a co to za grzech?). A już wspólne mieszkanie? tego to już w ogóle nie rozumiem. No ale skoro wg Kościoła to grzech, to wyspowiadamy się na spowiedzi przedślubnej. Podobno przystąpienie do slubu w grzechu powoduje, że jest on nieważny. A co do cywilnego- to również słyszałam, ze jest uznawany za ciężki grzech i mogą nie dać rozgrzeszenia. Natomiast jeśli ktoś uprawia seks, ale nie mieszka razem (paranoja jakaś), to uzyska rozgrzeszenia, jeśli obieca, że do ślubu zachowa wstrzemięźliwość. Dziwne to wszystko.
-
No ja z moimi wspóllokatorkami już dawno doszłysmy do wniosku, że Gadu-Gadu ma bardzo duże zasługi w łączeniu par. No to chyba znak naszych czasów. Kiedyś ludzie pisali do siebie listy, a dzisiaj gadają na GG :-).
-
Widzę, że też wasze spotkania miały coś wspólnego z zabawami ;-). My pierwszy raz jak sie spotkaliśmy, to też było na disco. Mój men był z inną koleżanką, ale stwierdził, że jakaś drętwa była. Potem też było GG i potem coraz częściej spotkania. Po 3 m-cah byliśmy razem.
-
Dziewczyny pochwalcie się, gdzie poznałyście waszych przyszłych mężów :-). My poznaliśmy się właściwie przez wspolnych znajomych, a pierwszy raz widzieliśmy sie na dyskotece. Zaręczona-------> gdzie chodziłaś do szkoły??
-
Babitek----> widocznie faceci to już tak mają, że nie lubią robić planów. Mi nie chodzi tylko o takie długoterminowe plany, ale i nawet w takich zwykłych rzeczach jak wyjazd gdzieś.