Dunia83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dunia83
-
Nam koszt wychodzi ok. 20 tyś na ok. 90 osób (2 dni), ale myślę, że część osób odpadnie, bo zawsze tak jest, że ktoś w ostatniej chwili może nie przyjechać. Wesele takie raczej bez zbędnych ozdobników i koszty średnie raczej. To może i będzie mniej. Co do oszczędnoci, to niestety nie mamy znajomego fotografa, kamerzysty, restauratora itp. więc ciężko będzie. A z kolei na takich bzdetach typu balony czy coś, to się za wiele nie zaoszczędzi. Jeszcze bedziemy musieli wynająć pokoje w hotelu ok. 30 osobom, bo u mnie wszyscy będą przyjezdni no i bus, który porozwozi pozostałych (50 km), więc to niestety też koszt :-(.
-
Zaręczona-----> ja mam 26 marzec urodzinki to chyba będziemy tu razem świętować na kafeterii :-). Mój men mi dzisiaj złożyl zyczenia a jutro będziemy się delektować winkiem :-).
-
No mi za niecałe 3 tygodnie stuknie 24 latka, więc w dniu ślubu będę mieć 25,5 lat ;-)- to chyba tak w sam raz :-). Co do dziecka- ja nie biorę pigułek już od roku. Kiedyś strasznie mi rozwaliły organizm, że wyladowałam w szpitalu na operacji. No a teraz lekarz zaleca jak najszybciej zajść. Już o tym rozmawialiśmy z moim menem, no i w sumie fajnie byłoby zaraz po ślubie, chociaż mój gin to by mnie najchętniej już teraz widział w ciązy hehe ;-). W sumie ja bym nie miała nic przeciwko, jakby się tak zdarzyło ;-). No ale wiadomo to ogromna odpowiedzialność ale i koszt niestety, a my oboje na razie pracujemy tak dorywczo, więc nie ma warunków. Więc chyba trzeba poczekać.
-
Zaręczona-----> dam Ci namiary na zespół, jak mój men przyjedzie i je przywiezie, bo ona wziął wizytówkę od nich. Napiszę Ci koło weekendu :-). Co do mnie, to u mnie wszystkie koleżanki niezamężne i niedzieciate ;-). W tym roku jedna ma ślub, więc to będzie pierwsza a ja chyba druga, o ile któraś w międzyczasie nie wyskoczy. Natomiast w rodzinie to już trochę ślubów było. W tym roku idziemy w kwietniu (za 2 m-ce) na wesele. Już się nie mogę doczekać :-). Przy okazji będę zwracać uwagę na różne rzeczy związane z organizacją wesela. A ja mam pytanie: dlaczego właściwie zdecydowaliście się na ślub dopiero w 2008 roku? My głównie ze względu na studia. Chcemy najpierw oboje skończyć (ja kończę 2007 a mój men 2008), a potem wkroczyć w nowe życie.
-
Zgadzam się ;-).
-
Belletyn------> to strasznie drogi ten Twój zespół. 2200 za 1 dzień????? O matko. To za dwa 4400?????? Jejjjjj. Okropnie drogo. My mamy 2600 ale za 2 DNI i to jest zespół właśnie ze śrdeniej półki. Grają fajnie, na żywo i mają doświadczenie w prowadzeniu. No i muzyka nam odpowiada. Ale też się spotkałam z takimi co chcieli 6000 zł za 1 dzień grania!!!!! Zespół reklamował się, że grali z Golec Uorkiestra, Kayah i inne tego typu, więc cenią się niesamowicie. Izabela masz rację- zespoły bardzo nie różnią się w muzyce, ale już w prowadzeniu wesela to i owszem.
-
Zapomniałam jeszcze napisać, że były też takie zespoły, które miały już zajęty cały okres od maja do października 2008!!!!!!!! Szok. I to był drogi zespół 3600 zł za 2 dni!!!!!! A mimo to mają już takie obłożenie. No ale i grają ekstra- no zespół z górnej półki. Ale my wolimy coś tańszego a też grają ekstra i przyjeżdżają pod dom panny młodej i nawet w kościele mogą grać te wszystkie Ave Maria itp. (tego akurat nie chcemy). A biorą 2600 zł za 2 dni.
-
CZeść dziewczyny! Witam po weekendzie. No ja w końcu poczułam, że wychodzę za mąż :-). Praktycznie cały weekend zajmowaliśmy się tematem ślubu ;-). Obejrzeliśmy parę sal i byliśmy u paru zespołów no i w sumie już jesteśmy zdecydowani. Teraz w piątek jedziemy podpisać umowy na salę i zespół. O dziwo na salach i u zespołów jest jeszcze sporo wolnych terminów, ale my się już zdecydowaliśmy i idziemy zaklepać. Co do 2007 to praktycznie nie było już miejsc ani w salach ani u zespołów, więc niech już nikt nie mówi, że można zorganizować ślub w 2 miesiące :-). Poza tym pytaliśmy tak wstępnie księdza (dobrze, że to zrobiliśmy), bo okazuje się że w NASZ termin akurat jest tam pielgrzymka 3-dniowa i nie robią żadnych dodatkowych mszy. Zapomniałam dodać, że ślub bierzemy w takim regionalnym centrum pielgrzymkowym itp., praktycznie co tydzień tam coś się dzieje, więc dobrze, że zapytaliśmy o to. Teraz będziemy chyba przekładać datę na tydzień wcześniej czyli 23 sierpień. W sumie się cieszę- zawsze 7 dni mniej do ślubu heheh :-). Pozdrawiam was i życzę miłego dnia.
-
A jak to u was było? Kto wam układał umowę, jak podpisywaliście na wynajęcie sali? Bo ja nie za bardzo się na tym znam, jak taka umowa powinna wyglądać. A może lokale już mają swoje gotowe umowy, które można jakoś odpowiednio modyfikować? To samo dotyczy się zespołów.
-
My idziemy jutro pooglądać sale i chyba od razu zamówimy, jak nam się jakaś spodoba a po jutrze idziemy się spotkać z paroma zespołami. Mam nadzieję, że uda nam się to w końcu załatwić.
-
Leosity-----> no superrrrrr!!!!!!!!! Gratuluję będziecie mieć dzidziusia :-). Jak fajnie. My chyba zaraz po ślubie będziemy się starać, ale jakby zdażył się wcześniej, to też będziemy się bardzo cieszyć. Jeszcze raz gratuluję!!!!!!
-
A my byliśmyprzez weekend na targach ślubnych w Opolu. Ogólnie to straszna bida tam była. Wzięłam masę ulotek, ale nic co mnie tak na prawdę w tej chwili interesuje. Większość targów zdominowali fotografowie, a nas najbardziej teraz interesują sale i zespoły. We Wrocku i w Katowicach było podobno zdecydowanie lepiej (ciekawsza, bogatsza oferta). No cóż tak to jest jak się mieszka w takiej wiosce jak Opole ;-). Zaręczona jak chcesz jakieś namiary, to mogę Ci przesłać. Kurcze-----> jakby mój mi takimi tekstami walił podczas kłótni, to bym się chyba poważnie zastanowiła, czy on mnie na pewno kocha. Nasze kłótnie to są raczej lżejszego kalibru, że tak powiem ;-). Jeśli już się pokłócimy, to zwykle o jakieś bzdety, ale nie zdażyło nam się, żebyśmy się powyzywali albo mówili do siebie tekstami typu \"już Cię nie kocham\" albo \"jest mi obojetne, czy tu jutro będziesz\". No ale mam nadzieję, że u Nusi się poprawi pod tym względem. Trzymam kciuki.
-
No a czyj to w końcu jest ślub- Twój czy żony szefa? Ja bym się tam nie przejmowała babą. Jak chce sobie pochodzić na wesela, to nie moim kosztem. Przecież nie zwolni Cię dlatego, że nie zaprosiłaś jej na wesele. Mi się wydaje, że dobrym wyjściem jest wręczenie osobnych zaproszeń tylko na ślub. Reszcie gości wkłada się do zaproszenia dodatkową \"kartkę\" gdzie wpisane jest np. \"Miło nam będzie gościć na przyjeciu weselnym, które odbędzie się.....\". Szefowa po prostu tego nie dosatnie i tyle.
-
W tym momencie jesteś :-). I skończ już, bo nudzisz.
-
Nie podniecam się ani fotografem ani niczym innym. Zadałam proste pytanie- dostałam proste odpowiedzi. A Ty jesteś czepialska i szukasz dziury w całym.
-
Co do Wrocławia to studiuję w tym mieście i na prawdę jest to przepiękne miasto :-). Na pewno warte odwiedzenia. A moi faworyci: 1. Wrocław 2. Kraków 3. Gdańsk ;-)
-
Leosia gratuluję i ja :-). Nusia-----> gratuluję podejścia i zdrowego rozsądku :-). Mam pytanie do tych z was, które już mają wybranego fotografa. Bo piszecie, że będziecie mieć tam np. 200 zdjęć + reszta na płytach. To moje pytanie: czy ten fotograf wam zrobi tyle zdjęć podczas sesji, czy będzie u was na całym weselu i będzie całe wesele fotografował???? Pytam, bo wydaje mi się to dziwne. U nas zawsze było tak, że para młoda jechała po mszy na sesję (w plenerze lub studio) i to był cały kontakt z tym fotografem. A teraz z tego, co piszecie wynika, że u was ten fotograf będzie na całym weselu. A może się mylę????
-
\"Mniej \'jadu...\' i wiecej wyrozumialosci dla innych\"------> no wlasnie!!! ale to dziala w dwie strony jesli nie wiecie. Chcecie wyrozumialosci to same bądźcie wyrozumiałe, a nie damusie, którym to nie mozna nic powiedzieć. A do tej powyzej- to chyba dziewczyno mylisz pojecia. Zobacz sobie w slowniku co to jest \"jad\" i co to jest \"krytyka\" bo widze, ze nie rozróżniasz. To tyle
-
Poza tym co wyście takie wrażliwe? Od razu jak ktoś napisze, że coś mu się nie podoba, to na niego napadacie. Trochę samokrytyki. Nie każdy lubi to samo ok?
-
Oj Mona------> forum jest też od tego, że mogę napisać co myślę np. o balonach. Bo to forum jest dla wszystkich, a nie tylko dla entuzjastek balonów. I sorry ale nie Ty będziesz mi mówić, kiedy mam wrócić na forum a kiedy nie. Czy ja Ci zabraniam jarać się balonem????? NIEEEEE. Piszę tylko co o tym myślę. Tyle. Miłego wieczora.
-
Poza tym: \"tak samo mozna nam zarzucic ze rozmawiamy o salach, zespolach i fotografach bo to tez nie jest najwazniejsze\"--------> Mona jest pewna różnica w rezerwowaniu sali, z którymi wiadomo, jakie są cyrki, a w rozmowach o balonach ;-). Zwłaszcza na półtora roku przed ślubem. Owszem wiadomo, że i dekoracja się liczy, ale no kurde nie jest najważniejsza, a już na pewno nie na tyle, żeby o niej rozmyślać dniami i nocami.
-
Co wy za bzdury opowiadacie- pierwsze słysze, żeby zaręczyny w ogóle kiedykolwiek traciły ważność- to nie jogurt, który jak się zepsuje, trzeba wyrzucić. To jakieś śmieszne, co wymyśliłyście. Gdyby rzeczywiście zaręczyny traciły ważność po roku, to większość z nas tutaj musiałaby się do naszych ślubów znowu zaręczać, bo to w końcu jest ponad rok!!!! Na prawdę zabawne ;-). Wiecie co, nie chcę tu nikogo krytykować ani nic, ale rozmowy o balonach na 1,5 roku przed ślubem wydają mi się co najmniej śmieszne. Przez to potem jesteśmy tu postrzegane jako panienki, dla których nie liczy się sama uroczystość zawarcia sakramentu małżeństwa, ale tzw otoczka. Potem nas widzą jako tandeciary, które nic tylko całymi dniami dyskutują na temat koloru kokardek na wódkę albo czy balon ma strzelać, czy nie i w jakim ma być kolorze, żeby pasował do koloru obrusu. Czy dla was na prawdę TYLKO TO się liczy? Jeśli tak, to żal mi was.
-
Mam pytanie do dziewczyn, które już mają zespół. Tzn co konkretnie macie- czy macie u nich tylko zaklepany termin, czy też może macie już podpisaną umowę. A jeśli nie to czy wpłacaliście jakąś zaliczkę? Kurcze mi się wydaje, że jak się decyduje na zespól, to od razu trzeba podpisać umowę, ale moze jestem w błedzie? Jak to u was jest. A wczoraj mój facet oświadczył, że umowę to tak podpiszemy za rok!!!!! O masz Ci- jeszcze tylko brakuje, żeby nam ktoś ten zespół podkupił w miedzyczasie. Przecież umowa na słowo- to jest nic. No chyba, że ktoś zna dobrze ten zespól, ale tak. Muszę go jakoś przekonać.
-
Zaręczona-----> wiesz w innych rejonach Polski ludzie przeważnie mają msze ślubne ok 15 i jakoś radzą sobie z problemem zdjęć. Słyszałam, że wtedy można je zrobić albo przed mszą (ale to trochę dziwny pomysł moim zdaniem), albo za parę dni. Co do nauk to na pewno można w innych parafiach. Nie trzeba w swojej. Ale mimo to zastanawiam się, jak jest w naszej parafii, bo nie chciałabym zbytnio gdzieś dojeżdżac. Chociaż pomysł z naukami weekendowymi jest bardzo kuszacy ;-). Dwa dni i z głowy. hehe Malutka81------> nie przejmuj się. My też jeszcze nic nie mamy, tylko datę wymyśloną. Wiecie co z tymi zespołami to też się trzeba spieszyć. Już od 2 zespołów słyszałam, że mają zajęte terminy na 2008 (oczywiście nie wszystkie), ale jednak. Trochę mnie to martwi i wkurza, bo po co ludzie tak szybko załatwiają???
-
Zaręczona------> jeśli chodzi o godzinę ślubu, to my byśmy też chcieli tak później koło 14. Uważam, że 11 jak to jest w zwyczaju w naszych stronach, to gruba przesada. Ciężko wytrzymać do północy. Natomiast byłam na ślubach, które zaczynały się mszą ok. 15-7 i było ok. Potem zabawa do 3-4 w nocy. Poza tym u nas będzie dużo gości z różnych stron Polski a także z zagranicy i nie sądzę, że wszyscy zdążyliby na 11 być w Kościele. To zdecydowanie za wcześnie. Zaręczona a nie wiesz, jak jest z naukami w naszej parafii???? Czy tam też uczą takich głupot????? Co do kosztów u nas, to raczej rodzice zapłacą wszystko, bo nie wiem skąd my mielibyśmy wziąć taką kasę będąc na studiach dziennych. Poza tym mój tato już powiedział, że młodzi się pobierają, a rodzice im robią wesele. Nie wiem tylko jak z drugą stroną, bo mój narzeczony ma tylko mamę i nie wiem, jak to z kosztami. Ale to już jest sprawa między naszymi rodzicami. My jeśli już to zapłacimy sobie jakieś drobiazgi.