monia24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez monia24
-
Cześć laski AGU [kwiatek}dla ciebie. Gratuluję synka.Ja na samą myśl jak ja tuliłam malusiego Dawidka łzy napływają mi do oczu. Piękna sprawa. Kiedyś na pewno będę tulić następną dzidzię, tylko jeszcze nie teraz. Pozdrawiam was wszystkie. Może jutro rano będę miała więcej czasu to z wami sobie popisze. pa
-
no nic kropciu może któraś z NAS da radę ale dzięki że próbowałaś. JA też jestem na zaocznych i oto efekty moja wiedza jest "zaoczna":)
-
ach ci szwagrowie zawsze coś wymyślą, takie to uroki mieszkania z nimi:) coś mi się wydaje żę zaraz mnie mężuś do łóżka zaciągnie bo przyłazi co chwila i pyta się kiedy wreszcie przyjdę:) a cóż on może chcieć ode mnie:P Modle się kropciu żebyś umiała zrobić te zadania bo normalnie mam przez tą ekonometrię załamki bo tylko też przedmiot mam nie zaliczony w tym semestrze:( tak nigdy do tej pory nie było. Pomału się wkręcam na kafe bo muszę się przyznać bez bicia, że głupio mi było czasami cokolwiek napisać bo wybiłam się z rytmu, ale miejmy nadzieję że teraz będzie tylko lepiej. no to się mąż doczekał, idę się troche nim zająć :p pa słodkich snów życzę
-
kropciu będę ci bardzo wdzięczna jeśli im podołasz. wysłałam na "nasza" @ bo szwagier formatował kompa i nie mam naszej bazy, musiałaby poszukać bo gdzieś ją zapisałam na płytce
-
Dobra maluch śpi nadal, musiałam go po kiziać po główce i znowu w kimono:). Kiedyś pisałyście o pieluchach. Ja cały czas używam pampersów. Kupuję większy rozmiar to wtedy więcej się zmieści zanieczyszczeń:)obecnie ma 5, dziennie zużywam 5-7 zależy czasem kupę robi na raty a ja przewrażliwiona mamuśka od razu go przewijam więc mam za swoje następną kupę za 10 minut:). Kiedyś spróbowałam dady nie są złe ja ich kupiłam latem i zrezygnowałam z nich bo pupa się bardzo pociła, w pampersach też ale mniej. Jeśli chodzi o "te" sprawy to u nas bywa rożnie, czasem wcale a czasem bardzo często. To zależy gdy mam doła to nawet na to nie mam ochoty. Ostatnio mąż zaczął mi więcej pomagać przy małym , bardziej jestem wypoczęta to i mam ochotę na mały seksik:P . Muszę przyznać że wytrwały ten mój facet.
-
cześć dziewczyny! Zjawiłam się bo nie chcę być w grupie obiboków:) wolę być nawrócona:)) Dzisiaj byłam u lekarza po mleko dla Dawidka i żebym przepisał D3, gdy powiedziałam że kończy 14 miesiąc to stwierdził że można już mu nie dawać, czy to nie za wcześnie?w ogóle to do kiedy dzieci powinny brać tę witaminę?bo nie chce żeby miał krzywicę itp. Rano znowu musiałam jechać 60 km do Kielc tylko po to żeby kobitka wpisała mi zaliczenie do indeksu i tak co tydzień, ta szkoła mnie dobija. Nie wiem jak ja napiszę tą cholerną pracę, zostały mi tylko dwa rozdziały a guzdram się okropnie. Aha dziewczyny jestem już tak zdesperowana że postanowiłam się zgłosić z moim problemem do was. Gdy wróciłam z urlopu dziekańskiego to wyznaczono mi różnicę programową z ekonometrii, kobitka dała mi dwa ponoć proste zadania do rozwiązania, tylko że ja jestem totalna noga z matmy, nie ma wśród znajomych nikogo kto by mógł zrobić te zadania. Jeśli któraś z was byłaby w stanie je zrobić to dajcie znać. Wyślę je na @. Agu tak się cieszę żę będziesz mieć dzidzię. Pierworódko piszesz że twój mąż jest kierowcą i jego stan zdrowia się pogarsza, przykro mi z tego powodu. Obawiam się żeby mój mąż czasem nie nabawił się jakiejś choroby bo właśnie ma zamiar być zawodowym kierowcą i jeździć tirami:( On teraz ma mało ruchu a co dopiero gdy przez cały tydzień będzie siedział za kierownicą. Oho moja \"glizdka\" się przebudziła, chyba wyczul że mamuśki nie ma, nie wiem czy jakiś czujnik mi założył czy co ale normalnie nie nogę odejść od niego na długo bo zaraz się budzi. PA dziewczyny pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie.
-
cześć dziewczyny! Na początku baaaaaaaaaaaaardzo was przepraszam że się nie udzielam na kaffe.Albo ja jestem mało zaradna albo wy super mamuśki i na wszystko macie czas. Bywam czasem na necie i coś luknę na kafę podczytać ale jakoś mi głupio się odezwać bo tyle czasu mnie nie była, nie jestem w temacie itp. Dzisiaj mi się za wami steskniło więc jestem. Dawid to żyw srebro, pełno go wszędzie, biega po całym domu, jest cały poobijany, teraz to dopiero muszę go pilnowac przez zanidbuje was, męża i codzienne porządki. Waży aż 9600:) lekarz twierdzi że nie ma normalnie chłopak czas utyć bo cały czas jestr w ruchu. Straszny z niego niejadek tzn nie ma czasu na jedzenie:). Ja obecnie jestem w trakcie pisania pracy mgr i zaliczania egzaminów całe szczęście wszystko już prawie zaliczone, jeszcze dwa i koniec. w czerwcu obrona i basta. pozdrawiam was gorąco. odezwę się jeszcze kiedyś pa, całuski dla maluchów
-
cześć dziewczyny! Tak dawno tu nie byłam.Jak wy to robicie że macie na wszystko czas?chyba jestem poprostu nie zorganizowana. Teraz doszły mi studia i pisanie pracy magisterskiej nie wiem jak ja to wszystko pogodze skoro już nie mam czasu na cokolwiek.Mój maluch jast tak rozbrykany że trzeba mieć oczy wokół głowy żeby nie było zaraz bach i wielkiego płaczu. Ostatnio chorowaliśmy ale jakoś pokonalismy choróbsko. Czasami gdy miałam pare minut to zaglądałam do was żeby trochę poczytać. Czasami też zaglądałam na pocztę jak duże są wasze dzieciaczki, mój przy waszych to malutki chudzielec.Chciałam własnie wejść na pocztę ale nie mogę czy zmienione jest hasło albo coś innego?Wyslę wam obecne zdjęcia mojego maluszka. Waży 8900 chociaż po ostatniej infekcji to pewnie już 8000.Raczkuje z prędkością światła, wstaje trzymając się mebli i wszystko go ciekawi na chwilę nie można go zostawić. To chyba tyle z jego osiągnieć.Aha nadal karmię piersią ale tylko w nocy, w dzien dokarmiam go modyfikowanym, zupkami i deserkami, do tej pory jadł nawet sporo ale po ostatniej chorobie nie chce wcale jesć jedynie cyc i mleczko mam ndzieje że to nie jest efkt jakiejś choroby. Teraz biore się za kończenie pisania pracy więc bede cześciej na kompie więc mooooooooże bede cześciej chociaz nie chce obiecywać. PA mamusie.
-
witam ponownie, już dawno tyle razy nie siedziałam na kaffe. Mam nadzieję że będę częściej wpadać. Maluch już śpi, ostatnio upodobał sobie spanie na brzuchu. Nadal karmię go piersią i w związku z tym co 2 h muszę być z cycem w pobliżu. Wczoraj zrobiłam eksperyment w nocy, gdy się zacząl kręcić to dałam mu wodę i o dziwo wytrzymał 4,5h bez jedzenia.Na o wygląda że poprostu lubi się poprzytulać jedynie do cyca. Odnosnie wagi to muszę się pochwalić(mam nadzieję że nie zabijecie mnie za to:) )że ważę 55kg o 5kg więcej niż przed ciążą ale bardzo dobrze się z tym czuję. Ale co tu kryć, zawsze byłam chudzinka i co ja to nie robiłam żeby przytyć.
-
Dzięki dziewczyny, wole się zapytać bo Dawiś ma skłonnoś do alergii więc mam nadzieje ze nic mu nie będzie.A co z uszkami? wycierałyście je po basenie bo napewne wleje mu się woda. W domu bardzo uważam zeby mu się nie nalało bo każdy tylko mnie straszy że bedzie chorował na ucho i wtedy dopiero bedzie płacz.
-
Aniu a czy kupić jakieś kółeczko do pływania czy tylko na rączkach trzymać?
-
Witam Was mamuśki:) Ciesze sie że już wszysko jest wyjasnione, no prawie.Pomarańczka pewnie zostanie wykryta Iw już o to pewnie zadba. Maluch łapie drzemkę więc mialam do wyboru ogarnąć chałupkę albo posiedzieć na kafe.Ponieważ byłam ciekawa czy już coś wiadomo , wybrałam kafę.Poza tym mąż powiedział że dzisiaj leniuchujemy, jeden dzień dłużej w \"smrodku\"nam nie zaszkodzi, posprzątamy jutro. Dla wszystkich solenizantek najserdeczniejse szyczenia, dla nowej żonki również. Zostało mi pewnie jeszcze z 15minut siedzenia więc muszę się spieszyć bo synuś na wiecej nie pozwoli. Oglądałam wasze zdjęcia z bobaskami, wszystki te maluchy są przeurocze. Dziewczyny chciałam się zapytać czy jak szłyście z maluchami na basen to czy był on specjalny dla maluchów (odpowiednia temp, itp)? Bo bardzo chce się wybrać tylko się boje że zamiast nam to wyjśc na zdrowie to złapiemy jakieś choróbsko.
-
hej ide sobie podgrzac pierogi, patrze a tu mój spiuch juz sie naspal,wiedzialam ze tak bedzie.sorki ze bez znakow pisze ale marude mam na rekach.teraz to ani nie zjem ani nie posiedze z wami buuu
-
Iw ja również cię poparłam, mam nadzieje ze chociaż tak bede mogła wam pomóc. Coś czytałam o problemach z pamarańczówką i widzę że przegięła pałe:) . Dobrze że nasza Iw stoi na czatach i byle kogo nie wpóści w nasze kręgi:) i nie pozwoli mieszać. Czytam was czasami jak jestem u mamy, trochę mi głupio ni z gruszki ni z pietruszki wtrącać się w wasze wypowiedzi więc jedynie czytam.Ten mój maluch nie pozwala mi na wyjście z pokoju bo od razu placze wiec nie ma mowy o siedzeniu przed kompem. Brakuje mi pogawedek z wami ale cóż muszę was poświęcić dla mojego marudy. Teraz akurat śpi, minęło 20minut i pewne za jakieś 10się obudzi, chyba że zlituje się nade mną i pośpi dłużej. Odgrzeje sobie obiadek i jak bede mogła to jeszcze siądę w wasze kręki
-
Cześć dziewczyny! Kisimy sie z małym w domku, to gorąco nas dobija. Dawiś dochodzi do zdrówka, kupy nadal nie załadne ale ważnw że wszystko inne jest ok, waży już7250(dobrze ze przybiera na wadze), mamy już jednego ząbka, przewroty robimy co chwilka, widzać że jest zdrowiutki.1 lipca ochrzciliśmy naszego bączka, był grzeczniutki jak nigdy:).Kiedyś wyślę zdjęcia. Przepraszam was za tą moją ciągłą nieobecność, rozpróźniaczyłam się okropnie. Czasami gdy ktoś uruchomi tego złoma(komputer) to was podczytuje. Jeszcze raz was przepraszam że nie jestem z wami na bierząco. pa jak maluch jeszcze pości to wyślę aktualne zdjęcia.
-
Cześć dziewczyny! Już jeseśmy w domku:) wyszlismy w środe ale nie było czasu siedzieć na kafe. Dawiś już jest całkiem inny, dochodzi do zdrowia, na chrzcinach szalał jakby wcale nie był chory, i bardzo sie z tego cieszę. Całą mszę był spokojny, gdy ksiądz polewał mu głowkę to śmiał się całą buziunią pewnie myślał że bedzie kompciu kompciu:). Ze szpitala wypisali nas bez niczego, ani recepty na leki nic. Martwią nas jego kupki bo nadal są ze śluzem, zaczełam mu dawać smecte i lacidofil ale ile on to może tak brać?. I już nie wiemy co mamy o tym sądzić, przez kupki pojechał do szpitala i z iego wyszedł i są nadal. Dzięki dziewczyny za wsparcie podczas naszego pobytu w szpitalu, jesteście kochane. :) Jak bede miec chwilkę to zajrzę pa!
-
cześc dziewczyny ja tylko na chwilkę Dawiś znowu ma nawrót choroby, w nocy gorączka i kupka z niteczkami krwi i śluzu.Rano przyjechał lekarz kazał go obserwować i nie przejmować, łatwo powiedzieć.Przepisał leki i czekamy tylko ciekawe na co?:( pa.
-
coś mi tu dwa razy to wyskoczyło, jeszcze mnie ochrzanicie że zasmiecam stronkę :) i sorki za byki ale czasami chce szybko cos napisać i zazwyczaj zjadam literki. Spokojnej nocki życzę wszystkim mamuśkom.
-
Witam wieczorową porą:) Troche schodzi z tym czytaniem:) Dawi usnął, szwagier wyjechał więc mogę troszkę posiedzieć przy kompie. Odnośnie mojej fryzury to się nie dziwię że się zmieniłam, bo mój własny brat mnie nie poznał:) Przez tyle lat krecone włosy poprostu mi się znudziły, fajną niespodziankę tylko przez to zrobiłam bo przez dwa miesiące był w Belgii. My też się kłucimy jak szaleni, tzn sprzeczamy się i to czasami baaaaaaaaardzo. Na początku też sobie mówiłam że się nie ugnę ale wymiekałam i poprostu udawałam jakby nie było całego zjścia. Faceci są dziwni, jak to mówi moja teściowa \"poprostu to są prototypy\" a jak wiadomo zawsze coś w nich szwankuje.Np. mój mąż wraca po 2miesiąca i co najpierw robi?grila dla kolegów zamiast się nacieszyć żoną i synem. TRoszkę mi zeszło z pisaniem bo musiałam dać cyca małemu. Moze by tak teraz się wykąpać poki jest jak?chyba tak zrobię :) Paaaaaaaaaaaaa laski:)
-
Witam wieczorową porą:) Troche schodzi z tym czytaniem:) Dawi usnął, szwagier wyjechał więc mogę troszkę posiedzieć przy kompie. Odnośnie mojej fryzury to się nie dziwię że się zmieniłam, bo mój własny brat mnie nie poznał:) Przez tyle lat krecone włosy poprostu mi się znudziły, fajną niespodziankę tylko przez to zrobiłam bo przez dwa miesiące był w Belgii. My też się kłucimy jak szaleni, tzn sprzeczamy się i to czasami baaaaaaaaardzo. Na początku też sobie mówiłam że się nie ugnę ale wymiekałam i poprostu udawałam jakby nie było całego zjścia. Faceci są dziwni, jak to mówi moja teściowa \"poprostu to są prototypy\" a jak wiadomo zawsze coś w nich szwankuje.Np. mój mąż wraca po 2miesiąca i co najpierw robi?grila dla kolegów zamiast się nacieszyć żoną i synem. TRoszkę mi zeszło z pisaniem bo musiałam dać cyca małemu. Moze by tak teraz się wykąpać poki jest jak?chyba tak zrobię :) Paaaaaaaaaaaaa laski:)
-
i oczywiscie walnelam byka:) juz poprawiam, sorki bledy ale pisze jedna reka bo na drugiej jest maly skrzeczacy misiak:)ktory nie ma zamiaru siedzec przy komputerze
-
zmieniła stopkę, jak chcecie zobaczyć nasze zdjecia to podałam stronkę, mam nadzieje że mi to wyszło:)
-
Witam:) Chyba jednak nie nadrobie tych 3 miesięcy.POwiedzmy że zaczne od dziś bywać częściej. Dzisiaj Dawiś znowu nas wystraszył, budzi si ę rano z okropną chrypką, prawie nie mógł wydać głosu, a gdy płaczę co coś okropnego, temp. nie miał ale doszłam do wniosku że poprostu zdarł sobie gardełko gdy nie dobra mama go zostawiła z babcią której nie widział 3 miesiące a sama poszła sobie na wesele Też dosłasz do wniosku że dobrze zrobiła nie zostawiając małego w szpitalu ale musze się przyznać że bardzo się bałam gdy mały za każdym razem sobie \"prutnął \":)bo myślałam że znowu biegunka. Robi jedynie kleksy żadką kupką ale bardzo malutkie, musi mu chyba poprostu brzuszek dojść do normy. Najfajniejsze w tym wszystkim może być to że idą mu ząbki i z tąd te wszystkie objawy, a facia chciała go odrazu do szpitala brać, stara prukfa:). to gardeło mi nie dawało spokoj więc pojechałam do lekarza pow. że nie ma co go szpikować lekami, poprostu ma troszkę uszkodzone strunu głosowe przez ten sobotki koncert. Smialismy się bo uwielbia swojego lekarza, gdy ten go bada to sie śmieje do niego i łapie za stetoskop i chce sam sie badać. Lekarz pow. że poprostu małego się podoba u niego, i najlepiej żeby bywał u niego jak najrzadziej, jedynie na kontrole. Dawiś właśnie śpi, więc może bede miala jakieś 15 minut na posiedzenie na kafe. Wysłałam zdjęcia na @, ja juz zobaczyłam wasze pociechy, naprawde są slodziudkie, jak to maluszki. Teraz sobie tak wspominam jak jeszcze były w brzuszkach, tyle się o nie martwiłyśmy, zastanawiałysmy jak bedą wyglądac, czy zdrowe itp a teraz są z nami, czasami nie dociera to do mnie :) oho to się nasiedziałam, mała \"niemowa\"się obudziała. jak dam rade to się zjawie wieczorkiem. pa Miło mie że nie zapomniałyście o mnie. Bo tak prawdę mówiąc trochę się obawiałam czy bedziecie jeszcze chciały mnie przyjąc do waszego, tzn naszego grona. pa
-
Witam Was! Obiecałam się pokazywać wiec staram się jak mogę. Przeczytałam że Iw_78 pisałaś do mnie sms, niczego nie dostałam, nr mam ten sam, nawet ci dzisiaj odp :). Moja mamcia dzisiaj przyjechała pobawić wnusia. Dzisiaj byliśmy z maluchem na pogotowiu, bo dostał gorączki i biegunki. Dzień wczesniej byłam na weselu i małemu zostawiłam swoje mrożone mleko i wydaje nam sie ze po tym się rozchorował.NA dodatek bedą mu szły ząbki, my wszyscy jestesmy chorzy i Dawidek też ma katarek. O 23 mierzyłam mu temp. i miał 38,7 dałam paracetamol bp tylko to miałam i pomogło do 3 nad ranem potem znowu biegunka, wystraszyliśmy się bo nie chciał ani herbatki ani cyca i bałam się że może się odwodnić więc pojechaliśmy na pogotowie. Lekarz pow. że raczej nie jestet odwodniony ale dla spokoju wyslal nas do szpitala na jakies badanie ale sprzet był uszkodzony i nie było żadnego badania, za to była porabana pani pediatra. Zaczeła wymyśłać że ma czerwone gardł, że ma wysoką gorączkę(dla niej 37,4 to wysoka) i że musia zostać w szpitalu a ja już załamka, przemyslałam to sobie i postanowiłam go zabrać do domu. Oczywiście musiałam podpisać że nie wyrazam zgody na pobyt w szpitalu. Zapisała mu antybiotyk, i fure lekarstw. Najlepsze że Dawiś był bardzo energiczny podczas badania i nie wygladał na bardzo chorego, tylko ze względu na to nie zostawiłam go w szpitalu. Zapewne by tylko załapał więcej chorób. Z rana pojechałam do swojego lekarza i najlepsze że on stwierdzil że nie ma czerwonego gardła i nie ma potrzeby mu dawac antybiotyków i całej sterty leków. Uspokoiło to nas bardzo. Teraz mały bryka z babcią jakby wcale nie był chory. Zrobił pare kupek lekko wodnistyk, tem. nie ma. Jestem z tego bardzo zadowolona. Dobra koncze bo jak sie nie odzywałam to przez 3 miesiaca a raptem zapiałam polowe strony. pa trzymajcie się mamuśki. Kiedyś siądę i przeczytam co z wieksza u was było słychac przez ostanie miesiące. paaaaaaaaaa
-
cześc dziewczyny pewnie większość was juz zapomniała o moim istnieniu :) i nie dziwię się. ostatnio pisałam chyba w lutym, aż wstyd się przyznać. Mam nadzieje że mi to wybaczycie.Dawidek jest tak absorbującym dzieckiem że nie pozwala mamie na siedzenie na kafe, bo musi się z nim bawić. Tak się nauczył że zawsze ktoś z nim jest i nie ma rady. Czasami gdy szwagier miał wlączonego neta to zaglądałam do was żeby coś podczytać:). Mam bardzo wolnego kompa że włączenie go zajmuje 15minut czyli tyle co połowa snu mojego wielkiego spiocha a pisanie przez drugie 15minut nie miało bardzo sensu, teraz jestem u mamy, niedawno przyjechała z zagranicy więc bawi wnusia a mamcia może coś skrobnąć. Ja nadal karmie piersią, chociaż miałam mały kryzys bo myślałam że maluch się nie najada i dostał mleko modyfikowane którego oprucz piersi zjadał tylko 20ml więc nie miało sensu dalsze dokarmianie. Wie że mamusi mleczko jest najlepsze:). Jedynym minusem tego karmienia jest to że Dawiś ma alergię na białko wszelkeigo rodzaju i ja jem tylko nie które rzeczy, ale za to wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży:). Obecnie maluch waży 6850g lekarz powiedział że nie bedzie grubaskiem, wrodził się do mamusi:). Dobra kończę bo właśnie minął półgodzinny sen mojego syna, czy wasze maluchy też tak długo śpią w dzień?. Czytałam że większość z was ma już za sobą chrzes swoich poeciech, wy robimy dopiero 1lipca, żeby mogły być obie babcie. Ciekawe czy bedzie rozrabiał w kościele:)? pa dziewczyny, pamiętajcie że pamiętam o was, przecież troszkę byłam z wami i nie da się tego zamonieć. Wybaczcie moją nieobecność, jak tylko bede mogła to coś zawsze skrobnę. Pozdrawiam was wszystkie baaaaaaaaaaaaaaardzo gorąco. ps. postaram się wysłać zdjęcie mojego małego łobuza na@ pa