mlodaMamunia

witam:) nula- hmm 11 dni to naprawde dlugo... pamietam raz alus nie robil kupki przez 3 dni juz bylam w panice ..... ogolnie rzecz biorac robi jedna dziennie czasem dwie... acha a co do moich rozterek sprzed wyjazdu to nadal je mam hehehe choc przyznam ze juz mnie tak nie drecza.....powiem tak moglabym miec druga dzidzie ale bez tych 9 miesiecy buuuu ciezaru...nie zeby ciaza byla zlym stanem o nie.... jupii dzis ostatnia popoludniowka meza:) w tym roku w swieto zmarlych ma na noc wiec spokojnie objezdzimy wszystkie groby bo przeciez 2 lata pod rzad mial popoludniowki wrrr alus spal dzis z nami oczywiscie wtulony we mnie jak kochanek hehe czuwala dupeczka mala czy aby jej nie przeniose do lozeczka...

pospalam sie jak niedzwiedz:) 2,5 godziny.... odsypiam Anglie.... maly jeszcze spi znowu ebdzie buszowal do 23.00... wczoraj w nocy maly zachowywal sie jak zaborczy kochanek mezus sie wkurzyl hheh bo tez chcial sie poprzytulac....9 niewiem cos ten moja maz temperamentny ostatnio hhee a tu syn chcial sie tulic do moich piersi i czuwal.... musial czus moja obecnosc jak sie troszke odsuwalam to szukal mnie reka... no niestety tydzien spania u cioci Gosi w trojke :( nula- pamietam to budzenie sie co godzine i ten przenikiliwy bol glowy:( ze zmeczenia.... spectro- dla kasi teskno mi za moimi chrzesniakami bo jak tylko wstawalam to calowalam Tatianke albie Robercika... co za zapach co za smak te lyse glowki.....

mialo byc kocham cie bajdzio i destiny

moj maz zje wszystko heheh oprocz grochowki ..

szkoda ze jak juz ugotuje to mi juz nie smakuje:(

czemu?? tak smacznie brzmi??

acha i zapomnialam dodac obiad w koncu ma smak:)

olkaa- ales zabobiegliwa heheh my dwa lata temu jak bylam ciazy to przejezdzilismy az do stycznia na letnich hhhe dopiero po pogrzebie dziadka pawla (20 stycznia kiedy to nie moglismy wjechac po myszkowska gorke) musielismy wymienic... obiadek sie gotuje :)

nula- gabi zalazyla link strony po to zeby na nia kilkac a ona ma za to kase wiec jej zdjec tam nie znajdziesz:( olkaa- tam jest cieplej udalo sie nam i podczas naszego pobytu pieknie grzalo slonko:)

andziu- trzymam kciuki:)

zalety : czulam sie tam spoko jesli chodzi o wyglad heheh i tolerancje moglabym wyjsc w wiadrze na glowie i nie wzbudziloby to wiekszego zainteresowania... swiadczenia dla rodzin. wady; brzydko ... tandetnie...ludzie tam robia wiecznie zakupy...to jedyna atrakcja...ozdoby swiateczne juz sa podobno wogole nie ma atmosfery swiat....trzeba bardzo przestrzagac np. kierowca przepisow za wszystko sa kary ( na parkingu musisz stac rowniutko zgodnie z liniami...) wszedzie ronda i fotoradary.... jak np dziecko nie pojdzie do szkoly to zaraz dzwonia do domu trzeba podac konkretny powod ... jak dostanie zla ocene zaraz jest kartak wyslana do domu ( jesli dobrze to tez przychodzi z gratulacjami)duuuuzzzo tegooooo byyyy pissaaaccc

graco ale niewiem jak sie nazywa ten model:( powiem wam ze w Anglii pelno mam z wozkami... wogole ciezarnych w kazdym wieku... tu np 36,40 letnia mamusia z dzidzia robi wrazenie tam nie... chcialabym te swiadczenia ktore tam dostaja mamy za urodzenie 3tys funtow.. na wyprawke 500f.i rodzinne co tydzien na dziecko... spoko.... jesli rodzine utrzymuja maz ktory nie przekracza pewnej granicy to panstwo doklada...i nie 43 zl ...mnie sie ta astronomiczna kwota nie nalezy bo musialabym byc wybaczcie za wyrazenie zebrakiem... siostra mowila ze opieka w szpitalu super czula sie az przytloczona heehh jak ktos lubi sie uzalac to tam tak traktuja do domu wychodzi sie nawet po dobie...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/30c58ee218ce6307.html

aniolek:) spioszek http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d10a24f88fd0bbe.html urocza kokietka usmiechala sie non stop:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b54e136e1fc7d528.html wybrzydzajacy smutasekjak ma nerwy mowi nie lubem tego..... cicoia Gosia wrzucila pi zeby pojezdzil kopara boba budowniczego niestety bąk sie poplakal bo chcial ogladac bajeczke ktora leciala w srodku na malym monitorze buuuu kazal wyjac pieniazek.... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a8c93462b7fa2347.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/359f364df36ecc47.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fe75f3b8a3c355f3.html wiecie co ja mam malo zdjec na miescie bo jakos glupio mi bylo latac z aparatem buuu ta wizyta byla spotkaniem rodzinnym i bardziej skupialismy sie na pstrykaniu sobie zdjec niz na miescie :) jestesmy juz zaproszeni na kolejna wizyte wiec pozwiedzamy cala reszte... Bedford to ladnie miasteczko:) zwlaszcza noca fajnie oswietlone robi wrazenie... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/187da76f02ca6f48.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/729c2c02cbd3cbd3.html moj chrzesniak Robercik http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0e408c537acf631.html

kurcze mam mnostwo fotek szkoda tylko ze nie sama z chrzesniakiem... fraszka zalaczy super fotki z kapieli malego i Tatianki heheh podgladaczki:) fajne autko?? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f38da0618d27763a.html oto ja z synem ( Alek byl strasznie oporny i niegdzie nie chcial robic sobie zdjec....bal sie nawet skakac na grajacej ulicy bylo takie miejsce niestety kazal nam z tego zejsc i koniec...) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/888049119e7b8bfc.html

dziecie spi chwilka dla siebie:) dopiero dzisiejszej nocy odespalam caly tydzien:( chcialam wczoraj obejrzec z mezem Nieustraszeni Bracia Grimm nic z tego oczy kleily mi sie okropnie .....zasnelam o 19.00:)

warzywa i owoce + gotowane miesko wracaja na moj stol:)

jejku ale wy duzo piszecie ,musialabym caly czas siedziec na kafe jeheheh alus dzis czuje sie lepiej nie ma jak augumentin hurraaa olkaa- sukienka boska ( jesli moge dotac cos od siebie to troszke buciki nie pasowaly mysle ze lepiej prezentowalyby delikatniejsz no chyba ze mialas na to odpowiednia garsonke... ) dzis czuje sie lepiej z swiadomoscia ze moge sobie zjesc to co lubie i nie mam wyrzutow sumienia.....nie dla mnie takie jedzenie juz mi ciasniej w gaciach

witaj monia12:)

juz w Polsce:) okropna pogoda... malo tego Alek przywiozl katar i kaszel.... bylismy u lekarza lekkie szmery w oskrzelach buuuuu cala sterta prania :( cisnienie znowu mi skacze czyzby powracal watek staran o druga dzidzie?? powiem wam ze ja moglabym miec takiego robercika bo taki spokojny.... za to Tania kokietka :) majkoo- z kg tez mam starcia... waga kupiona wiesz o czym mowie:) a tu kapa tydzien pokus i co brzuszek odstaje buuu pyszne obiadki i niezle przegrychy....mnia mniam ... nawet alus sie zaokraglil:) lot powrotny byl super nic mi nie bylo i podziwialam widoki:) cudo..... pilot bezpiecznie sprowadzil nas na ziemie obylo sie bez wstrzasow heheh

angielski klimat nie do konca mi sluzy gdyz mam problemy ze spaniem... dopiero wczorajsza noc przespalam w miare spokojnie... tak jak wczesniej wspomnialam boli mnie zoladek... buuuu niewiem czy to przez wode czy jak?? jedzenie jest kiepskie... spotkanie rodzinne bardzo udane przemila atmosfera i mase prezentow.... alek dostal super auto zdalnie sterowane..... i wogole... jest fajnie.... szkoda tylko ze nadal nie moge sie przestawic na te realia podoba mi sie owszem ale strasznie tesknie za Polska:) fraszka za to chetnie by zostala:)

hej:) wylot 7.50.....rano... teraz wieczorek pozegnalny heheh robercik spi tatianka tez tylko alus rozrabia... przez te kilka dni mialam okazje przekonac sie jak to jest miec 2 badz 3 dzieci... heheh a wiec tak wersja alus i robercik to super zestaw gdyz malutki jest aniolkiem.... spi ..je.. czasem trzeba przebrac... a jak sie obudzi to lezy sobie spokojnie i usmiecha sie do wszystkich... tatianka + alus to troszke gorzej bo obydwoje potrzebuja zainteresowania natychmiast co prawda nasza ksiezniczka jest b. grzeczna i kokietuje nas wszystkich niemniej jednak jest duzo zywsza od roberta i bardziej kumata heheheh jak chce jesc to od razu nerwy itpp... mowie wam caluje ich wszystkich na zmiane jednego oddaje drugiego nosze heheh alek nie jest zazdrosny i nawet podaje mi mleczko albo pampersa:) olkaa- fotki super mysico nadrobie zaleglosci w domciu:)