Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mlodaMamunia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mlodaMamunia

  1. no to juz po chrzcinach Tatianka byla bardzo grzeczna.....doslownie aniolek... podaczas imprezy w domu byla bardzo rozmowna:) i usmiechnieta:) alus tez sie spisal ... tylko pod koniec siostrzenica szwagra wygupiala sie z nim tak bardzo ze az piszczeli i biegali tego mialysmy juz dosc:( wkurzyli Tanie ....
  2. marsjanko, spectro- to moze tak w trojke do boju??:)
  3. spectro- jak Alek byl w szpitalu to tesciowa zmieniala mnie na 3 godziny od 14 do 17.00 bywalo ze do 18.00..... jak bylam w szpitalu to chcialam do domu jak bylam w domu tesknilam za synem:) kazda z nas pragnie ciszy i spokoju a jak ja ma to tez ma jej dosc heheh aktulanie \"wrocil \" moj alus grzeczny i spokojny.... tez robi sie z niego niejadek.. strasznie wybrzydza ..... je tak male ilosc ze az dziw bierze....
  4. olapi- sliczne fotki:) klapouchy mniam mniam:) olapi ty mozesz nam powiedziec prawde jak to jest miec 2 latka + dzidzie:)tylko szczerze bo andzia to ma juz dojrzalego faceta heheh:)( jasia) alek teksty ma superrrrr:) jejku znowu cierpie oj tez zoladek:(
  5. spectro-zalacz nowe fotki przedszkolaka:) mam wyrzuty sumienia tesciowa zaproponowala obiad.... hmmm non stop cos pichci... dzis robi bigos.. a na obiad zurek i łazanki:) nie chce mi sie gotowac ani nawet jesc:( taka jakas obojetna sie zrobilam....a co do drugiej dzidzi to im wiecej sie mysli tym gorzej.... mysle ze bez problemu dalabys sobie rade z drugim choc wiem ze mamy juz naprawde samodzielne dzieciatka:) moj syn dzis sika na nocniczku i zawsze mowie mu zeby trzymal sisiaczka bo posikuje spodnie no wiec ja tez musialam skorzystac z wc na co alek mowi mamusiu pymaj sisaczka:) ubaw po pachy.... alek nie chce chodzic do dziadkow na dol .... w polowie schodow zmienia zdanie i woli siedziec na gorze:) zadne prosby go nie zacheca. heheheh a moze to i lepiej....tylko mama sie liczy.... dzis chec zobaczenia kotka byla silniejsza i takim sposobem wpadlam tu na chwilke:)
  6. marchewo- jesli kiedys bedzie mozliwosc to na pewno bede chciala mieszkac na swoim...moze kiedys bede miec swoj dom:)
  7. dodam foteczki na bobasach:) na dodatek od dwoch dni boli mnie zoladek pomogla mi nalewka z orzecha od tesciowej....myslalam ze skonam:(
  8. moja tesciowa uwielbia gotowac i cale dnie spedza w kuchni w momencie umysli sobie i robi pasztet wlasnej roboty albo ciasto... soki z malin itp a mnie to nie rajcuje ( moze z wiekiem) obiad robie prosty i nie czaslochlonny bo nie mam czasu przy 2latku piesic od 10.00 zupy:( a tesciowa to strasznie celebruje.... alus ciagle mnie wola musze patrzec jak sie bawi z kotkiem jak rysuje itp... nawet z siostra nie mialam czasu porozmawiac na gg czy przez tel. bo moje dziecko potrzebuje mojej obecnosci.... takze ciezko mi sie tu przyzwyczaic bo juz pare razy tesciowa dawala mi swoje cenne rady ( myslalam ze bedzie sie bardzo wtracah a powiem wam ze robi to tesciu...:( ) ale ja sie nie dam bo mam swoje zdanie.... wczoraj tesciow mowi tak mozesz przyjac moja rade aczkolwiek nie musisz ale pranie to wiesza sie tak a nie tak oczy zaszly mi mlga (spojrzenie jakbym miala ja piorunem strzelic ) i mowie ze ja moze sie tego naucze z czasem a jesli nie to mam juz taki nawyk i obojetny obrot w druga strone...)heheh ciesze sie z tego ze moj maz stoi za mna murem i tez walczy o nasze zdanie... nie dajemy sie razem....WYGRAMY TĄ BITWE RAZEM HEHEHEHEHEH
  9. ALek tekst Lokomotywy prawie zna na pamiec:) bawimy sie tak ze ja mu mowie slowo on konczy :) tak samo Pan Kotek byl chory... i wierszyki Brzechwy dzik jest dziki...zolw chcial jezdzic koleja... teksty piosenke tez lapie w lot:) marsjanko- z tym mowieniem do dziecka to kiedys szlam ( jeszcze w Dąbrowie do bankomatu) i mowie do malego : teraz mamusia idzie po pieniazki a potem kupimy miesko mielone na kotleciki:) potem wstapimy do fyzjera bo mama na oczy nie widzi itd....obok szedl facet i patrzyl na mnie zdziwiony jak na wariatke co mowi sama do siebie heheheh ostatnio Alus przeganial muche sciereczka i mowi cholela hmmm skad to mu przyszlo do glowy skoro ja nie klne i maz tez malo..... aktualnie syn spi... tescie na grzybach... maz majstruje w lazience... postawili wczoraj kabine( mamy totalnie przezroczysta oj bedzie co myc) spectro- chyba nie urazily cie moje slowa o pampersach... powiem ci ze ja widzialam ze Nicolka miala checi tylko ktora matka pyta o wszystko 2latka??? wkurzalo mnie jak mowila do dziecka bedziesz jesc a ta mala NIE:( wiec jej grzecznie mowie ze o cokolwiek zapyta tak jej bedzie odopowiadac..... pogadalysmy sobie i mowie jej ze jakbym 2 tyg miala jej mala to wyszkolilabym ja jak trzeba heheheh oczywiscie zartowalam.... wiem nie jestem idealem... ale mialam dosc patrzenia jak Nicolka jest olewana choc tak jak pisalam wczesniej przy mnie jej mamusia sie starala:)
  10. andziu- nie przygnebiaj mnie ja tez mam sterte do prasowania:(
  11. witam:) majkko- obserwuj malego bo u nas zapalenie pluc rozwinelo sie w ciagu doby:( i tez mial tylko lekki katarek i kaszelek zero goraczki.... dzis moj syn ma lepszy humor czyzby przez pogode??:) pospalismy do 8.00 andziu- mnie wczoraj monia farbowala wloski na moja ulubiona czerwien :)w koncu w niedziele chrzciny a ja wygladalam jak idz stad i nie wracaj:(
  12. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/45976f105e1045da.html
  13. destiny Natalka urocza!!!! caluski:) marchewo-w salonie dwie sciany sa purpurowe jedna pomaranczowa:) a kuchnia jasna morela:) specjalnie tak ujelam ze widac sciane pomaranczowa i czerwona i kawalek tej z kuchni... takie zestawienie::) tak jak pisalam planujemy wymienic wypoczynek bo Alus strasznie nam go zniszczyl:( fotele obdarte od scian a wersalka w plamy ( moze sie dopierze?? bo powiem wam ze spi sie na niej rewelacyjnie:)) Alus zasnal mam chwilke :) spectro- a wiec o tej mamusi:) otoz o 23.00 przyjeli mala dziewczynke( my bylismy juz 3dni czyli w czwartek w nocy)nie dosc ze jej babcia mowila tak glosno ze mozna bylo oszalec to mala darla sie okropnie.. w koncu zostala z nia ciocia ktora wstydzila sie z nia spac w lozeczku.... ( tak mozna spac w szpitalu w zawierciu...) ja mialam swoj materac....no wiec mamusia pojawila sie nastepnego dnia... ale wczesniej ciocia opowiedziala mi ze niezla z niej imprezowiczka i ze zostawila mala na 2 dni a nie bylo jej tydzien..... jak tylko weszla juz wiedzialam ze z niej luzara non stop sie na dziecko darla: Nicola zostaw to, poloz to ... smsowala tez non stop a gdy dziecko domagalo sie uwagi miala do niej pretensje... mala nadal robi w pampersa ( wiem ze z czystego lenistwa jej nie nauczyla bo jej wygodnie... od rana pije non stop soki a potem jej mama mowi ze nie chce nic jesc... no ale jak dziecko wypija ponad 2 litry soku marchwiowego???tak samo z mowa mala nie znala wielu slow jak ja o cos pytalam to patrzyla jak na kosmite...umiala za to drzec sie na mame ... miala tez przerazenie w oczach gdy tylko mama szla gdzies na chwilke....uwierzcie mi ale mialam dosc... a ta dziewczyna dla swietego spokoju pozwala jej myc zeby chyba z 15 razy dziennie ... mamusia zaczela mnie nasladowac i wiecie co mala zaczela wiecej mowic ... i juz sie nie darla ... zwracala sie do mamy tak jak moj do mnie czyli mamusiu:)i o wszystko ladnie prosila... jadla przy stoliku tak ja moj i nawet zaczela pic z kubeczka:) no ale coz szkoda ze mamusia to zaprzepasci... jak wroci do domu bo momentami wracala jej prawdziwa natura!!fajnie ze chociaz przez te kilka dni mala zaznala tyle ciepla... z jej strony... podobno ma braciszka blizniaka o ktorym mamusia wspomniala ale bez zadnych emocji tak samo jak o tym ze 9 lipca tego roku urodzila w 6 miechu ciazy chlopca ktory pozyl 8 godzin.... i zmarl... z tego co mowila nie chodzila do lekarza i palila malo tego krwawila przez tydzien i nie zglosila tego nikomu:(
  14. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b9d467c384f55f4.html :) no to sie pochwalilam heheh
  15. przezylam istny koszmar z moim dzieckiem nie wyrabiam:( babcia byla swiadkiem:( juz teraz wierzy jaki niesforny jest Alek:( posiedzielismy na dworze ok 1,5 godz. i niewiedzialam jak mu wytlumaczyc ze juz czas do domu... jest swiezo po chorobie wiec za dlugo nie moze siedziec:( wiecie co zrobil wpadl w histerie 15 minut ryku rzucania sie po podlodze itp tylko \"karny\" kacik na gorze pomaga..... musze nad tym popracowac.....KOSZMAR!!!RATUNKU!!! spectro napisze wam o tej mamuni jak bede miec wiecej czasu bo nie chce siedziec tu za duzo po co tesciowa ma widziec:) kuchnia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a5d5e9a7c03c55c.html sypialnia ( kacik Alka tymczasowo) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ba63ee3917eef79c.html i salon ( w planach zmiana wypoczynku....i stolika itp narazie wstawilismy to co mamy) zreszta marzy mi sie sporo rzeczy zarowno do kuchni jak i do salonu... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2e97eeed9ca6934.html
  16. kuchnia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5dd2ceda4bb47d7d.html
  17. ja tylko na chwilke kurcze czekam az net bedzie na gorze po co tesciowa ma widziec ile tu z wami siedze nawet nie mam kiedy przeczytac co u was:( a sporo tego jest alek dzis mowi do babci ide zaniesc mamusiowi gaźiete:) a do mnie powiedz dziekuje:) lazienka: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a962c3d5fe4b4aad.html kolory w sypialni: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/305d9aee08a183db.html
  18. jutro wam podesle fotki i opowiem z jaka mamusia lezalam na odziale mowie wam mialam dosc zero metod wychowawczych .....w ciagu 3 dni przebywania ze mna zmienila sie na dobre:)
  19. dziewczyy jak sobie z nim radzic wybrzydza przy jedzeniu... przy czym sie tylko da:(i to nie przez szpital....
  20. jejku kiedy ja wszystko przeczytam tyle nasrobalyscie:) najgorsze jest to ze Alek zamienia mi sie w diabelka ma napady zlosci... dzis 3 razy stal w kącie.... jak jest zly to wyzywa nas od brzydkich niczego wtedy nie lubi... i nic nie chce:(dzis wstal z drzemki tak wkurzony !! nie dalo sie go uspokoic... potem to juz sam chcial isc do kata:) boje sie tego zachowania kurcze tak latwo popelnic blad a ja mu naprawde duzo czytam, tlumacze i wogole:) w szpitalu bylo spoko Alus mial sie z kim bawic:) wiec nie nu czaqsdzil sie wcale na poczatku nie chcial wziewow ani zastrzykow z czasem sam chodzil do pelaki( pielegniarki) po syrop itp...
  21. witam:0 dziewczyny ja tylko na chwilke przywitac sie :) wiecej napisze jutro rano:) destiny-dla Natalki:) za kilka dni bede miec neta u siebie na gorze:)ciesze sie teraz ze juz tescie maja bo bida bez kompa i neta...... przesle wam fotki mieszkanka:) caluje wszystkie tesknilam za wami......
  22. to wywozenie chyba nigdy sie nie skonczy a ja myslalam ze tak malo mamy:)komputer stoi na podlodze ..a ja wcinam uboga salatke grecka.. samotnie... alus w koncu pojechal do babci.... szkoda tylko ze zasmarkany i kaszlacy:(zjem i spada szorowac.....chce jak najwiecej dzis posprzatac zeby miec spokoj..... zalaczylam kilka nowych fotek alka:)
  23. jeszcze mi zostawili kompa:) tv nie ma ... lozek... wogole pusto same kartony:(
×