mlodaMamunia

w koncu zebralam sie na zakupy ( poprostu nie myslalam o tym ze jest brzydko i pada wiec sie udalo) Alus oczywiscie chcial wchodzic w kazda kaluze przy czym smial sie szyderczo :) bo musze wam powiedziec ze od kilku dni potrafi udawac zarabisty smiech z ktorego ja i pawel zrywamy boki:) w sklepie troche sie denerwowal w koncu przy kasie mowi do mnie jeśtem gźećny daj mentośy:) hehehe rozbawil pol kolejki heh spectro- ciesze sie ze w koncu z nami jestes brakuje tu twoich wpisow... przeprowadzka czeka mnie lada dzien wiec wyobrazam sobie co przeszliscie z przewozeniem \"gratów\".... opisana sytuacja w przedszkolu oburzyla mnie:( widocznie pani nie jest osoba kompetentna malo tego jest klamczucha:( myslalam ze jestes juz w ciazy:) niemniej jednak rozumiem co czujesz poniewaz sama chcialabym a sie boje:( zdecydowac na drugie... ( dlatego podziwiam olapi i andzie... boje sie ze skoro pierwsze dziecko nie dalo mi az tak popalic to drugie nadrobi...zreszta w myslach chcialabym drugie a jak przychodzi co do czego to mowie do meza no cos ty ja nie chce za 9 miechow trafic na porodowke:( moj maz tez narazie nie chce drugiego .. mysle jednak ze gdybym zaszla w ciaze przyjalby ta wiadomosc zdecydowanie lepiej niz ja hehh

pyniu- chcialam miec inaczej:) ale co krok to widze te same pomysly:( wczoraj weszlam w realu do biura podrozy bo wlasnie zobaczylam sciany pomalowane na morelowo- purpurowy..... pare dni temu przyjechala na kawke kuzynka pawla ( mieszkaja z mezem w Hiszpani) no wiec weszla do nas na gore i mowi sliczne kolory u nas duzo maluje na ten wlasnie zestaw ....to samo brat meza jak zobaczyl kuchnie to mowi w Irlandii ten kolor nazywa sie magnolia i co drugi dom jest na niego pomalowany,.. kurcze chcialam isc do sklepu ale jak sobie pomysle ze taka plucha to mi sie odechciewa:(

ja rowniez trzymam kciuki za Kacperka a ty badz silna bo maluch musi czuc ze mama zapewni mu bezpieczenstwo a nie panike:)

olapi- no niezla imprezke mama urzadzila:) baloniki itp:) alek jest spokojny ale obawiam sie z chcialby zeby to jego nosic na rekach .. niby o Tatianke nie jest zazdrosny ale czasem kaze mi ja odlozyc ....

zrobilam pranie czas ropoczac chuchanie:( moze za tydzien wyschnie....

http://pl.youtube.com/watch?v=kybeq2dWBf8&mode=related&search= posluchajcie

ufff a juz zaczelam sie martwic:( a tak sie cieszylm ze w koncu pozegnamy bebiko.... u babci je wszystko hm ciekawe czemu?? normalnie obiad kolacje.... i znowu nachodza mnie wyrzuty sumienia ze moze jestem zla mama bo nie umiem go zachecic do zjedzenia pierozkow:(mial dzis dwa dania do wyboru... marchewo- podeslij ten artykul.... wiem ze przezywasz bo to wiaze sie z bolem twojego dziecka... mojej kolezanki syn mial wlasnie takie problemy opowiadala mi kiedys co przeszli ....( szczegolow nie podam rozmowa miala miejsce rok temu) ktora matka chce patrzec na cierpienie dziecka...2 dni temu Alek spadl na glowke z lozka i wierz mi wlaczyl mi sie instynkt matki lwicy heheh jak skoczylam to przegonilam moja tesciowa co by ratowala alka z kazdej opresji:( w koncu to moje dziecko i moje serce krwawi nie??

czytalyscie?? http://www.rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=18965 ja juz niewiem alek zamiast obiadu domaga sie mleka:( andziu cz jasiek tez tak robil majac 2latka?? bo moj zaczyna wybrzydzac kiedys chciacl zamiast zupy serek:(

marchewo- jaki artykul bo jak sadze zdaje sie ze nie go nie podalas??( czyzbys pisala na gg z mysica na ten temat?) pyniu- moj maz tez tak twierdzi nic mu tak nie przeszkadzalo jak brak snu... zreszta ja tez juz sie przestawilam i jak dzis Alek budzil sie z placzem co godzine ( cos przezywal) to bylam rano umeczona dlatego skorzystalam z popoludniowej drzemki i wskoczylam razem z synem pod kolderke....

olapi- hmmm chyba dlatego tak ciezko jest mi sie zdecydowac na drugie dziecko... bo zaczynam zyc heheh ALek robi sie bardzo samodzielny pozegnalismy pampersa z posilkami radzi sobie super ( je bardzo ladnie sam )....minal tydzien malego diableka i znowu wrocil moj spokojny SYN:) andzia- to faktycznie sie wysiedzialas:( olkaa- spodnie super:) mysico- hmmm czyli oczarowal nas dwie heh i pewnie cala reszte kobiecej publicznosci:)zobaczysz zalapie sie do tv bylismy w trojke na drobnych zakupach:) kupilam sobie posciel z flaneli za cale 24.99 uwielbiam sapc pod flanelka :) nastepny zakup to przescieradlo..... ide uspic syna hehe moj syn wlasnie odniosl talerz po obiedzie do kuchni..... i domaga sie mleka ja niewiem czy on tyle potrzebuje tego mleka?

marchewo- moja tesciowa kupila ALusiowi przesliczne skarpetkiz disneya jedne pomaranczowe a drugie rozowe:)oczywiscie te drugie zakladam mu po domu najbardziej oburzony z tego koloru byl moj maz CO ON MA NA NOGACH?? ROZOWE SKARPETK!!!:( olkaa- Alek ma bluze pomaranczowa kiedys mial dres bordowy w ktorym slicznie wygladal... koszulki pomaranczowe,czerwone,zolte:) wiadomo ze ubierajac dziecko widzimy w ktorych kolorach jest mu dobrze wiec nie ma co na sile ubierac np w ciemny granat kiedy wyglada okropnie czy mdly roz ..... andziu- lenka to juz duza dziewczynka a jaka powazna?? slicznie wygldala w sukience:)Jasiu stoi jak na straszego brata przystalo z powazna minano to macie juz za soba impreze fajnie ze tak w sierpniu:) cieplo...... fraszka chrzci 30 wrzesnia cos mi sie zdaje ze czas wyjasc zimowe kozuchy heheheheh jak tak dalej bedzie......zamiast rozgladac sie za jesiennym kombinezonem czas na gruby cieplutki zimowy.....ja chce jesien!!! przeciez trzeba sie stopniowo przestawiac a nie taki drastik:( mysico- tez ogladalam poprostu tancz:) super juz czekam z niecierpliwoscia na nastepny program:) zauroczyl mnie te chlopak co przyszedl z bratem na casting do Bytomia a potem sam do Wroclawia:) wzruszylam sie opowiedziana przez niego historia i tym jak dazy do celu . Ambitny skubaniec:)dodam ze przystojnyheheh musze sledzic jego poczyniania zatanczyl super!! mysle ze ma duze szanse:)

pyniu- glowa do gory!! marchewo-nie kupilam sobie cytryny

podoba mi sie :) mysle ze cena jest ok jejku jestem umarznieta:(

jak widac chciwosc nie poplaca:( to fajnie destiny ze jestes zaopatrzona w ciuszki nam cale pudlo przyslal w grudniu chrzestny z Irlandii teraz na lato ubrala go babcia ( jest w Anglii)jak sobie pomysle ile musialabym wydac na mojego szkraba to az glowa boli zreszta od czerwca urosl 3cm :) wiec lada dzien znowu trzeba bedzie kupowac jakies dresy itp aktualnie napalilam sie na ten komplet .Szukam tez bucikow .... dobrze ze pozegnalismy pampersy i coraz mniej wydajemy na mleko bo to odciaz domowy budzet:)

o matko..... taki zwykly pajacyk:( przesadzaja..... dla Agusi:) to juz calkiem duza panna:) siedze sobie sama w ciszy i spokoju Alus pojechal z tata do babci.... kupilam sobie serek wiejski i zraz przygotuje sobie salatke:) mam od tesciowej pyszne pomidorki z jej ogrodka http://www.allegro.pl/item229827737__bby_lozeczko_turystyczne_kojec_super_cena_.html podoba wam sie??

ja nie mam grzejnika co najwyzej wiatraczek ktory pozyczylam na upaly

jak robie sobie bulke to od razu szykuje alkowi mala kanapeczke zeby swoja zjesc w spokoju :) maly czasme ja zje innym razem sprawdza jak sie rozmazuje maslo po stoliku albo jak drobo mozna potargac plasterek wediny.....

pyniu- przyzywyczjaj sie ALa lada dzien bedzie chciala probowac smakowite kaski z talerza mamy....

tu nie o to chodzi ze Kacperkowi to nie pasuje ale potem z ust doroslych padaja komantarze... ja np. uwazam ze dziewczynki powinny byc ubrane w rozne kolory a nie tylko roz ( kiedys w realu szla mloda mamusia ktora miala rozowy wozek , kocyk i coreczka tez byla cala w rozu wybaczcie ale az mdlilo)tak samo chlopcy fajnie wygladaja w roznych kolorach a nie tylko zielen, niebieski i szary.... szkoda ze takich ubran jest najwiecej ......

polarek fajny ale dla panienki mialo byc:)

marchewo -kiedys kupilam alkowi fajne dzinsy w auchan wygladal w nich super szkoda tylko ze dopiero w domu zorientowalam sie ze kieszonki na pupie sa w rozowe serduszka i pasek tez.....jakos mnie zacmilo....tak samo bylo jak po chrzcinach wybralam sie do smyka i wyszukalam fajny komplet dzinsy z sliczna bluzeczka... spodnie byly ok ale do dzis sie zastanawiam jakim cudem nie zauwazylam ze na bluzce pisze GIRL i jest kwiatek??powiem tak bluzeczke nosil wylacznie po domu:) polarek fajny:)

dziewczyny zimnica okropna bylam zalatwic pare spraw i wymarzlam .... nie nawidze grubych swetrow .... wogole przestawiania sie na jesienne ubieranie...... pyniu -zgadzam sie az milo czytac:) u nas w mieszkanku zimno.... brrr wypadaloby siedziec caly dzien pod koldra albo w wannie z goraca woda:)

mnie dzis maz zaopatrzyl w swieze buleczki i wedlinke:) hmm jak milo .....tylko po nockach moge liczyc na takie niespodzianki bo jak ma na popoludnie to za nic w swiecie go nie zrzuce z wyrka.......predzej bym schudla heheheh

marchewo- zaloze sobie konto i bede szastac negatywami stane sie postrachem kazdego sprzedajacego heheheheh

pozdrowienia od Andzi ktora aktulanie nie ma neta:( czekamy na ciebie andziu w koncu masz co opowiadac :) chetnie zobaczymy foteczki Lenki i Jasia:)