Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mlodaMamunia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mlodaMamunia

  1. a ja mam o kolejnego siostrzenca heheh Robercik urodzil sie dzis przez cc ( w Anglii) wazy 2750 g niewiem jaki dlugi.... szkoda ze mieszkaja tak daleko....
  2. :) alek ma juz swoj pokoj huraaa juz cos zaczyna widac z tej roboty:)
  3. marchewo- mnie cos ostatnio odpreza UWAGA!!......PRASOWANIE!!!! nienawidzilam tego i jak widzialam zelazko to az mnie trzeslo....a teraz jakos tak mykam nim po ciuszkach i jest ok:) a potem taka dumna jestem ze alek ma wszystkow szafie na wieszaczkach i jak wychodzimy to myk myk i juz gotowi:) mycie garow mnie zdecydowanie nie odpreza a wrecz zlamauje jak widze te brudasy w zlewie heheh dlatego kupilismy zmywarke;) aco sie bede.......andzia wie jaka to wygoda.... ostatnio alek mial szczepienie 3 klucia w dwie raczki i nozke jejku najgorzej go bolala noga:( na co napisze wam jak zajrze doksiazeczki bo ja nie mam pamieci. brrrr napewno na Heinego Medina i polio ..... marcheweczko kochana z ciebie to taki drobniutki wulkan heheheh powiem ci tak jesli chodzi o kapiele to nie musisz kapac dzidzie codziennie:) wiadomo jak sa upaly to trzeba bo i dosrosly przepocony.. klejacy... ale jak jest tak chlodniej to mozesz siobie darowac i umyc tylko tak na \"sucho\" pupcie,buzke, raczki....mysmy tak kapali alusia dzien w dzien nawet w ciagu dnia.... odkad wybaczcie ze okrelenie sra jak chlop:) tego chusteczkami nie zmyjesz....nie ma mocnych:(i wiesz co mial skore przesuszona pomimo uzywania plynow do kapieli dla dzieci:( potem byla oilatum. teraz balneum mam na wszelki wypadek...najlepsza jest wedlug mnie linola:) jejku dziewczyny ja tak przezywam ta przeprowadzke ze mi sie po nocach sni nawet w snie nienawidze tej miejsowosci...w snie jezdzilam po Zawierciu z mezem i tesciami mowilam ze sie dusze:( weszlismy do jakiegos teatru oni zachwyceni a ja mowie musze stad wyjsc bo ty jest trujacy gaz:)i zaczelam mdlec... potem plakalam bo nikt nie chcial do mnie przyjezdac bo wiecie odkad mieszkam w Dabrowie to przewaznie siedze sama to ja do wszystkich jezdze i juz sie boje ze tam bede siedziec sama jak mops... z migrenowa tesciowa:(RATUNKU!! ciesza mnie tylko te nowe mieskzania i swiadomosc ze bed emiec sliczna kuchnie itp:)
  4. dziewczyny polecam salatke z Lisnera krewetki i sledz w sosie czosnkowym wychodzilismy sie po piaskownicach ale mnie spieklo slonce:)
  5. acha nula alek tak jak wczesniej pisalam mial wzmozone napiecie miesniowe i nikt mu takiej nie zalecal :) poprostu otrzymalam ulotke na ten temat.mysle ze wybaczcie za okreselenie jest to naciaganie ludzi bo bylo o tym glosno w tv ze matki szczepily na co tylko mogly:(w koncu lekarze musz jezdzic na dobre wczasy prawda???a to wlasnie dzieki promowaniu jakis farmaceutycznych produktow spedzaja urocze chwile za granica:) nie mam zamiaru nikogo obrazac wyrazam tylko swoje zdanie.....
  6. dziewczyny a ktory neurolog czy pediatra nie zaleci tej skojarzonej skoro jest odplatnie????moja mama czytala w angorze artykul na ten temat i to jest tak ze tworcy tych szczepionek nie szczepia nimi swoich dzieci??czemu??bo wiedza tak jak wyzej napisala nula ze organizm dziecka nie zawsze jest w stanie zwalczyc tyle chorob:(poza tym wiedza ze niektore choroby dziecko musi poprostu odchorowac mam na mysli ospe itp... bo tylko wtedy dziecko jest naprawde odporne... ja tylko raz wykupilam szczepionke....potem byl szczepiony tradycyjnie ....
  7. fraszko- ekspertem od szcepionek jest paprotka:) szkoda tylko ze tak rzadko zaglada:(powiem tak slyszalam o tych szczepionkach wiele opini i nie tylko dobrych:( zaleta jets to ze zamiast kluc dzieciatko kilka razy robi sie to raz:) marchewo- znowu mi humor poprawilas!!!usmialam sie z tego czatowania pod drzwiami:) moj maz jak gdzies wychodzilam sama to pytal mnie przy drzwiach za ile wroce ( jejku szlag mnie trafial tak samo mi robil na uczelni jak zalatwialam sprawy w dziekanacie jeszcze nie zamknelam drzwi od auta i juz pytal) z tym szpitalem opis the best:) spectro- super ze sie rozpisalas:)az milo:)co do usypiania mojego baka to wystarczy ze leze z z nim:) wiecznie stara sie wcisnac raczke do stanika uspokaja go to tlumacze mu jednak ze mame to boli i jest juz za duzy :)wieczorem tez zasypia na naszym lozku potem myk do lozeczka:)nad ranem przechodzi do nas:) co do soczkow to kubusie , pysie itp alek zaczal majac ponad 1,5 roku:)wczesniej dawalam mu soczki dla maluchow albo herbatki z hippa itp.... tesciowa dostarczala nam tez wlasnej soki malinowe:) mysico ja tez tak wyczekiwalam na spokojna noc:( 8 godzin bez pobudki przespalismy jedne dzien po odstawieniu go od piersi:) wybralismy sie z alusiem tramwajem do reala do Czeladzi:) kupilam kolezance prezent urodzinowy:) pochodzilam sobie na spokojnie ( bez meza ) po sklepach... super rzeczy i ciekawe promocje w smyku:)h&m drogo i nic ciekawego... alek sie pospal ....wiec droge powrotna mialam spokoj zreszta do sklepu tez jechal grzeczny....obiad jemy dopiero teraz:( brrrr nie lubie tak pozno no ale sie nie rozdwoje.... ziemniaczki, brokul i paluszki rybne (tak mi sie zachcialo i kupilam heh) zanim jednak weszlismy do domu alek posiedzial w piaskownicy i nie chcial isc do domu :( juz mialam isc na kebab zeby tylko nie gotowac no ale paluszki rybne wolaly usmaz nas usmaz:)hhehehhe jejku dzis kumpela ( ta ktora ma urodziny ) pisze mi na gg ze ja sie staram o druga dzidzie no nie skad ona mogla tak myslec jak ja nie mam takiego zamiaru.... kurcze to ze uwielbiam dzidzie i patrze na Tatianke jak zakochany kundel nie znaczy ze juz sie bzykam ......w celu zaplodnienia:)
  8. pyniu- juz chcialam wyslac meza z alkiem do tesciowej mylse sobie a co tam powiem ze musze jecha do fryzjera itp a tu dzwoni i mowi ze zle sie czuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a juz mialam wizje cudnego dnia :) i klapa ....... nie pojade wiec do Ciagowic bo nie mam sily dzis sluchac jak ona sie zle czuje co ja boli a co nie:( poprostu nie mam sily tego sluchac i obaiwam sie ze moglabym wybuchnac a nie chce tego robic....
  9. pyniu- to tak jak ja:) czuje sie wyczerpana na maksa:(
  10. no cos ty pyniu mezczyzni nie mysla o tak skomplikowanych sprawach po co sie meczyc... ostatnio moj maz mowi hmm robienie dzieci jest takie przyjemne:) w sumie tylko to hehhe bo potem to juz same obwiazki ;( szkoda ze najpierw to my 10miechow sie turlamy nie.....
  11. no moj maz tez myl naczynia, podlogi itp ale od jakiegos czasu tego nie robi ale nie martwcie sie hehehehehe ja sie nie dam rolowac:) on sie boi mojego gniewu:) hahahahah wiecie co i takim sposobem doszlam do wnisoku ze ja wszystko robie SAMA!!! o jejku!!!! fakt ze w swoim tempie bo ja z tych porzadkowych nie jestem..... dzis to jutro tamto itp..... a juz nawet w tym mieszkaniu nie chce mi sie nic robic .... a jak pomysle o tym cudnym kurzu i tynku itp to juz wogole siasc i plakac bo przeciez na poczatku bedziemy mieszkac w jednym pokoju ( z lazienki i kuchni korzystac bedziemy na dole)wiecej nie zdazy zrobic ten moj supermen:(
  12. hmmm a co moj maz robil i robi przy Alku:) przez pierwsze 5 miesiecy bardzo duzo kapal, przebieral wstawal w nocy, bawil sie z malym itp czego nie lubi robic chodzic na spacery.... i ubierac tzn teraz juz go ubierze ale musi miec wszystko przygotowane.. kiedys nie dawal rady bo sie meczyl zakladajac male body itp...co robi teraz hmmm kapie....zrobi mleko czy inne jedzenie.. myje z alkiem zeby wyglupia sie... kiedys malego uspypial teraz to sie rzadko zdarza....ogolnie rzecz biorac teraz mieszka jak w hoteku tzn tylko spi .... ciagle go nie ma wiec wszystko robie ja.... jak nie jedzie robic w naszym mieszkaniu to przebieranie kupy to jego obowiazek.. marchewo- nie jestes sama jesli chodzi o te spacery.... musialam go sial wyciagac .... wszystko robil zeby tylko nie wyjsc z malym:(
  13. smialismy sie jak szaleni mialo byc:)
  14. ale sie dzis usmialam z mojego dwulatka!!! jejku jak on fajnie mowioblal sie herbatka i mowi do mnie mokij jeśtem:) smialismy sie jak obydwoje ..... komizm tej sytuacji polegal na tym ze po spaniu strasznie sterczaly mu wlosy:) do tego te jego wielkie oczy i niewinne spojrzenie.....
  15. jejku chyba jednak po drzemce alka gdzies pojdziemy bo ja nie wytrzymam :( caly czas maly chce ogladac krecika!!! czasem uszatka:)wlasnie zjedlismy zupe i widze ze juz go lamie....oczywiscie bedzie sie wzbranial a po chwili bedzie chrapal...... nerowowa cos ostatnio chodze niesamowicie non stop bym sie darla:(
  16. ja wlasnie odgrzewam wczorajasza kalafiorawą:) robie kurczaka z ryzem:)
  17. mniam mniam:)a ja mam sos slodko kwasny od tesciowej i chyba zrobie z ryzem i kurczakiem:) troche zupy mam z wczoraj:)
  18. ja tracy hogg przeczytalam z zapartym tchem nie zeby tam byly super rady !!ale autorka w prosty sposob wskazuje nasze bledy te najberdziej oczywiste:) wiecie co dzis zajrze do Jezyka dwulatka:) mnie ta ksiazka pomogla poniewaz wiem ze konsekwencja nie jest czyms zlym i staram sie taka byc:) ( fraszka twierdzi ze dobrze sobie radze )
  19. oooo marcheweczka:)to super ze Kacperek rosnie jak na drozdzach:) pomogl koperek??
  20. pyniu- moj siostrzeniectez jak byl maly wygladal na lichego:) pewnego dnia gdy ogladalismy zdjecia( Dawidek mial juz ok 5lat) okazalo sie ze wcale taki chudziutki nie byl:)buzke to mial tak krasna jak smaczne jabluszko:)
  21. hej:) myslalam ze tylko ja tak cierpie z tymi jajnikami.....bol okropny spectro- moj tez szpachluje kuchnia, salon i alka pokoj( jak narazie jest to ogromne pomieszczenie bo sciane dzialowa oddzielajaca pokoj alka dopiero stawiaja) oblozyli plytami i teraz wszystkoe trzeba wyrownac zapelnic kazda szczeline szpachla:) a to niestety zmudna robota i konca nie widac.... pyniu- twoja Alusia jest sliczna i wcale nie wyglada na (wybacz nie pisze tego w zlym znaczeniu) licha:) fakt ze moze na zdjeciach wyglada kraglutko a na zywo jest drobna :) a moze ty masz taka kruszynke i tyle i nie ma co porownywac z innym dziecmi....jest naprawde slodziutka!!!! paprotko- super za zajarzalas:) destiny- ja ci w tej sprawie nie udziele odpowiedzi:( nula- ja tez polecam ksiazke Tracy Hogg :) warto ja przeczytac....
×