mlodaMamunia

zalaczylam kilka zdjec ( malo sobie przeslalam od tesciow zalacze wiecej)

witam:) imprezka urodzinowa udala sie:) najpierw przeszla burza potem bylo calkiem przyjemnie :) Alek dostal sliczne prezenty:) farme z traktorkiem, kosiarke, ciuchcie,bramka +pilka, farby, plasteline i mase slodyczy , kase od prababci ( gosci bylo malo ) Kupilismy pysznego truskawkowego torta w Auchan Alus byl po wrazeniem gdy spiewalismy mu sto po tym jak zdmuchnal swieczke:) bawil sie z kolezanka oczywiscie momentami byly zgrzyty gdyz MAdzia byla pierwszy raz u Alusia w Ciągowicach solenizant czula sie jak pan dziwilo go to ze musi ustepowac kolezance i nie jest jedyny jak to zwykle bywa u tesciow:( jak to jedynak do tego pierwszy wnuczek tesciow.... podczas imprezki Alek wpadl do basenu :( tak biegal z pilka ze nie wychamowal i widac bylo tylko nogi heheh usmialismy sie niesamowicie po szoku jaki doznalismy w pierwszej chwili:( balam sie ze sie zachlysnal i do tego wcale nie bylo tak goaco wiec trzepalo go rowno:) potem zaserwowalam dwie pyszne salatki potem grill:)

spectro- kuchnia sliczna:) powiem ci ze na poczatku ciezko bylo wybrac:( bylam niezdecydowana szukalam czegos co od pierwszej chwili wyda mi sie super:) jak tylko nasza bedzie zlozona przesylam fotke :) selline- mnostwo caluskow dla roczniaka!!! wszystkiego naaaaaaaaaaaaaajjjjjjjjj:) moje dziecie dzis na widok torta powiedzialo mniam mniam:) byl bardzo grzeczny na zakupach:)zreszta jak zawsze.... pyniu- twoja lalunia jest przesliczna i wierz mi nie wyglada marnie :) wyglada tak jak powinna do schrupania.. taka slodziutka... mysico- za sprzatanie w taki upal podziwiam:) destiny- mnie tez strasznie puchly nozki:( w 9 m. nogi byly sine uwazaj na siebie!!! andziu- starsznie duzo za ta obrone ja nie place nic pewnie za dyplom bedzie jakies 100zl teraz musze podjechac zlozyc podpis na metryczce bo nie dopuszcza do obrony...bleeeea mialysmy podpisac po.. paprotko- caluski dla przystojniaka:)urzekl mnie promiennym usmiechem marchewo- dasz rade z tesciowa:) moja tesciowa jest bardzo dobra kobieta:) uczynna, troskliwa i goscinna... czas pokaze jak nam sie bedzie zylo pod jednym dachem. u nas byla okropna burza:( przynajmniej lepiej sie oddycha bo lunelo niezle:) zdjecia beda na bobasach spectro czekam na nowe foteczki Kasi tych ze spotkania nadal dokladnie nie obejrzalam:(

wtam mamuski:)

marchewo- tesciowa sie nie przejmuj:) paprotko- ale mnie pocieszylas z tym doradzaniem heheheh a co do mojej konsekwencji to fakt potrafie taka byc niemniej jednak moja slaba strona sa niestety nieszczesne pampersy:( wkurzam sie sama na siebie ze tak mi z tym ciezko......

ja papki , zupki , deserki wprowadzalam zgodnie z napisanym wiekiem na opakowaniu:)bo doszlam do wniosku ze nie ma sensu wczesniej teraz je to co lubi:) w menu Alka nie ma absolutnie czipsow, smakowych chrupek, tlustych dan typu frytki, smazone kotlety itp , zelek, landrynek i wod smakowych :) uwielbia za to ryz, kasze kus kus, kasze gryczana mnostwo salatek nawet z serem feta:) musli na sniadanie:) brokul i kalafior uwielbia:) jak byl malutki to jadl zarowno gotowane przeze mnie zupki jak i kupne papki:) nie bylo z tym problemu.....

selline- hmmm chyba nie doczytalas ze moje syn tez jest z 14 czerwca:) zdjecia Alusia sa w linku pod tekstem. www.mlodamamunia ..itp rozpisalyscie sie a tu u moni internet kiepsko chodzi wiec foteczki slodziutkiej Lenki czy ze spotkania obejrze dopiero w domu:)

pyniu- nagotujesz sie jeszcze w zyciu :) poki mozesz odpocznij heheheh poza tym po to sa te papki zeby mamie ulatwic zycie....mozna wyjsc na spacerek nie patrzac na to ze juz 14.00 i czas do domu odgrzac zupe...

paprotko- ja tez dlugo jechalam na gotowych daniach gotowalam od czasu do czasu:) tak do 10 miesiaca potem juz wolalam gotowac a co do jajka to moje dziecko nie lubilo nawet w zupce:(dopiero teraz zje jajeczniec:)

hej czekamy na fotki ze spotkania:)

no i poszla wypowiedz a ja napisalam druga w skrocie:( pospalismy z Alkiem do 9.00:) szkoda tylko ze wstalam z opuchnietym okiem:(

napisalam sie tyle i kapa:( spectro- sliczna kuchnia troche potrwa zanim ja przysle fotke swojej:) marchewo- mysico- ja rowniez chetnie zobacze fotke wozeczka:) paprotko- wycaluj Tomusia czarujacego faceta:)

witam spectro- kuchnia sliczna choc mala ( tez mam taka mala tu w blokach) odzyje w domu heheh tam bede mogla poczuc przestzren wokol siebie no i Alek nie bedzie wyganiany jak natretna mucha (chociaz wiadomo z dala od pieca itp alusiowi) marchewo- mysico- super ze znalazlas odpowiedni wozek:) mozesz nam przeslac linka z foteczka tego pojazdu bo ja naprawde niewiem jak wyglada nie jestem taka zorintowana jak ty:) a moja siostrzyczka tez chetnie zobaczy bo glebokiego nie bedzie kupowac ..tylko spacerowke. paprotko- caluski dla malego Tomusia:) czarujacy facet...i dal sie calowac heheh

andziu- co do sukienek to powiem tak sa sliczne ale chyba najwygodniej jest w nich wlasnie tym lalkom:) mnie zawsze bylo szkoda tych malych dziewczynek wystrojonych przesadnie:( wiem ze mamy uwielbiaja stroic swoje pociechy ale trzeba pamietac o tym ze dziecku moze byc w tym strasznie niewygodnie:( a jak jest upal to juz wogole szkoda slow.... pyniu- co do czulosci to ja tez sie zastanawiam, dziwie i wogole mysle sobie o tej wielkiej milosci jaka kazda z nas czuje do swojego dziecka:) nieraz zacalowalabym mojego Alusia:)

Poznalam dzis osobiscie malego Tomusia - Paprotki:)i wiecie co na moj widok rozgadal sie i smial:) maly z niego podrywacz chyba lubi rude dlugowlose ciocie

marchewo- jeszcze troche i ty bedziesz uczestniczyc w takiej uroczystosci jakm mloda mama:)za jakis czas bedziesz zastanawiac sie kogo wziasc za rodzicow chrzestnych? fajniesie czyta twoje wpisy mozna sie z niektorych naprawde usmiac az milo ja chyba bede chrzestna u moni ale to jeszcze nie jest pewne ( bo mezus moni ma siostre i byc moze bedzie tak ze ona bedzie i moj maz albo odwrotnie ja i jej maz:)) no i za trzy dni Alek konczy dwa latka:) jak ten czas szybko leci....dopiero co przyjechalam ze szpitala z malym tobolkiem pod pacha hheehehh

hmmm a mnie w ciazy ominelo to badanie uffffffffff

witam:) kurcze z tym okiem to bede miala teraz przeboje jak nie rogowka to teraz robi mi sie jeczmien

marsjanko- chetnie zobaczymy fotki na bobasach:)

majkkaa- pyniu- no to rzadzimy dzis na topicu heheh

u nas tak tylko straszy gdzies w oddala grzmi:( padalo troche..... alek mowi na burze - buba ehhe dzis powiedzial tez niebo:)

zapewne marchewa jeszcze w dwupaku:)

marchewa - nam gdzies znikla:( spectra- zaglada rzadko:( i cala reszta ............

pyniu- tez sie tego obawiam:) miejmy nadzieje ze to przez ta ladna pogode taki zastoj:)

Paprotko-z niecierpliowoscia czekamy na zdjecia:) to super ze Tomus byl grzeczny..