maja73
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maja73
-
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
maja73 odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Daili, tyle u was kosztuje wizyta? U nas około 100zł, max 150zł. No ale to Trójmiasto -
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
maja73 odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ok, zmykam, muszę przyszykować obiad. Dziś mam kotlety w panierce kukurydzianej, młode ziemniaczki i mizerię. -
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
maja73 odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sylwia, moja Małgosia też ma taki brzydki nie odrywający się kaszel. Jaki masz antybiotyk? My mamy Novamox. Czytałam, dość pobieżnie i jestem, prawdę mówiąc, zszokowana.:( -
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
maja73 odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki! Nie odzywałam się jakiś czas - Małgosia ma zapalenie oskrzeli. Przeczytam, co napisałyście przez ten czas. Pozdrawiam wszystkie serdecznie! -
Hej dziewczyny! Zaraz poczytam wasze posty. Małgosia ma niestety zapalenie oskrzeli :(
-
Olu, pamiętam jeszcze, jak wróciłam do pracy po macierzyńskim z Marysią. Normalnie oczy na słupkach, bo budziła się co pół, co godzinę. Koszmar! Uczniowie mieli niezły ubaw, jak czasem plotłam od rzeczy lub przysnęłam gdy pracowali w ciszy. Chociaż o dziwo nie rozrabiali! Kochani byli. Sama ich uprzedziłam,że po nieprzespanej nocy jestem bardzo drażliwa :) No a potem jak Marysia skończyła roczek, dostała butlę i na zmianę z mężem wstawaliśmy do małej. Było już dużo lepiej. Ale łatwo ci nie jest, wierzę. Agatka, no to już długo trwa to wasze milczenie. Mąż też widzę fochy stroi. I można powiedzieć, o drobiazg. No ale klótnie przeważnie są o drobiazgi. Oby już minęły mu te muchy w nosie.
-
Adda, suuupeeer! Cieszę się razem z wami! Cóż za swoboda dla córci, a szczególnie teraz, jak zaczyna się lato.
-
Kasia, ,czy dziś wszystkie Kasie mają podły nastrój? Kasiula ha, Ty no i Kasiek Iw, ale ona bidulka to chora.
-
Witam w ten bardzo parny dzionek! Pogoda taka, że nie wiadomo, jak dzieci ubrać na dwór, raz słońce, a zaraz potem chmury. Agatko, znam to kupowanie czegoś dla siebie. Mi też ciężko się oprzeć, jak widzę jakieś super ciuszki dla dzieci. A potem chodzę w jednych butach aż do zdarcia :) No i zdrówka życzę . Mąż widzę nadal nieugięty, mój mąż nie robi takich numerów. Przegiął, nie mówiąc, gdzie jest, dziecinne to trochę. .Kodzik, no to niebezpieczne u ciebie okolice :) Jolla, nasze dzieci urodzone tego samego dnia, mają identyczną wagę - 7500g! I Małgosia też obraca się ciągle z plecków na brzuszek, a odwrotnie nie daje rady. I też wcina cycka. I też co zobaczy do jedzenia jadłaby i jadła :) Cieszę się, że Bartuś nie ma żadnej asymetrii i napięcia. A basenik super sprawa. Ja też wożę jeszcze Małgosię w gondoli, póki co nie protestuje. A spacerówkę planuję kupić około lipca. Przyłączam się do amatorów prostego jedzenia. Zimą, gdy nie ma młodych ziemniaczków, gotuję ziemniaki w mundurkach, potem obieramy, do tego sól, masełko lub twarożek, no i kefirek. Mniammm! Agatka, dzięki za przepis na omastę, wypróbuję. Mój mąż napewno nie pogardzi, bo też lubi takie jedzonko. Agu.o, Wojtuś to duży chłopak! Chociaż Małgosi też zakładam ubranka na 74-80cm. No i gratuluję tego siadania i pełzania! A te kolczyki to piękny prezent. Zapamietasz go długo przez to wasze nieporozumienie, jak mąż jechał zamówić wzór :) Iw, Małgosia też ma jeszcze słabe łapki. Na wszystko przyjdzie czas, nie ma co porównywać, każde dziecko ma swoje tempo rozwoju. Kasiula ha, czasem bywaja takie dni, kiedy nic nie cieszy. Trzeba przeczekać te złe nastroje. Każdego to dopada. A Bartuś super się rozwija ! Kropek, ja też miałam te kolki raz na rok, potem częściej. Jak dostałam kiedys strasznego ataku kolki, wybrałam sie wreszcie na USG no i postawiono diagnozę - kamica żółciowa. Przyjemności w nauce życzę! Mam nadzieję, że z kompem cosik zaradzicie :) Asiulka, przez dłuuugi czas byłam zdecydowaną przeciwniczką zabawek militarnych, żołnierzyki owszem, pojazdy wojskowe. Ale żadnej giwery w domu! Gdy Kuba poszedł do przedszkola, stopniowo koledzy \"oswajali\" go z takimi zabawkami. No i kiedyś w wieku 5 lat dostał pierwszy taki prezent od dziadka. Ale muszę powiedzieć, tego typu zabawki nie kręcą go, woli konstrukcje klockowe. I popieram - na początku żadnych takich zabawek. No ale to jest moje zdanie.
-
Mamopolrocznika, jeśli dziecko śpi w łóżeczku bez poduszki na materacyku, nie jest tak źle, śpiąc na brzuszku, odwróci sobie buzie na bok, przynajmniej Małgosia tak robi.
-
Monia, przecież ty również należysz do tego grona, cieszę się, że się odezwałaś. Z pewnością wszystkiego nie nadrobisz, ale teraz będziesz bardziej na bieżąco. Dawidek słodki! Agatka, moi znajomi mieszkaja w Niemczech i ze względu na alergię swoich dzieci kupują wszystko w sklepach Bio, bez nawozów i chemii. A chleb pieką sami :) Ich dzieci mają naprawdę wysoki stopień alergii. Masz rację, Polki są niezłe laski :) Mów tak dalej. A gdzie ci idzie coś w dupsko? Przecież jesteś super szczupła. Ja to mogłabym powiedzieć coś na temat tuszy :) Aniapoznan, Małgosia też coraz bardziej ruchliwa, Marysia taka nie była. A tej aż oczka dookoła latają :) Reniczka, wiiiitaaaaj!! Czekam na twoje posty. Iw, ukłony również w Twoją stronę. Jesteś wielka :) Ech, te szpitale...Rzeczywiście tam to można dopiero się doprawić. Mojej koleżanki mama złapała w szpitalu posocznicę. Iw, biedny ten Kasiulek. Przecież angina ropna jest bolesna. Zdrówka jej życzę Agnes, jeśli chodzi o mnie, kafle w dziennym pokoju nie są w moim guście. Ale są podobno takie imitujące drewno i fajnie wyglądają. My mamy w pokoju dywan właśnie ze względu na dzieci, które bawią się nonstop na ziemi. Zaglądałaś do salonu łazienek KORAB na Łęczyckiej? Mają fajne ceny i można się targować, może tam znajdziesz coś ciekawego. Ja jeszcze nic nie kupiłam, narazie orientuję się w cenach i wzorach. Benka, i ja dołączam się do życzeń. Dużo miłości
-
Wróciłam z dziewczynkami ze spacerku, kupiłam mięsko na gulasz. Zatestowałam i dodałam przyprawę do Gyros, podobno b smaczne jest mięsko z tą przyprawą. Kasiu, te czopki to lek homeopatyczny. Podobni skuteczny, choć ja z daleka trzymam się od homeopatii. U mnie ostatnio niejadkiem jest Marysia, no ale to przez jej przeziebienie. Ma bardzo brzydki kaszel, a dziś już dołączyła do niej Małgosia. :( Co do tej skórki, to podobno daje się najlepiej podpieczoną skórke razowca. A gdzies czytałam ostatnio artykuł, że Szwedzi obalają mit o zbyt wczesnym wprowadzaniu glutenu w diecie niemowląt. I podano tam różne przepisy z dodatkiem kaszy manny. Kropciu, z nerkami nie ma żartów. Ja co prawda kamieni na nerkach nie miałam, ale w woreczku żółciowym, poród w porównaniu z kolką to pestka. Ściany gryzłam. 3 lata temu usunięto mi woreczek, pokazano kamieni, był ich ooogrooom! Agatko, uśmiałam się niesamowicie, widząc oczami wyobraźni faceta z korkami w uszach :) Prawie ze śmiechu płakałam. Przepraszam, Tobie na pewno nie jest do śmiechu, niedawno też miałam z moim M kryzys. To minie. My też mamy takie ciche dni. A potem jest sielanka. Faceci są jak duże dzieci, trochę egoistyczni, no i trzeba to naprostowywać. Tak jak mówi Anialubon, nie ma tak dobrze, wszystkie troski, radości, zmęczenie dzielimy na pół. Ty też masz w domu ogrom pracy. I trzeba to od czasu do czasu dosadnie przypomnieć. A temat plam zainteresował mnie bardzo. Ja też mam takie przebarwienia nad górną wargą. A kręgosłup...hmmm, wiem, co to znaczy ten ból. Adda, współczuję Wam tej poduszki. A teraz bardziej, jak robi się gorąco. :(
-
Dzień dobry! Asiulka, Marysia miała 3dniówkę będąc niemowlakiem. Podobno tylko raz w życiu dziecko może mieć 3dniówkę. O ile Oskarek nie ma gorączki, spokojnie można wychodzić z nim na dwór. Kąpać też można. Jak wyszła już wysypka, to prawie po chorobie. Monia, niezła ta lekarka. Jednak matczyna intuicja działa lepiej. Dobrze zrobiłaś. Iw, też się cieszę z większej przestrzeni, wreszcie! :) Mamcia, dopadła was seria choróbsk, dobrze, że masz to już za sobą. Wszystkiego najlepszego dla Soni, Alanka i Laury
-
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
maja73 odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Poka, i ode mnie wszystkiego co najlepsze! Spełnienia marzeń -
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
maja73 odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Beguś! Super wieści!! Hej Moni! -
Hej dziewczyny! Dawno nie zaglądałam do was. W weekend byliśmy u moich rodziców na działce. Był organizowany festyn z okazji Dnia Dziecka, konkursy, zabawa, nagrody. Kuba był bardzo zadowolony, od razu zapoznał jakiś kolegów, Marysia chciała szybko wracać do domu, bo wystraszyła się klowna, który był gwiazdą imprezy. A małgosia spała w najlepsze. Wysłałam kilka fotek na naszą @, min. Małgosi ze smoczkiem, bo po prawie 5 miesiącach odwidziało się jej i złapała smoczka! Kupiliśmy już większy rozmiar, od 6 miesięcy z Aventa. Mała waży już 7500g! Marysia pięknie woła na nocniczek, również kupkę, jestem z niej b dumna. Dziś miała pierwszą noc z suchą pieluchą. Ku naszej radości, pieluchy extra large schodzą bardzo wolno, wydatki na pampersy maleją :) Już niedługo Kuba kończy zerówkę, 15 czerwca. Potem dziadkowie zabierają go na wakacje, Kuba już się cieszy. No a my trochę mnie obowiązków. Chociaż wiem, że już po jednej dobie będę strasznie za nim tęsknić. No ale niedługo już zacznie się kocioł z nowym mieszkaniem. Budowa się opóźnia, bo tynki słabo schną, także przeprowadzka będzie pewnie w drugiej polowie sierpnia. Przenieśliśmy Kubę z klasy sportowej do zwykłej. Dowiedzieliśmy się, że dzieci w klasie pływackiej muszą mieć robione badania co pół roku, w dodatku 4 godz pływania tygodniowo, a potem będą zwiększać liczbę tych godzin. Za dużo tego no i przenieśliśmy go. Oczywiście w zwykłej klasie też jest basen, ale nie w takim już wymiarze. Na zebraniu już byłam, pozostaje kupić tylko książki i całą wyprawkę szkolną. Trochę mnie martwi, że lekcje są w systemie zmianowym, tzn. dzieci chodzą na 8 lub na 12 i kończą o 16 10 (ta druga zmiana). Jeśli będę miała pracę od rana, to Kuba będzie siedział w szkole cały dzień :(. Iw, współczuję, Kasia taka malutka a tu już angina ropna :( Asiulku, Iw, dużo zdrówka dla Waszych małych pociech No i gratuluję cioci Iwonce! Mam też koleżankę, która ma córeczkę Nadię i mam bardzo dobre skojarzenia z tym imieniem :) Kropciu, no to się strachu najadłaś, też przeżyłam coś takiego z Marysią. Serce w kolanach :( Ależ ty jesteś pracowita dziewczyna! Sprzątanie, studia. Jesteś b dzielna :) Ja dziś też zrobiłam sobie Dzień Dziecka i chodziłam z Marysią dłuuugo w piżamie. Już dawno tak mi się nie zdarzyło. :) A z ta kupką, to podobną sytuację przeżyłam na swoim oku :) Przydałby się w takiej sytuacji Red Bull :) Aleksandria, zupki robiłam tak na wyczucie, miała na lodówce tylko pokarmy, które można podawać w danym miesiącu i tym się sugerowałam. Zaczęłam od jednego skladnika, potem kolejne podawałam stopniowo. Konsystencję robiłam kleikiem ryżowym lub kukurydzianym, a miksowałam blenderem. A z tym totkiem to pech, może byś akurat coś wygrała. Esensja, mojej Małgosi też chwilami lata główka, nie jest to raczej powód do niepokoju. Co do wyjścia do Kościoła, to Małgosia nie ma nic przeciwko, śmieje się do wszystkich wokół i patrzy na kolorowe witraże :) Agatko, z tą wstążką to rzeczywiście straszne. Dowód na to, że rodzice muszą non stop czuwać. A z tym bezdechem skonsultowałabym się z lekarzem, zwłaszcza, że Malwinka tyle chorowała. Reniczka też do mnie pisała o problemach z kafe. Szkoda. Renika, bardzo czekam na twoje posty!
-
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
maja73 odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też często myślałam o Ewue Błaszczyk. Straciła męża, córeczki życie zmieniło się o 360 stopni, a potrafiła odnaleźć w swym nowym życiu inny sens, może głębszy. A przeszła przez tak wiele cierpień. Wokół siebie znalazła grono życzliwych ludzi i zbudowała coś niesamowitego, dała rodzicom tak chorych dzieci wielką siłę i znalazła spokój w tym wszystkim. -
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
maja73 odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczyny! Nie było mnie sporo czasu, widzę, że trwała dyskusja na dość często pojawiający sie temat, wywołujący zawsze spore emocje i bardzo delikatny. W końcu chodzi o życie. Nie znam przypadku tej dziewczyny, o której mówiłyście.Trudno żyć na tym świecie, nie wyrażając swoich poglądów, nie ustosunkowując się do jakiegoś tematu. Jestem zdania takiego jak Lili i Sylwia. I nie chodzi mi tu o potępienie człowieka, o zdołowanie go. Przecież nasze dzieci kochamy, a jednak nie możemy akceptować i pochwalać wszystkich jego czynów. Tak samo jest z drugim człowiekiem, szanuję go, ale nie muszę dzielić jego wszystkich pogłądów, nie muszę we wszystkim mu przytakiwać, co myśli i robi. I tak jak pisała Lili, nawet w stosunku do przyjaciela może zaistnieć różnica zdań. Życie jest dla mnie wartością samą w sobie, nieważne, czy doskonałe pełne sił witalnych (doskonałe w oczach ludzkich) czy słabe i inaczej funkcjonujące.Ale w każdej formie to jest życie. Piękne i cudowne, tak przynajmniej postrzegane przeze mnie. A ja byłam z mężem i dziećmi u moich rodziców w Pile, było super. Dzieci nie chciały wyjeżdżać. -
Dziewczyny, to naprawdę nie moja wina. Dopiero teraz to zobaczyłam. Próbowałam wielokrotnie wysłać mój post, a tu kicha. Szkoda by było, bo tyle juz napisałam. No i teraz jest efekt - przepraszam :( A my jutro z mężem ruszamy po sklepach z kafelkami, zorientować się w cenach. Idziemy też na budowę spotkać się z kierownikiem i stolarzem i dokładnie opomiarować mieszkanie. I jeszcze jakieś zakupy. Oby nie było takich upałów.Muszę wypić dziś Karmi, żeby jutro ściągnąć dużo mleczka. A w razie czego zostawię jeszcze mleko w proszku. Marysia ładnie siusia, z przerwami, małymi wpadkami, ale i tak się cieszę, że się w końcu przemogła. Dziś byłam w przedszkolu Kuby na przedstawieniu z okazji Dnia Matki. Przy okazji był taki pokaz tego, czego dzieci nauczyły się w ciągu całego roku, tzn. czytanie, liczenie. Kuba, muszę przyznać, wypadł super. Czytał rewelacyjnie, z liczeniem ciut gorzej. Ale i tak jestem z niego dumna. Na koniec dostaliśmy taki list od wychowawczyni, opisujący postępy i porażki dziecka. Kuba ma podobno przywódczy charakter, bawi się ciągle z wybranymi kumplami, z innymi popada czasem w konflikty. Jest wesoły i kontaktowy. Oj, wesoły to on jest :) Agatko, nie ma jak w domu. Ja muszę przyznać, że lata temu też mogłam zostać w Niemczech, ale serducho tęskniło do swoich stron. Nie nadawałabym się do życia na obczyźnie. Ja również z rozrzewnieniem wspominam okres ciąży. Ale u mnie to trzeba już zakręcić wentylek. U was jeszcze wszystko przed. Kropciu, co ma być, to będzie. Jutro się wyjaśni :) Polecam gorąco rodzeństwo. Na początku jest ciężko, ale potem procentuje, już widzę to teraz :) Mamcia, wiadomo, jak sie chodzi do pracy, ciężko jest długo siedzieć przed kompem.
-
Witam dziewczynki! Bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe, bardzo A ja dołaczam się do życzeń dla Oli z okazji rocznicy slubu, żebyście kochali się mocno, czule, namiętnie, gorąco, dojrzale....... Madziuchna, cóż... Moje kondolencje... Kasiu, moje dzieci są niemalże od stóp do głów otulone rzeczami z ciucholandów, często również kupuję firmowe ciuchy, buty. I chodząc potem do normalnych sklepów, wydaje mi się wszystko straaaasznie drogie. Przywykłam do niskich cen. Co do wesel, to u nas akurat jest odwrotnie, bo orkiestra może grać, hałas, harmider, a każde z naszych dzieci śpi, jak tylko jest zmęczone. Z Małgosią nie byliśmy jeszcze na weselu, ale zaliczyliśmy już 2 przyjęcia komunijne i było ok Nawet goście dziwili się, że mamy takie grzeczne dzieci :) Szkoda, że nie widzieli tych 2 starszych aniołków w domowych pieleszach :) Ja wspominałam niedawno, że @ dostałam 18 maja, ale było to raczej pseudo@, bo trwało 3 dni i jeszcze z przerwami nocnymi. W sobotę mieliśmy imprezkę urodzinową, miałam trochę biegania, bo narobiłam trochę żarełka, ale goście mieli super apetyt, a to cieszy. Dostałam 2 płyty kompaktowe, bluzeczkę, naszyjnik z agatów, maskarę do rzęs, kredke do oczu, kosmetyki, kwiaty z wazonem i jeszcze od taty na boku kasę. Tata mówi \"Kup sobie córcia coś fajnego, ale tylko dla siebie, żadnych mikserów\" :) Impreza była udana, a tata jak zawsze był najlepszym gawędziarzem, wszyscy płakali ze śmiechu. A dzieci ładnie sie bawiły. Benka, u nas też chmury były, powiało i nic, przeszło, nadal upały nieziemskie. Anialubon, również planuję za jakiś czas kupić lżejszą spacerówkę, bo mi plecy wysiądą od tego teraz. Ale to jeszcze trochę. Co do palenia, nigdy nie paliłam i nie pale, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na pytanie. Mam za to inny nałóg - jak Renika i Benka, zwłaszcza gdy dzieci wieczorem dostają na głowę, a ja razem z nimi. Agu o., ja też założyłam stronkę na Bobasach, biorąc przykład z Kropka. Pomyślałam, że dobrze by było tak zrobić, bo niech dysk szlag trafi, to trochę fotek ocaleje. Mamatwins, brawo za podsumowanie! Kotkaa, witaj po długiej nieobecności! No i trzymam kciuki za obronę mgr. To już niedługo pewnie :) Renika, wymarzony prezent od Karolci na Dzień Matki. Czy w ramach tego odkrycia przewidujesz jakąś sukienkę? :) Niestety, u nas też przeziębione i bolące gardła. Te upały, przeciągi, zdradliwa rzecz. Ja biorę końskie dawki wit C, zawsze pomaga. Kiedyś poleciła mi to jedna farmaceutka. Kropciu, zżera mnie ciekawość, jak tam wynik QV :) No i gratuluję zdanej informatyki. Nie jest ci łatwo zapewne uczyć się przy dziecku i w tym upale. Gratuluję kupionych sukienek. Zawsze to poprawia humorek kobiecie. Iw, gratuluję uzdolnionego Miśka, rośnie Ci artysta :) A o Twoich zdolnosciach manualnych to wiedziałam od dawna. Nie dziwi mnie fakt, że strój zrobił furorę. No i fajnie, że znów masz kompik.
-
Witam dziewczynki! Bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe, bardzo A ja dołaczam się do życzeń dla Oli z okazji rocznicy slubu, żebyście kochali się mocno, czule, namiętnie, gorąco, dojrzale....... Madziuchna, cóż... Moje kondolencje... Kasiu, moje dzieci są niemalże od stóp do głów otulone rzeczami z ciucholandów, często również kupuję firmowe ciuchy, buty. I chodząc potem do normalnych sklepów, wydaje mi się wszystko straaaasznie drogie. Przywykłam do niskich cen. Co do wesel, to u nas akurat jest odwrotnie, bo orkiestra może grać, hałas, harmider, a każde z naszych dzieci śpi, jak tylko jest zmęczone. Z Małgosią nie byliśmy jeszcze na weselu, ale zaliczyliśmy już 2 przyjęcia komunijne i było ok Nawet goście dziwili się, że mamy takie grzeczne dzieci :) Szkoda, że nie widzieli tych 2 starszych aniołków w domowych pieleszach :) Ja wspominałam niedawno, że @ dostałam 18 maja, ale było to raczej pseudo@, bo trwało 3 dni i jeszcze z przerwami nocnymi. W sobotę mieliśmy imprezkę urodzinową, miałam trochę biegania, bo narobiłam trochę żarełka, ale goście mieli super apetyt, a to cieszy. Dostałam 2 płyty kompaktowe, bluzeczkę, naszyjnik z agatów, maskarę do rzęs, kredke do oczu, kosmetyki, kwiaty z wazonem i jeszcze od taty na boku kasę. Tata mówi \"Kup sobie córcia coś fajnego, ale tylko dla siebie, żadnych mikserów\" :) Impreza była udana, a tata jak zawsze był najlepszym gawędziarzem, wszyscy płakali ze śmiechu. A dzieci ładnie sie bawiły. Benka, u nas też chmury były, powiało i nic, przeszło, nadal upały nieziemskie. Anialubon, również planuję za jakiś czas kupić lżejszą spacerówkę, bo mi plecy wysiądą od tego teraz. Ale to jeszcze trochę. Co do palenia, nigdy nie paliłam i nie pale, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na pytanie. Mam za to inny nałóg - jak Renika i Benka, zwłaszcza gdy dzieci wieczorem dostają na głowę, a ja razem z nimi. Agu o., ja też założyłam stronkę na Bobasach, biorąc przykład z Kropka. Pomyślałam, że dobrze by było tak zrobić, bo niech dysk szlag trafi, to trochę fotek ocaleje. Mamatwins, brawo za podsumowanie! Kotkaa, witaj po długiej nieobecności! No i trzymam kciuki za obronę mgr. To już niedługo pewnie :) Renika, wymarzony prezent od Karolci na Dzień Matki. Czy w ramach tego odkrycia przewidujesz jakąś sukienkę? :) Niestety, u nas też przeziębione i bolące gardła. Te upały, przeciągi, zdradliwa rzecz. Ja biorę końskie dawki wit C, zawsze pomaga. Kiedyś poleciła mi to jedna farmaceutka. Kropciu, zżera mnie ciekawość, jak tam wynik QV :) No i gratuluję zdanej informatyki. Nie jest ci łatwo zapewne uczyć się przy dziecku i w tym upale. Gratuluję kupionych sukienek. Zawsze to poprawia humorek kobiecie. Iw, gratuluję uzdolnionego Miśka, rośnie Ci artysta :) A o Twoich zdolnosciach manualnych to wiedziałam od dawna. Nie dziwi mnie fakt, że strój zrobił furorę. No i fajnie, że znów masz kompik.
-
Witam dziewczynki! Bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe, bardzo A ja dołaczam się do życzeń dla Oli z okazji rocznicy slubu, żebyście kochali się mocno, czule, namiętnie, gorąco, dojrzale....... Madziuchna, cóż... Moje kondolencje... Kasiu, moje dzieci są niemalże od stóp do głów otulone rzeczami z ciucholandów, często również kupuję firmowe ciuchy, buty. I chodząc potem do normalnych sklepów, wydaje mi się wszystko straaaasznie drogie. Przywykłam do niskich cen. Co do wesel, to u nas akurat jest odwrotnie, bo orkiestra może grać, hałas, harmider, a każde z naszych dzieci śpi, jak tylko jest zmęczone. Z Małgosią nie byliśmy jeszcze na weselu, ale zaliczyliśmy już 2 przyjęcia komunijne i było ok Nawet goście dziwili się, że mamy takie grzeczne dzieci :) Szkoda, że nie widzieli tych 2 starszych aniołków w domowych pieleszach :) Ja wspominałam niedawno, że @ dostałam 18 maja, ale było to raczej pseudo@, bo trwało 3 dni i jeszcze z przerwami nocnymi. W sobotę mieliśmy imprezkę urodzinową, miałam trochę biegania, bo narobiłam trochę żarełka, ale goście mieli super apetyt, a to cieszy. Dostałam 2 płyty kompaktowe, bluzeczkę, naszyjnik z agatów, maskarę do rzęs, kredke do oczu, kosmetyki, kwiaty z wazonem i jeszcze od taty na boku kasę. Tata mówi \"Kup sobie córcia coś fajnego, ale tylko dla siebie, żadnych mikserów\" :) Impreza była udana, a tata jak zawsze był najlepszym gawędziarzem, wszyscy płakali ze śmiechu. A dzieci ładnie sie bawiły. Benka, u nas też chmury były, powiało i nic, przeszło, nadal upały nieziemskie. Anialubon, również planuję za jakiś czas kupić lżejszą spacerówkę, bo mi plecy wysiądą od tego teraz. Ale to jeszcze trochę. Co do palenia, nigdy nie paliłam i nie pale, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na pytanie. Mam za to inny nałóg - jak Renika i Benka, zwłaszcza gdy dzieci wieczorem dostają na głowę, a ja razem z nimi. Agu o., ja też założyłam stronkę na Bobasach, biorąc przykład z Kropka. Pomyślałam, że dobrze by było tak zrobić, bo niech dysk szlag trafi, to trochę fotek ocaleje. Mamatwins, brawo za podsumowanie! Kotkaa, witaj po długiej nieobecności! No i trzymam kciuki za obronę mgr. To już niedługo pewnie :) Renika, wymarzony prezent od Karolci na Dzień Matki. Czy w ramach tego odkrycia przewidujesz jakąś sukienkę? :) Niestety, u nas też przeziębione i bolące gardła. Te upały, przeciągi, zdradliwa rzecz. Ja biorę końskie dawki wit C, zawsze pomaga. Kiedyś poleciła mi to jedna farmaceutka. Kropciu, zżera mnie ciekawość, jak tam wynik QV :) No i gratuluję zdanej informatyki. Nie jest ci łatwo zapewne uczyć się przy dziecku i w tym upale. Gratuluję kupionych sukienek. Zawsze to poprawia humorek kobiecie. Iw, gratuluję uzdolnionego Miśka, rośnie Ci artysta :) A o Twoich zdolnosciach manualnych to wiedziałam od dawna. Nie dziwi mnie fakt, że strój zrobił furorę. No i fajnie, że znów masz kompik.
-
Witam dziewczynki! Bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe, bardzo A ja dołaczam się do życzeń dla Oli z okazji rocznicy slubu, żebyście kochali się mocno, czule, namiętnie, gorąco, dojrzale....... Madziuchna, cóż... Moje kondolencje... Kasiu, moje dzieci są niemalże od stóp do głów otulone rzeczami z ciucholandów, często również kupuję firmowe ciuchy, buty. I chodząc potem do normalnych sklepów, wydaje mi się wszystko straaaasznie drogie. Przywykłam do niskich cen. Co do wesel, to u nas akurat jest odwrotnie, bo orkiestra może grać, hałas, harmider, a każde z naszych dzieci śpi, jak tylko jest zmęczone. Z Małgosią nie byliśmy jeszcze na weselu, ale zaliczyliśmy już 2 przyjęcia komunijne i było ok Nawet goście dziwili się, że mamy takie grzeczne dzieci :) Szkoda, że nie widzieli tych 2 starszych aniołków w domowych pieleszach :) Ja wspominałam niedawno, że @ dostałam 18 maja, ale było to raczej pseudo@, bo trwało 3 dni i jeszcze z przerwami nocnymi. W sobotę mieliśmy imprezkę urodzinową, miałam trochę biegania, bo narobiłam trochę żarełka, ale goście mieli super apetyt, a to cieszy. Dostałam 2 płyty kompaktowe, bluzeczkę, naszyjnik z agatów, maskarę do rzęs, kredke do oczu, kosmetyki, kwiaty z wazonem i jeszcze od taty na boku kasę. Tata mówi \"Kup sobie córcia coś fajnego, ale tylko dla siebie, żadnych mikserów\" :) Impreza była udana, a tata jak zawsze był najlepszym gawędziarzem, wszyscy płakali ze śmiechu. A dzieci ładnie sie bawiły. Benka, u nas też chmury były, powiało i nic, przeszło, nadal upały nieziemskie. Anialubon, również planuję za jakiś czas kupić lżejszą spacerówkę, bo mi plecy wysiądą od tego teraz. Ale to jeszcze trochę. Co do palenia, nigdy nie paliłam i nie pale, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na pytanie. Mam za to inny nałóg - jak Renika i Benka, zwłaszcza gdy dzieci wieczorem dostają na głowę, a ja razem z nimi. Agu o., ja też założyłam stronkę na Bobasach, biorąc przykład z Kropka. Pomyślałam, że dobrze by było tak zrobić, bo niech dysk szlag trafi, to trochę fotek ocaleje. Mamatwins, brawo za podsumowanie! Kotkaa, witaj po długiej nieobecności! No i trzymam kciuki za obronę mgr. To już niedługo pewnie :) Renika, wymarzony prezent od Karolci na Dzień Matki. Czy w ramach tego odkrycia przewidujesz jakąś sukienkę? :) Niestety, u nas też przeziębione i bolące gardła. Te upały, przeciągi, zdradliwa rzecz. Ja biorę końskie dawki wit C, zawsze pomaga. Kiedyś poleciła mi to jedna farmaceutka. Kropciu, zżera mnie ciekawość, jak tam wynik QV :) No i gratuluję zdanej informatyki. Nie jest ci łatwo zapewne uczyć się przy dziecku i w tym upale. Gratuluję kupionych sukienek. Zawsze to poprawia humorek kobiecie. Iw, gratuluję uzdolnionego Miśka, rośnie Ci artysta :) A o Twoich zdolnosciach manualnych to wiedziałam od dawna. Nie dziwi mnie fakt, że strój zrobił furorę. No i fajnie, że znów masz kompik.
-
Witam dziewczynki! Bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe, bardzo A ja dołaczam się do życzeń dla Oli z okazji rocznicy slubu, żebyście kochali się mocno, czule, namiętnie, gorąco, dojrzale....... Madziuchna, cóż... Moje kondolencje... Kasiu, moje dzieci są niemalże od stóp do głów otulone rzeczami z ciucholandów, często również kupuję firmowe ciuchy, buty. I chodząc potem do normalnych sklepów, wydaje mi się wszystko straaaasznie drogie. Przywykłam do niskich cen. Co do wesel, to u nas akurat jest odwrotnie, bo orkiestra może grać, hałas, harmider, a każde z naszych dzieci śpi, jak tylko jest zmęczone. Z Małgosią nie byliśmy jeszcze na weselu, ale zaliczyliśmy już 2 przyjęcia komunijne i było ok Nawet goście dziwili się, że mamy takie grzeczne dzieci :) Szkoda, że nie widzieli tych 2 starszych aniołków w domowych pieleszach :) Ja wspominałam niedawno, że @ dostałam 18 maja, ale było to raczej pseudo@, bo trwało 3 dni i jeszcze z przerwami nocnymi. W sobotę mieliśmy imprezkę urodzinową, miałam trochę biegania, bo narobiłam trochę żarełka, ale goście mieli super apetyt, a to cieszy. Dostałam 2 płyty kompaktowe, bluzeczkę, naszyjnik z agatów, maskarę do rzęs, kredke do oczu, kosmetyki, kwiaty z wazonem i jeszcze od taty na boku kasę. Tata mówi \"Kup sobie córcia coś fajnego, ale tylko dla siebie, żadnych mikserów\" :) Impreza była udana, a tata jak zawsze był najlepszym gawędziarzem, wszyscy płakali ze śmiechu. A dzieci ładnie sie bawiły. Benka, u nas też chmury były, powiało i nic, przeszło, nadal upały nieziemskie. Anialubon, również planuję za jakiś czas kupić lżejszą spacerówkę, bo mi plecy wysiądą od tego teraz. Ale to jeszcze trochę. Co do palenia, nigdy nie paliłam i nie pale, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na pytanie. Mam za to inny nałóg - jak Renika i Benka, zwłaszcza gdy dzieci wieczorem dostają na głowę, a ja razem z nimi. Agu o., ja też założyłam stronkę na Bobasach, biorąc przykład z Kropka. Pomyślałam, że dobrze by było tak zrobić, bo niech dysk szlag trafi, to trochę fotek ocaleje. Mamatwins, brawo za podsumowanie! Kotkaa, witaj po długiej nieobecności! No i trzymam kciuki za obronę mgr. To już niedługo pewnie :) Renika, wymarzony prezent od Karolci na Dzień Matki. Czy w ramach tego odkrycia przewidujesz jakąś sukienkę? :) Niestety, u nas też przeziębione i bolące gardła. Te upały, przeciągi, zdradliwa rzecz. Ja biorę końskie dawki wit C, zawsze pomaga. Kiedyś poleciła mi to jedna farmaceutka. Kropciu, zżera mnie ciekawość, jak tam wynik QV :) No i gratuluję zdanej informatyki. Nie jest ci łatwo zapewne uczyć się przy dziecku i w tym upale. Gratuluję kupionych sukienek. Zawsze to poprawia humorek kobiecie. Iw, gratuluję uzdolnionego Miśka, rośnie Ci artysta :) A o Twoich zdolnosciach manualnych to wiedziałam od dawna. Nie dziwi mnie fakt, że strój zrobił furorę. No i fajnie, że znów masz kompik.
-
Witam dziewczynki! Bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe, bardzo A ja dołaczam się do życzeń dla Oli z okazji rocznicy slubu, żebyście kochali się mocno, czule, namiętnie, gorąco, dojrzale....... Madziuchna, cóż... Moje kondolencje... Kasiu, moje dzieci są niemalże od stóp do głów otulone rzeczami z ciucholandów, często również kupuję firmowe ciuchy, buty. I chodząc potem do normalnych sklepów, wydaje mi się wszystko straaaasznie drogie. Przywykłam do niskich cen. Co do wesel, to u nas akurat jest odwrotnie, bo orkiestra może grać, hałas, harmider, a każde z naszych dzieci śpi, jak tylko jest zmęczone. Z Małgosią nie byliśmy jeszcze na weselu, ale zaliczyliśmy już 2 przyjęcia komunijne i było ok Nawet goście dziwili się, że mamy takie grzeczne dzieci :) Szkoda, że nie widzieli tych 2 starszych aniołków w domowych pieleszach :) Ja wspominałam niedawno, że @ dostałam 18 maja, ale było to raczej pseudo@, bo trwało 3 dni i jeszcze z przerwami nocnymi. W sobotę mieliśmy imprezkę urodzinową, miałam trochę biegania, bo narobiłam trochę żarełka, ale goście mieli super apetyt, a to cieszy. Dostałam 2 płyty kompaktowe, bluzeczkę, naszyjnik z agatów, maskarę do rzęs, kredke do oczu, kosmetyki, kwiaty z wazonem i jeszcze od taty na boku kasę. Tata mówi \"Kup sobie córcia coś fajnego, ale tylko dla siebie, żadnych mikserów\" :) Impreza była udana, a tata jak zawsze był najlepszym gawędziarzem, wszyscy płakali ze śmiechu. A dzieci ładnie sie bawiły. Benka, u nas też chmury były, powiało i nic, przeszło, nadal upały nieziemskie. Anialubon, również planuję za jakiś czas kupić lżejszą spacerówkę, bo mi plecy wysiądą od tego teraz. Ale to jeszcze trochę. Co do palenia, nigdy nie paliłam i nie pale, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na pytanie. Mam za to inny nałóg - jak Renika i Benka, zwłaszcza gdy dzieci wieczorem dostają na głowę, a ja razem z nimi. Agu o., ja też założyłam stronkę na Bobasach, biorąc przykład z Kropka. Pomyślałam, że dobrze by było tak zrobić, bo niech dysk szlag trafi, to trochę fotek ocaleje. Mamatwins, brawo za podsumowanie! Kotkaa, witaj po długiej nieobecności! No i trzymam kciuki za obronę mgr. To już niedługo pewnie :) Renika, wymarzony prezent od Karolci na Dzień Matki. Czy w ramach tego odkrycia przewidujesz jakąś sukienkę? :) Niestety, u nas też przeziębione i bolące gardła. Te upały, przeciągi, zdradliwa rzecz. Ja biorę końskie dawki wit C, zawsze pomaga. Kiedyś poleciła mi to jedna farmaceutka. Kropciu, zżera mnie ciekawość, jak tam wynik QV :) No i gratuluję zdanej informatyki. Nie jest ci łatwo zapewne uczyć się przy dziecku i w tym upale. Gratuluję kupionych sukienek. Zawsze to poprawia humorek kobiecie. Iw, gratuluję uzdolnionego Miśka, rośnie Ci artysta :) A o Twoich zdolnosciach manualnych to wiedziałam od dawna. Nie dziwi mnie fakt, że strój zrobił furorę. No i fajnie, że znów masz kompik.