Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maja73

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maja73

  1. Mamulko, żeby się nie nakręcać i robić nadziei, zrób test dzień po terminie spodziewanej @. Ja tak robiłam zawsze, nawet i później. Ach, tak wam wszystkim życzę dziewczyny, upragnionej dzidzi.
  2. Cześć dziewczyny! Dawno mnie tu nie było. A tu takie wieści! Gruby misiu, tak się cieszę razem z tobą! Szybko urodziłaś! Pewnie teraz w domku jest mały sajgon. Ale ty na pewno sobie poradzisz. Jeszcze raz gratuluję :)
  3. Jolla, u mnie też nie wiadomo ile dostanę godzin, może i pół etatu. Zresztą to nieważne. Babcie chyba już tak mają, że lubieją przegrzewać dzieci, no, może prawie wszystkie babcie.
  4. Polecam kremik przeciw rozstępom Mamma mia Ziaja :) Chociaż u mnie nie udało się nie uniknąć rozstępów :( Najpiękniejszy prezent na urodziny - dzidziuś! Nasza starsza córka urodziła się w dzień urodzin męża. Rano odeszły mi wody i mówię do męża - \"W szafie jest prezent dla ciebie na urodziny, potem dostaniesz drugi:)\".
  5. Hej grudnióweczki! Nutelka, z ciekawości obliczyłam termin mojego ostatniego porodu według tego kalkulatora.Wyszedł mi 20 grudzień, czyli tydzień pomyłki.No ale zważywszy na rużne długości moich cykli to nie ma się czemu dziwić. Cieszę się, że was przybywa, a fasolki dobrze się czują.Moja kruszynka skończyła dziś 4 miesiące.Czas leci.. Co do tego konfliktu serologicznego to kiedyś czytałam,że może być niebezpieczny w drugiej ciąży. Po pierwszym porodzie podają chyba przeciwciała.
  6. Brzoskwinka, to pisałam ja o tym bałaganie. Ale juz odpuściłam sobie wielkie porządki.
  7. Agunia, zjadłabym chetnie ale od dziś stop ze słodyczami! Bo to już u mnie nałóg :)
  8. Ineczko, tak się cieszę, że jest ok!!! Całuski dla ciebie! Tak jak i dziewczyny, myślałam o tobie! Dla ciebie!
  9. Mamo Majki, ten sam problem miałam przy Marysi. Wracałam do pracy, a ona absolutnie nie chciała butli. Więc opiekunka (bardzo cierpliwa kobieta) dawała jej moje mleczko z kleikiem, czasem sztuczne mleko łyżeczką. I tak jakoś mała przetrwała do momentu, aż wróciłam z pracy. Potem mogła już jeść obiadki, deserki. A butlę chwyciła, jak skończyła rok. Chciałam już zakończyć karmienie piersią. I koleżanka poleciła butlę Nuk first choice. I mała załapała odrazu! Ty co prawda piszesz, że to nie kwestia butli, bo mała pije herbatki. U mnie to i herbatek nie chciała pić. A mleczko muała na dodatek paskudne - Bebilon pepti. Bebiko jest rzeczywiscie słodsze, Kuba je pił. Brzoskwinka, kiedyś zarzekałam się, że zero słodyczy, tylko ruch i zdrowa dieta. No a po problemach z kręgosłupem przestałam ćwiczyć, potem znów słodycze i waga stoi w miejscu! Muszę też się zmobilizować. Benka, słyszałam już o śmierci Mariusza Sabiniewicza. Straszne! Miał tylko 44 lata. Ostatnio ogladałam z nim wywiad, opowiadał, jak pokonał chorobę, o przeszczepie i dobrym samopoczuciu. A jednak choroba go pokonała.... Jolla, no się najadłaś strachu. Rzeczywiście, w dzień jest łatwiej poobserwować małego, jak reaguje na mleczko. Agu.o , też bym piruet zrobiła z mężem, gdyby coś takiego zrobił. No ale więcej nie napiszę, bo pisałam niedawno o swoim kryzysie małżeńskim. Faceci....
  10. również przeżyłam poronienie, znam to uczucie trwogi przy kolejnej ciąży. Ale człowiek w takiej chwili potrafi wydobyć niezwykłe pokłady nadziei i odwagi. Zaraz się wyłączam.Trzymam kciuki i modlę sie .
  11. Dziewczyny, nie ma się co martwić na zapas. W takich sytuacjach kładą na kilka dni do szpitala na obserwację. Przy Kubusiu też tak miałam. A resztę ciąży zniosłam po prostu suuper. Wierzę, że Ineczka też będzie :)
  12. Właśnie na krótko włączyłam neta a tu takie wieści od Inki. Ineczko, ja również modlę się za ciebie. Będzie dobrze. Twój dzidziuś jest bezpieczny w brzuszku, wierzę w to. Szczególnie dziś pamiętam o tobie. Trzymaj się
  13. Hej! Mamo Majki, mam namiary na babeczkę, która ma i pokoje w domu, i w ogrodzie przyczepę campingową. Nie ma wygórowanych cen, bo i warunki takie sobie, ale co trzeba ma.Ogród super - grill, fajny plac zabaw, dzieci czują się tam swobodnie i pani miła.Jeździmy tam od lat. Dzieci do 3 lat gratis. W przyczepie jest kuchenka, lodówka, stolik, siedzenie, duże spanie, meble, zlew. Do przyczepy doczepiony jest tropik a w nim stolik i krzesła. W pokojach jest łazienka z prysznicem i ubigacją, tv, a lodówka w korytarzu. Polecam. Jakby co to mogę podesłać tobie namiary. Aha, pani mieszka we Władysławowie.
  14. Brzoskwinka, w nauce też trzeba robić przerwy, wiec kawka i do kompa :) Ja też mam takie odczucia jak ty w stosunku do dziewczyn z topiku. I to już ponad rok... Kasiu, Marysia tak \"lubiła\" jazdę samochodem będąc nienowlakiem,że nawet wyjazd do przychodni rejonowej był koszmarem, nie wspomnę o dalszej trasie.. Krzyk, dziki krzyk, nawet nie płacz. No a teraz tak lubi jeżdzić samochodem, że biegnie do samochodu z usmiechem na twarzy. Anialubon, na takie skórne zmiany jest wiele kosmetyków - Oilatum, Emolium, Balneum. No a przy okazji warto żeby zobaczył to lekarz i może wymyśli jakąś maść na receptę. Kawki z mlekiem - możliwe. Takie mleko jest gorzej tolerowane przez dziecko niż np.jogurt, kefir. Iza, powalasz na nogi, ale jesteś the best!!! Przynajmniej topik jest urozmaicony twoimi opowieściami. No poza tym wypadkiem, bo to już śmieszne nie było. Mam takiego kolegę, który jest tak zakręcony, że ech.. Kiedyś była u niego ekipa remontowa, coś robili na balkonie. A on szedł do pracy. Pożegnał się z nimi i .... zamknął balkon na cztery spusty. Dobrze, że to wiosna była, bo by było. Stali tak kilka godzin na balkonie. A jeszcze innym razem robił zakupy w hipermarkecie, zaprowadzał wózek i zostawił z zakupami. A inny mój kumpel z pracy, też taki korkociąg, poszedł do domu w kurtce mojej koleżanki. Bez komentarza...
  15. Groszku, spóźnione życzenia dla ciebie ! Asiulka, dalszych lat pełnych miłosci! A u mnie tak sobie. Nie chce mi się pisać, mam kryzys małżeński :(, ale nie chce mi się o tym pisać... Znów, w weekend pojawia się Madziuchna, zaraz dziwnie po niej pomarańczki...Hmmm, zastanawiające.
  16. Anialubon, to samo. Wzruszam się do łez, gdy ogladam występy Kuby. :) Ola, choćby jeden wnuczek, to i tak będę bardzo zadowolona, bo jakby każde dziecko miało 2 dzieci - 6 wnuczat, hmm...
  17. No, poprasowane, łazienka błyszczy. Małgosia śpi. Podobnie jak Aleksandria, zaczęłam już kiedyś naukę zasypiania w łóżeczku, nie wzruszał mnie płacz, no chyba że bardzo zawodziła. I teraz obywa się bez noszenia, lulania na rękach. Kładę ją i cześć. Ola ma rację, najważniejsza jest konsekwencja. Znów mam dziś oczy na słupkach, bo: -Marysia obudziła sie w nocy 3 razy na mleczko -Małgosia niemalże co godzinę (coś w piersiach znów posucha :() -Kuba wstał o 5 rano i zaczął grać w kapselki. Bez komentarza... Benka, masz rację, sama tego chciałam, mieć wesołą gromadkę.Teraz mam... Kasiu, niestety nie jestem w stanie dać ci wolnego czasu, prasowania tak, ale to by było nieuczciwe.
  18. Hej dziewczyny! Jolla, biedna jesteś, dziewczyno. Moja kumpela miała czyraka w piersi (podobno powikłania po karmieniu piersią) i było tak jak mówiła Iw. Do piersi już nie wróciła. Madzia dostawała butlę. Kodziiiikkk!!!! Witaaaj!!!! Jeśli się rozwodzisz, to nic się nie zmieniło między wami. Pisz jak najczęściej. A w Polsce byłaś? Bo miałaś być w kwietniu. Cieszę się, że Max dobrze się rozwija. Ja Małgosi nie usypiam na rękach. Mój kręgosłup i tak ma dużo roboty i bez tego.
  19. Witaj Iw, niestety nie udało mi się jeszcze przejrzeć płyty, nie ma kiedy:( Co do tego AZS to moje dzieci mają, zwłaszcza zimą. Mam dla Marysi kosmetyki Emolium - krem i emulsję do ciała. Myję ją mydełkiem Lipikar La Roche Possey.Małgosię też. Kuba już z tego wyrósł. Ja podobno jako dziecko też to miałam.
  20. Kamiśka, to zależy jakiej firmy podajesz wit D. Ja mam Vigantol, podaję 1 kropelkę, bo ma podobno większe stężenie tej wit. A dziewczyny mają jeszcze inne firmy.
  21. Aha i Mamatwins się pojawiła! Zaglądaj do nas częściej Aniu :) A jutro przyjeżdża mąż z całotygodniowej delegacji, i jeszcze moja mama. W sobotę planujemy z mężem odwiedzić kilka sklepów pod kątem nowego mieszkania.
  22. Mamo Majki, plecki tak sobie, narazie jeszcze nie pojęłam kroków co do leczenia. I jak tu jećdzić na rehabilitacje, jak mąż ciągle w delegacji. :( Basia, Maja super! I już spineczki nosi :) Kasiu, mała Paulinka jest trochę podobna do Michałka, a jakie ma piękne lazurowe oczy! Filipka, to mamusia ma wysokie wymagania :) Kiedyś pamiętam taką fotkę jak Erica sama trzyma butelkę. Ale zdaje się, jej nie przeszkadza opanowywanie nowych umiejętności :) No właśnie, ja w zeszłym tygodniu pytałam o Kodzika, co z nim. Brzoskwinka i spotkanie z Madzuchną - noooo...
×