maja73
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maja73
-
Madziuchna, te butelki Nuk first choice uzywam u Marysi, jestem bardzo zadowolona, nawet bardziej niż z Aventa. Pewnie dla małej też kupię z jedną małą. Bo i tak chcę narazie karmić piersią. Marysi podałam butelkę jak miała rok. Smoczki to już sprawa indywidualna, dzieci preferują różne. Pisałam o tym niedawno Aleksandrii, podawałam chyba linki do takich smoczków z okrągłą tarczką. Co do termocu to zbędny zakup, uważam. Równie dobrze mozna uzywać np. w podróży zwykłego termosu z ciepłą wodą, przyda się dla całej rodziny. Właśnie gotuję obiadek dietetyczny - ryż na mleku, bo na nic innego nie mogę spojrzeć. Dla rodzinki będzie inny obiadek.
-
Na Allegro jest po cenie okazyjnej laktator Avent. Podaję link http://www.allegro.pl/item135200980_laktator_avent_isis_smoczki_1_i_oslonki_gratis.html
-
Iw, ta sałatka jest napewno pyszna ale w moim obecnym stanie to niestety, zostały mi sucharki i herbatka miętowa. Jak się lepiej poczuję, to też trochę porzucam koleżankom, np. taką sałatką z fetą i sosem vinegret. Co do wyjazdu, to nie widzę przeszkód, zebyś jechała. Będąc z Marysią w ciąży jechaliśmy jeszcze nad morze na miesiąc przed porodem. Miałam tylko oprócz niezbędnych dokumentów adres i telefon szpitala w Pucku (ten był najblizszy). Tam poród w wodzie jest bezpłatny więc zbytnio się nie stresowałam.A Toruń jest blisko Bydgoszczy (30 min drogi), to moze i mnie odwiedzisz? Madziuchna, ta posciel do wózka jest naprawdę zbędnym zakupem. Na dno złożony na płasko rozek, przykryć kocykiem i już. Ja mam jeszcze po Kubusiu taki śpiwór polarowy zapinany na zamki, więc z pewnością sie przyda. Obszedł już połowę dzieci znajomych ale wrócił w nienagannym stanie. Zresztą kocyk mam tez jeszcze po synku, ma już 7 lat a wyglada super.
-
Gosiu, wszystkiego naj naj naj Przyszła opiekunka i zabrała Marysię na spacerek, to trochę odpocznę, zaraz położę się spać na godzinkę. U nas też wyjrzało słonko ale powietrze strasznie ostre,brrr. Co do ojców to mój tez potrafi szybko wyprowadzić z równowagi. Ci faceci po 50 to chyba przechodzą kryzys, andropauza źle na nich wpływa.Ale i tak go kocham, w kocu to mój tata. A u nas w szpitalu są różne sale-i na 6 i na 2 i nawet na 1 osobę. Ale za tą ostatnią trzeba zapłacić 300zł. Jest tam osobna toaleta, prysznic, łóżko dla męża i telefon. Ja wypośrodkowałam i zdecydowałam się na 2 osobową. Też jest telefon, tylko łazienka i toaleta na korytarzu. I jest do kogo gębę otworzyć. Chociaż jak pisała Iw, gdy rodziłam Kubusia, też byłam z taką jedną, co pełno było u niej ludzi non stop. Byłam wtedy po ciężkim porodzie, słaniałam się na nogach (Miałam 7 hemoglobiny) i jeszcze tu tłumy ludzi. Jak rodziłam Marysię, byłam przez całą dobę sama, dopiero krótko przed wyjściem ze szpitala doszła dziewczyna. Kropek, witaj znów i odpoczywaj, kochana.
-
Cześć dziewczyny. Nocka była straszna- ból brzucha, biegunka. Jeszcze coś, psia kostka, wlazło mi w kość ogonową. Elektroniczny kod, rzeczywiscie zachowanie twojego męża mogło być reakcją na stres. Macie czas teraz na docieranie się i znajdowanie kompromisów. A co kraj to obyczaj, pewnie ze zwyczajami weselnymi też. Swoja drogą net jest cudowny. Mogę czytać jak żyje się kolezankom w innych krajach, jak wszystko wygląda od podszewki. Mam na mysli Filipkę i Elektroniczny kod. Prawdopodobnie nigdy tam nie pojadę, a tutaj to prawie tak, jakbym tam była. O tych majteczkach fizelinowych to pisałam ja. Położna u mojego gina (dorabia tam w recepcji) tak potępiła owe majteczki. U nas też zimno, czuć już ostre powietrze.
-
Mąż robi mi herbatkę, bo na jedzenie nie mam ochoty.Chyba Iw masz rację,pójdę jutro do lekarza. Pamiętam jak moja kumpela pod koniec ciąży zachorowała na grypę. Niby nic groźnego, a odbiło się na dziecku. Miało zapalenie płuc i musiało zostać dłużej w szpitalu.Nie chcę, by przeze mnie dzidzia nabawiła się czegoś.
-
Moje samopoczucie jest nadal do niczego, bolą wszystkie mięśnie. Nawet czesanie włosów jest przykre.Wzięłam Rutinoscorbin, nie mam pomysłu, czy coś jeszcze można wziąć.Jak nie przejdzie, wybiorę się jutro do lekarza. No cóż, ja też właściwie nie wysłałam swojego zdjęcia (poza wyprawką). Ale będę szczera, nie lubię się fotografować, a teraz gdy tyle przybrałam (przed ciążą ważyłam sporo) to już wogóle nie znoszę obiektywu. Nie wiedziałam, że wysłanie swojego zdjęcia jest obligujące.Jak nie ma zdjęcia, nie ma mnie. Myślę, że przez to nie zepsuje się atmosfera na topicu.
-
Jakby któraś była zainteresowana wózeczkiem Deltim Fokus, podaję link http://www.allegro.pl/item134989261_deltim_fokus.html
-
Ja mam obiadek od wczoraj mięso pieczeniowe, kasza i suróweczka z kiszonej kapusty. Ugotowałam jeszcze kompocik ze śliwek, świeży smaczniejszy niz soki z kartonu. Dzieci tez przepadają
-
Ja oglądałam ten odcinek niani wczoraj. Do tego chłopca to nie niania ale egzorcysta. Mój Kuba też jest nadpobudliwy ale staramy się być konsekwentni, temperowac go i mówić \"nie\" nawet wtedy gdy wyłazi ze skóry. Marysia nie jest taka przylepa, żebym nie mogła pójść na chwilę do toalety czy zrobić coś w kuchni. Także chyba moje dzieci nie są takie najgorsze.
-
Pospałam sobie trochę, a tu już stronka przybyła. Czuję się jak w jakimś maratonie.Samopoczucie takie sobie, znów biegunka i mdli.Opiekunka kochana przyprowadziła Marysię ze spacerku i zaofiarowała się, że odbierze po południu Kubusia z przedszkola.Mam z nią naprawdę dobrze. Cieszę się, że podoba się wam imię Małogosia. Jak się nam nie odmieni, to chyba tak zostanie. Aha, zapomniałam mówić, że moją ulubioną pisarką jest Małgorzata Musierowicz i jej \"Jeżycjada\". Witaj Zuzia, fajnie, ze do nas dołączyłaś. Zawsze to raźniej. Co do rączek, to raczej kojarzę, że takie maluchy nie trzymają raczek na dole ale moje doświadczenia dotyczą moich dzieci, ewentualnie znajomych. Nie wiem, czy to jest coś niepokojacego. Apropos zręczności. Wczoraj otworzyłam szafkę i wyciągają coś zrzuciłam na podłogę szklaną butelkę soku \"Herbapol\" (nie zbiła się! Super szkło)!) a potem nastawiałam wodę na gaz i zapałka tak jakoś mi się złamała i wpadła do zlewu (zapalona) i prosto na butlę Marysi. trochę ją opaliło, a smród był niesamowity. Takie rzeczy są u mnie na porządku dziennym. No i jeszcze poprawiam moją stopkę, zaczął się 30 tydzień, ja piszę ten termin w stopce od ostatniej @.
-
Mnie też bardzo podoba sie to imię. Kojarzę je z kobietami pogodnymi, inteligentnymi i z ikrą. Drugie imię to juz pewnik - Ania po mojej mamie. Marysia drugie imię ma po teściowej - Krystyna
-
Kotkaa, mdli mnie ale myślę, ze to nie od ciąży tylko jakaś wirusówka. Jesteśmy na etapie wymyślania imienia dla małej - chyba będzie Małgosia lub Marta
-
Na Allegro jest do sprzedania laktator Aven uzywany ale w super stanie. http://www.allegro.pl/item134897571_laktator_avent_naturally_isis_idealny_bcm.html
-
Cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę żeby się z wami przywitać. Boli mnie strasznie głowa, mdli, mam lekką biegunkę. Chyba synuś przyniósł z przedszkola. Opiekunka wzięła Marysię na spacer więc zaraz się kładę do łóżeczka. Groszek, super ten wózek. Ja też miałam dla Marysi Bebecar Style AT, podobny do tego tylko bez skrętnych kół. Byliśmy bardzo zadowoleni. A potem bez problemu sprzedałam go (nie wiedziałam, ze za rok może się jeszcze przydać). Moja dzidzia od miesiąca jest ułożona główką do dołu. Czasem czuję, jak jej kolanka i stópki smyrają mnie po brzuchu.
-
Cześć dziewczyny, mam chwilę na neta, potem kładę Marysię spać i szykuję obiadek. Chłopaki w kościele, ja już wróciłam, pogoda nie za ciekawa, zimno,brrr. Madziuchna, z przyjemnością skosztowałabym tego torcika. Chyba wyślę męża po ciasto od Sowy. Ostatnio mam ciągle apetyt na szarlotkę i sernik. Ty się czujesz staro, no no, a co ja mam powiedzieć, w maju skończone 33 lata, jestem chyba najstarszą forumowiczką. Ale wiesz co, wcale nie czuję się staro. Jeszcze niedawno było liceum, studia, imprezy do rana. A przy mojej pracy i ciągłym kontakcie z młodzieżą muszę czuć się młodo. Każdy etap w życiu ma swoje uroki. Wyobrażam sobie, ze jestem żwawą babcią, taką zadbaną, pełno wnuków naokoło (przy trójce dzieci to całkiem prawdopodobne hihi) i mam czas żeby wieczorem poczytać sobie (teraz niespecjalnie).Starość też moze być piękna.To moje marzenia, a co będzie, zobaczymy.
-
Wiem, że w sklepie jest duzo drozej, dziewczyny kupowały na Allegro za 114zł chyba. U nas jest w piatki gazeta \"Anonse\", też mozna tanio kupić laktator prawie nowy za ok 70zł, z butelkami Avent
-
A ja kupiłam dla małej taką pościelkę flanelową, wzór nr9 http://www.allegro.pl/item132586247_posciel_2el_135x100_na_suwaczki_flanelowa_darland.html
-
Znalazłam jeszcze trochę tańsze http://www.allegro.pl/item133140260__pieluszki_flanelowe_super_jakosc_12_wzorkow.html
-
A tu jest spory wybórwzorów pieluch flanelowych http://www.allegro.pl/item132569157_h_najgrubsze_pieluchy_flanelowe_lux_nowe_wzory_.html
-
Tak wygląda ten smoczek Nuby http://www.allegro.pl/item134477511_smoczek_imitujacy_ruch_sutka_silikon_nuby_0_6.html
-
Co do laktatora, to wiele dziewczyn z naszego forum kupiło Aventa. Ja tez go mam (od 7 lat) i naprawdę jest wart polecenia, nieawaryjny, szybko ściaga mleko i łatwo rozkłada się części do mycia i wyparzenia
-
Cześć dziewczyny. Dziś dzień zleciał błyskawicznie. Najpierw na targu, potem hipermarket, a potem pojechaliśmy po kilku sklepach poogladać wózki, które wcześniej widziałam. Mój mąż musiał je zobaczyć od technicznej strony, no nadal jesteśmy zdecydowani na wózek standardowy głęboki z gondolą, bo po złożeniu zajmuje zdecydowanie mniej miejsca w samochodzie niż taki wielofunkcyjny. Nadal więc albo roan kortina albo deltim fokus.Przy okazji kupiłam pościelkę flanelową.Przyjemna i cieplutka na zimowe chłody. Aleksandria, narazie kup jedną butelkę Avent małą, bo nie wiadomo, czy dzidzia zaakceptuje ten kształt (moja Marysia jej nie chciała, mamy inne po wielu próbach testowania) a naraz wypija i tak maksymalnie 120ml mleka lub herbatki. Co do smoczków to ja kupiłam dwa kształty do wyboru- Avent anatomiczny i Nuby z okrągłą tarczką i smokiem (tzw wisienka). Ten ostatni polecają położne więc posłuchałam. Pieluchy flanelowe kosztują ponad 4zł, mozna też kupić różne wzory na Allegro, ten smoczek Nuby też
-
Ja też melduję się dziewczynki. Wróciłam od lekarza, przy okazji pochodziłam po sklepach z wózkami i nawet dwa upatrzyłam-Baby merc i retrus exclusive. Oba są wielofunkcyjne, na paskach, nawet nie za ciężkie, cena ok 750zł. I bogata kolorystyka. Ale muszę to jeszcze skonsultować z mężem. A teraz co u lekarza. Ciśnienie niskie - 110/60.Z dzidzią wszystko ok. Kolejny raz zachwycał się gin, że na usg tak wyraźnie widać rzęsy małej, takie długie i geste. Zobaczymy. Całkiem prawdopodobne, bo mąż ma dłuugie rzęsy, dzieci też. Dzidzia waży około 1900g. Termin według tych rozmiarów przesunął się na 6 grudnia (do niedawna było 17 grudnia).Nawet taki laik jak ja dojrzał, że to zdecydowanie dziewczynka. Przy okazji porozmawiałam sobie z położną, co się na porodówce zmieniło, co trzeba mieć. Bardzo potępiła te majtki jednorazowe z fizeliny. Nawet pokłóciła się z jedną babą ze sklepu z artykułami dziecięcymi. Podobno masakra - nie przepuszczają powietrza, a potem stany zapalne gotowe. Zaleciła raczej majtki wielorazowe z siateczki albo normalne bawełniane.
-
Agnes, widziałam implast driver w realu. Naprawdę fajny wózek. Ma dużą i głęboką gondolę i sporą spacerówkę. Poza tym jak na wózek z dużymi kołami jest naprawdę lekki. I na forach internetowych ma dobre noty. Można do niego wpiąć fotelik samochodowy, ma pojemny kosz na zakupy i skrętne koła.