

Szalija
Zarejestrowani-
Zawartość
2 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Szalija
-
Agus:) przyprawy nie maja punktow:P Szynka surowa ma 0,5P za 20g. Potem to zalezy co z nia zrobisz. Jagienka:) masz racje to presja otoczenia. Wyobraz sobie czytalam niedawno artykul o kobietach w jakims kraju w Afryce. Tam jest na odrwot. Kobieta powinna byc pulchna. Do tego stopnia szaleja, ze tucza juz male dziewczynki i lamia im palce, aby nie powodowaly wymiotow. Tylko pulchna kobieta ma szanse wyjsc za maz i rodzic dzieci. Niestety to cel tamtejszych kobiet. Potem jak juz maja dzieci i meza to cel znika a one zostaja z nadmiarem kilogramow i okaleczonym waga cialem. To jest chore. Jednak tak samo chore jest europejskie parcie na figure barbie, ktora tez nie jest niczym naturalnym. Waskie biodra utrudniaja rozwoj plodu. Chude kobiety maja problemy z menstruacja. Na dodatek juz na male dziewczynki matki psiocza, ze za duzo jedza. To my mamy sie dobrze czuc we wlasnej skorze a nie inni patrzac na nas. Jakis czas temu ogladajac stare zdjecia stwierdzilam, ze wazac 60kg wygladalam calkiem fajnie. Wcale nie bylam gruba. Szkoda ze wtedy tego nie widzialam. Patrzac w lustro zauwazalam tylko grube uda, tylek i brzuch. Teraz marze o tamtej mnie. MOze to dlatego, ze wkolo byly same chudzilce i na ich tle faktycznie wygladalam grubo. Ale sie rozpisalam:) pozdrawiam:)
-
Agus:) szynka pelkowana - przepis z pamieci - na oko:) Kawal szynki, bez tluszczu i bez kosci. Mieso psuje sie od kosci lub tluszczu, wiec zawartosc tego w szynce jest niedopuszczalna. Umyta szynke wkladasz do naszynia niewiele wiekszego od szynki. Najlepiej naturalne: kamionkowe, gliniane. MOze byc tez szklane lub plastykowe - tylko nie metalowego. Nacierasz dokladnie i bez pospiechu mieszanka mielonych przypraw: tymanku, ziela angielskiego, gozdzikow, jałowca, pieprzu, lisci laurowych, czosnku, gorczycy. Jesli jest zima to dodajesz do mieszanki troche cukru. Przykrywasz mieso talerzykiem i dociskasz jak ogorki do kiszenia. Co pare dni obracasz szynke aby byla rowno dociskana i rowno moczyla sie w soku. Jesli po 2-3 dniach nie pusci soku to dolewasz letniej przegotowanej wody. Z mojego doswiadczenia wynika, ze jak jest swieza to zawsze puszcza sok. Tak ja peklujesz przez 3 tygodnie w lodowce. Sprawdzaj czy sie nie psuje.Jak jest bez tluszczu to nie powinna sie psuc. Po peklowaniu najlepiej ja powiesic w przewiewnym, chlodnym miejscu aby ociekla. Potem mozna upiec wedle uznania. Z soku mozna zrobic sosik. Ja nie mam komory wiec klade szynke na kratke w lodowce na dzien, dwa, aby ociekla. Potem ja pieke w calosci. Na świeta pieke ja w ciescie. - zagniatasz make z sola i woda na gladkie ciasto. Dobrze osuszona szynke zawijasz w rozwalkowany placek ciasta i pieczesz. Tak przygotowana jest bardziej soczysta. Uwaga zle oszuszona zmoczy spod ciasta. SMACZNEGO!
-
Kate2:) masz z tymi wyjazdami meża zamieszanie. Ale wiesz co.... troche Ci tego zazdroszczę. Jak moj wyjezdzal co jakis czas i nie bylo go miesiac to od razu nasza milosc sie odświeżała. Jak jesteśmy ze soba bez przerwy, to nie dostrzegamy tego co w nas dobre. Czasem to jestesmy tym zmeczeni. Becik22:) jak piszesz ze kawke jest niezdrowa to przypomina mi sie takie powiedzenie: \"Najbardziej niezdrowe jest życie, bo zawsze kończy się śmiercią\" hihihi:) Agus:) musisz wykluczyc takie paskudztwa jak pasztet i parowki. NIe dosc ze maja sporo punktow to producenci wrzucaja tam jakies fatalne dodatki. No jakim cudem kilko parowek kosztuje 13 zl skoro najtansze mieso ma wyzsza cene. Zapekluj sobie szyneczek chuda i potem upiecz. Zobaczysz ze moze lezec dlugo, smakuje niebiansko i nie ma zadnych sztucznych ulepszaczy. Jak chcesz to podam Ci przepis. Ja na poczatku tez mialam problem. Teraz bulke grahamke lub ziarnista dziele na 3-4 kromki. Polowe jem na sniadanie w domu, bo bez sniadania nosa nie wynurzam. Druga polowe jem w pracy. Jagienka:) figura modelki to sie wielu marzy. Powiem Ci jednak, ze nie uwazam tych anorektycznych modelek za zgrabne. Jak widze takie chudziny w strojach kapielowych to az mnie skreca... Nie z zazdrosci ale z przerazenia. Nie wygladaja ladnie. Kobieta musi miec tu i owdzie zaokraglone cialo. NIe powinna byc za chuda. Ale jaka to przyjemnosc jak jej wystaja kolce biodrowe, gdy lezy i widac sciegna gdy zegnie reke:P Frogus:) ufff dobrze ze jestes Widzisz jak wszystkie za Toba tesknia:) Agnieszka:) uszy do gory. Pasztet juz siedzi w zoladku. Teraz pora na warzywa. Ja tam bym podeszla do tego optymistycznie. \"Na szczescie zjadlam go na sniadanie, wiec mam szanse zmiescic sie w punktach. Gdybym zjadla na kolacje to byla by katastrofa\" :):):) Dziewczyny mam wrazenie, ze ostatnio jakos wszystkie sie opuscilysmy w liczeniu. Moze na naszym forum krazy jakis wirus jesienny i obniza nasza odpornosc na drobne lakomstwa. Czas go wywalic. Odpalam antywira i do roboty:) Za miesiac swieta i wtedy znowu kazda sobie pofolguje zapewne:P Jagienka:) jeszcze podsylam Ci adres buziek, ust i innych cudeniek zanim zapytasz:) http://www.forum.o2.pl/emotikony.php A gdzie jest Pragnienie:) Pamietacie ja? Byla tez tu kiedys Maari. Pamietam bo studiuje w Gdansku. Wracam do pracki i pozdrawiam wszystkie bez wyjatku:):):)
-
Witam witam:) Mrs Hyde:) zdjecia super az marze o zimie:) Iwona:) jestes tu od rana Od razu widac ze wrocilas Fajnie:) Waniliowa:) tez lubie spaghetti ale robie sama sos. MIeszam przecier pomidorowy z odrobina ketchupu, przyprawiam czosnkiem, mieszanka Włoską, majerankiem, pieprzem i podgrzewam Na pewno ma mniej punktow. Mozna do tego dodac warzywa lub miesko mielone. Jagienka:) witaj wsrod nas. Zaczynaj, dziewczyny na pewno pomoga:) Barburka i Kate:) mam wrazenie ze wy co dzien sprzatacie w domu. Ja to robie w soboty. W najblizsza mam zamiar pomyc okna dopoki nie jest za zimno. W grudniu je tylko przetre. Becik:) dbaj o siebie. Utrata przytomnosci no nie byle co. Zbadaj sie koniecznie Na razie koncze i pozdrawiam wszystkie :):):)
-
Hej hej po pierwszej turze pracy witam z kawka:) Aliik:) w koncu do nas zajrzalas:) Agnieszko:) kupilam kiedys fitnes chlebek i potem okazalo sie ze taka mikra kromusia ma 1 pkt:) Cath:) juz licze juz licze. Wczoraj nie wyjadlam punkcikow (-2). Jakos ostatnio malo glodna jestem. Aliik:) jak to grupa uciekla. Łobuzy! POwinni siedziec i czekac na Cebie. Nie wiem czy to ja taka ambitna i uczelnia ze nawet godzine czekalismy na wykladowce. Zdarzaja sie rozne sytuacje. Potem nikt ni chce nadrabiac i biegac na konsultacje. Frogus:) milo ze tu bylas. Ale ostatnio jakos Cie malo. Mam wrazenie ze jakos wena Cie opuscila a moze to przez topikowe perturbajce? Wracaj bo Ty jestes moj motywator. Jak mi sie nie chce liczyc to zagladam do galerii na Twoje zdjecia i od razu ambitnieje:P O Kate:) wiesz ze bez Ciebie to jakos tu pusto bylo:) Zreszta jakakolwiek z Was tu nie zaglada to od razu sie czuje inny charakter forum. O widze ze Aga i Alik zaczynaja stawac na glowie:) hihi Ale to nie jest trudne i powiem Wam, ze dobrze robi tak sobie postac pare minut:) Za to klaskac uszami to nie potrafie A ja mam teraz dodatkowa motywacje do liczenia. Kuzynka w swieta bierze slub. Musze ladnie wygladac tzn chudziej:) Na dodatek to czego nie lubie - musze sobie kupic jakis ciuch a nie chcialam tego robic dopoki nie bede miala wymarzonej wagi. Do Swiat nie ubedzie mi kilkanascie kg:( A teraz wracam do obowiazkow papaski:)
-
Alex:) moze dziewczyny mnie poprawia. Wydaje mi sie jednak ze kluski i pyzy beda mialy inne punkty. Pyzy sa robione z gotowanych ziemniakow a kluski na parze z ciasta drozdzowego czyli maka itp. :)
-
hej dziewczyny witam wszystkie:) Widze ze nasze forum tak juz chyba ma, ze przechodzi rozne burze. Jednek to tez dlatego, ze wszystkie jestesmy szczere. A to poniekad buduje nasze kontakty. Inne forum by juz dawno padlo:) Elisa duzo milosci na nastepne lata z mezem:) Becik22 z tego co czytalam margaryna niskotluszczowa to ta co ma ponizej 50% tluszczu:) Co do slodziku to uzywam czasem Sweetex. Teraz poszukuje jakiegos bez aspartanu bo to podobno jakies swinstwo. Frogus pisala, ze wlasnie taki dodala do sernika. Jednak ja jeszcze nie znalazlam. W tym tygodniu bede w Bomi Oni maja rozne cuda, wiec dam znac o efektach poszukiwan. Poza tym moj brat kupil na Allegro takie listki ktore sa slodkie. Maja swiadectwo Ministerstwa Zdrowia ze nie zawieraja zadnych okropienstw. Jednak mozna to uzywac do napojow. Zaparza sie razem z herbata Nad wyzszoscia masla nad margaryna lub odwrotnie nie bede dyskutowac. Sa rozne grupy, majace w tym biznes i one rozprawiaja. W Polsce przemysl maslano- margaryniany to potezne sumy pieniedzy. W kazdym razie moja Babcia uzywala masla i przezyla w zdrowiu i pelnej sprawnosci 83 lata:) Alex:) to jest nas 3 Alicje min na forum - Aliik, Ty i ja:) Maselko ma standardowo 82% tluszczu Iwona:) gratuluje spadku. Chyba wkleilas zla tabelke. Jak nikt nie poprawi to wkleje w nastepnym poscie. Frogus:) BRAWO BRAWO BRAWO Podpisuje sie pod Twoimi slowami jak najbardziej:) Koniec rozdrapywania ran. Wciaz ogladamy sie za siebie zamiast isc do przodu:) Iwona:) Otworz jednego z tych maili i przeczytaj dokladnie. Tam jest napisane \"Jesli nie chcesz otrzymywac wiecej powiadomien z tego forum to .......\" Zrob tak jak tam jest napisane:) Powodzenia:) Ja w ostatnim tygodniu nie przestrzegalam punktow. Od wtorku bylam u rodziny i nie da sie tak liczyc skrupulatnie. Utrzymywalam sniadania i kolacje w ryzach. W obiad rezygnowalam z ziemniakow na korzysc surówek. Niestety ciasto mnie kusilo i co dzien musialam je skubnac. Dzis ze strachem weszlam na wage i owszem przybylo mi ale zaledwie 200g. Powtorze wazenie w srode i jak sie utrzyma poprawie tabelke. Pozdrawiam wszystkie bez wyjatku:)
-
Ehhh dziewczyny jak to bywa w zyciu. Jedni przychodza drudzy odchodza. Jestem przyzwyczajona, choc zawsze biore wszystko do siebie. Jestem typem, ktory zawsze czuje sie winny. Nawet gdy mnie nie bylo przy wypadku. Jednak zycie nauczylo mnie szybkiej akceptacji nowej sytuacji. Ehh trudno... jesli bede musiala to przywykne tez do braku baloonika:( Barburko:) ja nie chodzilam na kurs jazdy ekstremalnej. Moj brat to zapalony rajdowiec i uczyl mnie takich roznych zachowan. Dzieki temu wyszlam juz z niejednej opresji. Zreszta na zdjeciu w biurze widac w tle moje pucharki za rajdy kobiet:P ALe sie pochwalilam. Jestem okropna:) Kate, Mrs Hyde:) wielosezonowki... rozumiem. Tez kiedys na takich jezdzilam. Jednak uwazam ze lepiej miec specjalizowane. Letni i zimowe. Zimowe zalezne od rodzaju zimy w danym regionie. Czemu? W sumie wyjdzie taniej. Moje letnie jezdza juz 3 sezon i kto wie czy nie wytrzymaja jeszcze jednego. Zimowe tez maja przed soba 3 sezon i tez nie widac na nich uplywu czasu. Moze dlatego, ze o nie dbamy. Co miesiac obracamy nieuzywane, aby sie nie odksztalcily. Owszem oba komplety kosztowaly sporo ale jak policze na ile starczaja to wychodzi taniej. Specjalizowane sa odpowiednie do panujacej temperatury, wiec nie niszcza sie tak szybko. Wielosezonowe... Dziewczyny skoro cos jest odporne na wysokie temperatury to na niskie takie super byc nie moze. Pozdrawiam:) Ja madralinska:P
-
Kate:) przepisy pewnie ze mozesz wrzucic na forum. Becik:) dobrze ze Mrs Hyde zmienila chociaz na przedniej osi. Zapewne na te os ma naped jak wiekszosc aut. Wiadomo, ze najlepiej zmienic na wszystkich kolach, ale moze nie mogla. Jak przednie nie beda sie slizgac to nawet jak tyl lekko zarzuci a Mrs Hyde nie bedzie hamowac to przod wyciagnie tyl. Wazne, aby kola miala ustawione w poslizgu w kierunku jazdy auta. Zreszta ja Wam polecam chociaz kilka lekcji jazdy w warunkach ekstremalnych. Wtedy juz strach nie ma tak wielkich oczu. Moim zdaniem on jest przyczyna wielu wypadkow. Przestraszysz sie i hamujesz a wtedy lecisz. Teraz lece plywac papa:)
-
Dziendoberek:) ja dzis pospalam. Teraz juz jestem po sniadanku POgoda taka, ze nie chce sie wychodzic. Pada i wieje. Mam w planach plywanie ale nie wiem czy mi sie uda to zrealizowac. Alik:) malo Cie tu ale dobrze, ze zagladasz choc na chwile. Co do zamieszania. To w koncu kazdy ma prawo pisac to co czuje. Kazda z nas to robi. Czym bylo by forum, gdybysmy sie kryly ze swoimi uczuciami i pisaly tylko suche zdania. NIe bylo by wiezi miedzy nami. Mam jednak wrazenie, ze jesli ktos nawet napisze cos co urazi inna osobe to od razu kto inny tego kogos podejrzewa o zle zamiary. Ciekawa jestem czy w zyciu tez tak oceniamy swoich bliskich i znajomych. Tu reakcje innych sa czasem opoznione. Nam juz mijaja pierwsze odczucia i nie potrafimy sie zdobyc na odrobine empatii. Jakims cudem dziewczyny, ktore odeszly i te osoby, co wpisuja sie tylko z krytycznym zdaniem twierdza, ze to my, ktore zostalysmy jestesmy wszystkiemu winne. Dziwne! Nawet w rozpadzie malzenstwa najczesciej sa winne obie strony. Tu jedne nie mialy dosc motywacji aby powstrzymac te, ktore odeszly a odchodzacym nie zalezalo widocznie tak bardzo na tym topiku, aby cala sytuacje zalagodzic. ROzpisalam sie wprawdzie i moze ktos znowu sie za powyzsze slowa obrazi. Jednak do tej pory tylko raz sie wypowiedzialm w tym temacie. Teraz robie to po raz drugi. Stwierdzilam, ze w koncu tez swoimi wpisami po trosze tworze to forum, wiec mam prawo napisac co czuje. Jak kogos razi ten wpis to niech nie czyta. Niech nie slucha ludzi, bo takie jest zycie. Zawsze mozemy zostac dotknieci. Nawet, gdy autor wypowiedzi nie ma takiego zamiaru. MOze czytajmy slowa a nie szukajmy zawsze ukrytych mysli miedzy wierszami. Pozdrawiam nostalgicznie:)
-
To Sz to moj ekspresowy maly palec kliknal enter:) Bajka:) skoro kolacja to moze potrawka z ryzu i mielonego miesa. MIesko mielone obsmazasz, dodajesz tarta marchewke, namoczone rodzynki, curry i posypujesz zielona pietruszka. Podajesz z zoltym ryzem (ryz gotujesz w wodzie z kurkuma lub szafranem. Ja to wszystko mieszam jeszcze na patelni i podaje juz zmieszane. Do tego lekka surówka. NIe znam Waszych upodoban Podaje to co moj lubi
-
Plumcia:) nie przesadzajmy Ekspertem nie jestem Po prostu lubie pichcic A u nas rodzinka spora i otwarta na eksperymenty Najbardziej lubie to co robi sie szybko a jest efektowne. Skoro sie juz tak rozpisalam to podaje moja metode na ekspresowe babeczki dla gosci w wersji malo kalorycznej. Gotowe \"wydmuszki\" malych babeczek (takie wypieczone ale puste) Na dno owoce lub dzem owocowy. POtem warstwa budyniu. Nastepnie owce i to polewam tezejaca galaretka tak aby byla cienka warstwa zabezpieczajaca przed wyschnieciem. Podaje tez czesto wode owocowa wlasnej roboty. Dokladnie umyte skorki pomaranczy i cytryny (limonki) obieram bardzo cieniutko Tak aby byly bez bialej skorki i powstaly spirale. Sparzam szybko i zalewam woda niegazowana. Do tego mozna dodac sok z limonki lub cytryny albo pomarancza. Mozna tez po troche kazdego. Dla dzieci wode slodze. Wyglada i smakuje rewelacyjnie
-
Bajka jak mam malo czasu to robie salatke owocowa z: banana, kiwi, winogron pocietych na pol bez pestek, ananasa, i pomaranczy POmarancze obieram grubo ostrym nozem tak ze scinam cala biala skorke i wycinam potem same polksiezyce spomiedzy blonek. Do tego robie bita smietane z proszku i posypuje rodzynkami namoczonymi w alkoholu prosty ale wykwintny moze byc tez budyn, Czasem zanim wsypie proszek dodaje troche kaszy manny aby byl sztywniejszy. Wkladam do stozkowych miseczek. POtem wykladam na talerzyk polewam sosem aksamitnym - zmiksowane owoce (maliny, truskawki, wisnie) z jogurtem i ozdabiam owocami. Polecam wisnie bo zapobiegaja zakwasom. Polecam Ci tez zupke krem z pora: SIekasz pora drobno, obsmazasz krotko na oleju lub maselku i wrzucasz do bulionu. Namaczas bulke i obsmazasz krotko na pozostalym tluszczu. Wszystko miksujesz. MOzesz to posypac tartym serem, groszkiem ptysiowym, grzankami. Ja do tego podaje paluszki serowe. Kupuje gotowe ciasto francuskie, kroje na paski posypuje tartym serem i lekko go wgniatam w ciaso tak aby nie spadl i pieje w mocno rogrzanym piekarniku doslownie 10 moze 15 minut Tak aby ciasto bylo rumiane. Jak chcesz jakies jeszcze przepisy to pisz jakie dania Cie interesuja
-
Bajka:) masz w moim poscie przepis na piersi kury w sosie brzoskwiniowym Moj je uwielbia. Kocha tez wolowine po chinsku ale to bys juz dzis musiala zamarynowac miesko. Napisz co chcesz podac czy zupke czy jakies pozywne danie drugie, czy cos slodkiego? POmoge bo lubie kucharzyc
-
Witam wieczorowa pora:) Agnieszka gratuluje zwezenia;) Frogus:) glowa do gory Idzie weekend wypoczniesz. Ja tez nie lubie zakupow. Nie cierpie przymiezac. Dzis poszlam kupic buty. Wzielam od razu 2 pary. Jak zwykle mam problem z numerem bo jak but ladny to nie ma rozmiaru. A jak juz wejdzie na noge to nie zapne bo lydki mam jak jakis kulturysta:P W efekcie udalo mi sie kupic 2 pary bo nie moglam sie zdecydowac. Kate Barburka:) z samochodami tak jest Ja obecnie jezdze komunikacja miejska i wlasciwie to przeszkadza mi tylko czekanie na spozniony autobus. Cale centrum Gdanska remontuja i jest pelno objazdow. Korki tez spore wiec autem nie warto jechac. Ale jak zrobia to bedzie pieknie:) Nowe tory tramwajowe, nowe linie tramwajowe, nowe nawierzchnie, nowe drogi do obwodowej. Obwodowa tez bedzie jeszcze od poludnia. To specjalnie dla Was dziewczyny hihihi Dla tych co jada z poludnia Polski na polnoc przez Gdansk Ale sie rozpisalam i rozmarzylam o nowym starym Gdansku:) Kate2:) nie jezdzilas tramwajem? Przyjedz do Gdanska pojezdzimy latem takim zabytkowym:) Barburka:) 7 pietro hoho. Ja mieszkam na parterze i niestety przez okno balkonowe widze plot zaslaniajacy ulice hihi Za to u rodzicow jest 4 pietro i widoki super. Z jednej strony widac wiatraki i dosc rowny teren na zachod, na polnocny zachod widac wieze kosciola, wiatraki w Swarzewie, Wladyslawowo i kawalek zatoki, od poludnia i poludniowego zachodu widac poswiate nad Gdynia i zatoke. Super! Wlasnie stwierdzilam ze kiedys musze wejsc tu na dach:) A przepis zapewne pycha. Ale ten ser ma chyba sporo punktow. Ja lubie piersniki w sosie brzoskwiniowym. Proste, smaczne, oryginalne: piersi z kury lub indyka kroimy na srednia kostke, robimy sos z przecieru pomidorowego, majonezu i dzemu brzoskwiniowego w proporcjach 1:2:2. W sumie sos musi miec kolor rozowopomaranczowy i dobry smak. Piersi posypane lekko pieprzem wkladam do sosu (nie sole, ale powinno sie je lekko posolic), i smaze w wielkiej patelni lub pieke w naczyniu zaroodpornym okolo godziny. POdaje z ryzem i surowka z pora lub inna o zdecydowanym smaku. Smacznego i pozdrawiam:)
-
Hej witam pieknie. Na Wybrzezu tez sypie. Jednak nie jest zimno i wlasciwie ulice i chodniki sa czarne. Chyba sie wylamie, bo .... LUBIE ZIME Lubie kazda pore roku. Jesien Szelest zlotych lisci niesie Zima skrzypiącym sniegiem przywita Wiosną jestem wciaz radosna Latem chwytam wiatr w żagle Kate2 :) moze jakis kurs nauki jazdy w ekstremalnych warunkach. Wierzcie mi przyda sie Fakt, ze zmiana czasu i do tego snieg powoduja, ze czuje jak zblizaja sie swieta. Ja lubie ten czas. Mam notorycznie otwarta liuste prezentow i co jakis czas dopisuje tam swoje pomysly. Jest nas spora rodzinka razem z kuzynkami. Kazdemu kupuje chocby drobiazg. Bez listy nie zapanowalabym nad tym. Najtrudniej kupic prezent komus, kto ma zupelnie inny gust i upodobania. Ciezko mi trafic z wyborem. Mam tez liste extra - czyli jak nie dostane takiego super trafionego to moze cos uniwersalnego. Co do wpisu naglego lenki... swoje zdanie mam. NIe napisze jakie. Zrobie to co lenka. Napisze co poczulam. Przykrosc duza przykrosc. Ale cos sobie uswiadomilam tym wpisem. Skoro lenka teskni tylko z Elisa to reszta ma podobne podejscie. Za innyi nie tesknia wiec moze po prostu im przeszkadzalysmy A teraz skoro maja swoj \"domek\" to po co wchodza do tego, z ktorego uciekly. Czyzby nowy domek sie nie podobal? Pozdrawiam:)
-
Barburka:) Nasza Alliik ma 2 \"l\" i 2 \"i\" Wstretna podszywaczka wpisala sie przez jedno \"i\" NIe zwracaj na nia uwagi i tyle. NIe ja zjedza motyle :P Bajka:) podesle Ci dostepik jeszcze raz:) Pozdrawiam wieczorkowo
-
A jeszcze dziewczyny taki pomysl mi przyszegl i Frogus uznala ze to dobra rzecz. Otoz w naszej galerii do kazdego zdjecia/albumu mozna oprocz tytulu dodac opis. Moze bysmy podawaly daty wykonania zdjecia i wage. Zrobi sie z tego taki motywator. Juz w tej chwili zdjecia Frogusa sa ulozone chronologicznie Od razu widac jak chudla. Jest tez miesiac kazdego zdjecia Jak Frogus poda wagi to bedzie juz komplet. Ja na razie nie mam co dodawac bo jeszcze efektow nie widac. NIektore dodaja rozne zdjecia, ale mozna zrobic specjalny podalbum u kazdej wlasnie taki motywacyjny. Co Wy na to? Pozdrawiam
-
A jeszcze dziewczyny taki pomysl mi przyszegl i Frogus uznala ze to dobra rzecz. Otoz w naszej galerii do kazdego zdjecia/albumu mozna oprocz tytulu dodac opis. Moze bysmy podawaly daty wykonania zdjecia i wage. Zrobi sie z tego taki motywator. Juz w tej chwili zdjecia Frogusa sa ulozone chronologicznie Od razu widac jak chudla. Jest tez miesiac kazdego zdjecia Jak Frogus poda wagi to bedzie juz komplet. Ja na razie nie mam co dodawac bo jeszcze efektow nie widac. NIektore dodaja rozne zdjecia, ale mozna zrobic specjalny podalbum u kazdej wlasnie taki motywacyjny. Co Wy na to? Pozdrawiam
-
Agnieszka:) nie mam pojecia jak jest z guma. Ja czesto zjadam takie malutkie pastylki mietowe. Mysle ze one tez nie maja punktu bo jak tu wyliczyc. Olus:) Bydgoszcz ma najmniejszy poziom opadow rocznych w Polsce Nic dziwnego ze tam rzadko pojawiaja sie chmurki Na Wybrzezu za to ciagle wiatr. Gdyby zebrac wszystkie momenty ciszy w ciagu roku to podobno wyjdzie okolo 24 godzin:) Mi tam wiatr nie przeszkadza Bynajmniej wydmucha glupie pomysly z lepetynki:P Pozdrawiam
-
Hej dziewczeta:) witam w towarzystwie pysznej kawki:) Moja buzia wysmagana wiatrem zionie jak po opalaniu. Mam nadzieje, ze szybko minie. Wygladam jakbym imprezowala a ja nie pijaca:)
-
Barburka:) stresu w pracy nie mam. Za to samej pracy dosc sporo. Trzeba chwytac wiatr w zagle skoro wieje. Po wietrze jest cisza i trzeba sie w biznesie na taka ewentualnosc przygotowac. Poza tym nie lubie zaleglosci. Jak czegos nie zrobie od razu to potem sie ciagnie. Jakas godzinke temu wrocila ze spaceru. Zaraz powiecie, ze upadlam na glowe. Pogoda sztormowa i duzy przyplyw. Brat mnie wyciagnal, zeby zobaczyc jak sie fale rozbijaja o molo i wielkim lukiem zalewaja deski. Potem pojechalismy do Wladyslawowa do portu. To bylo przezycie ekstremalne. Fale potezne, woda przelatywala nad podwojnymi falochronami. Super:) Mimo nieprzemakalnych ciuszkow zostalismy zmoczeni od stop do glow:) Minus wyprawy taki, ze w domu na rozgrzewke wypilismy goraca czekolade. Ja wprawdzie pol kubka, ale to zawsze okolo 4-5 P:( Pocieszam sie tym, ze stracilam sporo kalorii, biegajac po falochronie:) Pozdrawiam nocnie:) ja - dzisiejszy wirusik forumowy:P
-
Bajka:) Winrara nie mam ale jakis inny program rozpakowujacy na pewno:)
-
Bajka:) Winrara nie mam ale jakis inny program rozpakowujacy na pewno:)
-
No i obcielo tak sie rozgadalam. Na szczescie mam ciag dalszy. Mam nadzieje, ze Was nie zameczam:) Agnieszka:) co do Twoich boli to moze mialas kolke jelitowa. Czasem jak sie nie je przez pare godzin a potem cos zje lub wypije to podobno sie pojawia. Ja tak mialam. Lekarz stwierdzil, ze to brak reguralnego jedzenie i do tego wrazliwe jelito. Uklucia takie ze az skreca potem przechodzi i znowu. Baloonik:) z tymi goliznami to masz racje. Na dole plecow i na glowie sa podobno jakies wane czakramy. Wyziebianie tych miejsc powoduje wyziebienie calego organizmu:) Tak sobie czytam o tych Waszych posilkach i sie zastanawiam. Ja wlasciwie to jem sniadanie (bulka z warzywami, margaryna i wedlina), 2 sniadanie to przekaski (pomidor, ogorek, jogurt), obiad \"(czasem z zupa) a potem to tylko jakies przekaski (owoce, slonecznik, jogurt) Moze powinnam jakos inaczej tyle ze ten obiad to jem w godzinach 17-20 po powrocie z pracy. Bajka:) ja Twoich zdjec nie mam. POdeslij to wrzuce do galerii:) A wczoraj upieklam ciasto - bounty. Nie pamietam tylko, ktora dziewczyna je podawala. Dzis wszyscy sie nim zachwycali. Tyle, ze zrobilam biszkopt jasny z mniejsza iloscia cukru. Na to dalam pokrojone ananasy i nasaczylam biszkopt sokiem ananasowym. Do tego budyniu kokosowego dalam mniej mleka i cukru i dolalam troche soku z ananasow. No i dalam o polowe mniej masla. Tak samo zrobilam z polewa. Dodatkowo posypalam to prazonymi wiorkami kokosowymi. Mowie Wam dziewczyny palce lizac i jesli ananas z puszki nie ma punktow to ta wersja jest chudsza:) No i jak widac rozpisalam sie. Nie ma to jak cisza w domku a nie pisanie w ferworze walki w biurze:) ech. Pozdrawiam nostalgicznie:)