*Iskierka*

basienia, Igmik, Pimboli - dzieki za ciepłe słowa. U nas jeszcze gorzej niz wczoraj - dzis wysypka na raczkach, lydkach, udach, brzuszku i na twarzy - same czerwone krosteczki. Michaś strasznie marudny do tego katar...:( Nie chce pic bo juz kojarzy to z podawaniem lekow a o psiknieciu do noska chocby wody morskiej to zapomnij.... Pimboli - my jak dotad mielismy tez wszystkie szczepienia bez zadnych przykrych objawow az do teraz. Pozdrawiam cieplutko.

A mialo byc tak pieknie, mialam pisac... Czasu ciagle brak - moja praca pochlania wiekszosc mojego dnia,niestety. Ok. 20 moge dopiero wziac sie za sprzatanie, pranie itd..... Mam juz mini depresje z powodu braku czasu dla siebie samej. Kiedys namietnie czytalam ksiazki dzis jedynie etykietki na sloiczkach i dzis ulotki lekow. Moj synek byl przedwczoraj na szczepieniu i tak jak zawsze przechodzil bez problemu tym razem odczyn poszczepienny odry, masakra, stopki zywoczerwone i wysypka na cialku, do tego doszedl katar . Michalek marudzi, placze... strasznie mi go zal. Bylismy u pediatry i kazala obserwowac ale twierdzi, ze objawy moga sie jeszcze nasilic. Jak wasze maluchy zniosly to szczepienie? Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za moja nieobecnosc.

A mialo byc tak pieknie, mialam pisac... Czasu ciagle brak - moja praca pochlania wiekszosc mojego dnia,niestety. Ok. 20 moge dopiero wziac sie za sprzatanie, pranie itd..... Mam juz mini depresje z powodu braku czasu dla siebie samej. Kiedys namietnie czytalam ksiazki dzis jedynie etykietki na sloiczkach i dzis ulotki lekow. Moj synek byl przedwczoraj na szczepieniu i tak jak zawsze przechodzil bez problemu tym razem odczyn poszczepienny odry, masakra, stopki zywoczerwone i wysypka na cialku, do tego doszedl katar . Michalek marudzi, placze... strasznie mi go zal. Bylismy u pediatry i kazala obserwowac ale twierdzi, ze objawy moga sie jeszcze nasilic. Jak wasze maluchy zniosly to szczepienie? Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za moja nieobecnosc.

Oj ale Wy tu macie tempo:) Nie jestem w stanie na bieząco odpisywac, ciągle mam coś do zrobienia, a teraz mam urwanie glowy w pracy. salwia, dota 25 i Mama3 - bardzo dziekujemy za zyczenia:) Dodam tebeleczkę Ważka.............35...08.01...cc...1560/41....Anastazja ...10...4050 julka2384..........35...09.01...sn...3350/54....Adaś..?. ..5220 piksip..............37...12.01...cc...2650/51....Emi.. ..ROK i 3 t.8700 Igmik..............37...14.01...cc...2675/49....Pola...1 r 3 tyg...9000 Haydi..............37...22.01...sn...2800/51....Aleksand er..1 R ..10.600 Mama3.............39...26.01...cc...2970/53....Kamilka.. .7 SzklanaGłowa.....37...26.01...cc...2750/51....Franka...5 m1t...7500 edycia86r..........37...26.01...cc...2770/51....Milenka. ..ROK...9500 Iskierka............37...28.01...sn...3160/52....Michaś. .. Rok 10 800 czarna35 ..........38...29.01...sn...3050/54....Marcel... Mia 82 .............39...29.01...cc...2990/56....Gabrysia...5m...63 00 Adulka..............38...30.01...cc...2500/53....Milenka ... Stokrotka.........39...30.01...cc...2920/54....Laura.. .. Mandzia...........39...30.01...cc...3120/55....Agatka. .. Kasiulkapb........40...31.01...sn...3690/57....Marika. .. Lutówka..........40...01.02...cc...3700/55....Kubuś... *iwonka*..........40...02.02...sn...3580/53....Magdalena ..3m4d..5800 Rosołek...........40...03.02...cc...3040/57....Zuzia.. .7m...6700 Sikorka............39...05.02...??...3250/52....Maja.. . dagusia82.........41...05.02...sn...3970/61....Martynk a...10...5600 Kluska=)...........39...06.02...sn...3250/54....Maja.. .8500/75 czarna owieczka...40...06.02...sn...3675/55....synek...7...5200 mama17luty.......38...06.02...sn...3200/51....Karol...12.. .7000 Malinova...........40...07.02...sn...3500/54....Weronika ...7m...7400 hipek...............38...08.02...sn...3150/53....Gabriel ...4m8d...6760 PrzyszlaMama23..40...09.02...sn...3100/50....Nicolas.. .13...6000 kasia130285.......39...09.02...cc...3150/55....Sebastian ... Basienia............40...10.02...cc...3660/56....Wiktori a..6m2t..6800 Hałaśliwa...........38...10.02...cc...2720/51....Leah.. . fusyta...............41...10.02...sn...3100/59....Natas za...6...4690 Nadia277...........39...10.02...sn...4010/56....Filip ... gruel................39...12.02...sn...3600/53....Natal ka... Adrianna29........39...13.02...cc...3850/57....Jagna.. . Salwia..............40...15.02...sn...4350/59....Szymuś ...6m...8200 Kathey.............38...15.02...sn...3260/53....Oliwia. ..6m...6700 Olka_...............41...15.02...sn...4150/55....Izabel a...8...5110 asia26łódzkie.....40...16.02...sn...3230/56....Wiktoria. .6m3t..9130 viola nowa forum...40...16.02...sn...4010/56....Majuś... doddotka............40...16.02...sn...3770/58....Nikodem ... Pimboli..............40...17.02...cc...2450/47....Nadine ...7m...6400 basia4379..........41...17.02...sn...3720/57....synuś. .. lamamma............37...17.02...sn...3600/57....Zosia... up-83...............39...19.02...cc...3160/55....Kubuś.. 6m 2t..7000/70 Boela...............40...19.02...cc...4100/56....Piotruś .. .13...8000 avinia..............40...23.02...sn...3350/57....Łukasz. .. 4m...8500 Zabajona ..........40...24.02...sn...3750/57....synuś... balbina .............41...24.02...cc...4050/58....Kacper...12...6850 majaitosia.........39....24.02...sn..3360/52....Ania...< br /> robur...............39...26.02...cc...3550/56....Milena. .. dota25.............41...1.03....sn....3850/55....Kamilka ...10m3t.... marteczka1980...41...02.03...sn...3550/50....Calogero... 1 7...7200 Alicja111...........40...02.03...sn...3700/56....Emilka. .. monis30............40...04.03...cc...3400/55....Weronika .. .4...4010 konwalia9........41...05.03...sn...3825/52...Oliver..7m 1tyg..8600/70 up -83 - to straszne co napisałaś...współczuję twojej znajomej.... u mnie w rodzinie tez byla ostatnio bardzo przykra sytuacja, kuzynka musiala urodzic pod koniec 5 mies., dziecko mialo bardzo powazna wade genetyczną i niestety ciąża obumarła.... piksip - zastrzyk teraz jest juz w ramię? Haydi - piszesz, że twój synek taki zabawny, super, mój to strasznie powściągliwy, doprosic sie o śmiech na całe gardło, oj rzadkośc. W czym chodza wasze dzieci? W bucikach? Mój Mały depcze w takich skarpetkach podbitych skóra od spodu, siostra moja twierdzi, że powinien chodzic juz w butach... dagusia -witam, dzieki za buziaki. my ostatnio zaliczylismy rozbita wargę skutek skoków w łóżeczku, tez krwi troche było a płaczu jeszcze wiecej. Co do pasty ja mam nenedent. basienia- ciężko się wkręcić, jak napisałam wyżej pracy mam mnóstwo i mało czasu dla siebie ( marze o słodkim nicnierobieniu chocby jeden dzień) Przepraszam , że nie odniose sie do wszystkich ale postaram sie nastepnym razem. Dobranoc:)

Haydi - przepraszam, faktycznie nie doczytalam, bardzo dziekujemy za zyczenia. My imprezke zrobimy dopiero pod koniec lutego bo maz mojej siostry pracuje w weekendy i nie ma wolnego... A torcik ze swieczka juz byl :) Moj synek to tez moja przylepa - ciagle przy mnie i najlepiej na rekach. Jak moj maz chce sie z nim bawic to tez niezbyt dlugo Maly chce i to jeszcze jak ja jestem w poblizu...No i z usypianiem tez najlepiej gdybym to byla ja. Owszem maz go uspi wieczorem ale co sie naszarpia... Dzis po raz pierwszy zasnal sam w lozeczku, ja siedzialam przy nim ale w ogole sie nie odzywalam, i tak trwalo to godzine az w koncu padl, sukces:) Caly czas byl nauczony ze zasypial na rekach ale teraz to juz nie jest takie proste, bo on sporo wazy.... Haydi -Nie wiem jak mozna zrobic taka krzywde dziecku, odkad mam swojego bejbika to jestem strasznie wyczulona na krzywde innych dzieci, niektorzy ludzie sa bez serca. rosolek - ja tez jutro do pracy po dwutyg. przerwie, ciekawe jak Michas zareaguje... Co do mycia zabkow - my tez juz probujemy, kupilismy szczoteczke silikonowa i staram sie mu umyc w trakcie kapieli, kiedy jest w bardzo dobrym humorze, o dziwo nie protestuje. Ja karmie Bebilonem ale caly czas zagęszczam kaszką i mleko tez jest geste, ja mam smoczek szybki z Lovi i nie zauwazylam, zeby M. mial problemy z wypiciem mleczka. Chyba faktycznie tu do Was powróce, bardzo dlugo nie miałam netu i nie bylo mozliwosci klikac ale widze, że nadal panuje tu przemiła atmosfera i warto znów sie do Was przyłączyć. Wszystkim roczniakom Przyjemnej niedzieli :)

Igmik - w imieniu Michalka dziekuje za zyczenia. Zagladam do Was czasem ale tylko Was podczytuje. U nas bunt, wszystko jest zle, bee i niee. Moj syn przechodzi chyba juz tak zwany bunt dwulatka hihi. Strasznie marudzi juz ktorys dzien, nie moge juz chwilami tego wytrzymac...:( Poza tym jest kochanym chlopcem, chce chodzic ale jeszcze mu sie nozki placza, czasem idzie przez caly korytarz a czasem wcale mu sie nie chce.... No a najchetniej to by ,,wisial'' na mnie caly dzien. A no i dodam jeszcze, ze mam straszne problemy z uspieniem go zarowno w poludnie jak i wieczorem....Macie jakies sprawdzone metody? Pozdrawiam wszystkie kobietki:)

Igmik - w imieniu Michalka dziekuje za zyczenia. Zagladam do Was czasem ale tylko Was podczytuje. U nas bunt, wszystko jest zle, bee i niee. Moj syn przechodzi chyba juz tak zwany bunt dwulatka hihi. Strasznie marudzi juz ktorys dzien, nie moge juz chwilami tego wytrzymac...:( Poza tym jest kochanym chlopcem, chce chodzic ale jeszcze mu sie nozki placza, czasem idzie przez caly korytarz a czasem wcale mu sie nie chce.... No a najchetniej to by ,,wisial'' na mnie caly dzien. A no i dodam jeszcze, ze mam straszne problemy z uspieniem go zarowno w poludnie jak i wieczorem....Macie jakies sprawdzone metody? Pozdrawiam wszystkie kobietki:)

Witajcie, czytam, ze juz jedzonko maluchom inne dajecie....moj Maly zaczal tak paskudnie ulewac, ze wszystko mokre... pije tylko mleko zageszczane kleikiem. Bylam dzis u pediatry, mam podawac Debridat i Esputicon bo to ponoc od bolow brzuszka, kurcze teraz ulewanie....myslalam, ze to nas juz nie dosiegnie.... lekarz mowi, ze chyba za duzo na raz wypija, bo potrafi nawet 170ml, a potem leje nawet ze dwie godziny.... czy ktoras z Was ma tez taki problem, jak sobie z tym radzicie, zageszczacie Nutrinionem mleczko? Co prawda ladnie przybiera bo wazy juz 6900, ale niepokoi mnie to. Mam jeszcze nie podawac zadnych sloiczkow tylko czekac na to, czy uspokoi sie to ulewanie. Szklana- moj Maly przedwczoraj usiadl w wozku - nie pozwalam mu to podciaga sie i placze, no bo to chyba za wczesnie, co?

przyszla mamo - ja karmie Bebilonem zwyklym, comfortu nie chcial moj synek pic w ogole, dosypuje kleiku ryzowego Bobovita. Moj Maly dzis szalal, nauczyl sie bardzo glosno gaworzyc i wolal dzis do wszystkich caly dzien z przerwami na spanko. Niemozliwy jest, a te usmieszki, mmmm .... moglabym go schrupac!

Witajcie, dagusia- moje wlosy to tez masakra, sa wszedzie, wypadaja na potege, gdyby nie to, ze w sierpniu biore slub i chce miec pieknego koka obcielabym natychmiast. Kupilam sobie Skrzypovite i biore zobaczymy co bedzie. piksip - ja ostatnio tez pytalam pediatre o D3. Powiedziala mi, ze podawac w takie dni, gdy nie ma slonca i gdy Maly nie byl na dworze.Ja podaje szczerze mowiac co drugi, trzeci dzien dwie krople.Nie podaje Cebionu, gdyz karmie bebilonem a tam jest mnostwo witamin. Co do cebionu to kiedys jeden pediatra mi powiedzial, ze to napedzanie koniunktury firmom farmaceut. i tez nie kazal mi podawac, a jeszcze wtedy kermilam piersia. Mia -moje dziecko pije Bebilon - podobno dzieci przepadaja za tym mleczkiem. Moj syn to potwierdza, ostatnio pije 150 ml. srednio co dwie, trzy godziny w dzien i co cztery w nocy... julka - ja karmie wlasnie Bebilonem i od trzech dni zageszczam kleikiem ryzowym ( moj synek ma 3,5 mca) na razie 1 miarke ( ta od mleka modyfikowanego) na 150 ml. mleka, z czasem coraz wiecej tego kleiku. Jak podgrzewasz swoje mleczko to po prostu dosyp, to sie ladnie rozpusci ( chociaz to sa takie plateczki i balam sie ze maly nie sciagnie z butli) musisz miec jednak smoczek z troszke wieksza dziurka. Tak mi poradzila pediatra, jeszcze nie kazala podawaz kaszki. Szklana - zazdroszcze Ci, kurcze u mnie to tylko spacer osiedlowymi alejkami, zadnej knajpki, kawiarni...nic, ehhh uroki zycia na zad.... a jaszcze jak sie przeprowadzimy do mojego A. to juz w ogole, wies, lasy, laki, pola.... Moj Maly sie obudzil, potem cos jeszcze skrobne....

Witajcie, nie pisalam troche ale to wszystko przez to, ze moj synek strasznie absorbujacy sie zrobil, albo noszenie na raczkach i zwiedzanie domu, albo zabawa ale z mama nie sam. A jak zasnie to wiadomo, obiad i sprzatanie. Poczytalam troche co u Was. Pimboli - moj Maly juz tez sie podnosi i to uparcie, wytarczy ze go chwyce za raczki a ten zaraz w gore. Nie pozwalam mu za bardzo to placze...Niby dzieci same wiedza co dla nich jest dobre ale 3,5 mca i do siedzenia, chyba lekka przesada:) piksip - bardzo mi przykro kochana, wiem co czujesz, gdyz u mojego dziecka tez bylo podejrzenie pewnych nieprawidlowosci i mial byc rehabilitowany ta metoda. Czy zrobilas juz to przeswietlenie przezciemiczkowe? Chyba miala dosc odlegly termin, prawda? My melismy skierowanie od pediatry i zrobiono nam natychmiastowo w szpitalu. Nie wiem skad pochodzisz ale jesli z Wielkopolski lub Dolnego Slaska lub okolic to w Miliczu jest Osrodek Wczesnej Interwencji i Rehabilitacji, gdzie zajmuja sie tylko diagnozowaniem i leczeniem tylko takich maluchow. Specjalista w tej dziedzinie jest terapeutka Laber-Napora. Swietna w tym fachu.Pisala nawet swego czasu artykuly do M jak mama. Pociesze Cie tylko, ze moje dziecko tez urodzilo sie trzy tyg. wczesniej i dopiero teraz pewnie podnosi sie na przedramionach gdzie jeszcze tydzien temu nie chcial ( lub nie potrafil) bylam z nim tez u rehabilitanat, ktory orzekl, ze jest troche w tyle za rowiesnikami jesli chodzi o rozwoj ruchowy. Bedzie wszystko dobrze zobaczysz. Trzymam kciuki:) Szklana- jesli chodzi o rozmiary to ja kupuje 68/74. Ale strasznie denerwuje mnie to, ze te rozmiary sa nierowne. Ostatnio kupilam bocy w rozm. 68 i jedno bylo dobre a drugie juz za male..... Igmik - Michas slini sie strasznie, az na brodzie podraznienia mu wyszly, do tego laduje do buzi wszystko, lacznie z moimi rekoma, widac, ze go dziasla swedza, bo jak mu masuje to tak bardzo chce, czy to juz zeby powoli? Twoja corcia tez tak ma? Pytam, bo jest tu najstarsza. Mia- moj Maly budzi sie w nocy dwa razy, za kazdym razem wypija 150 ml i zasypia. Dzis dzwonilam do pediatry, czy moge mu juz zageszczac melko kleikiem, bo teraz to w dzien je juz co dwie godziny i to po 150....Z torbami mnie pusci, puszka mleka na 5 dni... To tyle na ten moment, mam nadzieje ze moje dziecko pozwoli mi wpadac tu czesciej.... Pozdrawiam WAs wszystkie.

mama 17 luty - mi tez strasznie wypadaja wlosy, czytalam gdzies ze wlasnie zaczynaja wypadac po trzecim miesiacu po porodzie. Wlosy w czasie ciaazy nie wypadaja w takiej ilosci jak normalnie czyli ok. 100 na dzien( fakt ja mialam w ciazy bardzo grube i geste) i ze dopiero te kilka miesiecy po porodzie zaczyna sie wszystko normwac w organizmie i musi ta nadprogramowa ilosc wlosow wypasc. U mnie w trakcie mycia dwie garscie, poza tym mnostwo znajduje na podlodze, meblach, nawet w lozeczku u synka. ja robilam pasemka ale to juz miesiac temu i niebawem znow pojde. Chyba nie wylysiejemy no nie? suma- ja mam fotelik z Coneco i ta wkladka jest na stale przyszyta , Maly tez jakis taki przygarbiony siedzi az nie lubie go ladowac w ten fotelik, chyba wezme i to sama odpruje...

dagusia - no to sie bardzo ciesze, ze te czopki Ci pomagaja, ja stosowalam dwa razy dziennie i juz po ok. 8 dniach byla ogromna poprawa, czego te Ci zycze. Jesli chodzi o szczepienia to my szczepimy na rotawirusy i te obowiazkowe. Przeciwko pneumokokom pediatra radzila mi zeby zaszczepic troche pozniej, jak Maly podrosnie. Moj synek po Bebilonie nie mial nigdy zielonych kupek. Co do ubioru to ja zakladam body z krotkim i na to pajacyk z lekkiej bawelny, nawet dzis bylismy bez butkow, tylko przykrylam nozki Michasia cieniutkim kocykiem. Moj synek jeszcze nie potrafi przewracac sie z brzucha na plecy:( na brzuszku tez lezy niezbyt chetnie czego skutkiem jest to, ze tylko przez chwilke utrzymuje sie na przedramionach. Mia - pozdrawiam, ja tez bardzo dlugo nie moglam z Wami pisac, teraz nauczylam Malego chodzic spac o 19.00 i mam czas dla siebie no i dla Was.Bedzie dobrze:) Kathey- moje dziecko tez tak sie prezylo przy jedzeniu, jak byl jeszcze na piersi i slyszalam, ze mu tam gralo w jelitkach - pediatra kazala mi podawac Debridat- Przeszlo. O Jezu, u mnie grzmi, idzie burza, boje sie! Dodam tylko, ze bylam dzis zwazyc mojego malca, ma 6430. Szklana - masz racje, mieszanka bardzo mu sluzy:) Przyjemnego dlugiego weekendu.

przyszla - gdybys urodzila w grudniu mialabys dwa dzieciaczki w roku - fajnie. A i nie musialabys zmieniac nicka. Mi sie dzis snilo, ze teraz urodzilam drugie dziecko jak moj maly ma trzy miesiace, porod trwal 15 minut i urodzilam drugiego synka. W ogole jak jeszcze bylam w ciazy to czesto mi sie snilo, ze jestem juz zdrugim w ciazy mimo, ze jeszcze pierwszego nie urodzilam, bzdury kompletne, ale sen powtorzyl sie kilka razy... Trzymam kciuki za Ciebie:) Szklana- dziekuje Ci za Twój post, wszystkie dziewczyny mi tu bardzo pomogly, ale Ty masz podobna sytuacje. Widzisz ja tez obserwuje, ze Maly odkad pije tylko sztuczne to robi kupke codziennie, lub co drugi dzien, jak pil jeszcze z piersi to raz na piec dni - i to w bolach.... Po drugie jest zadowolony, mniej placze bo z butli szybcej sie najada. I masz racje mowiac, ze musze myslec tez o sobie,odmawialam sobie tylu roznych potraw, warzyw i owocow, zeby nie wyrzadzic krzywdy dziecku... wysypiam sie bo moj A. karmi butelka w nocy.Dziekuje Ci za dobre slowa. Igmik - pocieszylas mnie, myslalam, ze moze brakuje mu tego ssania, on nawet w nocy przez sen ma czasem piastki w buzi.. Rosolku - bebilon moze stac godzine od przygotowania. Czy Wasze dzieci ( zwlaszcza te z konca stycznia) juz same przewracaja sie na boczki? A i podpieraja sie same na przedramionach? Przyjemnego wieczoru:)

Mia- my mamy inna ta nianie , taka biala z niebieskim kolorkiem, jest bardzo czula, jak MAly wypluje smoka i zaczyna mlaskac to ja to slysze. Dziekuje Wam dziewczyny za slowa pocieszenia, juz raczej nic z tego mojego karmienia nie bedzie, godze sie z tym powoli.Nie moge pic tej herbatki z herbapolu, bo Maly ma straszne bole brzuszka po niej a ona bardzo mi pomagala. Najbardziej martwi mnie to, ze synek chyba chcialby tego cycusia bo strasznie laduje raczki do buzki, nie zaspokojony odruch ssania? Wasze maluchy tez tak maja? A co do tego babska ze szpitala, to starsza juz kobieta pewnie krotko przed emerytura wiec ma w nosie, ze mlode matki sie mecza. Swoja droga, ktos taki nigdy nie powinien byl pracowac na takim oddziale.

Mia82 - my mamy nianie Baby Ono - kosztowala 120 zl. jestesmy bardzo zadowoleni.

Igmik- ja czasem tez musze wziac Michasia na rece na spacerze, bo juz wozek w tylek parzy. Jak narazie nic mu nie jest, staram sie jednak za dlugo go nie trzymac poza gondola. Ja przestaje ryczec to spowrotem. Pimboli-moj synek tez odstawia cyrki po kapieli, czasem zje ladnie a czasem to jest taki wkurzony, placze, odpycha butelke, uspokajam go wtedy smoczkiem, i jakjuz jest cicho to jeszcze raz idzie butla, z reguly wezmie i wypije wszystko... Szklana - zycze Ci szybkiego powrotu do formy. Dzieki dziewczyny, ze podtrzymujecie mnie na duchu. Tak mi zal tego karmienia piersia, ale nic nie zrobie... Tak sobie wczoraj myslalam, ze ja chyba gdzies w psychice mam zablokowana ta laktacje. BArdzo chcialam karmic, ale zaraz po tym jak sie MAly urodzil, to mialam taka gehenne z tym karmieniem w szpitalu, mialam bardzo niewiele pokarmu a jedna taka pielegniarka to mi tak dala w kosc ze plakalam jedna cala noc, nie obchodzilo jej to ze ja nie moge nakarmic mojego dziecka, w koncu sciagnelam kilka ml mleka a ona mi powiedziala, ze ma to sobie wylac, bo to jest nic, a to byla siara...potem jeszcze kilka osob mi powiedzialo, ze jak skoro od poczatku nie mialam pokarmu to juz nie bede miala i tak postepowala ta moja zalamka. Macie racje pokarmilam te trzy mieisace i tak jestem z siebie dumna, a tej babie z tego szpitala to bym tak do d... dokopala, ze juz by innych kobiet nie stresowala.... Zolza.

dagusia - jak najbardziej mozna stosowac przy karmieniu bo to sa czopki homeopatyczne. U mnie smutek.... Maly pije juz teraz tylko raz w ciagu dnia z piersi i to maksymalnie 7-8 minut z obu...coraz gorzej...tak mi zle...tak chcialam karmic piersia i to jak najdluzej a tu raptem trzy miesiace...ehh

dagusia - jak najbardziej mozna stosowac przy karmieniu bo to sa czopki homeopatyczne. U mnie smutek.... Maly pije juz teraz tylko raz w ciagu dnia z piersi i to maksymalnie 7-8 minut z obu...coraz gorzej...tak mi zle...tak chcialam karmic piersia i to jak najdluzej a tu raptem trzy miesiace...ehh

dagusia- ja tez mialam hemoroidy po porodzie i pozbylam sie ich bardzo szybko - stosowalam masc propolisowa- nacieralam to miejsce i do tego dwa razy dziennie czopki Avenoc - minelo chyba po 8 dniach.Polecam piksip- ty pisalas o napieciu miesniowym - u mojego dziecka pediatra zdiagnozowala te przypadlosc, pojechalam do naurologa dzieciecego i dostalam skierowanie na rehabilitacje, obejrzalo go jeszcze dwoch innych lekarzy i powiedzieli mi ze nic nie ma , ze dziecko zdrowe, Nie wiedzialam na czymm stoje, w koncu umowilam sie z takim rehabilitantem, ktory zajmuje sie takimi dziecmi i on ostatecznie potwierdzil, ze wszystko jest w porzadku i ze nie trzeba rehabilitowac malego. Wiec jesli moglabym doradzic to niech twoje malenstwo obejrzy wlasnie rehabilitant- on moze wypowiedziec sie jako fachowiec. Ale na pewno wszystko jest dobrze u Was, moj Maly jednak nie chce juz cyca, mimo, ze probowalam, nic z tego, jedno karmieniena dzien i nic wiecej, po prostu odmawia....

piksip - u nas to samo - histeria przy piersi nie do opisania, czasem synus wypije troche ale tylko z lewej....Od przedwczoraj jakby go opetalo, nie i koniec. Butla owszem, pije chetnie i to po 180 ml. Zaczelam odciagac pokarm i niestety nie ma go za duzo, po 30-40 ml....po prostu przy takim piciu zaczyna zanikac...Bardzo mi zalezy zeby go karmic dalej ale nie wiem czy mi sie to uda:(

Szklana, Igmik - szkoda gadac co przezylismy przez ten tydzien czasu, od lekarza do lekarza. I co rusz to inna diagnoza.Jeden ze napiecie miesni i asymetria drugi ze nic nie ma na szczepieniu lekarka ze nozki mu sie trzesa i na usg. na szczescie wszystko ok. Z tymi nozkami to u nas jest tak, ze jak go rozbieram to zaczyna trzasc zwlaszcza lewa ale to tak chwilke tylko. Szklana - nasze dziecko tez nie lubi zmiany miejsca, karmienie wtedy z problamami, marudzi i nie chce spac... Mia82 - czy Ty masz ta ksiazke ,,Co nieco o rozwoju dziecka\'\' Zawitkowskiego czy inna?

up-83 nie chcialam Cie nastraszyc, moj synek jest trzy tyg. starszy wiec pediatra dlatego sie troche zaniepokoila. Ale to ma prawo jeszcze wystepowac u naszych maluchow. Mia- no to super ze wziela butle, bedziesz teraz miala juz troche latwiej,bedziesz mogla zostawic ja z kims i nie martwic sie posilkiem.

Mia - oj nerwow stracilam mnostwo, a jeszcze wczoraj bylismy na szczepieniu i pani doktor go zbadala i stwierdzila, ze mu sie bardzo lewa nozka trzesie i tak juz byc nie powinno u dwumiesiecznego dziecka, wiec skierowanie na usg ciemiaczka czy nie ma jakichs zmian w mozgu...po prostu szok...nie spalam pol nocy rano pojechalismy do tego szpitala i na szczescie nic nie stwierdzono, lekarz robiacy to badanie powiedzial, ze do trzeciego miesiaca wlacznie uklad nerwowy dziecka jeszcze moze byc nie do konca wyksztalcony..... Czy Wasze maluchy tez maja takie drzenie nozek? Co do drugiego dzidziusia to na razie nie planujemy, biore cerazette:) Jesli chodzi o butle - w trzecim tyg. moj Maly przestal sie najadac z piersi i podalam mu butle, wzial bez niczego,moze sprobuj na poczatek podac przez butelke troche wody z glukoza, jak poczuje slodycz to istnieje mozliwosc ze zacznie ssac. U nas tez czesto problem z kupka,robi raz na trzy dni, czesto wywolywana czopkiem glicerynowym.... a wczoraj zrobil sam po dwoch dniach. Podobno Debridat ma na to wplynac. Zobaczymy. Czy macie ksizake P.Zawitkowskiego o rozwoju dziecka? Przymierzam sie do zakupu, ale czy warto?

Wazka - dziekuje za ksiazke, pozdrawiam:)