Tęskniąca za normalnością

xyzed - ty też rozmawiasz kulturalnie, choć prowokująco. pa :)

A ja chciałabym poznać opinię drugiej strony. Myślę że nie ma tu mojego m ani jego kochanki, ale ciekawa jestem jakby wyglądała taka \"rozmowa\". Miałabym dla nich parę pytań - pewnie byłyby to pytania bez jednoznacznej odpowiedzi. Poza tym na tym topiku ma być kulturalnie - proszę, rozmawiajmy kulturalnie a przynajmniej spokojnie. ok?:)

Nie rozumiem mężczyzn. \"z nudów,ze złości,w akcie zemsty,żeby coś udowodnić,bo szukają,dla sportu ,w akcie desperacji,a nawet dla zdrowia ..\" z tych powodów rozpieprzać komuś życie. Pozostaje tylko życzyć żeby to co udowodnili lub znaleźli było warte tego co poświęcili.

Wczoraj dowiedziałam się, że moja siostra przezywa zdradę swojego m. Nawiasem mówiąc - jej mężuś jest gruby i łysy. Kilka lat temu miał straszny wypadek, ledwo przeżył. Kilka tygodni w szpitalu, wiele miesięcy w domu gdzie nawet palecem ciężko mu było ruszyć a ona pomagała mu sie nawet myć. Poza tym zawsze mi sie wydawało, że stanowią fajna parę, zgraną, zgodną. Mieli wielu znajomych, nawet są spod tego samego znaku zodiaku. Normalnie szok. Jutro mamy sie spotkać i pójdziemy na duże piwo, pewnie niejedno. Będziemy się sobie zwierzać i plotkować.. Tylko u mnie już 3 lata minęły, mam dystans a u niej - świeże rany.

xyzed - czemu ludzie się zdradzają? Głupie pytanie i bez jednej odpowiedzi, ale każdy może coś "dorzucić" z własnego podwórka.

Przeczekanie to kiepska metoda. A jak już się przeczeka, to pojawia się cała góra wątpliwości. No i temat zdrady wraca jak bumerang w różnych opcjach.