monnalidka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez monnalidka
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
nimfa, emmi/ dzieki za wsparcie, jakos trzeba przezyc to gowniane zycie.. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Czesc! U mnie niestety bez zmian :-( dol sie poglebia, juz weszlam w faze placzu, mam za soba nieprzespana noc, bez sensu to wszystko :-( jeszcze mam dzis korki, wiec bede sie musiala doprawidzic do stanu znosnego dla oka przechodnia, ja pierdziele, co za dzien, a w zasadzie dni, juz dawno nie bylo mi tak zle na swiecie, dramat, wszystko urasta do rangi nie wiadomo jakiego problemu, normalnie wysiadam.. Mam nadzieje, ze u was lepiej :-) pozdrawiam!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam po weekendzie!! bobasekm/super,ze u ciebie ciut lepiej emmi :-) tatar :-) gargamelka/ gratuluje tak szybkiego znalezienia sukni :-) moj weekend udany, Praga to piekne i ogromne miasto, jest co poogladac i pozwiedzac, idealne na weekendowy wypad, pogoda byla ladna, slonce swiecilo, na Hradczanach tylko zawiewalo, ale co tam wiatr, jak tyle pieknych miejsc i budowli mozna bylo zobaczyc :-) mimo fajnego weekendu humor juz mam zepsuty, a to ze wzgledu na wyjazd MM, ktory juz lada dzien nastapi :-( ciezkie chwile sie dla mnie zaczynaja, zyc mi sie odechciewa, wszystko mnie zlosci, no i same wiecie, dolina. w dzisiejszych czasach malzenstwo naprawde ma niewielkie szanse na przetrwanie, dlaczego to kobieta ma zawsze ustepowac i wszystko rozumiec... uwazam, ze w wiekszosci przypadkow jestesmy pokrzywdzone przez ta instytucje; bunt we mnie narasta i jest beznadziejnie. pozdrawiam wszystkim!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
meg12/ pozwole sobie jako pierwsza ciebie u nas powitac, pisz smialo, a z klikaniem na pewno sie oswoisz i nie bedzie dla ciebie stanowilo problemu :-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi/ bardzo dobra uwaga, poki co dola wyganiamy, weekend sie zaczal i ferie :-) wszakze niezupelnie wolne, bo musze sie pojawic w szkole na konsultacjach dla maturzystow, ale znowu sobie pospie, poleniuchuje, przeczytam cos... no ciesze sie bardzo, ze przezylam ten trudny tydzien i moge sobie pofolgowac :-) Jutro mamy zamiar zrobic z MM maly wypad do Czech (mieszkamy w lubuskiem, wiec nie mamy bardzo daleko), taki ostatni wspolny weekend przed jego wyjazdem, mam nadzieje, ze pogoda nam dopisze i pochodzimy troche i pozwiedzamy; no coz tyle na dzis, pozdrawiam was bardzo serdecznie i zycze milego weekendu!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
bobasekm/ bardzo mi przykro, z calego serca ci wspolczuje i zycze, zebys szybko sie pozbierala i zeby wkrotce zaswiecilo u ciebie przynoszace nadzieje slonce tak jakos smetnie ostatnio, MM za poltora tygodnia wyjezdza i tez bede tylko czekac i narzekac, zaczyna to do mnie docierac :-( oj nie ma lekko w tym naszym zyciu... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
asia/ja od dwoch lat mam urodzinowego dola, wczesniej zawsze urzadzalam imprezki, studencki klimat, bylo swietnie, a teraz otoczenie zmienione, o imprezce moge zapomniec, wiec pozostaje mi tylko myslec i uzalac sie nad soba; patrzac z zewnatrz to moze nie jest ze mna tak zle, w koncu mgr przed nazwiskiem stoi, obraczka na palcu, stala praca, ale czuje sie rozczarowana dorosloscia, nie tak to sobie wyobrazalam.. Nimfa/ no rzeczywiscie, cos z tym twoim zdrowiem niewesolo, musisz polatac po lekarzach i dzialac, dopoki nie jest za pozno, snatorium chyba fajna sprawa, a nad tymi matami tez sama sie zastanawialam, tylko ja tam w reklamy nie wierze, zeby mi ktos z wlasnego doswiadczenia powiedzial, ze to rzeczywiscie ma taki zbawienny wplyw na organizm, to co innego.. a studnioweczka zbliza sie wielkimi krokami i co krok to problem, obecnie moja klasa, ktora sklada sie z samych facetow, nie chce tanczyc poloneza, bo maja dziewczyny nie na miejscu i one niby nie moga przyjezdzac na proby, jejku, chce miec to juz za soba, naprawde bycie wychowawca to tak niewdzeczne zajecie, ze slow brak, a propos, jutro wywiadowka, znowu bede musiala sie powtarzac, chcialabym w koncu moc tym rodzicom powiedziec o ich dzieciach cos dobrego, a tu tylko wagary, spoznianie sie, slabe oceny :-( taak, wracam do hasla: aby do piatku!! ;-) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
czesc!! dolaczam sie do stwierdzenia, ze przed urodzinami dol lapie, zwlaszcza kobiety, ja chyba juz tez sie zaczne dolowac swoim wiekiem, w marcu skoncze 27 i tez w sumie nic nie osiagnelam, ech, czuje sie beznadziejnie :-( milego wieczorku!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
bobasekm/ ja to lubie takie ksiazki obyczajowe, o zyciu, przepadam za Coehlo, lubie niektore pozycje Whartona, Terakowskiej tez mi przypadly do gustu.. u mnie dzis nerwowka, no nieciekawie zaczal sie moj tydzien, oprocz standardowych problemow doszly nowe zwiazane ze studniowka, co za koszmar, mam nadzieje, ze jutro sie wszystko wyjasni, opowiem jutro, kurde, stres, stres i jeszcze raz stres!! oby do piatku!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
witam wieczorowa pora!! oj, szalejecie z tymi wpisami, ale to oczywiscie super,ja tez dzis sie troszke pozale, a co tam.. ;-) ogolnie jest w porzadku, kocham mojego MM nad zycie, w chwili obecnej swietnie nam sie uklada, ale widmo jego wyjazdu wisi nad nami nieublagalnie, tzn. w sumie to najbardziej nade mna, bo on juz dawno przeszedl nad ta kwestia do normalnosci, pojedzie i zaraz wroci, akurat zaraz, za 6 miesiecy, a ja w tym czasie chyba wyjde z siebie i zeby tylko raz.. Za 2 tygodnie juz go przy mnie nie bedzie, nie wyobrazam sobie tego, seryjnie jakby to w tej chwili do mnie nie docieralo, oj bede ryczec i bede was zanudzac swoim smutkiem i zalem do calego swiata, oczywiscie mam nadzieje, ze ten czas jakos szybko zleci i nic zlego sie ani nam, ani naszemu zwiazkowiu nie przydarzy; bobasekm/ trzymam mocno kciuki za twoja dzidzie!!!! jola/ fajnie, ze znalazlas gina-czlowieka, teraz na pewno bedzie ci latwiej znosic ciaze i czekac na malenstwo :-) karolak/witam na forum :-) wszystko zalezy od tego, czego oczekujemy od zycia, ja mam 26 lat i od poltora roku jestem mezatka i naprawde psychicznie bym nie wytrzymala, jesli nie ukladaloby nam sie w sprawach lozkowych, to oczywiscie nie wyglada tak, ze szalejemy jak kroliki, ale oboje potrzebujemy swojej fizycznej bliskosci; mysle, ze jest to wazny element w zwiazku, nie moglabym byc z facetem, na widok ktorego by mnie odrzucalo; A twoj facet wytrzymuje tyle bez seksu?? michas/czesc, oj masz teraz niemaly orzech do zgryzienia, chyba przede wszystkim musisz porozmawiac o tym z twoja kobieta i razem ustalcie strategie postepowania; ruminka/ masz racje, ksiazki zawzse w takich sytuacjach pomagaja, ja sie juz obkupilam na okolicznosc wyjazdu MM; Zycze wszystkim dobrej nocki i udanego poczatku nowego tygodnia!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
witam po przerwie!! bobasekm/ juz jestem i sie poslusznie melduje, dzieki za pamiec :-) Zycze wszystkim zdrowia, pomyslnosci i milosci w Nowym Roku!!! Rzeczywiscie swieta i cale ferie swiateczne lacznie z Sylwestrem i Nowym Rokiem spedzalam u rodzicow, bylo przefajnie, udalo mi sie odpoczac psychicznie, kurcze inny swiat, tego mi bylo trzeba:-) do pracy ciezko bylo wstac, oj i to bardzo, ale jakos poszlo, u mnie w pracy teraz koniec semetru, wystawianie ocen, wiec od razu trzeba bylo przystapic do dziela, roboty z tym duzo, ale nawet mi to nie przeszkadza, bo juz niedlugo ferie zimowe i znow bedzie mozna pospac :-) staram sie nadrobic zaleglosci w czytaniu, ale wiadomo, za jednym razem sie nie da, wiec poki co pozdrawiam wszystkie forumowiczki i z rzadka zagladajacych forumowiczow bardzo serdecznie!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
forever - oj zebys wiedziala, bez tej przerwy normalnie bym nie dala rady, a z tym wstawaniem to nie bluznij, sa ludzie, ktorzy musza duuuzo wczesniej zwlekac sie z lozka ;-) swoja droga, ja dzis rano normalnie nie podnioslam sie o czasie i 15 min trwalam w letargu, przez co musialam leciec do pracy w niekompletnym makijazu, ale dzien przezyty, zaliczony i chyba nawet nikt nie zauwazyl, kazdy juz swietami zyje; Moja kolejna proba zakupienia prezentow sie powiodla, takze mam kolejny powod do zadowolenia :-) Pozdrawiam wszystkich serdecznie!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
czesc!! bobasekm/ trzymam kciuki za ciebie i twojego dzidziusia!!! na pewno dasz rade, tylko sie na maxa oszczedzaj :-) Moj dzisiejszy dzien przelecial szybko, jutro jeszcze czeka mnie ostatnie podejscie do zakupu prezentow, takze pobiegam sobie po miescie, oby tylko owocnie; kurcze, dziewczyny, jeszcze 2 dni i wolne!!!!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
czesc!! u mnie jak zwykle w tygodniu maksymalne zaganianie, nawet na zakup prezentow nie bardzo mam czas, dobrze, ze na swieta jadziemy z MM do moich rodzicow, w sumie na gotowe, wiec najbardziej intensywne przygotowania mnie omina, ale w zamian cala sobota w podrozy sie szykuje; mam nadzieje, ze uda i sie jeszcze do was zajrzec i pozyczyc wam zdrowych, wesolych i spedzonych w cieplej rodzinnej atmosferze swiat.. loretta/ wspolczuje najmocniej, nie ma gorszego, jak tesciowie wtracaja sie do zwiazku i maz jest po ich stronie; sprawa jest bardzo ciezka i nielatwo wybrnac; na pocieszenie Pozdrawiam!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
hejka!! bobasekm/ fajnie, ze sie tak cieszysz swoim przyszlym bobaskiem :-) oby sie ladnie uksztaltowal i szybko pojawil na swiecie, tego ze szczerego serducha zycze!!!!! Ja po lekcjach wybralam sie niby na zakupki, chce sobie spodniczke kuic na swieta, ale jakos nie moglam sie na zadna zdecydowac i wrocilam bez, na prezenty w tym roku zupelnie nie mam pomyslu, zwlaszcza dla MM, dla chrzesnicy juz na szczescie mam, ale z maluchami to zaden problem, co innego duuze dzieci... jutro ide do fryzjera, mam wlosy dlugie mniej wiecej do lopatek i z jednej stronmy podoba mi sie opcja - wlosy dlugie, ale z drugiej bladzi w mojej glowce niesmiala mysl, zeby moze cos zmienic...cos mi sie jednak zdaje, ze jak juz siade na fotelu, to niestety ta mysl nie zdola sie przebic i tylko odswieze kolor i podetne koncowki, no zobaczymy.. dzis mam zamiar odrobinke sie zrelaksowac, to byl ciezki tydzien, na szczescie juz za mna :-) nimfa/ oj poszlabym ja sobie na imprezke, poszla, baw sie, poki masz okazje i mozliwosci!! Milego piatkowego wieczorku dziewczyny!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
czesc!! bobasekm, bardzo sie ciesze, ze wam sie udalo :-) forever, normalnego obiadku to pozazdroscic, ja jadam obiady ostatnio tylko w weekendy, a tak to lece, na czym popadnie, ze zmeczenia to juz i checi brak na gotowanie, bo czas by sie znalazl.. MM jada w pracy, a mnie sie dla jednej osoby to i nie chce nic wymyslac; Czwartek w sumie juz minal, jeszcze tylko piatek i chwila oddechu; Pozdrawiam! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
czesc!! bobasekm/ ale jestes z tymi prognozami obcykana, no no... :-) ja sie uzaleznilam od tych wieczornych podawanych w tv; nimfa/ biedaczko, niby serce nie sluga i nie ma sie co zmuszac do zwiazku z rozsadku, ale z drugiej tez strony szalona milosc czesto nie sprawdza sie na dluzsza mete; Najlepiej wstrzelic sie gdzies po srodku, kochac z wzajemnoscia, niekoniecznie z bijacym na zaboj sercem przy kazdym pocalunku; ruminka, emmi, forever blue, gargamelka, mamba i dla pozostalych :-) Ja dzis troszke lepiej sie czuje, aczkolwiek jeszcze sie troche pomecze, zeby tylko do weekendu mi przeszlo, trzeba bedzie w koncu polazic po sklepach i zdecydowac sie na konkretne prezenty; Jutro mam bardzo ciezki dzien, jak on przeminie, bedzie juz tylko lepiej :-) milego wieczorku!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzien dobry!! mam nadzieje, ze wasz lepszy niz moj, mnie stopniowo chorobsko wredne rozklada, a problemow wciaz przybywa, zatoki mi zawalilo, katar mam na potege, w dodatku moja swietna klasa zamiast z entuzjazmem podchodzic do swojej studniowki, to jak przyszlo do zaplacenia pierwszej kasy polowa uczniow rezygnuje (wiedzieli od wrzesnia, ze trzeba bedzie zaplacic); jeszcze dojdzie do tego, ze trzeba bedzie odwolywac impreze, wstyd na cala szkole!! Zero jakiejkolwiek odpowiedzialnosci, musze robic na gwalt wywiadowke, niech rodzice decyduja, cyrki.. wskakuje zaraz po d koc, moze uda mi sie postawic na nogi, oj poszlabym najchetniej na zwolnienie... bobasekm/ trzymam kciuki za twoja dobra nowine :-) pozdrawiam -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam! ja w sumie tez tylko na chwilke, humor mimo weekendu nie za bardzo mi dopisuje,nie udaje mi sie wyrwac z lap jesiennej melancholii :-( mamba/ dzieki za rade, bede musiala sprobowac Przyjemnej niedzieli zycze wszystkim topikowcom!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam!! pozno, ale i ja pragne sie na liste obecnosci wpisac :-) piatek, wiec humor w miare dopisuje, mimo, ze do pobolewajacego wykluwajacego sie zeba dolaczyl bol gardla, w nocy sie niestety pomeczylam, czulam kazde przelkniecie sliny, zaczynam zdawac sobie sprawe, ze w zawodzie nauczycielskim dlugo nie pociagne, odkad zaczelam prace w szkole, lapie infekcje gardla jak mlody pelikan; Myli sie ten, kto mysli, ze to latwa praca, trzeba sie nagadac, ze hej (nie wspominajac juz, ze bez podnoszenia glosu to nie da rady), w chwilach calkowitego przemeczenia glos sie zawiesza, bardzo nieprzyjemne uczucie :-( Juz nawet moj glos dopomina sie przerwy, ale jeszcze te 2 tygodnie musi wytrzymac, jakims cudem.. bobasekm/ fajnie, ze juz sie uporalas i jestes na gorze :-) tatar/ super, ze wciaz znajdujecie coraz to inne okazje, zeby byc razem, milo sie o waszym romansie czyta ;-) taka_sobie/ jak ci smutno, zawsze mozesz przelac swoje zale na topik, moze bedzie ciut lzej na duszy.. Pozdrowionka dla wszystkich!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
A u mnie Mikolaj przychodzi w nocy i prezenty kladzie kolo lozka (kiedys bylo niby pod poduszke) i mozemy otworzyc je po obudzeniu sie, w tym roku obdarowal mnie ciepla pizamka :-) W szkole u mnie zaloba, dotarla do nas wiadomosc, ze nasz kolega z pracy zmarl, w poniedzialek zaslabl na lekcji i zabrala go karetka, a w czoraj juz odszedl, normalnie wszyscy w szoku, bo nikt by nawet nie smial przypuszczac, ze tak sie to skonczy, ech, naprawde nie zna sie dnia ani godziny, jednego dnia zyjesz, drugiego juz cie nie ma... :-( Martwie sie o swojego tate, bo przekroczyl juz prog 50 lat i jest w grupie ryzyka takich wlasnie naglych przypadkow; On oczywiscie nic sobie z ewentualnych zagrozen nie robi i dalej pracuje jakby mial 20 lat; ci faceci.. gargamelka/ powiem ci, ze chrzanie taka madrosc, za duzo mnie kosztuje, a zabisko pcha sie nachalnie, choc miejsca brak i wciaz mi o sobie przypomina :-( borutka/ wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrowia i niekonczacych sie pokladow optymizmu!!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dobry wieczor! Ja wczoraj tez ledwo co dociagnelam dzien do konca, glowa bolala mnie jak niigdy, chyba sie starzeje ;-) do tej pory nie mialam tego typu problemow; do tego jedna z moich ósemek (zębow) namyslila sie, ze sie wykluje i dokucza mi niemilosiernie... dzisiaj przynajmniej bol glowy odpadl, reszta bez zmian, czyli: jejkus, kiedy w koncu jakies wolne????!!!!! i w sumie w telegraficznym skrocie tyle u mnie, pozdrawiam!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam!! ruminka wielkie dzieki za tak wyczerpujaca odpowiedz, zanim sie zdecyduje to pewnie jeszcze z tysiac razy ta kwestie przeswietle ;-) ale dobrze wiedziec, ze dziecko to jeszcze nie calkowita rezygnacja z wlasnego ja; U mnie weekend spokojny, wczoraj urzadzilismy sobie wieczorek filmowy, dzis znowu popluskalismy sie na basenie, obiad tez zrobilam typowo niedzielny; jeszcze tylko te 3 tyg. przetrwac i przerwa :-) juz zyje ta mysla; bobasekm/ zycze, ze wszystko poszlo zgodnie z planem!! Pozdrowionka dla wszystkich!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam!! ruminka/ ja sie grzecznie melduje, jestem na posterunku ;-) kurcze, dziewczyny, opisywane przez was dylematy ostatnio drecza mnie ze wzmozona sila, czuje, ze stoje na kolejnym rozstaju i lapie dola za dolem, bo nie potrafie sie jednoznacznie opowiedziec za jedna opcja.. W moim zwiazku padla kwestia, czy teraz jest czas na dziecko, ciagle nad tym rozmyslam, z jednej strony, biorac pod uwage prace - tak, bo jesli mam zostac w szkole, to w przyszlym roku musze zaczac trzyletni staz na wyzszy stopien, moge to o rok przesunac, ale zaczac staz i w trakcie sie rozmnozyc, to wszystko diagli wezma i trzeba od poczatku, takze albo teraz, albo za 3 lata; Druga sprawa to wyjazd mojego meza, jak juz wroci bedzie mial dluzszy urlop, wiec mialby czas, zeby wspierac w najtrudniejszych chwilach (tak przynajmniej mysle) Druga strona medalu, to wlasnie ten zal, ze jesli teraz bedziemy miec dziecko, to przez x lat nie wyjedziemy na zagraniczne wakacje, juz nie pojde nigdy na dyskoteke (a ja kocham tanczyc), nie mam swietnej figury i obawiam sie, ze potem moze byc jeszcze gorzej; Moze to egoistyczne podejscie, ale po prostu jestem jak najbardziej swiadoma, co strace, juz nie mowiac o mojej rodzinie, ktora mieszka na drugim koncu Polski (teraz oprocz pracy nie mam ograniczen, jest okazja, poswiecam te kilka dni i jade, a potem..) Trzeci aspekt sprawy: tak czy owak trzeba miec dziecko, bo bez zawsze bedzie czegos brakowac; Trzeba miec, tylko kiedy jest ten wlasciwy moment??????? Czasami zazdroszcze mojej przyjaciolce, ktora na studiach jeszcze zaliczyla wpadke, nie musi sie zastanawiac, Zuzia jest i jest bardzo kochana, a jej mama potrafila sie swietnie w tym wszystkim odnalezc i macierzynstwo nie przeszkadza jej w robieniu kariery; Coz na koniec moge jedynie dodac, ze bardzo ciezko jest byc kobieta, mamy miliony problemow, dylematow, o ktorych istnieniu mezczyzni nie maja zielonego pojecia; ech, zabieram sie za sprzatanie, zeby juz tyle o tym nie myslec, bo sie znowu rozkleje; Przyjemnej soboty!! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
monnalidka odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
witam!! Emmi/dzieki :-) Forever/ gratuluje pracy! i zazdroszcze odrobinke zabaw andrzejkowych; MM w pracy w sumie az do jutra, wiec samotnie spedzam dzisiejszy wieczor :-( Moje samopoczucie ogolnie ciut lepiej, dobrze, ze jutro juz piatek; Ja tez nie mam pomyslu na prezent dla MM, on w zasadzie wszystko ma, nie mam pojecia, z czego moglby byc zadowolony.. Mnie czeka dzis sprawdzanie klasowek, pomecze sie, ale juz lepiej dzis niz w weekend; Pozdrawiam wszystkich!!