witam...
nasza mała mówi zadziwiająco dużo ale mama niestety jeszcze nie powiedziała ..może nie powie bo woła mnie po imieniu ..(Marta)..ajta, ajta, ajta... pięknie mówi tata, jak jej podpadnie to krzyczy ojciec, mówi dziadzia ,babcia na Huberta woła ABE, w ogóle strasznie pocieszna jest prawdziwa kobieta jak się jej czegoś nie da to rzuca się na ziemie, jak czegoś chce to chodzi i cmoka i przekupuje buziakami, buziaki takie same jak opisuje szczęśliwa mama z otwartą buzią...więc niezbyt subtelne, bałaganiara pierwsza klasa wywalanie ciuchów...wyciąganie torebek itp..itd.. i do tego psuja pierwsza klasa, dłubek jak się uprze to wszystko rozbierze ..odgryzie guziki z telefonów kom..dla dzieci wypruje nitki z dywany ..zerwie tynk ze ścian ..i tylko czeka aż drzwi do łazienki są otwarte co się często zdarza Hubertowi i myje ręce w wc...
jednym słowem szatan....ale za to pocieszny do wszystkich na ręce leci, nawet w sklepie na spacerze tylko ją ktoś zagada i nie daj Boże będzie się zachwycał jaka piękna grzeczna od razu wyciąga łapki i na ręce...osobiście uważam że dzieci w okolicy roku są cudowne..
pozdrawiam