eternity1302

nie stare i już praktycznie nie stałe :P :D

dla mnie brak czasu to więcej stresu - zaczęłam znów palić , wypijam więcej kawy że o czekoladzie nie wspomnę :P wszystko oczywiście na przerwach w pracy (czekoladę nawet przy biurku :P ) w biurze mamy dyżurną słodką szufladę którą co chwilę ktoś zapełnia i dość szybko ta szuflada się opróżnia ot i to moje nałogi ... aż dziwne że od tych wszystkich słodkości kg mi nie przybywa taaaaaaaa lato ... w czwartek w prognozie mamy opady śniegu :o raaaaaaaaaany jak mi się nie chce jutro iść do pracy powrót koleżanki z chorobowego nie zapowiada się dość prędko - po tym ja chyba będę potrzebowała urlopu...

wiadro czasu , ze trzy odstresowania i jakies 12 słońca... zaczynam popadać w nałogi ... z powodu stresu.... ale kg lecą w dół...przynajmniej ? ewentualnie zeświruję :p

się topik zapodział na następnej stronie Pestka fajnie by Ci było w takich włosach ! no ale rzeczywiście szkoda niszczyć a mnie poniosło i mam ciemniejszy blond na głowie (jakiś tam ash blonde - chyba medium ash) a dziś jeszcze opier... na króciutko :P i tak mnie kusiło znów z brązem :P szkoda mi też było odcienia który wreszcie uzyskałam w blond więc poszłam w połowie :D Euforka mnie proszę takie foty na maila nawet bez pytania czy chcę ! Martoszka mam nadzieję że ze zdrowiem już lepiej ? Annnnnna buziole i dla Was! synuś Ci rośnie na super kawalera :) wiecie co , jesień już na dobre u mnie zimno strasznie , dziś nawet pada ciekawe jaka zima będzie ... chociaż polskiej zimy w tym roku też poczuję - jedziemy wreszcie na święta :)

a u mnie szaro i pada :o a miało być ładniej (według wczorajszej prognozy) i myślałam że jakieś fotki jesienne sobie dziś potrzaskam to masz ... Izunia posłałam maila jeszcze raz do Ciebie nie wiem czemu nie dostałaś wczoraj

żyję nadal hyhy Pestka no to opowiadaj !!! jeszcze maila nie dostałam ja zresztą też Wam cuś napisałam :) Izunia gratulejszyn !!! Pudełko gratulacje i dla Ciebie !!! Dea dobrze że wracacie do zdrowia ! i uszy do góry ! nie wiem co Ci doradzić , bo sama jakaś taka obca jestem ostatnio (troszkę mi się samopoczucie poprawiło po wiadomości o której Wam napisałam na @ ale to i tak za mało...) znikam na razie bo muszę skoczyć na mały shopping na potem mam w planach duuuuuużo wolnego czasu to postaram się znów zajrzeć i doczytać wcześniejsze stronki

jesień może być fajna pod warunkiem że nie będzie mokra i szara jak będzie słonecznie to można parę dobrych zdjęć dodać do kolekcji ;) hmm ... może to nie taka typowa deprecha ciężko mi dobrać słowo bo to takie jakieś nieokreślone bliżej.. taka niemoc jakaś , chandra , lenistwo iiiiii nie wiem co jeszcze...może pms do tego dorzucę w tym tygodniu :P to brak słońca i w ogóle brak światła naturalnego przez większość dnia - biuro biurem ale akurat w moim nie ma okien :P my jesteśmy po tej "dark side" ;) akurat dziś z koleżanką dyskutowałyśmy o tym - jak jestem w pracy to mam wrażenie że na zewnątrz to ciągle słota i ponuro (zresztą jakby było okno to nie wiem czy bym je widziała zza sterty papierów :o ) na przerwie można coś wykumać jak pogoda wygląda przez okno kantyny staram się chociaż ubraniem "rozweselać" - granatowy kolor to podstawa uniformu do pracy ale chociaż żółty płaszczyk zarzucę jak chłodniej, albo szaliczek/apaszkę dodam w żywych barwach :)

no po urlopach - teraz trzeba zapier... ;) jakaś deprecha zaczyna mi deptać po piętach :o znaczy się szara jesień już blisko...

a my jeszcze tydzień laby ;) znaczy się dzieci bo do pracy trzeba zaiwaniać :o ale właśnie gości trza było dziś odstawić na samolot z racji końca wakacji w Pl :( od 4 rano dziś na nogach , ale pogoda piękna to wykorzystaliśmy i nie wracaliśmy prosto z lotniska do domu myślę że powoli w tym tygodniu nadrobię wiadomości na topiku :) na razie padam na twarz a jeszcze kartkę mam do zrobienia na jutero do szybkiego w takim wypadku :)

ahoj wieczorową porą ;) Dea to dobrze że wsio dobrze :) Pestka uszy do góry ! Ciastek nie zapomnij się sypialnią pochwalić ! a młody no ma pamiątkę ale jak to chłop to dumny że jakieś blizny ma , nie ? haha (swoją drogą to nawet sporo go ciachnęli - dziś widziałam trochę bo mu musieli gips ściągnąć żeby sprawdzić czy się cięcie zagoiło ) jeszcze się upewniał czy z tym gipsem do Pl zajedzie coby wszyscy widzieli :D bo taki ładny niebieski ma ;) i lżejszy przynajmniej teraz i zgrabniejszy zajedzie , zajedzie .. i w Pl trzeba będzie mu tego druta co kość przytrzymuje na miejscu wyciągnąć bo tutaj jeszcze będzie za wcześnie przed wyjazdem a co do lotów to właśnie lekarz mnie oświecił dziś - w zależności od rodzaju złamania i przeważnie dotyczy się to złamań nogi , może lekarz zabronić latania z gipsem ze względu na ciśnienie podczas lotu jeśli chodzi zaś o szmuglowanie ;) no bramki niby mają ale nie zawadzi zadzwonić do obsługi lotu i zapytać tak na wszelki wypadeczek - lepiej dmuchać na zimne niż zdążyć się odprawić i ma się okazać że jednak się nie da ufffffffffff mam dosyć szpitali na jakieś 50 lat przynajmniej :o niby taka głupota z tą kontrolą dziś ale kilka godzin trzeba było wyślęczeć tam dobrze że od ręki dziś lekarz napisał list i dali nam zdjęcia rentgenowskie na cd dla lekarza w Pl i nie trzeba zaś po to gratis latać spadam spać spokojnej nocy lasencje

daję znak życia ;) nio ja też myślałam że czerwone to ma odpychać nieszczęścia i uroki itp Dea obmacana ? wszystko w porządku ? jak coś to na maila mi naskrob bo tam zaglądam częściej (czasem tylko na maila mi czas wystarczy) my jutro z młodym na kontrolę do szpitala jadziem - zobaczymy co powiedzą i muszę się dowiedzieć czy on może z tym gipsem normalnie lecieć - 30go wracają a do tego czasu jeszcze nie będzie miał go ściągniętego a już mnie "postraszyli" że czasami ze względów medycznych mogą być przeciwwskazania albo na lotnisku mogą się dopultać że młody coś szmugluje :P wiecie , kokę może przecież tam mieć albo cukierki :P spadam zaś na trochę do następnego

żyję jeszcze :) rzucam okiem na ostatnią stronkę właśnie Pepunia witaj z powrotem :) super że wyjazd się udał :) widzę że muszę "poszpiegować" na fb bo kcem zobaczyć nową Pepunię ! Dea ciche dni minęły ? daj znać po badaniach co i jak a co do diety to miałam się wziąść żeby jakieś 5 kilo zrzucić ale po ostatnim tygodniu pracy i kawałku tego zostało mi 2 do pozbycia się - kilogramy w dół ok ale niedługo cała nasza sekcja wyląduje jeszcze w zakładzie dla mentalnie chorych :P crazy week :D Euforka telefon fajny - koleżanka właśnie niedawno sobie sprawiła i pobawiłam się nim bo musiałam jej pokazać co i gdzie (czasami jest veeeerrrrryyyyy blonde hehe) ja muszę jeszcze poczekać miesiąc i będę miała nowy w ramach upgrade - upatrzyłam sobie sony ericssona xperia 10 (ewentualnie xperia 10 mini pro) Martoszka super że córa spędziła miłe chwile na obozie - najważniejsze żeby dobrze się bawić :) Izunia gratulejszyn kolejnych pucharów ! i czekam na fotki fretki (zaraz zaktualizuję Twoją skrzynkę kontaktową o mój namiar :) ) ja nie strajkuję - po robocie mało czasu i chęci ślepienia znów w monitor poza tym mam gości a do tego jeszcze problem doszedł bośmy spędzili sobotę od godziny 7:30 wieczorem (mój mąż) i całą niedzielę (ja od 6:30 rano) w szpitalu siostrzeniec złamał sobie rękę w nadgarstku (pośliznął się niefortunnie na piasku w parku i uderzył o zjeżdżalnię), siorka nie gada po angielsku a młody wymagał operacji bo nie dało się nastawić jednej kości (mięsień blokował więc musieli go odsunąć i nastawić i jeszcze jakieś dwa druty mu założyli , pod pełną narkozą) a no i zostali jeszcze do poniedziałku do południa bo było już za późno w niedzielę zanim się wybudził a musieli go jeszcze poobserwować masakrejszyn normalnie :( przesądna nie jestem ale w ten piątek wszyscy mają zakaz poruszania się jakkolwiek :P :D najlepiej niech z łóżek nawet nie wychodzą :P buziole Wam zostawiam bo nie wiem kiedy znów zajrzę

macham wam w drodze do pracy w domu z goscmi nie za bardzo czas milego dzionka i do szybkiego :)

jak to miło wstać sobie w poniedziałek o 9tej rano zamiast o 6tej tylko do jasnej ciasnej popielatej padaaaaaaaaaa niezbyt korzystny tydzień wybrałam na urlop ale nic to - oby do środy , pogoda ma się ponoć poprawić i na dodatek goście zawitają :) hmmmmmm diety ja właśnie odkryłam boczki :/ albo może to tylko przed @ zaś czuję się wielorybowato ? bo mój mąż mówi że żadnych boczków nie widzi

wakacje to ja będę miała dopiero w piątek popołudniu , calutki następny tydzień po całym dniu prześlęczonym przed kompem w pracy i przerobieniu tysiąca liczb nie chce mi się za bardzo nawet odpalać swój w domu Euforka sprzęgło się zrypało ale już naprawione-dobrze , trzeba będzie pozwiedzać zaś podczas wolnego :) Ciastek super wyglądasz w tej fryzurce !!! muszem zajrzeć na Fb ;)